Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Gość niefankaMajka
W takim USa sztuka czy tzw. kariera to margines życia, a tu? Już jest wszedzie bajzel, a porządek w sztuce był jedynie w komunie i były pieniądze na kulturę teraz. A obecnie jest dzicz, każdy radzi sobie sam. Gdyby takie stowarzyszenie było to Wajda powinien być prezesem czy coś tam honorowe i wiadomo byłoby z kim rozmawiać, a tak? dlatego uważam,że artyści powinni być zrzeszeni i ktoś powinien brać za nich odpowiedzialność chociażby taką , ze w razie co wyrzucam cię bałwanie i idź se do sądu albo rób co cchesz - załóż se swoje stowarzyszenie - to też możesz. I tyle. I Bachleda powinna być wyrzucona za skandal za granicą i tyle. A rozmawiać powinno sie z A. Wajdą. Kto buli? Nie wiadomo. W każdym razie musiałby ją kontrolować, w razie co pismo od Niemców do stowarzyszenia jak sie Bachleda spisuje i tyle. I wszystko powinno być załatwiane przez to stwoarzyszenie , nie?A tak? Ona się rodziny trzymała. No to ma rodzinę i już. Jak dla mnie. Lub nie. Bogatego wujka ma. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niefankaMajka -dziekujemy ci juz za twe wypowiedzi ale naprawde piszesz nie na temat stworz własny topik o gwiazdach,pomyliłas tematy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefankaMajka
spadaka ode mnie bękarty. Ale to stworzyszenie i tak powinno być. MOJE ZDANIE. Wtedy w razie co - rozliczenie dochodów w danym roku i już wiemy czy legitymacja się należy czy nie. Np. Bo to tego nikt nie sprawdzi też. A jak jakieś problemy z prawem, dochód nie z tego co trzeba czy podejrzane to wyrzucam ze stowarzyszenia i koniec. I np. wyrzucam Alicje Bachledę bo nie wiem z czego żyje, a zrobiła skandal to nie jest artystką i nie podlega do działu KULTURA , niech se ją zeżrą razem z jej sztuką ..kulinarną i nikogo nic nie obchodzi bo wszędzie 1 przekręt. Np. Niemcy powiedzieli, że będą płacić, nie płacą, ta tam siedzi 10 rok bo coś se ubzdurała i tyle :( I jaki koniec całości? Artystką nie jest. to kim? Nielegalną bezrobotną cudzoziemką i tak ja traktować. A tak? Co to ma być wszystko? No to przyznać sie do gwiazdy trzeba i tyle. Do artystki. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefankaMajka
prawdopodobnie jednak Wajda miał od razu Alicję zobowiązać do obecności w prasie specjalistycznej. I tyle. A ona miała być mądrzejsza bo Wajda w plotkach nie siedzi i tyle. Jak nakręci jakiś film to zaś ją do stowarzyszenia wpiszą i tyle. A co tam będzie znaczyć - jej sprawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasiadka pewna
przeciez po tym wszystkim mialas miec psa a nie kota i mialas go nazwac Horacy.MOJE ZDANIE :( ale ty smutna bylas i wolalas kota i masz go do dzis. zeby to chociaz byl perski,ale nie. musial byc syjamski.a przeciez gdyby nie Persowie to nie byloby jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefankaMajka
Wiecie Alicja była chciwa na kasę. Zachowywała się jak Niemka już chyba, ale jest Polką. I nigdy nie bedzie Niemką. Nigdy. Tak jest i już. Poparcie jej dla mnie to poparci chciwości, to, że miała romans to ja jej nie zmuszałam do tego, w karierze jej to było PO NIC - ona jadąc od Niemców, a nie bedąc Niemką żadnych szans nie miała na poprawienie swojego wizerunku przez ten romans. To w ogóle sensu nie miało z punktu widzenia jej dokonań filmowych bo wcześniej grała z aktorem oskarowym. A Farel Oskara nie ma. Zostawało ułożenie sobie zycia prywatnego. Ale też w jaki sposób. Smutne to raczej :( A nie jest Amerykanką. Choć Farel ma złą opinię to jej to już wybaczyli. Ale dla mnie to smutne bo pociorany mąż dobry byleby miał kasę. No to proponuję jej ślub z bogatą gwiazdą porno. Gwiazdorem porno. I chyba jest na tym poziomie, że tak się może umawiać do tych plotek :( Bo inaczej w plotkach jej nie chcą. Gdyby miała romans to teraz by mogła w Plotkach być, ale ona ma dziecko. ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefankaMajka
