Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

To się napisałam... MoniaKat pisałam między innymi o tym, że pierwszy raz tak płakałam jak dzisiaj. Tak mnie to przybiło. Wiem, że to nic nie da, ale nie potrfie sobie z tym poradzić. NIe mam nawet z kim pogadać, bo nikt tak do końca mnie nie rozumie. Przyjaciółka ma roczne dziecko a z drugim w ciąży. Wy wszytskie zaciążone, macie swoje, sprawy, wspólne tematy. Forum było kiedyś staraczkowe, było łatwiej, z tego względu, że byłyśmy wszytskie. Nie mam do Was żalu, nie pomyślcie, cieszę się vardzo, że Wam się udało. :) Mamy śliczne bobaski, Nikolę, Dominika, Wiktora. Po prostu bardzo mi źle. Życzę Wam wielkiego szczęścia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna - kochanie!!!!!! Ja ci powiem ze tesknie za starankami, teraz niby mozna sir przytulac, ale ja nie daje rady, a ci to za frajda wystawic tylek I kazac mezowi robic wszystko! Takze juz nie moge sie doczekac az mala wyskoczy wszystki sie posklada I bede mogla zaszalec.... Dzisiaj na basenie bylam, troche polazilam, potem widzialam sir ze znajoma, oddala mi troche couszkoof po swojej malej.... A teraz pomalutku bez pospiechu zdzieciakami podjadamy pierdolki, moze na jakis plac zabaw sir z nimi wybiore!!! Ladnie sir zrobilo ;) czarnulka - trzymaj sir kochana!!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulko Jesteś taka młoda, widać dzidzius wybierze sobie odpowiedni dla siebie czas.; Czasem pewnych spraw nie da sie przeskoczyć. Widać Twoje leczenie musi jeszcze potrwać. Źyczę Ci z całego serca, żeby Wam sie udało. NIe wiem jak Cie pocieszyć, chyba sama musisz dojsć do pewnych wniosków. NIe chciałąm, aby to forum stało sie ciażowo- dziecięce, bo przeciez, chodzi w tym temacie o starania.....ale dziewczyny musiałyby się przenieść na inny temat, anby nie poruszać pewnych tematów tutaj, zeby nie sprawiac, Ci przykrości. Nie dziwię się, ze jesteśmy monotematyczne- każda z nas ma swoje problemy zwiazane z czymś innym. W dodatku każda z nas przytłoczona swoimi problemami- czasem jesteśmy mało delikatne. Wiem, ze wiele byś dała za puchnące kostki, rwanie w pachwinach, tycie 12-20 kg, jeśli miałoby to tylko zwiazek z ciażą, z tym czasem oczekiwania na maluszka. Życzę Ci tego z całego serca Kochana!!!!! Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniuKar, ArCt i wszystkie moje kochane które to przeczytają. Nie chciałam żeby to zabrzmiało, jak moja pretensja o to, że na forum piszecie o sobie i swoich dzieciaczkach. Uwieolbiam czytać co u Was o wszystkim, o bolących kostkach o tyciu, kaszkach, kupkach:) Kocham to i kocham Was. Sama nie wiem o co mi chodzi. Czuję się dzisiaj strasznie, samotna, opuszczona i niezrozumiana. Nie chce być samolubem który myśli tylko o sobie i o swoich problemach. Niech tu nic się nie zmienia, niech będzie to forum takie jakie zawsze było. Boję się, że teraz pomyślicie sobie o mnie coś.. Przepraszam Was. Fakt, forum było o staraniach, ale przecież zostało założone prawie rok temu, więc nic dziwnego, że udało Wam się zajść. nic dziwnego, że piszecie tu o dzieciach, ciąży itd. Ma tak być i już. