niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Wrocka w Polmedzie też mi nikt nie zaproponował kariotypów, a "leczyłam" się u nich 1,5 roku. Jak poszłam do invimedu to na pierwszej wizycie dr zlecił mi to badanie. Teraz już nie myśl o tym co było, wiem że możesz być tylko rozgoryczona. Nowa klinika, dodatkowe badania i zobaczysz i na Ciebie przyjdzie czas. Ja ciągle Tobie kibicuję i przesyłam magiczne wiruski

Dziekuje ci Monch, ide dalej a raczej skacze przez przeszkody.

Mi właśnie w Polmedisie kazali zrobić kariotypy, a w Invimedzie słowem się nie odezwali.

Nam polmed zlecil badania kariotypow obowiązkowo!!wiec ja nie wiem jak to jest...będziemy mieli chlopca tak apropo :)badania prenatalne w normie Pozdrawiam :)

psioszko z tego co pisalas bylas na jednej wizycie w Invimedzie i nawet nie bylas zdecydowana czy chcesz w niej zostac. W polmedisie leczylas sie dlugo, mialas podejscia do in vitro i gdzie oni wtedy byli z kariotypami? Dopiero teraz po poworcie i to do rzadowego kazali ci to zrobic. Wiec dlugo z tym zwlekali czyz nie? Kariptypow nie robi sie zawsze tak przy okazji. Dopiero po dwoch porazkach je niektorzy lekarze polecali. Wystarczy zasiegnac troche wiedzy z internetu zeby wiedziec co warto zrobic przed planowanym podejsciem do in vitro. I jesli lekarza sam nie zaproponuje upomniec sie i jakies badanie czy ewentualnie czegos dodatkowego nie zrobic. Ja pierszy raz idac do swojej kliniki naczytalam sie tyle o badaniach ze to ja wyszlam z kariotypami a nie mialam wczesniej zadnych IUI ani in vitro. Bo uwazalam ze wole wydac 700 zl przed in vitro i dowiedziec sie czy czasami nasze kariotypy nie sa zle. Niz wydac tyle pieniedzy a potem w miedzyczasie mogloby sie okazac ze jednak kariotypy nie sa prawidlowe. Nie bylo mi potrzebne zalecenie od lekarza do ktorego poszlam. Sama chcialam je zrobic dla swietego spokoju. Wrocko i troche mnie dziwi ze Ty przy tylko porazkach nie poczytalas sobie o badaniach genetycznych i jesli tyle lat lekarz z Polmedu Ci tego nie proponowal, ze sama nie probowalas sie czegos wiecej dowiadywac. Zwlaszcza ze jest tyle for - zwlaszcza na forum "Bocian" mozna dowiedziec sie bardzo wielu cennych rzeczy , zapytac ekspertow o cos co nas martwi i czasami wyprzedzac mysli lekarzy ktorzy moga cos przeoczyc :(

Pytalam sie lekarza przed ostatnim podejsciem ale ze my podchodzilismy do transfer z AK to powiedzial ze badanie konieczne nie jest.Z reszta jajko nie moze byc madrzejsze od kury.To oni powinni wiedziec najlepiej wiec prosze mi sie nie dziwic.

Z tymi kariotypami to jest tak ze jedni zalecają je robić od razu, inni nie ale to zależy od konktetnej pary. My np mieliśmy zalecone w invimedzie od razu ze względu za słabe nasienie m. A w polmedzie nie wymagali tego od nas a ja też przyznaje, wtedy nie wiedziałam tyle co teraz. W sumie to wolałabym nie wiedzieć... Wrocka do AK nie potrzebne są twoje kariotypy bo i po co :) tu wazne są kariotypy dawczyni przecież. Czyli też w polmedzie cię "przeoczyli" z kariotypami.

dzieki dziewczyny za opinie o kariotypach a teraz wrazenia z dzisiejszej wyzyty w invicta wrocław jestem dzis w 2 dniu cyklu co odrazu podpasowało lekarzowi bo mozna zaczac stymulacje (aha bylam na bezplatnej konsultacji zgodnie z reklamą) nawet m,nie nie zapytali czy chce podejsc czy nie a poszlam tam z nadzieja ze usłyszę coś nowego na swój temat lub propozycja podejscia do rządowego a tu NIC zlecono mi troche badan mi.im kariotyp o ktory pytałam oraz np. HIV HCV - które robiłam wczesniej ale dla nich to sie nie liczy....(parcie aby u nich w labo zrobic takie wrazenie odniosłam) inne badania to białko wiążące hormony płciowe - to badanie wykupiłam oraz AMH za pół ceny. pozatym mam zrobić inhibine B (nie wiem jeszce co to ale zaraz w google wrzuce), DHEAS, test z test z meclopramidem skrócony (MTC) i rózne detekcje także nie podejde tam bo poczułam sie jak skarbonka do rozbicia pozatym atmosfera miła. Wybór nalezy do Was dziewczyny ale ja zostaje w Polmedisie aha a 9 wrzesnia mam histerioskopie ;) w końcu na NFZ

Dzwoniłam wczoraj po poradnia ch genetycznych i np we Wrocławiu powiedziała mi ze rok się czeka a najszybciej w łodzi bo do lutego Zarejestrowała się elektroniczna droga zobaczę jak oddzwonia ci powiedzą. Powyższa wypowiedź tez jest moja. Bo widzę ze tu są tez "źli goście". Pozdrawiam dziewczyny Aha espaniola gratuluję chłopaczka

Kasia a to VI udało z tym terminem widzę Nie wiec czemu mi tak powiedziała ze za rok??? No zobaczymy

Wyszło mi VI a miało być Ci..

dziewczyny czy histerioskopia boli????

dziewczyny, ja po drugim nieudanym in vitro w polmedzie dostałam od nich skierowanie na badania genetyczne i miałam je za darmo. Popytajcie lekarzy, moze jest taka możliwość w dalszym ciągu.

