Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama Jasia 1978

Czy mama ma prawo być przy zakładaniu wenflonu u małego dziecka ???

Polecane posty

Gość a ja ci odpowiem
"po trzecie - nie każdy lubi jak mu się patrzy na ręce" --- >> tylko tym to przeszkadza, którzy nie wykonują swojej pracy rzetelnie lub chcą ukryć swoją niewiedzę/niepełna wiedzę "Jeśli komuś zależy na uprzejmości innych - też musi być uprzejmy." --->> problem w tym, że tu nie chodzi o uprzejmość :-O tylko o dobro dziecko, tego najbardziej bezbronnego pacjenta a jesli ty pracujesz w tzw. służbie zdrowia i tego nie rozumiesz to mam nadzieję, że pracujesz jak najdalej ode mnie :-O ty pindo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
"po drugie - jestem zadowolona z tego co robię, robie to dobrze i ważne jest dla mnie dobre samopoczucie i zadowolenie pacjenta," to TY jesteś zadowolona, a powinien być pacjent to TY uważasz, że robisz to dobrze a ostanie, to bardzo ciekawe, że dla ciebie jest ważne dobre samopoczucie pacjenta? matka i dziecko, które rozdzielono SIŁĄ i przemocą fizyczną lub słowną są z całą pewnością niezwyke zadowolonymi pacjentami :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym problm
"a ja ci odpowiem" - żenująca jest twoja postawa. nigdzie nie pisałam że matka nie ma prawa być przy swoim dziecku. gdy moja mała miala 8 m-cy tez leżała w szpitalu - ale mnie ani innych rodziców nikt nie wypraszał z zabiegowego. twoja opinia na mój temat mnie nie interesuje - bo mnie nie znasz. ważna jest dla mnie opinia pacjentów którymi ja się zajmuję. wierz mi - są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym problm
pisząc że jestem zadowolona z tego co robię , miałam na myśli to, że jestem zadowolona z zawodu jaki wybralam (chociaż praca jest ciężka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka smoczka
no własnie! ja tez bym chciała być zadowolona, a jakoś nie jestem. Po ostatniej wizycie w szpitalu pozostał mi niesmak i uraz. Trafilismy na izbe przyjęć z niemowlakiem z wysoką gorączką. jest tam 5 rożnych dzwonków. zadzwoniłam jednym z nich. odczekaliśmy ale nikt sie nie pojawił. Zadzwoniłam innym. po chwili otwarły sie drzwi i wyskoczyła na mnie sprzataczka z mordą "tu sie pracuje prosze nie dzwonic jak do pożaru!" Jak to skomentować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
"wyskoczyła na mnie sprzataczka z mordą "tu sie pracuje prosze nie dzwonic jak do pożaru!" Jak to skomentować?" - szanowna pani sprzątaczko, cieszę się, że tu sie pracuje i że nie ma pożaru, bo dzwonię jak do pogotowia (ratunkowego nomen omen) im kto ma posledniejszą posadę tym ważniejszym chce być :-P "kocham" sprzątaczki, o pardon, panie sprzątające :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
La Chica Bonita , twoja wypowiedź jakoś tak przypomniała mi te pielęgniarki co sobie robiły zdjęcia z najmniejszymi wcześniakami wyciąganymi z inkubatorów i wsadzanymi do kieszeni brudnego fartucha... ciekawe dlaczego mi sie to przypomniało? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka smoczka
nie bardzo rozumiem dlaczego ciagle sie podesla ile tot kobiety robia na oddziale. kazdy coś robi. jedni szyja buty inni robia zastrzyki i kazdy powinien dawac z siebie 100%. nie wiem dlaczego jednych mamy wywyzszac pod niebo a inni maja byc mało ważni? Wybierajac zawód pielegniarki na takim a nie innym oddziale kobieta liczy sie z tym co ja czeka i ze jej obowiazki bedą takie a nie inne. jesli jest to dla niej zbyt wielkie wyzwanie powinna zając sie czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele ma sprawność manualną
"żadna z was nigdy w życiu by się nie wbiła" bo pielegniarka to jakis nadczłowiek i tylko ona ma moc nauczenia się wkłówania w taką rączkę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele ma sprawność manualną
wkłuwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Jasia 1978
Wychodzi na to,że mogę być przy moim dziecku podczas zakładania wenflonu. Tylko co powiedzieć i na co się powołać gdy one kategoryczne zabraniają mi obecności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz żądać
by to one się opowiedziały na jakiej podstawie "kategoryczne zabraniają obecności " już ci pisały - czytać nie umiesz? jak im się coś nie podoba to wzywasz dyrektora szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz żądać
możesz napisać skargę do rzecznika praw pacjenta NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejska Karta Praw Pacjentó
