Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

nikol ja się też głupot naczytała i strasznie się bałam, byłam przygotowana na najgorszy ból życia a w sumie ból był jak przy miesiączce. Jak doktor powiedział mi proszę się ubierać to ja byłam zdzwiona że już po. Jak juz chce4sz coś czytać jak wygląda to badania to wpsiz w googlu HSG dr Wojciechowski. Zobaczysz, że wieszość dziewczyn w ogóle to nie bolało. Jestem pewna że po badaniu będziesz pluć sobie w brodę, że się niepotrzebnie stresowałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
teryiaki tak robiłam p-ciała antykardiolipidowe IgG,IgM wynik mam ujemny:)a koszt u mnie w szpitalu to 80zł na wynik czekałam dwa tygodnie:)Trzymam kciuki za starania z tego co wyczytałam to od tego miesiąca zaczynacie:)powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, hmm ja nawet nie wiem co to za badanie, o którym teraz mówicie:) Mój M też był u dr Zagockiej, ogólne nasienia 100 zł, na wynik czeka się jakieś 6 dni, na warunki nie narzekał, bo nie miał pewnie porównania, ale zastanawiają mnie te "lepsze" warunki w invimedzie:) lepsze filmiki mają czy co?:>hehe Ja po kolejnej wizycie 18 pęcherzyków odnalezionych:)Pani dr więcej już nie chce więc zmniejszona dzisiejsza dawka puregonu, kolejna wizyta w sobotę, przewidziana punkcja polowa przyszłego tygodnia:) już się boję...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska ja wyniki w Invimedzie miałam na drugi dzień a z tego co czytałam na innych forach to ludzie nawet czekają po dwa tygodnie. A co do warunków to ja mam porównanie z Poznaniem na Polnej bo tam owszem po pół godzinie kiedys robili wyniki, ale nie było się pewnym czy to twoje. Kiedyś mojego M pomylili imię i przekręcili nazwisko, niby to były jego, ale jak zobaczyłam Panią, która to wykonywała to miałam wątpliwości :D Trzymam mocno kciuki za twoje jajeczka i punkcję i pamiętaj stres szkodzi. Może jakieś mdytacje :D będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m84 oj to długo się czeka na wynik tych przeciwciał. W takim razie musze je zrobić jak najprędzej. A jak u was ze staraniami? Działacie czy czekacie na wynik genetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Powiem Wam, że mam jakieś obawy przed wtorkową wizytą. Boje się, że dr. znów coś wymyśli i nie będziemy mogli zacząć... Teryiaki nie wiem jak ci powiedział dr, nie wiem do którego chodzisz, ale w naszym przypadku badania genetyczne to był warunek, żebyśmy mogli zacząć przygotowania do in vitro. Pierwszy raz u dr. Polaka byliśmy w sierpniu 2010 i powiedział, że musi mieć te badania, bez tego nie zacznie, nie chce brać odpowiedzialności za to, że mozemy miec np. chore dziecko, bądż poronienia...dlatego wolałam poczekać niż później żałować!!! Dlatego my czekalismy na ta badania i dopiero teraz możemy zacząć, mam b. kiepskie nasienie... Powiem Wam, że ostatnio mam jakiegoś doła, tak bym chciała być już w ciąży, nic mnie nie cieszy, nic mi się nie chce... Jeszcze mój mąż będzie chrzęstnym brata córki, w kwietniu chrzest, mam nadzieje, że jakoś to przeżyjemy...Oni wogóle nie chcieli dziecka,"czysty przypadek" dlatego to jeszcze bardziej boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona głowa do góry, wiem że przez to czekanie można niezłego doła załapać ja tez ostatnio nie najlepiej się czułam, ale jak dostałam zastrzyk to już mi lepiej bo coś się zaczęło :D a z tymi chrzestnymi to juz tak jest ja byłam juz dwa razy i M też, a do tego brata 1,5 roczny synek tak się mną zauroczył (pierwsze imię jakie się nauczył to moje :D), że nawet przed snem mnie woła (relacja bratowej) a jak przyjdę w odwiedziny to szału dostaje z radości jak mnie widzi :D chyba młody coś czuje, że mam za dużo instynktu w sobie, ale z drugiej strony jak sobie o nim pomyślę to mi się ryczeć chce bo zawsze sobie myślę jakbym miała już takiego szkraba to było by super :D ale w końcu wszystkie się doczekamy :D trzymam mocno kciuki żebyście mogli już zacząć, bo człowiek czuje się jak w więzieniu o niczym innym nie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona u mnie nasiebie męża poniżej normy, ale tragedi nie ma. Od razu nam dr powiedział, że powinnam spokojnie zajść w naturalną ciąże i tak też się stało, ale nie cieszyłam sie tym dlugo:( Badabia genetyczne i p-ciała antykardiolipidowe robię ze względu na poronienie. Ale dr Siejkowski mówił, że i tak są szanse małe, że powodem jest nasza genetyka (szanse na to wynoszą do 5%) i mamy się starać mimo wszystko. Co do