Ja tez dostałam z polmed takie skierowanie i na histerioskopie tez wszystko na nfz I mam 9 września hist A na genetyczne czekam

gosciu histeroskopia nie boli bo raczej jest pod narkozą :) po niej normalnie wróciłam do pracy :)

Pierwsze slysze o narkozie..moze na specjalne zyczenie..podaja znieczulenie miejscowe.Pozdrawiam wszystkie.

Podbijam temat o histeroskopii dziewczyny wiec jak to jest z tą narkoza? Czy znieczulenie miejscowe. Boje sie Ja mam na nfz

Histeroskopia jest w znieczuleniu miejscowym.Mozna za oplata zroobic w oogolnym ale trzeba miec ekg.

Dzięki wrocka

A czy można zrobić badania immunologiczne na nfz Szukam dalej przyczyny swoich niepowodzeń i dziewczyny z innego forum kładą nacisk na te badania. Robiła może któraś z was i z jakim skutkiem???

Ja tez szukam przyczyny.Mamy caly pakiet do wykonania pisalam wczesniej ale nie wiem na czym polegaja te badania czy to jest okreslenie jakiegos pakietu?

Poczytalam troche na necie i too nic innego jak wykrycie przeciwcial glownie rozyczki, toksoplazmy czyli standardowe badanie przy ivf.

niestety te badania nie są chyba na fundusz

Tzn mi nie chodzi o te tradycyjne badania tylko np test CBA . ACA. ASA . NK Bo te wyżej wspomniane mam ok.

Aha i SCSA tez jest ważne

Dziewczyny a z tą immunologią to nie jest tak że szukamy potwierdzenia ze tych dwoje ludzi z sobą dziecka mieć nie będzie? :( to juz dla mnie za wiele chyba i ja bym tego nie sprawdzała. Chyba ze się myle to napiszcie o co w tej immunologii tak do końca chodzi

Dziewczyny wejdźcie sobie na Boćka...tam jest sporo na temat immunologii :) Wiem że robi się ją po poronieniach ale nawet jak o tym czytałam to dla mnie to czarna magia :I sama się nad nią zastanawiałam ale nie dość że jest to kosztowne to jeszcze sporo czasu zajmuje. Z tego co wyczytałam to jest chyba 3 lekarzy w Polsce którzy się tą dziedziną zajmują. I często jest tak że nawet jak coś wykryją to leczenie nic nie daje :( Wrocko a co do oleju o którym pisałaś stronę wcześniej to czy nie chodziło Ci czasami o olej lniany?? Bo taki ja biorę cały czas :) A co do wiesiołka to bierze się go na lepszy płodny śluz i przed owulacją trzeba zaptrzestać brania :) Co do histeroskopii to powiem Wam że nie pamiętam jakie miałam znieczulenie :P Wiem tylko tyle że dali mi tabletkę , po przewiezieniu na salę operacyjną podłączyli kroplówę, podali coś w żyłę, założyli tlen i obudziłam się po zabiegu :D Nie wgłębiałam się w to czym te dwa znieczulenia się różnią. Wiem na pewno że nie chciałam w kręgosłup :) Nic nie bolało bo spałam ale potem też nic nie czułam i tez chyba po 3 dniach wróciłam do pracy. Chociaż lekarz chciał dać mi L4 ale nie brałam bo miałam urlop :)

Mohito dzięki za odpowiedź Rzeczywiście immunologiczne badania znalazłam na innym wątku z kafeterii i są kosztowne ale ja chyba zrobię np przeciwciala przeciwjądrowe. Czytałam ze chromatyne plemników a warto też zrobić no wtedy można znaleźć przyczyne słabych zarodków (samo badanie nasienia tego nie da). Po prostu szukam przyczyny braku implantacji. A tych 3 lekarzy w Polsce rzeczywiście zajmuje się immunologicznymi sprawami (np szczepienie krwią partnera). Ale to koszta wysokości kilku tysięcy. Wielu dziewczynom to pomogło. Mnie nie stać na to jak pewnie większość ale szukam....

poszukałam ciekawych wypowiedzi ." Bez względu na klinkę, lekarze nie palą się do tego, by wyjaśniać przyczyny niepowodzen. Ci, którzy drążą temat (chwała im za to!) są nieliczni, reszta woli skasować kolejne p[ieniądze niż np. zleciś proste badanie AMH, chromatyny, czy jakieś inne. Moja koleżanka miała 4 nieudane zabiegi, po których zlecono jej badanie anty tpo, no i to był strzał w dziesiątkę, a nie można było zlecić tego badania wczesniej? Ech, szkoda gadać...

to inny cytat )Mój M miał badaną chromatynę wyniki 14% czyli super.Zarodki super,ładnie się dzielą i przeżywają do 5-ej doby.Jestem po 2 ICSI (pełne protokoły ze stymaulacjami) obecnie przygotowania do ETM jeżeli teraz się nie uda (w co wątpie!!usmiech.gif )to lekarz już mi powiedził że szukamy przyczyny usmiech.gif najpierw zrobimy mi badania immunologiczne (ma to wykluczyć fakt że może mój organizm traktuje zarodki jako intruza i niszczy je)