I następny romans zostawał jej z gwiazdorem porno bo taką opinię ma farel w USA. W irlandii ma lepszą, nawet go chcą do filmu, ale w US jest zerem i może być najwyżej gwiazdą porno. I tyle :( A wygrał proces i temu tam jest, a jakby przegrał? A to co robi z bachleda to dla mnie samowolka jego nr 2 co najmniej i tego już nie ścierpią bo miał modelce zapłacić i miało być cicho. A on jej coś tam chciał udowodnić, jest skandal i tyle :( I CÓŻ ŻE WYGRAŁ? Taki morał z całości i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyvka
dziś w programie Geralda Rivery będzie dyskusja na temat Michaela "Geraldo Rivera will be discussing the latest news on the Michael Jackson homicide investigation on Fox News: Geraldo at Large on Sunday 20th December 2009 at 10pm EST. On the panel will be MJ’s former criminal defence attorney Mark Geragos, Kimberley Guilfoyle (legal analyst) and Dr Susan Essien Etok."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wierzycie że on żyje
mniam, moja ulubiona piosenka i ulubione video ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny....ale miałam sen...... wczoraj śniło mi się, że byłam na koncercie MJ, z tym, że to był koncert taki jak w sali kongresowej, że każdy siedział na krzesełkach, byłam w pierwszym rzędzie, a MJ schodził ze sceny, byłam w ekstazie...coś niesamowitego zobaczyć go na żywo... a dziś śniło mi się, że jestem z nim, kontaktuje się jest dla mnie kimś bliskim, i raz (to sen, wiec wybaczcie glupoty) zamienił się w tygrysa, który się przymiłał a ja go całowałam, a potem znowu sie przemienił w MJ i dotykałam go, całowałam, byliśmy sobie bardzo bliscy (boze co za uczucie....w życiu chyba nie czułam takiego pożadania razem z miłością jak do niego wtedy, był wazniejszy dla mnie niż ja sama) i leżeliśmy tak objęci, ja go całowałam, i on zaczął mówić, że chce wyjechać do jakiegoś pięknego parku gdzieś tam w irlandii bo chciał odpocząć, a ja mówię, ale przecież cie rozpoznają, a on potem wymijająco coś powiedział, zaczęłam skomleć (dokładnie w rytm piosenki MJ - take me back, jak jest tam po zwrotkach jego tekst "take me take me take me" to ja do tak do niego mowilam, take me take me (do tego parku) a on coś na końcu powiedział, że chce zmartwychwstać (to jego plan) i obudziłam, zaspałam do szkoly, i przez cale przedpoludnie byłam w amoku, bo to bylo takie realne, on tak blisko i te pocalunki i milosc, jezu.... opętanie? tak dużo o nim nie myślałam, tzn. codzien mysle ;) ale nie tak instensywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehehhehe he
fajny sen:P szkoda, że ja nie mam takich.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehehhehe he
no to szczęściary:P on mi się nigdy nie śnił, a tym bardziej w takim kontekście. chciałoby się do niego przytulić i posłuchać jak coś do mnie mówi, chociaż we śnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota----------
Dirty,szczęściara jesteś:P,mi tez nigdy sie nie śnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się śnił. Byłam nawet jego żoną haha :D Pamiętam, że kładłam się spać. U mnie w domu normalnie i czekałam aż Michael wróci z próby i on wszedł na czworaka do pokoju, dosłownie na czworaka. Wstałam, zaczęłam go prosić żeby odwołał koncerty, bo stanie się coś niedobrego. On twardo mówił, że nie. Ja płakałam coraz bardziej i bardziej. Mówił, żebym, nie płakała, bo ten wysiłek będzie opłacalny, mimo że się nie mógł podnieść z podłogi. Reszty nie pamiętam, wiem, że strasznie płakałam. Brrr nie chcę takich snów :O znaczy MJ jako mój mąż może być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×