kobiet w ciąży to ja tez to bardzo ciężko znoszę. Kilka miesięcy temu moja najlepsza przyjaciółka zaszła w ciążę. Była to zwykła "wpadka". Od tamtej pory kontaktujemy się tylko telefonicznie. Nie jestem w stanie jej odwiedzić - musi ona niestety leżeć. Nie wiem czy ona to rozumie, ale naprawdę dla mnei to byłoby zbyt trudne jakbym miała zobaczyć jej rosnący brzuszek. W przyszłym tyg. odemnie z pracy koleżanki wybierają się w odwiedziny do koleżanki która niedawno urodziła. NIe chce z nimi jechać i właśnie szukam jakiejś dobrej wymówki. Po tym poronieniu to wszytsko boli chyba jeszcze bardziej. Ostanio popłakałam się jak zobacyzłam gdzieś na plakacie reklamę urządzenia do USG i były tam zdjęcia dzidziusia w różnych tyg. Od razu zaczęłam myśleć że ja mogłbym teraz oglądać zdjecia własnego dziecka. Jedyne zdjecie jakie miałam - małej kropeczki wyrzuciłam, bo tak czasem patrzyłam na nie i płakałam... Myślę, że wszytskim nam jest jednakowo ciężko. Trzeba ciągle szukać w sobei siły na to aby móc walczyc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpoaczona1984
Teryaki bardzo ci współczuje...wiesz co to jest chyba najgorsze uczucie, chyba wolałabym, żeby sie nie udało, niż cieszyć sie, a nagle stracic wszystko! Ale niestety nie możemy wybierać.... Ale dasz rade, czasami tak jest, o tyle dobrze, że chociaż macie jakieś szanse na naturalne zajście, bo my raczej nie mamy...ratuje nas tylko in vitro, lub ICSI...ale ciesze się z tego, że żyjemy w takich czasach że,są takie techniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście te techniki nowo czesne to szansa jakiej poprzednie pokolenia nie miały. Ale myślę, że duzo powinno się jesze zmienić w temacie niepłodności. Za mało się mówi o tym problemie. Ja przyznam szczerze sama nie zdawałam sobie sprawy z tego wszytskiego dopóki mnie to nie spotkało. Ostatnio temat poruszone ze względu na całe zamieszanie o ustawe in vitro. Choć wydaje mi się, że głębia tematu nie została poruszona. Mam namyśli tu dramat zwykłych ludzi. Gnębionych pytaniami "dlaczego nie macie dzieci", a "wy kiedy" itp. Nikt tak naprawde nie wie co czujemy widząc kobietę w ciąży. Jak bardzo szczęście innych okupione jest naszymi łzami. Mam nadzieję, że kiedys przestanie to byc temat tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację, putania typu "kiedy wy?" doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Moi rodzice wiedzą o problemie i wspierają nas w naszych staraniach ale teście nie wiedzą są starej daty i na razie nie rozmawiam z nimi na ten temat. W chwili obecnej mieszkamy u nich ale jesteśmy właśnie na etapie szukania swojego mieszkania - o czym również nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska25 co tam u Ciebie? jak idzie robienie zastrzyków? dajesz rade? Ty jako pierwsza niedługo będziesz się cieszyć, tak myślę :-) barbera a ty jak się czujesz po zastrzyku na wyciszenie? robiłaś go w Polmedzie? To teraz zaczynasz na początku marca, ale ci zazdroszczę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona na razie czekam na @ bo wczoraj brałam ostatnia tabletkę, a nic na szczęście nie odczuwam po zastrzyku. Zobaczymy co będzie później bo to dopiero trzeci dzień. A zastrzyk dostałam od Pani doktor i zrobiłam u siebie na miejscu i na szczęście nie musiałam jechać specjalnie do Wrocka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
teryiaki no troszkę się czeka na te wyniki ,ale szybko zlecą te dwa tygodnie:) a co do starań to cały czas próbujemy nie ma na co czekać,wierze w to że za trzecim razem w końcu się uda urodzić zdrowego maluszka nie ma innej opcji!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka.poloznictwa
Witam serdecznie! Jestem studentką V roku położnictwa na Uniwersytecie Medycznym im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu. Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej pod tytułem: "Diagnostyka niepłodności małżeńskiej". Zwracam się z uprzejmą prośbą do Pań o pomoc w uzyskaniu potrzebnych do tego celu danych. Prośbę kieruję do kobiet które miały trudności z zajściem w ciąże i poddały się diagnostyce niepłodności. Przygotowana przeze mnie ankieta ma na celu ocenę częstości wykorzystania poszczególnych metod diagnostycznych w rozpoznawaniu niepłodności. Wypełnienie kwestionariusza zajmie Paniom około 20 minut. Badanie jest całkowicie anonimowe, nie wymaga nawet podania adresu e-mail. Kwestionariusz znajduje się na stronie: http://www.ankietka.pl/ankieta/48498/diagnostyka-nieplodnosci-malzenskiej.html Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentko