Szukam mam znudzonych codziennoscia!

martucha udanych zakupów życzę daj znać co kupiłaś :) klucz od strychu ja też mam daleko do innych dziewczyn dlatego spotkanie będzie w miejscu gdzie każda będzie miała tyle samo drogi do przejechania :)

witam . moze uznacie mnie za osobe troche walniętą ale własnie zrobiłam ze 30 słoików ogórków . mały nie chce spac to jakos trzeba wykorzystac ten czas :)

Malinka czekamy jeszcze ile dziewczyn sie zadeklaruje. Wszystko zalezy skad beda,wtedy dopiero wybierzemy jakies miejsce w polowie drogi :) Emilcia jak tylko wroce z rundki po sklepach odrazu sie zamelduje :) mam nadzieje ze znajde cos w stylu kury domowej :) Przyda sie nowy fartuszek bo dresy juz mi sie znudziły :) :) :P

oj iskierka podziwiam cię że chce ci się to robić ja jakoś nigdy nie robiłam słoików jestem za leniwa :( zawsze dostaję gotowe od mamy :) martucha dla ciebie :)

Dzieki Emilcia jestes kochana !!! :) Iskierka to jak sie tak rozpedziłas to ja zamawiam 2 słoiki :P :) Jeszcze nigdy w zyciu nie robiłam nic do słoików pomijając fakt ze podobnie jak emilcia jestem leniwa do tych spraw :)

ja sie nie deklaruje.aktualnie rozgladam sie za praca, a praca by mi wypadala wlasnie na jesien wiec jak cos to sie dostosuje a jak nie to tym bardziej nie robcie sobie mna problemu...(to odnosnie spotkania) ja nie robie nic w sloiki.moja tesciowa uwielbia pakowac do sloi i zawsze ma tego duzo za duzo wiec nadmiary zabieramy my:)

Dziewczyny a tak wogóle to w czym jestescie takie super dobre? :) Macie cos takieg? Wiecie super gotujecie,szyjecie albo macie jakies zdolnosci ? :)

ja co roku robie ogórki , papryke kompoty dzemy sałatki itp , tak po prostu z nudów cos trzeba robic . cała piwnica jest obstawiona od góry do dołu mąż to się smieje ze mnie żę robie takie zapasy jak by kryzys na rynku warzywno -owocowym miał zaistnieć . martucha.3 tylko 2 słoiki , to ja ci jesszcze kopsne ze3 drzemu z wiśni :) co do zdolnosci to podobno robie wyśmienity bigos z gotowaniem u mnie nie najgorzej z pieczeniem ciast to juz porazka , szyć nie umiem ( oststnio zszyłam 2 nogawki razem ) no chyba że jakis guzik przyszyć czy coś . maż twierdzi żę mam artystyczną dusze do garnia ... na nerwach :)

U mnie z gotowaniem ponoc bardzo dobrze! :) Co do pieczenia to średnio,nie najgozej ale zebym była w tym rewelacja to NIE! :) Ale tak najbardziej to słyne z szycia :) Praktycznie wiekszosc rzeczy które mam sa\mojego autorstwa :) Od zawsze lubiałam rzeczy inne niz wszystkie nie cierpie oklepanych ciuchów. To nie jest tak ze tylko szyje bo oczywiscie tez kupuje tak jak np dzisiaj ide cos kupic ale w szyciu jestem naprawde dobra :) Zresztą od zawsze miałam ciągotki związane z modą,szkołe tez konczylam w tym kierunku.

No i moje plany na niedaleką przyszłosc tez sa zwiazane z tym :) Teraz mam przerwe ale jak tylko przeprowadze sie na swoje a to juz tuz tuz to ruszam dalej do akcji :)

Dobra, napiszę o moich "zdolnościach ": 1. ugotuję i upiekę prawie wszystko, nie jest mi to obce, wszystkim smakuje, ale nie jest to moja pasja. 2. do szycia to jestem strasznie tępa, no dobra guzik przyszyję...:) 3. lubię się zajmować ogrodem, za sprzątaniem w domku nie przepadam ale wychodzi mi to bardzo dobrze:) kurcze no ja nie mam ciekawych uzdolnień...:( Mam manię na punkcie różnych ładnych naczyń typu filiżanki, szklaneczki, miseczki ... ach Skończyłam liceum ekonomiczne, studia (nieruchomości i ubezpieczenia) czyli takie nico... martucha - zamiarujesz coś rozkręcić?

maalinka84 to co powiesz na to że ja skończyłam liceum o profilu wojskowym to dopiero nieżyciowe . musztra i zakładanie maski gazowej do niczego mi się nie przydaje

