Twój chłopak na kawalerskim + niespodzianka dziwka

ja jestem zdecydowanie przeciwna zapraszaniu dziwek, striptizerek itd na takie imprezy, uwazam, ze jesli pan mlody sobie zazyczy takie atrakcje to jest jeszcze dziecinny i napewno nie chcialabym z nim brac slubu, podobnie jesli koledzy zamawiaja striptizerke, twoj facet byl o tyle w gorszej sytuacji ze byl gosciem i w sumie nie mial nic do gadania, ale z 2 strony napewno wiedzial ze bedzie cos takiego i mogl najzwyczajniej nie isc, wyrazic swoje zdanie na ten temat i po prostu nie skorzystac z zaproszenia ja bym od mojego tego oczekiwala, niestety faceci w wiekszosci to tchorze i nie potrafia sie postawic zwlaszcza przy kolegach :O ja bym w kazdym razie dostala szalu jakbym sie dowiedziala i nie wiem co bym z ta informacja zrobila

Mi - mimo calej sympatii i zgodnosci z Toba na tym topiku - nie wiesz, nie mozesz wiedziec, co robi Twoj maz. Co nie zmienia faktu, ze uwazam [mam nadzieje], ze robi dokladnie to, co myslisz, ze robi. O klasie sredniej oczywiscie zartowalam, nawet nie wiem, co to tak naprawde znaczy w naszych realiach.

byś wyładowała swoją frustrację :) a on przekonałby się ze jesteś nie wawrta uwagi z tak prymitywnym podejściem :)

"Mi - mimo calej sympatii i zgodnosci z Toba na tym topiku - nie wiesz, nie mozesz wiedziec, co robi Twoj maz. Co nie zmienia faktu, ze uwazam [mam nadzieje], ze robi dokladnie to, co myslisz, ze robi." Właśnie :) Nie wiesz a nie WIESZ :) Oby było tak jak piszesz.... Często jednak jest inaczej. Niestety..

"Nie wiesz a nie WIESZ " hehe ale to ukulałem :) wyżyny mojej elokwencji :D

haha mi mała to żeś pojechała z tą klasą średnią:D Tylko nie wiem po kim i kto powinien dojrzeć. Może osoba chwaląca się na forum ile jej mąż zarabia? Nie, to na pewno świadczy o wysokiej klasie ale takiej z podlasia chyba:P

mi mała - dorosły jestem dlatego też patrzę realnie a nie tak jak Ty ;)

dzordz- dla mnie prymitywne jest zapraszanie striptizerek i radocha przy tym :O byc moze wyladowalabym frystracje a on moglby sobie cokolwiek pomyslec zreszta moj facet na tyle dobrze zna moje reakcje, ze napewno nie pomyslalby tak jak ty, a bardziej prawdopodobne byloby to, ze nie bylby juz moim facetem, jesli dowiedzialabym sie ze uczestniczyl w takiej imprezie i jeszcze sie slinil na jej widok

"to na pewno świadczy o wysokiej klasie ale takiej z podlasia chyba" czyzbys teraz oceniala klase na podstawie miejsca zamieszkania? :D

mi mała - to już zabrzmiało bardziej dojrzale :) zaufanie to rzecz święta..... ale.... sama wiesz :) przeciwniczka - zerwałabyś z facetem który patrzył na striptizerkę :D :D :D no to bardzo świadczy o twojej dojrzałości emocjonalnej :D "bardzo świadczy" kuźwa chyba pijany jestem :D

Mi mala - mam nadzieje, ze ktoregos dnia w swoim zyciu bede tak myslec, jak Ty teraz. Juz sie nie czepiam, teraz sie z Toba zgadzam.

te verde- a co tam skoro mi mała ocenia inteligencje i zarobki innych po kilku zdaniach to ja ocenie po miejscu zamieszkania:P A tak na poważnie to był tylko żart, choć nie ukrywam, że na podlasiu z pewnością są specyficzni ludzie mający ciekawe podejście o klasach społecznych.

Czyli klasa srednia mi nie grozi. Uff! [Chyba, ze w klase srednia mozna sie wzenic. Mozna? A nie, ja nie bede sie zenic.] ;)

Ewelinko, w porownianiu ze mna Mi i tak jest wyrozumiala. Ja oceniam ludzi po imionach - czy to nadanych przez rodzicow, czy tez wybranych dla samego siebie. To jest dopiero glupie, nie?

