38 tc - nieprzechodzące bóle brzucha i pachwin. Pytanie do MAM.

Od jakiegoś tygodnia pobolewał mnie brzuch codziennie jak na miesiaczkę, ale trwało to około 2 minut i mijało no i zdarzało się tylko ok. dwóch razy dziennie. Wczoraj pobolewał mnie brzuch cały dzień. Z przerwami. Dzisiaj od samego rana tez mnie boli, a raczej tak "muli" jak na okres bo nie mogę tego nazwać nieznośnym bólem. No i promieniuje to w pachwiny. Ból w pachwinach miałam juz wcześniej, ale zazwyczaj zdarzało sie to wieczorem po całym dniu bycia na nogach (zrozumiałe, że dziecko już ciężkie i grawitacja działa :) ). Ale dziś jeszcze nie zdąrzyłam z łóżka wstać i juz mnie boli. Nie wiem jak w nocy, byc może też to miałam, ale spałam i nie wiem. Pytanie jest takie, czy te bóle mogą sygnalizowac, że w najblizszych dniach urodzę? Ostatnią wizytę u gina mialam 30 czerwca, wtedy szyjka była jeszcze twarda i zamknięta, ale wiadomo, że to może sie w ciągu kilku godzin zmienić a co dopiero dni, następną wizytę mam wyznaczoną na 21 lipca, z tym, że gin zaznaczył, że do tego czasu mogę urodzić. Czop mi jeszcze nie odszedł, ale wielu kobietom odchodzi dopiero w szpitalu w dzień porodu... Kobiety jak się czułyście tuż przed porodem??

Być może rozchodzi ci się spojenie łonowe. Często się to zdarza w końcówce ciąży. Podobno to nic złego, ale lepiej zgłosić się do gina.

Nie wiem kompletnie jak te skurcze porodowe mają wyglądać. Brzuch mam twardawy, ale skurczy jako takich nie odczuwam tylko ten ból jak na okres.

ja mam termin na 23 lipca. Ból w okolicach pachwin, kłucie w pochwie, twardnienie brzucha mam od około miesiąca. U mnie jest to spowodowane rozchodzeniem się spojenia łonowego i tym, że główka dziecka uciska na nerwy. Szyjkę mam całkowicie skróconą od około tygodnia, mam też rozwarcie na 2cm, więc w sumie w każdej chwili mogę urodzić. Jednak tydzień temu dziecko było jeszcze dość wysoko.

Są to tzw. skurcze przepowiadajace :) wkrotce urodzisz, tzn . w okresie okolo 2 tygodni.LIcz ruhcy dziecka,. dopoki jest wiecej niz 4 na godziine, to ok.