King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

tak biedra to normalne...dorota mój mąz tez tak mi mówi i jeszcze ze zwariowałam do reszty bo wcześniej tylko słuchałam a teraz papa mi sie nie zamyka no i ze niedługo to on zwariuje bo jeszcze tym jacksonem mu dziecko zaraże...a on tego swojego głupiego country słucha i tylko mu krowe dac i siano...

szczerze mówiąc nie wierzę że zobaczę w filmie prawdę.... film to pewnie zlepek jakichś scenek nakręconych na próbach i w sumie pewnie nawet trudno by było ustalić czy to sceny kręcone dwa dni przed jego odejściem czy np pół roku wcześniej.... nie wierzę by producenci pokazali Michaela w złym świetle, baliby się pokazać jego słabość czy złą kondycję psychiczną czy fizyczną, to nie byłoby w ich interesie to co będzie w filmie to pewnie taki Michael jakiego oczekujemy zobaczyć, tylko pytanie czy jego siła i entuzjazm to nie sztuczny stan euforii wywołany lekami wiem że zdjęcia z konferencji prasowej mówią same za siebie Michael był bardzo wychudzony na twarzy, nie ukrywała tego ani peruka z bardzo długimi włosami ani makijaż

jak sie tak przygladam filmikom z yt to tak cosik mi sie nie zgadza....tak jakby w niektórych momentach to nie był ON tylko ktos inny sama nie wiem czemu a wy nie macie takiego wrażena???

abraja - a miało byc tak pięknie..z tamtym forum. Nie dla mnie jednak sa ciągle przepychanki z administratorkami!!Dlatego wygarnelami im co mysle i rzucilam Adios na do wiedzenia! XSP równiez :)

no słyszalam, że ponoc w filmie są dublerzy MJ..ale czy to prawda..?

oooto juz teraz musze to zobaczyc chyba ze juz usuniete było... ja tez na samym poczatku napisałam ze juz wiem jaka jest róznica miedzy tymi forami tam piszesz co ci pozwola tu co chcesz...pamietasz jak sie smiały ze pisałam ze on zyje?moze i zyje a moze nie ale kazdy powinien móc sie wypowiedziec i jeszcze zjoby dostałam ze z pretensjami o cos tam poszłam nawet juz nie pamietam było minęło ;)

no właśnie są takie głosy po filmie, że byli jednak sobowtórzy w niektórych scenach... oficjalnie podane jest, że był jeden - Misha jakiś tam w jakiejś scenie Smooth Criminal...

wymyslacie glupoty dziewczyny... bylam dzisiaj w kinie, film widzialam i stwierdzam,ze to Michael taki jak zawsze - perfekcjonista, geniusz dazacy do tego aby wszystko bylo idealnie... i mimo tego iz chudy (zawsze byl szczuply) pelen energii i w obrej kondycji

no właśnie co do filmików z prób, niektórzy twierdzą że na niektórych z nich moga być tzw body doubles czyli dublerzy....często aktorzy czy tancerze mają dublerów by zastępowali ich na próbach, przy przymiarce kostiumów, próbach oświetlenia i innych takich sytuacjach gdy obecność "oryginała" nei jest konieczna często dubler jest wynajmowany ze względów bezpieczeństwa jelsi Michael był faktycznie chory i wycieńczony, dubler mógł służyć zmyleniu ekipy i użyty w celu zatajenia tego faktu przed mediami no ale to moje takie prywatne rozważania

Noo pamietam...Mnie chciały zabic za to, ze tylko wspomnialam o Cassandrze.. Mamy z XSP wrażenie jakby Mj był dla nich nie uzdolnionym wszechstronnie artystą, tylko Bogiem bez wad...Klapki na oczach, uszach!I tak naprawde to zero wiedzy :(

nie wymyslamy zadnych głupot tylko dzielimy sie spostrzeżeniami...

Lecę, kolorowych snów i dobranoc! :)

ja juz tez spadam bo mja bezsennosc juz zniknela i spac juz mge pa pa d jutra

widziałm film wczoraj, na pewno nie było w nim dublerów Michaela, bzdura totalna, ukrywali wycieńczonego MJ a potem co wypcheli by go w lipcu na scene zeby padł na samym wejsciu?? bzduryyyyyyyyyy Michael był w dobrej formie, jego smierc to fatalne podanie leku który podaje sie do narkozy. Przeciez ktos kto dostaje narkoze jest moitorowany przez cały czas jej trwania, kazdemu moze zatrzymac sie serce, tak własnie było z Michaelelm, dostał lek i nikt nie sprawdał jak sie czuje, jak go znaleźli to on juz po prostu nie zył, nie było juz dla niego szans. lekarz ktry mu podał ten lek powinien zgnić w wiezieniu :o MJ w filmie cudowny, skromny, niesamowicie perfekcyjny, wszyscy którzy z nim pracowali do trasy bardzo go kochali i dbali o niego. I pamietajcie Michael nie poswieciłby sie dla kasy, on miał dzieci dla których chciał zyć !!

ach co ty tam o zyciu wiesz dziewczyno znasz go z okładki czasopisma MJ to nie Bóg który za dobre wynagradza a za złe karze i był w zupełnosci smiertekny i dlatego zrobil wszystko zeby wykonczyc sie na scenie i zabic dla fanów to jest poswiecenie

a co do grobu, to jeśli Karen twierdzi, że właśnie tam spoczywa Michael, to musi tak być..

http://www.youtube.com/watch?v=dJn02DDN4VE&feature=related oblizujcie się

jaksonka zza swiata Ty taka głupia jestes czy udajesz???!!