próbowałam wypełnić tą ankietę, ale niestety będę mogła ją dopiero dokończyć jak zajdę w ciąże :D a to może jeszcze trochę potrwa :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentko próbowałam wypełnić tą ankietę, ale niestety będę mogła ją dopiero dokończyć jak zajdę w ciąże :D a to może jeszcze trochę potrwa :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m84 masz racje nie ma na co czekać trzeba działać:) Następnym razem na pewno nam się uda:) Czy w Polmedzie zalecili Ci coś na wypadek następnej ciąży? Mi dr Siejkowski zalecił Acard i luteine w wypadku poztywnego testu ciążowego a od potwierdzenia bicia serduszka na USG heparynę.Czytłam w necie że to się sprawdza nawet przy nieokreślonych przyczynach poronień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona1984, u mnie w porządku dziękuję:) już się przyzywczaiłam do tych zastrzyków, na prawde nie są straszne a jak ja to mówię, to wierzcie mi, że tak jest:) Ściskam mocno skórę odwracam głowę a emek robi swoje, czasami kompletnie nic nie czuję:) Poza tym czuję się po nich super, może tylko nastroj mam jakiś taki niemrawy ale o niebo lepiej niż na samym wyciszaczu, tam ból głowy co drugi dzień;/ Barbera to trzymam kciuki, żeby tak dalej bez dolegliwości, a z tego co wiem to jest to całkiem możliwe, nie każdego one łapią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za życzenia :D a wczoraj dotykam się w miejsce zastrzyku i powiem wam, że mnie boli jak siniak mimo, że nic nie czułam przy jego robieniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ale tu ciiiisza! Gdzie wy się dziewczynki podziewacie? Ja wczoraj byłam na USG, 22 pęcherzyki i więcej nie chcemy więc dawka zmniejszona, punckja prawdopodobnie w środę, więc raczej jutro zastrzyk uwalniający, jutro też wizyta a rano estradiol, Barbera jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska ale się naprodukowałaś :D jak to szybko przeleciało ! a u mnie samopoczucie bez zmian chociaż to mnie niepokoi :D ale @ przyjdzie na dniach i pewnie się to zmieni. Trzymam kciuki za dojrzewanie jaj i daj znać jak po dzisiejszej wizycie :D A co u reszty dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska brawo, tyle pechęrzyków masz, pozazdroscić, więc stymulacja ci sprzyja.. :-) Ja jutro mam wizyte u dr. Polaka na 19.00, czekamy na nią z niecierpliwością, bo już powoli zaczynamy świrować! Tak bardzo chciałabym zacząć już od marca, tak jak barbera napisała w końcu coś by się działo... Dam znać jak już będziemy po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie się zdenerwowałam bo obdzwoniłam wszystkie laboratoria w mieście i się okazało, że nikt mi nie zrobi wyników w ten sam dzień :( niestety będziemy musieli jechać od rana do Wrocka i się bujać po mieście cały dzień aż do wizyty no i urlop trzeba będzie brać, ale nic to trzeba się poświęcić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nikt ci nie zrobi wyników w ten sam dzień? mi zawsze robią w ten sam dzień, zadzwoń do laboatorium Mirosławy król na powstańców śląskich, oni współpracują z polmedem i wyniki wsyłają im telefonicznie, a ja robie u siebie na kamieńskiego przy wylocie na trzebnicę, jak oddam krew do 12 to mam wynik po 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak stymulacja mi sprzyja ale dziś już mam bębęn jak w trzecim miesiącu:) Zrozpaczona na pewno wizyta będzie pozytywna i juz od marca zaczniesz i będziemy wtedy za Twoją całą procedurę trzymać kciuki:)Tymczasem za wizytę:) A Ty Barbera nie zamartwiaj się, z objawów to ja miałam praktycznie tylko bóle głowy ale nie każdy je ma, i one są zwykle w późniejszym etapie, więc ciesz się brakiem objawów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska cieszę się bardzo, że nie mam objawów, ale brak ich też denerwuje :D a ogólnie to teraz byle co mnie zaczyna denerwować tym bardziej, że @ nie widać a już czwarty dzień po tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera no właśnie dlatego jak czas temu pytałam o to jak to wszystko pogodzić U mnie w mieście też będzie ciężko, żeby w ten sam dzień mieć już wynik, dlatego my też będziemy rano jechać do Wrocka na pobranie krwi i będziemy czekać na wizyte Tylko ja myślałam, tak, że można jechać na badanie rano, w dobrych laboratoriach wynik jest już za 2-3 godz i zaraz na wizytenie czekać cały dzień do wieczora Też będę musiała wziąć urlop, ale takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×