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój drugi nick, czasami z niego korzystam na kaffe. Tzn, to nick mojej koleżanki, a, że znam do niego hasło, za jej przyzwoleniem, to korzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze swojego potwierdzam, że to ja. Moja koleżanka (ta od niku) pisała kiedyś na akfe do wróżki, która wróżyła z tarota, przepowiednia jej się sprawdziła. napisała teraz w moim imieniu i mi wywróżyła, że w 2013 będzie moim szczęśliwym rokiem, czyli, że wtedy zajdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna kochana rozumiemy cię że ci smutno ale uwierz, że my przeżywamy to razem z Tobą! I za każdym razem trzymamy kciuki żeby się udało! Ja dzisiaj właśnie myślałam jak sie staraliśmy i nic nie wychodziło o tu koleżanki co róż zachodziły także wiem że ci smutno i to rozumiem, ale nam sie udało także Tobie też się uda...trzymaj się i wież że będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze- aktualizuję tabelkę... STARACZKI: Nick-----------Cykle Starań-------Data@--------Wiek----------Miasto CzarnaONA--------12(8)------------28.05----------21---- --- ---zachpom fibisiunia-----------4--------------13.11?------------22- - - -------warm-mazurskie monisia647---------4---------------??.01-------------24-- - -- -----Szczecin Zakleta--------------3-----------------?---------------25 - -------------pom panna_28-----------11--------------21.01------------28--- -- -------- aga.czerwa----------9---------------26.03------------26-- ----------W-wa zuzzak--------------6---------------03.04-------------22- ------------Łódź CIĘŻARNE: Nick--Cykle Starań -Data Porodu ---Wiek----Miasto----Płeć Agnes505----2-------14 MAj----------23---- -Łódzkie----??? A.R_CT------3--------28,05,2010-----23------CT,USA---dzie wczynka?Amelia? Everlast------2--------09.05.2010------28------Śląskie- ---dziewczynka Oliwia MoniaKat----7--------03.08.2010------29----- Katowice--chłopak Awa666------1--------08.2010----------24-----Częstochowa --??? oczekujaca---9--------19.10.2010------25------Belchatow SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: Nick-------Wiek----Data Porodu-----Waga Dzidzi---Imię Dzidzi----Miasto MoniaKat----29-----03,09,2007------2,340kg------ ---Emilka-------Katowice/Tychy Dianka90----18------25,09,2009-----3.6kg- ------------Nikola-------Lubin Szcherza---26-------08.04.2010-----3260--------------Domi nik------Warszawa Arista------22-------21.04.2010--------3950---------Wiktor-------Opole Po drugie- AR_CT- uwierz mi, że Twoje obawy o to, czy będziesz mieć mleko są zupełnie irracjonalne:D Nawet nie wiesz, jak szybko ciało się przystosowuje do nowej sytuacji. Mi też było ciężko uwierzyć, że moje piersi coś takiego potrafią! A jednak:) W szpitalu miałam babeczkę, która po cesarce była, miała cieżki poród, długo leżała nic nie mogąc zrobić, takie miała bóle głowy, nic nie pomagało na ten ból. A do tego nie miała pokarmu i bała się, że jej synek nie będzie już ssać, nawet jeśli po kilku dniach dostanie pokarm... I co się okazało? Mały co prawda był karmiony na oddziale noworodków butelką, ale piątego dnia- powtarzam- piątego dnia!!!- ona dostała pokarmu...stał się cud. A mały zaczął ssać:D Wiec wszystko jest możliwe i nasze ciała wiele potrafią. MoniaKat- widzisz, Ty masz duży brzuch w ciąży, a mi został jeszcze dość spory po porodzie... Macica moja się średnio kurczy, dostawałam w szpitalu cały czas oksytocynę domięśniowo, by wspomóc czynność skurczową... I jak wczoraj byłam z mężem w sklepie dziecięcym kupić śpioszki to usłyszałam od ekspedientki:"O, będzie synek?" Odparłam, że już jest...:P Wyglądam jeszcze jakbym była w 4 miesiącu:P hehe... Czarna- skarbie nasz kochany!!! Ty jesteś wyjątkowa. Bo zawsze potrafisz każdego