Hej dziewczyny, od roku pracuję jako striptizerka w clubie i na wyjazdy, pytajcie się co chcecie.

z tymi imionami też tak miałam:D

zerwalabym nie za to, ze ktos patrzy na striptizerke, ale ze kreca go takie imprezy, ze potrafi sie swietnie bawic, wiedzac co ja mysle na ten temat itd wolalabym juz zerwac i poszukac sobie kogos kto ma klase i nie musi sobie umilac rozrywki sriptizerkami, po prostu uwazam, ze jesli faceta kreci cos takiego to jest zwyklym prostakiem, a ja z prostakiem nie chce byc i tyle, mi do szczescia striptizer potrzebny nie jest i czulabym sie zazenowana bedac na takiej imprezie i takiego samego podejscia oczekuje od mojego faceta, proste

W naszym związku, nie ma niejasności na ten temat. Wyraziłam swoje zdanie już dawno i mój narzeczony je zna. Nie zgadzam się na to żeby patrzył na inną obcą kobiete, która jest nago- ani u niego na kawalerskim ani u nikogo innego. Zaraz napiszecie , że jestem zakompleksiona i w ogóle taka straszna- być może, ale jeżeli jest już ze mną 3 lata i chce się ożenić to chyba nie jest mu tak źle... albo jest masochistą :D

i daruj sobie rozwazania na temat mojego rozwoju emocjonalnego, bo nie znasz mnie i nie masz zadnych podstaw zeby snuc swoje teorie, kazdy ma inne poglady na pewne sprawy i nic ci do tego

Przeciwniczko, no nie wie3m czy proste. Każdy jest inny i trzeba to uszanować a nie narzucać swój tok myslenia. Ja jakimś zwolennikiem stripstizów nie jestem i nie bywam już nawet na takich imprezach ale inni to lubią. Kobiety też. I dla mnie wcale to nie jest prostactwo. Znam kobiety z klasą mające mężów wykształcenie, a na striptizy chodzą. Czy to prostactwo? Nie. Prostactwem jest twóje podejscie do tej sprawy.

*4 lata miało być ;)

własnie - każdy ma inne poglądy a twój facet ma mieć takie jakie chcesz :D to tak apropos tego rozwoju emocjonalnego :)

zgadza sie :) ale akurat o tej zdradzie tutaj piszemy chyba ;)

"zerwalabym nie za to, ze ktos patrzy na striptizerke, ale ze kreca go takie imprezy, ze potrafi sie swietnie bawic, wiedzac co ja mysle na ten temat itd" Ja chyba bym nie zerwala za cos takiego, ale wydaje mi sie, ze jest jeszcze inna kwestia - zapewne ani Ty, ani ja nie mamy zbyt duzych 'szans' na partnera, ktorego takie zabawy ciesza. To, jak wybieramy wspolmalzonka, czy znajomych, swiadczy tez o nas. Tak wiec szansa na to, ze moj narzeczony trafi na striptizerke na kawalerskim jest sporo mniejsza, niz szansa, ze trafi tam narzeczony Eweliny.

dla mnie jest to prostactwo i tyle, prostakiem mozna byc niezaleznie od wyksztalcenia czy zarobkow, nie bede zreszta dyskutowac nad tym kto jest czy nie jest prostakiem, niewazne, ja oczekuje od faceta, ze bedzie mial przynajmniej podobny do mojego system wartosci, a jesli jemu imponowaloby to co mi sie wydaje chore to juz jego problem i nie bylabym z kims takim

te verde chyba to nie jest regułą co piszesz ;)

przeciwniczko - twoja sprawa. Uszanuję to i od prostaków wyzywać nie będę :)

takie wieczory przeważnie trwają od 2-4 godzin. Ja często jeździłam na urodzinowe takie wieczory, kawalerskie, i okolicznościowe po bankietach np czy konferencjach robili sobie panowie luźny wieczorek. Powiem tak, nie ma czegoś takiego żeby chociaż jeden z panów nie był napalony, każdy jest i każdy zachęca....Jeżeli chodzi o zarobki wszystko zależy od wieku i wyglądu, im młodsza i szczuplejsza z długimi włoskami tym lepsza kasa.

te verde a dlaczego tak myślisz? Mój na dwóch kawalerskich widział striptiz, a bywał na wielu (bo troche latek już ma) i jakoś nigdy wcześniej striptizerek nie było tam. Ja napisałam wyraźnie, że nie wiem czy on chciałby kogos takiego na swoim wieczorze, ale nie będę miała nic przeciwko. Każdy jest inny i jednemu to przeszkadza, a drugiemu nie. Aż dziś jak wróci z pracy zapytam się go czy chce mieć tancerkę:)

Powiem tak, nie ma czegoś takiego żeby chociaż jeden z panów nie był napalony, każdy jest i każdy zachęca.... A w domu twierdzą że ich to nie kręci i tak to wygląda - życie. A kobiety im wierzą :D