żył dla innych, od dziecka...żył dając siebie przez całe 50 lat...ludzie wyssali z niego życie, pragnęli go, uwielbiali...a on pracował i dawał siebie...do samego końca, oglądałam dziś Moonwalkera...MJ wierzył w magię, dobro, miłość...to wszystko widać w tym filmie, wierzył w dobre zakończenia, bo przecież dobro zawsze zwycięża ciekawe czy kiedy znajdziemy się po drugiej stronie życia, tam gdzie on teraz jest, to czy będzie możliwe żeby go zobaczyć, usłyszeć, może przytulić? Mam nadzieję....

tak zył dla innych i to ci inni a moze raczej my go zabilismy i wyssalismy z niego wszystko taka cena sławy umarł by zaspokoic nasz oczekiwania twoje tez!!!! to my fani go zabilismy zabijalismy go na raty od samego poczatku jestesmy gorsi niz amfetamina,heroina i wszystki shit cały wziety czy michael jest z nas dumny????? odpowiedz sobie z czystym sumieniem

ja też myślę, że to co się stało 25.06 nie było przypadkiem... http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,25584,wideo,,127729,this_is_it_-_film_o_michaelu_jacksonie,aktualnosci_detal.html http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,25584,wideo,,127746,this_is_it_-_film_o_michaelu_jacksonie,aktualnosci_detal.html

tak wyssaliśmy go i zabiliśmy....ale sam wybrał tą drogę...mógł zrezygnować, odsunąć się w cień, ożenić się z kochaną kobietą, mieć dzieci, normalną rodzinę...ale on kochał to co robił, kochał scenę...po prostu dawał nam siebie, więc braliśmy...zamknięte koło...

abraja, gorąco mi :P

miałam isc spac ale dołacze...jacksonka...masz duzo racji ale jeszcze nie jestesmy gotowe na takie słowa przyjdzie kiedys czas zeby uswiadomic sobie grom poświecenia jaki czynia sławni ludzie umrzec na scenie? dla jednych szczyt marzen dla innych koniec kariery a dla Michaela? Jesli w ten sposób ze go kocham i kochałam pomgłam go zabic to nie ma słów....nie twierdze ze nie ma to sensu ale straszne jest to co powiedziałas no i prawdziwe...

jesli coś go zabiło to jego własny perfekcjonizm i demony które mu nie dawały spokoju chciał wszystko kontrolować: siebie, swoje ciało, swoje osiągnięcia gdzieś jego geniusz graniczył z obłędem, był zarazem genialny i nieporadny w życiu codzinnym, nie umiał zarządzać swoją fortuną stąd długi, nie radził sobie w życiu prywatnym: rozwody, dzieci które nie wiadomo skąd się wzieły.....podejrzenia co do jego preferencji seksualnych.... coś kosztem czegoś, pożądały go miliony a on był samotny i nieporadny

skoro naprawdę był tak niewinny i prosty czemu nie potrfił ułożyć sobie życia rodzinnego ? podejrzewam że miał bardzo skąplikowaną osobowość, jakieś manie i obsesje które na dłuższą metę trudno było tolerować możliwe też że małżeństwa były sfingowane a Michael był aseksualny, tak czy siak był tytanem pracy i miał talent

M.Sadowska miała na myśli? od 1 minuty :O http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,25584,wideo,,127729,this_is_it_-_film_o_michaelu_jacksonie,aktualnosci_detal.html

pprostu mysli ze Mj zyje i wróci

a zna ktoś z was może włoski?;) http://www.classifichemusica.com/michael-jackson-non-e-morto-lo-dichiara-eros-ramazzotti/ http://www.youtube.com/watch?v=1Ng9oimQbz4 bo z translatora to raczej średnio wychodzi http://translate.google.com/translate?prev=hp&hl=pl&js=y&u=http%3A%2F%2Fwww.classifichemusica.com%2Fmichael-jackson-non-e-morto-lo-dichiara-eros-ramazzotti%2F&sl=it&tl=pl&history_state0=

niech mi ktoś opowie jak to dokładnie było z tymi próbami... on był już po ostatniej? żadnej już nie było w planach? kiedy miał wylecieć do Anglii? wiadomo coś na ten temat? zostało mało czasu a przecież tyle technicznych rzeczy do przygotowania, zgrania na miejscu. Staples Center to nie O2:O ćwiczyć w SC przed występami w O2 i mieć tylko trochę ponad 2 tygodnie czasu do pierwszego koncertu? jak oni chcieli to zrobić? i po co w SC tak przykładali się do rzeczy typu oświetlenie (np takie efektowne "promienie" światła na ciemnej scenie jak na początku trailera), jakaś para i inne efekty. to wszystko trzeba było przecież jakby na nowo przygotować w O2. przygotowac oświetlenie, nagłośnienie. ja się na tym nie znam, ale to dziwne. kiedy on miał się pojawić w Londnie z tą ekipą???