niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Jestem jestem i ja zaglądam tutaj regularnie tylko nie zawszę piszę bo czasem weny brak ;)) U mnie z nowości to w piątek zrobiłam hormony w sobotę całą resztę badań i dziś czekam na wyniki. Nas hormony muszę czekać do piątku. No i za dwa tyg wizyta i jeśli torbiele się wchłoną to zaczynamy ;) Co zaglądam to jakaś nowa "ciężaróweczka" dołącza do tego grona ;)) Mam nadzieję że tak już pozostanie i same dobre wiadomości będą dalej napływać ;))

a ja tak podczytuję jak mam czas:)Pozdrawiam Was

no właśnie a propos luteiny można brać doustną po transferze czy raczej dowcipną :)zalecają?

zalecana jest dowcipna..

ale rozumiem jak się uda zajść to można zmienić:)straszny kłopot z nią miałam w pracy

tego to nie wiem, jak jest stan zapalny to chyba można zmienić ale na pewno trzeba to z lekarzem uzgodnić, ale jest jeszcze inny problem z doustną, jak Cię dopadną mdłości itp to możesz nie przetrwać smaku lutki:)

słyszałam,że jest ble:(ale w porównaniu do tego co przeszłam już to będzie pikuś;)

Kalinka a napisz cos o sobie bo tak przeszukiwałam forum i nic nie znalazłam. Masz już za sobą inv? Czy dopiero będziesz miała?

kalinka a napisz cos o sobie bo przeszukałam troche forum i nic nie znalazłam. Jestaś juz po inv? Czy dopiero planujesz?

a pisałam wcześniej jak Liska25 się pytała,chyba 15 lutego jakoś tak nie pamiętam,ale chyba nikt mnie nie zauważa;)

Kalinka znalazła już:) a kiedy planujesz iść na icsi?

kwiecień/maj zobaczę, muszę troszkę jeszcze odpocząć:)a Wy też macie problem z nasieniem?

i bardzo mi przykro że straciłaś swoje maleństwo:(

tak my też mamy problem z nasiemiem:( próbowaliśmy poprawić coś witaminkami ale bez rezultatów:(

mój teraz bierze witaminy,a korzystaliście z tej nowej metody selekcji plemników bo nikt mi nie napisał,a chciałabym wiedzieć czy komuś się udało dzięki tej metodzie. Widziałam na stronie Polmedu reklamę.

niestety nie. ale puźniej jak okazało się że nam sie nie udało poszliśmy na wizyte bo chcieliśmy sie dowiedziec jaka mogła być przyczyna że tak mało komórek sie rozwinęło (bo na punkcji pobrali mi 25 z czego 12 sie zapłodniło ale niestety tylko 3 nam pozostały) to rozmawaialiśmy o tej metodzie to lakarz nam powiedział że to jest u nich nowa metoda i że jeszcze nie wiedza jaki sa rezultaty.a wizyte miałam w pazdzierniku.

to dużo miałaś,ja miałam o wiele mniej komórek i żadnych zarodków do zamrożenia, a miałaś tylko ivf czy icsi też parę zapłodnionych.Kurcze z 12 zostało tylko 3,aż mam stresa:(

ja miałam icsi, na to mi sie wydaje nie ma reguły siostra miała dużo mniej komórek pobranych bo miała 9 z czego 6 się zapłodniłya 4 się rozwinęły a teraz ma śliczną czteromiesięczną córeczke no i jeszcze 2 blastusie zamrożone:) trzeba mieć nadzieje że bedzie dobrze i że w koncu nam wszystkim się uda:)

fajnie,że masz siostrę doświadczoną i masz z kim pogadać:)ja teraz będę już miała icsi, ale jeszcze mam czas muszę się w środku uspokoić bo to ważne, inaczej się nie uda w stresie:)

pewnie lepiej poczekać i psychicznie dojść do siebie i na spokojnie do tego wszystkiego podjść ja też troche zwlekałam z tym crio bo chciałam sie uspokoic i dojść do siebie bo szczerze to sądziłam że mi sie uda a tu lipa.... ale nic tym razem to juz musi sie udać:)

Dokładnie stres nie jest naszym sprzymierzeńcem. Trzeba troszkę wyluzować chociaż sama nie wiem jak to zrobić ;) Teraz to stresuje się wszystkim od badań z krwi (jak wyjdą) po stymulację kończąc na tym czy się uda. Masakra ciężko jest ale co zrobić.

Ewelka jakoś to będzie, a wynikami się nie stresuj:)

na jedym z forum które czytałam jedna z dziewczyn napisała ż e najpierw to stresujemy sie stymulacja , potem punkcja potem ile będzie zarodków, potem po transferze czy się udało, potem pierwszym usg....... stres będzie nam towarzyszył cały czas najważniejsze to znaleźć sposób żeby sobie z nim jakoś radzić i mieć ludzi którzy będą nas wspierali i pocieszali:)

ja to już w ogóle mam stresa dziewczyny nie dość,że się udało to później to wszystko,kiedyś myślałam,że jak się uda to już będzie wszystko ok.Muszę znaleźć jakiś złoty środek;)nastawie się,że będą bliźniaki ;)

kalinka teraz to juz na pewno wszystko bedzie ok zobaczysz:)

witam, ja też jestem :) ostatnio dopadły mnie bóle nerek ale na szczęście jest już dobrze :) łykam przepisane tabletki i jest lepiej :)

Cześć dziewczynki mam prośbę dostałam wyniki męża badanie nasienia i mam pytanie czy mogła by mi któraś doradzić czy jest strasznie źle? nie wiem jakie dane podać bo faktycznie badania są szczegółowe : liczba plemników 1,05*10do potęgi 6 /ml nie wiem za bardzo jakie dane pisać

Liska ja też mnie miałam pawika codziennie, u mnie pojawiał się co drugi dzień, z kolei moja kumpela miała codziennie do 5 m-ca :)

myszka ja ci niestety nie pomogę, bo my nie mieliśmy wykonywanych badań nasienia więc nie mam nic na porównanie :(

myszka wg mnie ważna jest liczba plemników i liczba plemników w ejakulacie, ruchliwość i liczby o prawidłowej budowie konsystencja, aglutynacja, czas upłynnienia, ph i liczba leukocytów.