CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

Hej Słoneczka. Jutro ostatni dzień brania luteiny w tym cyklu... nie spodziewam się raczej 2 kreseczek (eh ten progesteron), ale i tak będzie smutno jak @ przyjdzie. Ogólnie ja znów na urlopie.. wzięłam tydzień, ale spędzam go w domu, więc za bardzo nie odpocznę. Już tak jest, że w domu zawsze coś się do zrobienia znajdzie. Zamówiłam masę testów owulacyjnych no i test na chalmydie, który strasznie ciężko dostać - nigdzie go nie ma :/ Znalazłam w jakiejś mało popularnej aptece internetowej, myślę, że jutro powinien dojść. Ściskam serdecznie

Mania, przepraszam, że nie odpisałam, ale dopiero weszłam. I jak po wizycie? lasotka, nie obwiniaj siebie, przecież nie waliłaś się specjalnie po brzuchu. Niestety potrzebujesz czasu… A w pracy… ja bym postawiła sprawę otwartą i albo powiedziałabym: słuchajcie, wiecie co przeszłam i proszę, żebyście nie patrzyli na mnie w ten sposób albo po prostu zacznij o tym z kims rozmawiać. Nie wiem, jaką jesteś osobą, ale wydaje mi się, że tłumienie nie będzie działało na Twoją korzyść. Pozdrawiam wszystkie (+ Złotego) na spokojną noc

Hejka odstawiłam leki, krwawię coraz więcej, pęcherzyka nigdzie nie stwierdzono. W kolejnych miesiącach będziemy pracować (ja i mój lekarz :)) nad odbudową fazy lutealnej, o dziecku mogę zacząć mysleć dopiero w nowym roku. W międzyczasie będą badania - wymaz i bakterie w tym chlamydie, i co mnie trochę niepokoi - histeroskopia - lekarz podejrzewa że może byc jakiś polip czy coś takiego którego nie widać na usg ani podczas badania, no moze nie tyle podejrzewa ile mówi że to badanie jest w moim przypadku wskazane(boję się, bo jak się okaże że mam wady macicy??-ok ale na razie bez schizowania), będą też inne badania ale to dopiero październik i listopad. W piątek robimy badanie nasienia męża - lekarz uważa że wyjdą dobre i powtarzał że zajście w ciążę to juz bardzo dużo. Pożyjemy - zobaczymy, bete mam zrobić tydzień po zaprzestaniu krwawienia poronnego. To tak w telegraficznym skrócie, trochę namieszałam - dzięki za zainteresowanie Dorotko ;) a najlepsze jest to że dziś obudziłam się w dobrym humorze (wczoraj była huśtawka nastrojów), chyba twoje fluidy na mnie przeszły :)

Dzieki dziewczyny :0 dziś troche mi lepiej. Poszłam wczoraj do lekarza (nie mojego, bo moja gin przyjmuje dziś i nie ma już do niej miejsc) bo już nie mogłam wytrzymać. Zostałam zabdana, dostałam jakis lek dopochwowy bo mam podobno jakieś nieznaczne upławy... No i trochę się uspokoiłam. Choć Pani gin - starszej daty - powiedziała, że o następną ciążę mam się starać za pół roku... Żeby zrobić test na cytomegalię i zbadać plemniki męża... Jak mu powiedziałam, to trochę suię wystraszył ;p eh.

Czy któraś z was po poronieniu robiła sobie testy na obecność ureasma sp, mycoplasma g i na chlamydię ? Jestem jeszcze przed pierwszą wizytą u ginekologa, dopiero dostałam okres po zabiegu. Jestem totalnie zdezorientowana :( Przepraszam, że się nie odzywam, ale czytam was regularnie. Mam strasznego doła, nie mogę patrzeć na kobiety w ciąży, na małe dzieci. Serce mi ściska, że moje szczęście trwało tak krótko:(