pocieszyć, rozbawić, wszyscy Cię uwielbiamy. Natomiast kiedy piszesz o kolejnej @, dosłownie nie wiem, co napisać... Nie umiem znaleść dobrych słów na pocieszenie Cię, bo wiem, że takie słowa nie istnieją, co Ci po pocieszeniach, skoro wiesz, że po prostu Twój plan nie wypala...? Widzisz nasze forum z innej perspektywy, bo jesteś najdłużej starającą się osóbką... Patrzysz na nasze pisanie inaczej, niż my same... Ale jesteś nam potrzebna, a mam nadzieję, że i my Tobie coś od siebie dajemy. Może nie jest to bezpośrednie, skuteczne wsparcie. Nikt z nas nie opracuje dla Ciebie metod leczenia, nikt Ci nic nie powie więcej niż "nie martw się! będzie dobrze!"- ale uwierz, że są to najszczersze słowa i życzenia, że bardzo chcemy, by Ci się tez udało... A kiedy się już uda...ojojoj! Wtedy musimy się wreszcie spotkać:) Uciekam spać, bo znając synka za 3 godziny mnie obudzi:* p.s. Scherza- jak usypiasz swojego małego? szybko zasypia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista Tobie też bardzo dziękuję:) Jesteście takie kochane :* Podeslijcie jakieś nowe zdjęcia chłopaków:) Całuję mocno :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Piękny dzień dzisiaj i w końcu się poopalam!! hura hura!! Arista jeżeli chodzi o noc po jedzonku odkladam malucha do łóżeczka i w 2 sekundy oczka zamknięte i spi, w dzień w sumie zasypia mi przy piersi i tak samo odkladam do łóżeczka i śpi, jak biorę na odbijanie to zaśnie na ramieniu, a jak nie chce to daje mu smoka i zasypia choć to robię rzadko bo nie chce go przyzwyczajać !! Czarna masz się dzisiaj lepiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza jak zobaczyłam zdjęcia Dominika, to od razu lepiej się poczułam:) Dzisiaj wysprzątałam samochód na glanc:) W niedzielę jedziemy na wycieczkę do Frankfurtu, taką jednodniową z rodzicami i R. @ daje o sobie znać, bóle niesamowite, ale wzięłam sobie proszek i mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie wiecej Zdjec wrzucac co by nasza czarnulka lepiej sir miala!!! Mam nadZieje ze wyceczka sie uda I poprawi ci humorek czarownica nasza ;) scherza - te Zdjecie z oczkiem jest niesamowite!!!!!!! Arista - czekamy na wiecej zjec twojego malego szczescia!!!! Everlast - chyba musis sir zaczac meldowac! Bo Ty juz chyba w 29 tyg jestes? Melduj sie codziennie kochana!!!!! Jakby co to pisz !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps. Zmienam tydzien !!!! Nie mgr uwierzyc ze to juz 36tydzien sie Skonczyl..... Niedawno co scherza I arista mialy 36 ... A juz wciskaja swoje pocoechy! Now obejrze sie jak moja mala bedzie ciagala cyca (mam nadZieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Jej ale pustki!!! Monia to Ty przelałaś 30 zł na moje konto? U nas dzisiaj bllleee na dworze, normalnie jestem nie zadowolona no ale cóz może jutro będzie lepiej.... ale wczoraj trochę sią opaliłam.. co tam u was dziewczyny????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki w ten zachmurzony i deszczowy dzień. :O Czarnulko - jeśli chcesz byśmy pisały na innym topicu o naszych ciążowych i po ciążowych sprawach to daj znać to najwyżej stworzy się się jeszcze jeden temat. Ja osobiście przywiązałam się do tego tematu, bo tutaj jesteście WY. :) Próbowałam pisać na majówkach właśnie o sprawach ciążowych, ale jakoś nie załapałam klimatu i zostałam tutaj. Miłego wyjazdu :) szykuje Ci się fajna wycieczka może tam będziesz miała lepszą pogodę. :) Ja też próbowałam się wczoraj