1. Prawo do profilaktyki Każda osoba ma prawo do należytej opieki w celu zapobiegania chorobom. 2. Prawo dostępu do opieki medycznej Każda osoba, której zdrowie tego wymaga, ma prawo dostępu do świadczeń medycznych. Świadczeniodawcy muszą zagwarantować równy dostęp każdemu bez dyskryminowania na podstawie finansowych zasobów , miejsca zamieszkania, rodzaju choroby czy czasu dostępu do świadczeń. 3. Prawo do informacji Każdemu pacjentowi przysługuje prawo dostępu do wszelkich informacji dotyczących jego stanu zdrowia, świadczeń medycznych, sposobu korzystania z nich, oraz wszystkiego, co jest dostępne dzięki badaniom naukowym i innowacjom technologicznym. 4. Prawo do wyrażenia zgody Każda osoba ma prawo dostępu do wszelkich informacji, które mogłyby jej umożliwić aktywne uczestniczenie w decyzjach dotyczących jej zdrowia. Posiadanie takiej informacji jest warunkiem wstępnym dla podjęcia jakichkolwiek kroków w dziedzinie leczenia, włączając w to również uczestnictwo w badaniach naukowych. 5. Prawo do wolnego wyboru Każda osoba ma prawo wolnego wyboru procedury leczenia oraz świadczeniodawców na podstawie rzetelnej informacji. 6. Prawo do prywatności i poufności Każda osoba ma prawo do traktowania informacji na jej temat jako poufnych, w tym informacji dotyczących jej stanu zdrowia oraz ewentualnych procedur diagnostycznych lub terapeutycznych, a także do ochrony jej prywatności podczas wykonywania badań diagnostycznych, wizyt u specjalisty i leczenia /chirurgicznego ogółem. 7. Prawo o poszanowaniu czasu pacjenta Każda osoba ma prawo do uzyskania niezbędnego leczenia w krótkim, wcześniej określonym czasie. Prawo to przysługuje pacjentowi na każdym etapie leczenia. 8. Prawo o przestrzeganiu norm jakościowych Każda osoba ma prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych wysokiej jakości, które powinny być zrealizowane zgodnie ze szczegółowo określonymi zasadami i normami. 9. Prawo do bezpieczeństwa Każda osoba ma prawo do korzystania z prawidłowo świadczonych usług zdrowotnych, niewyrządzających jej żadnej krzywdy, wolnych od błędów, zgodnie z dobrą praktyką lekarską, oraz prawo dostępu do świadczeń zdrowotnych i leczenia zgodnych z wysokimi normami bezpieczeństwa. 10. Prawo do innowacji Każda osoba ma prawo dostępu do innowacji, w tym do procedur diagnostycznych, zgodnie z normami międzynarodowymi i niezależnie od względów ekonomicznych czy finansowych. 11. Prawo do unikania niepotrzebnego cierpienia i bólu Każda osoba ma prawo do unikania, w takim stopniu, w jakim to możliwe, cierpienia i bólu, niezależnie od stadium choroby. 12. Prawo do leczenia dostosowanego do potrzeb Każda osoba ma prawo do programów diagnostycznych lub terapeutycznych dostosowanych do jej osobistych potrzeb w takim zakresie, w jakim to tylko możliwe. 13. Prawo do zażaleń Każda osoba ma prawo do składania zażaleń zawsze, gdy doznała ona jakiegokolwiek uszczerbku oraz prawo do uzyskania odpowiedzi lub innej informacji zwrotnej. 14. Prawo do rekompensaty Każda osoba ma prawo do otrzymania odpowiedniego odszkodowania w rozsądnie krótkim czasie, jeśli doznała krzywdy fizycznej, MORALNEJ lub psychicznej, spowodowanej źle prowadzonym leczeniem. 15. Prawo do podejmowania działań leżących w interesie ogółu 16. Prawo do działalności na rzecz przysługującym pacjentom praw 17. Prawo do uczestnictwa w kształtowaniu polityki zdrowotnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym problm
bądź stanowcza, ale nie unoś się za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew zalewaP
Kurcze, jak to czytam to normalnie krew mnie zalewa.. Jestem pielęgniarką, w szkole byłam uczona jak przeprowadzac wszelkie zabiegi co i jak robić:)Oczywiście popieram że matka powinna byc przy wkuciu wenflonu u dziecka, dlatego że dzieciaczek jest spokojniejszy w objęciach mamy. Ale jeśli matka jest histeryczką i przewrażliwioną panikarą no to sorry, ale ktoś taki tylko przeszkadza. Czytając wpisy, widzę że większość mam jest na nie do personelu medycznego, bo kują, bo nie mierzą temperatury... bo są beee.. Uwierzcie w szpitalu, nikt żadna pielęgniarka lekarz, nikt nie chce skrzywdzić dziecka... Każdy się stara, ale matki są paskudne.. Dają w kość, rozumiem że dla każdej dziecko to skarb, ale zrozumcie na oddziale jest dużo dzieci.. Każdemu trzeba poświęcić trochę uwagi..A wszelkie zabiegi są wykonywane jak najlepiej, a matki pedantki odszukują się nie wiadomo czego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karenek
moje dwie ciotki pracuja w szpitalu z malymi dziecmi i chodz prywatnie je lubie, to to co wyprawiaja na oddziale z dziecmi wywoluja na mnie gesia skorke.... do tego chwala sie tym na prawo i lewo .... pindy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejska Karta Praw Pacjentó