Cześć dziewczyny:) Ja też nie mam jakiś specjalnych uzolnień,ale uwielbiam robić znajomym fryzury i makijaż przed jakimś wielkim wyjściem i nie tylko, a także uwielbiam grzebać w pracy papierkowej, faktury,pit-y itp

iskierka co cie podkusiło,aby do takiej szkoły pójśc

iskierka - poważnie!!!!!!! To Ty jesteś silna kobitka:) Podziwiam Cię:) Ja to chyba bym się nie nadawała do takiej szkoły:) A pracowałaś, jeśli tak to w jakim zawodzie?

powiem wam szczerze że poszłam do tej szkoły bo podobało mi sie to że w mundurach trzeba chodzić :) a i jakos tak za kolegami z klasy poszłam . lata liceum były najlepszymi latami w moim zyciu . byłam w klasie z 30 chłopakami i 2 dziewczynami . było naprawde super :) co prawda wcale mi się ta szkoła w zyciu nie przydało ale gdybym zdecydowała sie pracowac w wojsku to miałamym fory po skończonym liceum o takim profilu .do tej pory mam słabość do munduru ale tylko do męża w mundurze :) nigdy nie pracowałam w czymś zwiazanym w wojskiem . studiuje resocjalizację

iskierka ja też chodziłam do "męskiej" szkoły :) skończyłam technikum budowlane na studia to wybrałam się już na administrację.

ja to z kolei szkoły typowo babskie. szkoła średnia modowa- to był przypadek- 2 tylko babay w klasie, a studia to pedagogika i to wczesnoszkolna-tylko 1 facet...

coś cicho się tu zrobiło. Martucha jak się zakupy udały?

Emilcia super! :) Dwie bluzeczki i mega fajna kiecka :) Wlasnie zasnela mi corcia,nareszcie moge spokojnie zapalic fajke przed komputerem :) A jak tam u ciebie? jak zleciał ci dzionek?

fajnie że udały ci się zakupy :) ja pól dnia spacerowałam z chłopakami a następne pół pocieszałam męża. Przegrał dziś sprawę w sądzie z byłym pracodawcą więc siedzi zdołowany :( założył jeszcze im dwie sprawy więc jest nadzieja że jeszcze jakąś wygra :)

O kucze : ( A gdzie maz pracowal? Oczywiscie jak nie chcesz to nie odpowiadaj pytam z ciekawosci. W kazdym badz razie trzymam mocno kciuki za wygraną w kolejnych sprawach!!!

moj mąż jest dziennikarzem pracował dla dziennik bałtycki - polska. Tą sprawę co przegrał to tak przypuszczaliśmy że ją przegra zostały jeszcze dwie jedna to jest pewniak na wygraną druga tak pół na pół :)

O prosze to wy swiatowi jestescie :) :) :) Ale musze ci sie przyzanc ze zawsze strasznie podobał mi sie ten zawod,pewnie jak kazdy ma plusy i minusy ale napewno musi byc bardzo ciekawy :) To fajnie ze przynajmniej jedna sprawa to pewniak wygranej! To za ta pół na pół trzymam kciuki! ;)

Kurcze a co to moj login wyswietlił sie na pomaranczowo chyba cos sie zle wpisałam :P

Cześć dziewczyny! Byłam tu na początku jako "Mama81", ale postanowiłam sie zaczernić :-) Widzę, że ładnie się rozwija rozmowa tutaj :-) Marta, przeczytałaś na GG co napisałam?

to mąż jest "światowy" :) ja byłam "biurwą" w urzędzie :) a ty gdzie pracowałaś zanim zostałaś "kurą domową" :)

Emilcia ja o 20 roku zycia prowadzilam swoj sklep z odzieza. Zaprzestałam przed porodem :) Ale teraz znowu planuje wrocic jednak musze poczekac z tym jak juz zadomowie sie na dobre w nowym gniazdku. Oliwka jest juz na tyle duza ze spokojnie moze isc do przedszkola wiec bede miala wiecej wolnego czasu na rozkrecenie :) Powiem ci ze juz strasznie tesknie za tym całym gwarem :)

Czesc MAŁA MAŁPKA!!! Fajnie ze jestes! Dopiero teraz odczytalam twoja wiadomosc caly czas mialam na niedostepnym:) Tak myslalam ze cos sie stalo ze nie bylas wczoraj na gg :) Ale fajnie ze znowu jestes !:)

Fajnie się tu dzieje, wymiana fotek :-) Super!