opalić siedziałam z mamą na tarasie, ale ja byłam posmarowana kremem z filtrem 30 UV, bo bałam się, że mi jakieś plamy wyskoczą w tej ciąży no i ten filtr był na tyle mocny, że się nie opaliłam. :P Tak ogólnie to czuję jak mi już ciężko na kręgosłupie, brzuch ciągnie w dół, bardzo szybko się męczę, to i w domu niewiele można zrobić. Termin wg OM mam na 3 maja :D, a wg usg na 9 maja. :D Już bliżej niż dalej, a w radiu właśnie mówili, że taka pogoda deszczowa ma być przez cały tydzień :O. Idę gotować rosół na jutro....Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast pisałam wcześniej, że nie chce żebyście pisały gdzie indziej. Nie wyobrażam sobie tego. Nie mam pretensji, że o tym piszecie, przecież po to est ten topik. Ale jeżeli mi się coś nie będzie podobało, to nie będę kazała się Wam wynieść, sama się wyniosę:D Chociaż, nigdy tak nie będzie bo nie wyobrażam sobie życia bez Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pogoda też do bani, mieliśmy pojechać na grilla i nie pojedziemy,jeszcze na dodatek samochód nam się wczoraj popsuł. Ale dnia straconego nie będzie bo jedziemy z bratem do Gryfina, bo są dni Gryfina i jakieś imprezy mają być. Mój S od wczoraj bierze tabletki na przytycie bo już waży 57 kg i nie wygląda. :) Mam nadzieje że mu pomogą.Ma brać 15 tabletek dziennie aż nie przytyje.a jedna tabletka to wygląda jak dawka dla konia, taka wielka. Dziewczyny już niedługo trzeba się zacząć składać na prezent dla Everlast,Everlast a ty już sobie coś wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane... nawet proszę tutaj nie poruszać takich tematów! Nikt się stąd nie będzie wynosił:P Jesteśmy razem od początku i tak zostanie:* Zmienia się charakter topiku, bo zmienia się nasze życie, ale w dalszym ciągu to jesteśmy właśnie MY i powiem Wam, że nigdzie indziej nie znajdę takich psiapsiółek jak Wy:) Dziś np. jem z Wami śniadanie, hehe... Bo mama z mężem zjedli jak ja oporządzałam synka... A to pępek oczyścić, a to przewinąć, nasmarować stópki, nasmarować buźkę, opanować tryskające z piersi mleko...:D I tak nie zjadłam z nimi. A teraz oni idą do sklepu. Powiem Wam, że czuję się bardzo dobrze (przynajmniej na razie) w roli mamy. Mam wspaniałych pomocników i spokojnego synka, mam więc nieco więcej czasu dla siebie, mogę pisać licencjat, umalować się i ubrać... :) Życzę Wam- przyszłe mamy- abyście też miały takie fajne wsparcie, to jest bardzo ważne, zwłaszcza w tych pierwszych tygodniach po porodzie... Mój synek przeszedł dziś sam siebie i spał....6 godzin:P przegapił jedno karmienie, hehe... a jak zobaczyłam na zegarku, że jest już 11:00, to dosłownie go obudziłam, bo już mi piersi ciążyły... Żal mi go było budzić, ale cóż, przewinąć trzeba i nakarmić... A teraz sobie ogląda maskotkę:) W ogóle jest bardzo ciekawy świata, widać, że interesuje go telewizor, osoby, które się koło niego krzątają, najbardziej lubi siedzieć na ramieniu i oglądać wszystko z góry, a nie na leżąco:D Głowę podnosi jakby wcale nie miał 10 dni tylko ze 2 miesiące... Ok, nie przynudzam już:P P.S. Zapominam ciągle spytać: gdzie znajdę nr konta, aby wysłać pieniążki na składki? Bo zalegam z opłatami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety...Monisia, co to za tabletki? Ja bym z takim czymś uważała... Taka waga ma raczej inne przyczyny, niż to, że on mało je- chodzi raczej o jakieś stresy, frustracje, bezsenność? Może przepracowanie? Powinien zmienić nieco tryb życia i przyzwyczajenia żywieniowe, ale nie łykać 15 tabletek dziennie...coś mi tu śmierdzi...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczki sa w kropeczki-33