Witajcie :) Maniu- bedzie dobrze, nie zadreczaj sie histeroskopią-napewno nic nie znajda,Pisałam Wam kiedys ze byłam na konsultacji u endokrynologa i dostałam w pakiecie takie skierowanie,jednak moj gin uznał ze narazie nie panikujemy.Za to ten endokrynolog olał mój wysoki poziom prolaktyny:(Takze co lekarz to inne opinie. Maniu, Twój wiek jest idealny na mame a im wiecej badań zrobisz tym bedziesz spokojniejsza.Przy niedomodze fazy lutealnej warto zrobic hormonki, ale to lekarz napewno Ci zlecił: Wymazy obowiazkowo! Sarenka- najlepszy wymaz(pisałam juz) na te 3 patogeny jest najlepszy metoda PCR.Poczytaj www.urogin.pl - pakiet nazywa sie urogin pronatal- niestety kosztuje ok 350zl (Warszawa)Mysle ze po tej @ mozesz jusz zrobic to badanie najlepiej w dniach10-18dc. Lekarz napewno pobierze ci wymaz. Pestka- dodatkowy urlopik napewno dobrze wpłynie na Twoje staranka.Bądź Dobrej mysli!:) Ja dzis byłam na zatrzyku z menopuru, jeszce jedna dawka w piątek, od tych hormonów troche mnie mdli i boli mnie głowa.Na szczęscie clostilbegyt biore tylko do piatku,potem zostanie biosteron i norprolac (pól tabletki) noi folik, magnez i wiesiołek. Ja pracuje we wt i czw - mam pól etatu w tym roku szkolnym.Także jutro ide dopiero do pracy:) Pozdrawiam Was gorąco!!!!

Lasotka oprócz cytomegali zrób jeszcze różyczkę i toksoplazmozę. A te pół roku to na podstawie jakichś badań? Zła jestem... chodzę prywatnie do lekarza, badania robię prywatnie, a gdyby nie internet to pewnie żadnych badań bym nie miała zrobionych, bo moja gin mi niczego nie zleca. Jak wyszła podwyższona prolaktyna to myślałam, że może coś jeszcze jest nie halo i że zleci mi sprawdzić jeszcze to i owo... a ona po prostu zaczęła leczenie... Potem sama wygrzebałam ten progesteron, który okazał się za niski. I też włączyła luteinę. Prawda jest taka, że jak jeden hormon jest nie halo to najprawdopodobniej inny - zależny od tego - też jest rozchwiany (nie na darmo się mówi o równowadze hormonalnej)- tylko dlaczego to ja muszę o tym wiedzieć i myśleć?? Teraz jeszcze przypomniałam sobie, że nie zrobiłam FSH. Czekam do 3 dc :/ I tak jeśli będzie zły wynik - zmarnuję kolejny cykl. Szlag mnie trafia. Chyba jednak zmienię gin.

sarenka28 - ja robiłam badanie z wymazu z kanału szyjki na chlamydie, ueroplasme i mycoplasme. Jest ważne badanie, bo podobno przy zabiegu można też coś złapać. Badanie powinno się robić w drugiej połowie cyklu - leczenie to antybiotyk z grupy tetracyklin co namniej przez 10 dni 2razy na dobę. Koszt bad. to ok. 150 - 200 PLN. Mam nadzieję, że Twoje badanie wyjdzie ujemne! Pozdrawiam

malgon, a dlaczego te badania na chl, myco i uero powinno robić się między 10-18 dc? Jakie ma to właściwie znaczenie, bo nikt mi tego nie wyjaśnił? Podobno na 24 godz. przed badaniem nie powiino się też współżyć. DLACZEGO???

jej czytam Was i coraz bardziej zastanawiam się ile to ja będe musiała zrobić badań - jestem tak zielona w tej kwestii że aż wstyd, ale na szczeście trafiłam teraz na odpowiedniego lekarza i mam nadzieje ze zajmie sie mną odpowiednio. wizyta 9 września. Wczoraj też odebrałąm wyniki sekcji i histopatologiczne moich maleństw ale oczywiście po łacienie wiec za przeproszeniem gówno z nich wiem. Ale wieczorkiem też spotkałam się z koleżanką z pracy i jakoś tak się trochę odstresowałam i wyluzowałam. Wypiłyśmy po piwie, pogadałyśmy i było tak jakoś miło, a i dowiedziałam się ze wszsyscy w pracy za mną tęsknią i szef mnie mocno ściska :) tego mi było trzeba taki relaks, wyjscie do ludzi, nie siedzenie w czterech ścianach tylko własnie takie spotkanie - muszę cześciej się umawiać. I jeszcze pytanko dziewczyny nie wiecie co jest dobre na wypadanie włosów? bo normalnie garściami mi po tej ciąży wychodza, aż się martiwe bo niedługo zostanę łysa! Wiem że żelazo podobno pomaga - ale ja ze względu na anemie biorę żelazo i jakoś mi to nic nie daje. Pozdrowionka

malgo, właśnie dzisiaj zakupiłam test na te 3 patogeny.Nawet nie wiedziałam, ze nalezy takie badania wykonywać w określonych dniach cyklu. Czym to jest spowodowane ? Wiem, ze do zrobienia wymazu trzeba sie przygotowac tak jak do cytologii,gdzieś czytalłam o tym, żeby nie współżyć ok 4 dni. Jak znajdę to wam wkleję.

