Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedno pytanie

Czy celem zycia ateistow sa

Polecane posty

Gość do mówcie ja mam akurat inne
doswiadczenie- wiekszosc moich przyjaciol, na ktorych moge liczyc i ktorzy zyja uczciwe, sa bezinteresowni, to ateisci. Moze malo ich znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara boska
"kogo obchodzi twoje życie??????? no, nie schlebiaj sobie!" dzieki, jak napisalam wczesniej ze obchodzi mnie tylko to co ja robie to zostalam nazwana egositka. to teraz sama siebie nazwij za to co do mnie mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AveSS
1 osoba... a reszta... szczególnie katolików z góry zakłada że ten sposób myślenia trzeba spalić na stosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
avesss ja wiem co to jest satanizm a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowcie co chcecie ale
AveSS w moim pokoju zaczelo smierdziec siarka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
ja tez tak uważam, powiedz mi jaki sens ma satanizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara boska
oczywiscie ze wiemy co to jest satanizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AveSS
autor napisał że celem ateistów są dobra materialne... a tak naprawde gówno o nich wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
w sumie poniekad to racja i powiedzialabym dlaczego, ale dzis nie chce mi sie tego tlumaczyc, za pozno troche juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AveSS
jaki sens?? uznając że niema boga... spójrz trochę z ironią na kościół katolicki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AveSS
aaa... i oczywiście w oczach kościoła satanizm to wiara w szatana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmlinki
> kara boska niepotrzebnie straciłaś czas...rozumiem, co piszesz, ale nie rozumiem po co komplikujesz wszystko filozofią rodem z psiej budy i potwierdzam - vide moje posty - powtarzać nie będę I jeszcze jedno - żeby trzymać się twojej nomenklatury - JA JESTEM w świetle twoich kryteriów - MOHEREM - wykształconym (prawie 2 fakultety), trzy języki obce, dwa etaty, świetne dochody, b.dobra sytuacja materialna, liczne zainteresowania, zjeździłam pół świata, pomogłam wielu ludziom, jestem młoda (jeszcze), atrakcyjna wizualnie, dobrze ubrana, wyluzowana, "wolna, dzika i swobodna" i całe życie towarzyszy mi Pan Bóg - mój kumpel na dobre i na złe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
satanizm uznaje i baga i szatana, tyle, że wielbi tego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
boga*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra to wracajac do pytania
w temacie - na wlasnym przykladzie odpowiem, ze absolutnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowcie co chcecie ale
Ja nie wiem jaki jest tak naprawde cel zycia ateisty. Rodzina ok, tylko ta rodzina tez musi miec jakis cel istnienia, szczescie, ale czym ono jest ? Ladnym samochodem, pieknym domem ? To i tak sie w koncu znudzi. Ktos powie ze szczesciem jest milosc. Milosc tez jest srodkiem do osiagniecia szczescia, a nie celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara boska
ja tez sie z tym nie zgadzam. kazdy czlowiek dazy w pewnym stopniu do materializmu. bez znaczenia czy to katolik czy ateista. kazdy chce miec dach nad glowa i nikt nie chce sie martwic o to ze na koniec miesiaca nie bedzie mial pieniadzy na chleb. co w ty takiego dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AveSS
no to chyba słyszałeś o katolickim sataniźmie... sataniści nie wierzą w żadnego boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmlinki
"kazdy czlowiek dazy w pewnym stopniu do materializmu" do materializmu kochani się raczej nie dąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
avess tylko nie wciskaj mi durnot takich jakie ostatnio słyszałam, ze satanizm to tak naprawde ateizm czy coś takiego, to raczej sami sobie takie coś wymyslacie, ateizm to ateizm, a satanizm to satanizm, jakbyś nie wiedział to sa na zachodzie organizacje czy koscioly satanistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara boska
po co komplikujesz wszystko filozofią rodem z psiej budy za to tez dziekuje. i ciesze sie bardzo ze jestes tak wszechstronna, tak dobrze wyksztalcona i w ogole cala naj :) naprawde, duzo szczescia z mojej strony ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra to wracajac do pytania
a cel zycia - milosc, spokoj sumienia , przyjaciele, , szczescie w rodzinie, sukces zawodowy, dobra materialne zdobyte uczciwa drogą, obcowanie z przrodą, zostawienie po sobie czegos dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrkko
Jako lekarz widziałem niejedno- zwykle, gdy pacjent dowiaduje się, że wkrótce umrze, od razu się nawraca. Niejeden kozak, dziwka, ateista, satanista, lewak, pływak, komuch itd, gdy usłyszał: "to rak", pierwsze kroki kierował do naszej szpitalnej kaplicy. Poczekajcie, cwaniaki, gdy poczujecie nadchodzący zimny podmuch śmierci, przestaniecie szpanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikiki
wierzą, tyle, że go nie wielbią, tak samo jak chrzescijanie wiedza ze szatan istnieje, ale wielbia i modla sie do boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowcie co chcecie ale
I co jesli te cele, ktore tak naprade nie sa celami osiagniesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra to wracajac do pytania
co osiagnę? dobre, szczęsliwe zycie w kazdym jego momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmlinki
> kara boska "..w ogole cala naj..." i jeszcze ci coś powiem - WSZYSTKO DZIĘKI NIEMU!- wiem, że bez niego byłabym nikim > marrkko brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara boska
Ja nie wiem jaki jest tak naprawde cel zycia ateisty. Rodzina ok, tylko ta rodzina tez musi miec jakis cel istnienia, szczescie, ale czym ono jest ? Ladnym samochodem , pieknym domem ? To i tak sie w koncu znudzi. Ktos powie ze szczesciem jest milosc. Milosc tez jest srodkiem do osiagniecia szczescia, a nie celem. moge ci powiedziec do czego ja daze i co jest moim celem. dla mnie celem jest miec rodzine ktora bedzie calym moim swiatem i ktora bede obdarzac miloscia. to jest moj wyznacznik szczescia i to chce w zyciu osiagnac i jezeli uda mi sie to zrealizowac to wtedy umre szczesliwa i zadowolona z zycia. bede miala swiadomosc ze oddalam sie calkowicie ludziom ktorych kocham a oni kochaja mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×