fajna jest biedroka:) a odnośnie tego że moni facet jest taki chudy-może ćpa?albo jet powaznie chory.bo to nie jest normalne zeby facet ważył tyle co szczupła kobietka.dziwne że dostał tabletki(to w takiej ilości bez dokładnych badań).chyba,że sam sobie kupił w sklepie z anabolikami i w tym sklepie zalecili mu taka dawkę i ilość.mój schorowany 73 letni dziadek(cukrzyca,watroba chora,nadcisnienie,po by-pasach,wrzody zołądka)tyle leków nie łyka co ten młody facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
everlast - to melduj sie kochana melduj... to juz tuz tuz.... arista, super ze maluszek spokojny i daje cos przy sobie zrobic.... zeby kazdy bobas taki byl.... i zycze kazdej z nas oby nasze maluchy byle grzeczniuskie... i ladnie spaly tak jak nasze rodzyneczki tutaj :P monisia - wlasnie co to za tabletki, on sam je kupil, czy mu je lekarz przepisal, badal sie czy cos? ja bym sie bala taka dawke zarzyc... czarnulka - ja ci dam "to ja sobiue odejde" ty nasza psiapsiooleczko nawet nie mysl o takich rzeczach........ a jak juz zrobisz cos takiego to nie martw sie znajdziemy ciebie.... oj znajdziemyy..... ja dzisiaj zaplanowalam sobie troche sprzatania, bo juz jakis czas nic w domu nie robilam, muze lazieki wyszorowac, odkurzyc pozmywac podogi, powycieraz kurze... nie duzo ale za duzo hehehehe.... jakos mi sie nie chce, ale musze juz bo mnie nosi ze juz tyle czasu nic nie robilam.... a kto wie czy za tydzien bede w stanie cokolwiek zrobic.... coraz ciezej mi jest, brzusio coraz nizej, juz teraz kompletnie nic nie moge zrobic, ani skarpetek zlaozyc, ani butoof.... wrr... dziisaj cieplutko ma byc to zobie z baletkach pochodze, nie ma to jak wsuwany lekki bucik.... pozatym szykuje sie impreza jutro.... ten tak zwany babyshower... takze przybedzie mi troche frzeczy dla malucha, dobrze bo w sumie nie duzo czasu mi zostalo na to zeby dokupic to co mi potrzebne aczego nie zdabede, a ujwierzcie mi... duuuzo rzeczy potrzebuje.... kurcze jeszcze 8 rano nie ma a ja juz po spacerku z psem, po sniadaniu, obejrzalam troche tv... iszykuje sie do sprzatania, no ale im wczesniej zaczne tym szybciej skoncze i reszte dnia bede miala wolna..... milego dnia wam zycze kochaniutkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane Ja pisuje jeszcze na temacie lipcowo-sierpniowym, ale tez jakos nie poczułam tam klimatu, tam jest prawie 50 cieżarnych babeczek i każda pisze głównie o swoich dolegliwościach, a dla mnie to nic nowego, bo przechodzę to już po raz drugi i nie panikuję jak one, czasem jest to irytujące, a czasem zabawne :) Ale kontakt z laseczkami, które maja juz 1-2 dzieci jest bardzo pomocny. Jest tam taka laska, której maż włąśnie jakieś 2 miesiace temu w pracy spadł z rusztowania i złamał kregosłup w 3 miejscach, a ona ma juz 1 dziecko, drugie w drodze.....wylądowała w szpitalu, gdzie zaczął jej się poród w 24 tc....poród zatrzymano, leki sterydowe na podciągniecie płuc małego podane i teraz moze rodzic nawet w 7 miesiacu....ta laska jest moją idolką, bo tyle dziewczyna przeszła i każdego dnia jak pisze, ze jedzie do meża do szpitala, zeby go potrzymać za rękę to normalnie rozwala mnie na łopatki. A przecież ona sama potrzebuje czyjegoś wsparcia, jest zupełnie sama..... Scherza tak to ode