Bąblowa A. jaki miałaś opis badania, możesz napisać ? Na wypadanie kup sobie tabletki silica, szampon dercos z aminexilem i ampułki do wcierania. Postaraj sie uspokoić. Wiem, ze to trudne w naszej sytuacji, ale spróbuj wziąć jakieś tabletki na uspokojenie, bo włosy mogą wypadać ci też ze stresu.

Altus, Sarenko- tak mi powiedział gin, ze sluz powinien byc wtedy najbardziej miarodajny do badań, no i tak jak do cytologi trzeba zaprzestac ze wspólzyciem(plemniczki w sluzie moga zakłocic wynik)oraz nie podmywac sie w ziołach, czy aplikowac globulek( np lactovaginal czy vitagyn C) Pestko- byłam u 3 lekarzy(testowałam) zanim znalazłam "swojego gina" tak jak Wam piasałam on jedyny zlecił mi komplet badań no i przejął sie moja PRL.Polecam go równiez Tobie- młody, miły, rzeczowy a do tego widac ze jest ginem z powołania.Pracuje na Łuckiej koło Hiltona i w Nowum przy Bocianiej.Lattinka tez go chwaliła:)

cześć dziewczyny! mnie znowu sie porzestawiało... od niedzieli czekam na @ i nadal brak... a test wczoraj wyszedł negatywny...

sarenka28 jest dwie kartki rozpoznania sekcyjnego ale może napiszę tylko wyniki sekcji bo to chyba istotniejsze I.bliźniak Ecchymoses confluentes subpleurales. Structura renum foetalis. Hyperaemia passiva acuta et structura foetalis myocardii. Haemopoesis estramedullaris diffusa et autolysis hepatis fere completa. II. Bliźniak Eccymoses punctatae subpleurales. Hyperaemia passiva acuta pulmonum. Structura foetalis et autolysis incipiens myocarii et renum. Haemopoesis extramedullaris diffusa hepatis. Autolysis maioris gradus hepatis et cerebri. a i jeszcze jest wynik badań łożyska po polsku ale też z niego nic nie rozumiem wiec tak czy tak lekarz musi mi to wyjaśnić a pisze w nim Popłód bliźniaczy jednoowodniowy. Łożysko 17cmX15cm nieutrwalone. Przyczepy pępowino brzeżny i mimośrodkowy, na powierzchni matczynej skrzepy. Histopatologicznie łożysko rozwiniętę odpowiednio do wieku ciąży. Na powierzchni płyty podstawowej skrzepy z wylewem do tkanki łożyskowej. W ścianie naczyń pępowiny rozproszone nacieki zapalne. W błonach płodowych umiarkowanie liczne nacieki zapalne z tworzeniem mikroropni. Wniosek: cechy indekcji wewnątrzmacicznej. Podejrzenie cześćiowego przedwczesnego odklejania łożyska. No to tyle i w sumie nie wiem co z tego wynika czy przyczyną śmierci była jakaś infekcja ale z drugiej strony skąd ta infekcja się wzięła...

Malgon a przed samym testem tez nie należy się podmywać ? Czytałam,że przez12 godzin przed badaniem nie należy tego robić.

Bąblowa A. próbowałam przetłumaczyć twój opis z tej strony, ale mi to nie wychodzi :( http://www.poronienie.pl/hist_alf.html

Sarenka- najlepiej wodą, bez detergentów.:) Bablowa- lekarz bedzie musiał zobaczyc te wyniki.Zrób koniecznie immunologie.Trzymaj sie cieplutko!