Raport z badania świadomości i wiedzy Polaków na temat praw pacjenta Z badań zleconych przez Instytut wynika, że aż 42% badanych Polaków nie nie ma świadomosci istnienia praw przysługujacych pacjentom. Z 50% badanych, które słyszało o prawach pacjenta, niecałe 20% potrafi wymienić choc jedno prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Jasia 1978
Bycie stanowczym kończy się wezwaniem lekarza dyżurującego a z nimi też różni oni z reguły "trzymają" z pielęgniarkami :( Dzięki za Europejską kartę praw pacjenta, o takie konkrety mi chodziło... Prawne konkrety ;-) Człowiek czuje się silniejszy wiedząc,że ma prawo po swojej stronie ;-) Tylko szpitale często mają chyba swoje własne zasady niestety ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
MNIE TEŻ KREW ZALEWA " Uwierzcie w szpitalu, nikt żadna pielęgniarka lekarz, nikt nie chce skrzywdzić dziecka... " nikt? a zdjęcia z wcześniakami w kieszeniach to były zabiegi terapeutyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew zalewap
Powiem Wam szczerze, im bardziej wredna, panikująca matka, tym dziecko jest gorzej traktowane.. Czepiając się nic nie osiągniecie.. pielęgniarki znają swoj zawód, ale ludzkim odruchem jest że moga kogoś nie lubić.. Bo niby jak lubić babkę z dzieckiem, która patzry na ręce, ciągle sieje panikę, irytuje, bo dziecko placzę( to już zle coś robią napewno),wzywa lekarza, skarży.. nic taka babka nie osiągnie, pielęgniarki po ktorymś wyskoku poprostu.. oleją.. będa traktować jak powietrze, nie pomogą..Jeśli nei będzie zagorżenia zycia.. czy komfortu dziecka.Skoro matka taka mądra, niech sobie sama radzi.. Jesteście wszytskie jak jajka mądrzejsze od kury:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew zalewap
O wcześniakach w kieszeniach, nie piszę to już jest dno.. i żadna szanująca się pielęgnniarka by tak nie zrobiła:PTo że jakieś kobiety tak postapiły, nie musi brużdzić opinii całemu środowisku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/3292000,34316,2963936.html?back=/kraj/1,34316,4100567,.html "Byłe "opiekunki" dziecka mają ok. 30 lat, SPORY STAŻ PRACY; są zadbane, eleganckie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
to nie były jakieś kobiety to były pielęgniarki na oddziale z inkubatorami... niedouczone były? ile takich nie wypłyneło na światło dzienne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz pełne prawo do tego -jesteś jego matką i w tym momencie jesteś mu potrzebna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krew zalewap
ale pieprzysz. zadna pielegniarka nie chce źle... buhaha widziałąs prowokacje tvn? gosc mówi ze ma swinska grype a pielegniarka go wysyla autobusem do innego szpitala a sama nie chce od niego długopisu wziasc bo sie boi ze sie zarazi. i tak jest wszedzie i na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew zalewaP
Dla mnie te Panie.. nie są warte by mieć prawo wykonywania zawodu.. Piszę w tym temacie, bo wiem jak to wygląda z drugiej strony, czlowiek staje na glowie, żeby tylko jak najlepiej dziecko się czuło, by mu pomóc.. A matka chodzi.. i sie o wszystko czepia.. Wiele histeryczek widziałam:P nadwrażliwe babeczki, ktore nie potrafily nawet wlasnym dzieciom podac leków. Bo przecież dziecko 2, 3, 5 letnie daje im rozkazy..Daj spokój..A potem placz i zgrzytanie zębów, jak przyszla pielęgniarka i po godzinnym namawianiu, ostatecznie "na siłę wlała syropek", oczywiście w sposob bezpieczny, nie zagrażający zdrowiu dziecka...Ale taka Pani jest beee.. a to że ma się w domu małego terrorystę..to nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewzalewa-wiele osób z personelu medycznego ( nie wszystkie ) nie nadaje się do pracy z ludźmi , tym bardziej ludźmi chorymi .Znam z własnego doświadczenia i takim proponuję pracę przy układaniu kostki brukowej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci odpowiem
"im bardziej wredna, panikująca matka, tym DZIECKO jest GORZEJ traktowane..(...) pielęgniarki znają swoj zawód (SIC!), ale ludzkim odruchem jest że moga kogoś nie lubić." np. wsadzą wcześniaka do kieszenie? w tym swoim poście przyznałaś mi rację, chociaż zdawało ci się, że bronisz zawodu pielgniarki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miałam 10 lat i byłam na dziecięcęcym to pielęgniarki pobierały mi 6 razy krew i kiedy miały już pełną ogromna strzykawke twierdziły,że pękła żyła i trzeba na nowo tak choćby nie mogły wziąść krwi wcześniej pobranej,której pobrały ogromne ilości.Wtedy byłam mała i myslałam,że tak ma być ale teraz to nie moge tego przeboleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×