mnie przelew dla ARCT, Everlast i Agnes.... Everlast, te lampki kosztują u nas w Ikei 25 zł- kupowałam niedawno gwiazdkę, jest super, reszta podobała mi się średnio, a ta gwiazdka ma takie małe dziureczki, przez które przechodzi światło i robi na scianie i suficie fajne wzorki. Na liliowej scianie bedzie pięknie wyglądać, ale to taki skromny prezent, moze dobierz cos jeszcze??? Może od tego samego sprzedawcy??? U nas ciutkę sie przejaśnia, ale pogoda nie jest odpowiednia dla dziecka po chorobie,więc siedzimy w domu....duszno mi, wczoraj wieczorem siedziałam przy otwartym na oścież balkonie, bo nie mogłam wytrzymać. Emi śpi, Wojtek w pracy, a ja siedzę z Wami :) Arista, cudownie, ze mozesz liczyc na pomoc męża i mamy- faktycznie taka pomoc jest nieoceniona, pamiętam jak ja w szlafroku zastanawiałam się czy mam cos zjeść czy się umyć, bo Emi wstanie za pół godziny.......nie zyczę nikomu takich dylematów....W dodatku mi się Emi urodziła jesienią, jak wróciłyśmy ze szpitali to była końcówka października i zaraz zrobiło się zimno, to ubieranie masakra, ze też mnie sąsiedzi nie podali do pomocy społecznej, bo dziecko mi sie darło dopóki nie zasnęła na spacerze.....a budziłą się w windzie w drodze powrotnej i znó sie darła dopóki jej nie wyjełam z kombinezonu, nie przewinęłam i przystawiłam do cycka, więc nie raz robiłąm 3 rzeczy na raz, żeby tylko przestała płakać....bardzo źle wspominam tamten czas, moze dlatego właśnie, że byłam skazana sama na siebie i nie miałam wcale czasu dla siebie. Czarnulko, ściskam Cię mocno :) Moniczko, mi też sie wydaje to grubymi nićmi szyte.....a badania na pasozyty zrobił??? Moze to byc też tarczyca i nieregularnuy tryb zycia, który prowadzi do wielu schorzeń min do braku apetytu.....Mam koleżankę, która je wszystko w dzień i w nocy i jest chuda jak szczapa....normalnie nie wiem jak ona to robi...??? Ale to chyba ma w genach, bo u niej wszyscy tacy chudzi. Niech Twój facet zrobi badania, najpierw internista powinien go skierować na badania i jeśli jest zdrowy to nie ma sensu się katować jakimiś prochami, a jeśli chory na cos to lepiej zeby to wyszło wczesniej niż później..... BUziaki dla Was M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast, mogę CI polecić: http://www.allegro.pl/item1017654993_ikea_podium_dzieciece_schodek_antyposlizgowy.html Początkowo taki "schodek" przydaje sie w czasie karmienia, odstawiałam sobie go pod tą nogę, w zależnosci z której strony katrmiłam małą- bardzo pomocne. Teraz przydaje sie jak Emi samodzielnie siada na kibelek i jak sama mje rączki. Razem to wyjdzie: 27,20+11,60+14,50= 53,20. Oczywiscie wybór pozostawiam Tobie.Tylko, zeby to się miało dobrze w stosunku do ceny prezentów dla inyych dziewczyn. Bo moze masz juz taki "schodek", a ja sie tu wpierdzielam przed orkiestrę ;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Oczywiście 53,30- apropos mojego wczesniejszego postu.... Gdzie jesteście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2905
Hej,jakiś czas temu znalazłam Wasz topik z czasu kiedy się starałyście o dzidzię :-) Potem doczytałam,że większej części z Was już się udało....cieszę się bardzo... a jakiś czas temu znowu wpadłam przypadkiem do Was....i normalnie czuję się jak bym Was znała od nie wiem jakiego czasu, większość nicków znajomych,,,( ja nadal się staram... ) i chciałam Waszej Czarnulce życzyć wszystkiego dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×