Sarenko powiedz mi gdzie kupilaś te testy na te 3 patogeny i jak one się nazywają proszę bo nie wiem czy też ich nie kupić i zrobić bo już sama sie boję :(tyle tu o nich piszecie :(jestem w szoku może zrobie je sobie ale najpierw musze jekupić. Mi lekarz nic takiego nie mówił ani nie kazal robić tylko jak już pisalam cytomegalię i toxoplazmoze i to wszystko.Proszę jeszcze powiedz ile one kosztują:)Pozdrowionka i dzięki:) Pozdrawiam Waszystkie kobietki :)

sara37 test kupiłam razem z testem na hpv, bo mi się przyplątało w trakcie ciąży. HPV złapałam od mojego partnera prawdopodobnie poprzez kurzajkę, którą miał na dłoni. Test kupiłam za 299 zł z tej strony http://www.test-hpv.pl/test_hpv/formularz_zamowienia_zestawu.html Jak chcesz zrobić tylko chlamydię, ureasme i mycoplasme to kup test z tej strony http://www.urogin.pl/test_urogin/formularz_zamowienia_zestawu.html

Dziewczyny, a poco wy kupujecie te komercyjne testy z netu? Nie lepiej isc do dobrego gina zaeby zrobil wymaz i oddal do badania - jest taniej i moim zdaniem wiarygodniej. Co wy na to?

Malgon - dzięki za słowa pocieszenia, napisz kochana czego uczysz w szkole, sama jestem z wykształcenia nauczycielką jezyka hiszpańskiego ale nie pracuję w tym zawodzie, chociaż czasem chyba bym wolała :)

Witanko Ja od dziś staram się o 8 tyg.macierzyńskiego mam nadzieje,że nie okaże się że sprawa jest przedawniona,dzwonilam do ZUSu bylam w szpitalu jutro mam iść po zaświadczenie.Kochane prosze Was trzymajcie kciuki bo chciała bym jeszcze te osiem tygodni pobyć w domu z moją Adusia. Buziaki dla Was Kochane moje

Altus cenowo wychodzi na to samo... A komfort wykonania nieporównywalny :) Eh coś dzisiaj doła złapałam. Niby mam pewność, że @ przyjdzie, ale jest mi z tego powodu strasznie przykro. Tak jakoś.... dziś nie umiem sobie powiedzieć, że będzie dobrze :/

wiecie jak wyglada to badanie u gina? otoz najczesciej polozna pobiera wymaz, tzn. taka specjalna szczoteczka "zdrapuje" troche nablonka, tak ze do badania mamy nie tylko te odrobine sluzu ale tez nablonek, w ktorym te beztlenowce moga siedziec. na moj gust takie ginekologiczne pobranie materialu daje o wiele wiarygodniejszy wynik. ale naturalnie wybor nalezy do Was? Pozdrawiam

Sarenka ciesze się,że się odezwałaś

Mania27- jestem germanistką, w sumie w szkole pracuje 11, w tym rok we Wiedniu w Instytucie uczyłam imigrantów:0 pracowałam w Firmie i niby miałam uzywac języka a skończylo sie na paierach i rozliczeniach- moze źle trafiłam:( Dlatego znowu uczę:) Co do wymazów to wydaje mi sie ze testy sa wiarygodne, choc jak pisze Altus lepiej aby pobrał gin(mnie pobierała połozna)

Pestko, poleciłabym Ci paru lekarzy z NOvum, ale nie chcę tego jeszcze robić, bo wydaje mi się, że potrzebujesz czasu i luzu - i to wystarczy. Zawsze sobie możesz postawić jakąś granicę czasową, powiedzmy jak się nie uda przez pół roku, to wtedy uderzysz do speców od niepłodności... a na razie spontan i uśmiech... może tak się uda? Uważam, że jak nie wychodzi jakiś czas (dla jednych jest to rok, dla innych dwa, dla innych jeszcze dłużej), to wtedy szkoda czasu na szukanie lekarza od przypadku do przypadku, trzeba dać sobie szansę, oszczędzić czas (często też i paradoksalnie kasę) i iść do profesjonalistów. Wbrew pozorom w klinikach leczenia niepłodności nie każdemu od razu proponują in vitro (W Wawie masz Novum, Invictę, Invimed, ja chyba poleciałabym jednak Novum...). Acha, z badaniami hormonów to nie jest tak, że raz sie zrobi od razu diagnoza, problem... To zbyt łatwe. W jednym miesiącu jest tak, w innym inaczej. A z niedomogą lutealną (nieleczoną) też zachodzi się w zdrowe ciążę, więc wyniki progesteronu to nie dramat, naprawdę!

Też nie uważam, że jest sens kupowania tych testó na wymazy w necie... Możecie sobie podejść np. do Novum (czy Invicty itp.) i zrobić badania: posiew z kanału szyjki (35 zł), stopień czystości (57 zł)+ chlamydia (30 zł).

Mania, nie bój się histeoskopii, to ważne badanie, robione w znieczuleniu, wartość diagnostyczna bardzo ważna dla ciąży.