Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamyskaa

Pragnę dziecka-te strające się i te przed staraniem 2009

Polecane posty

aniuto zależy czy masz regularne cykle. jajeczkowanie jest zawsze 14 dni przed @ a skoro tak to powinnaś je mieć ok 30 sierpnia więc moim zdaniem to mało prawdopodobne żebyś zaszła wtedy. ale jeśli masz nieregularne cykle to jest to możliwe że zaszłaś wtedy. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja :) Już po grillu i po porządkach, chyba nie było tak źle ;) Karolina może to za wcześnie na test jeśli piszesz, że jajeczkowanie było w 43dc ? Ja (i na pewno nie tylko ja) życzę Ci żeby to jednak było "TO" :) Kamyskaa 3 mies zlecą szybko a wtedy i Ty będziesz wypatrywać 2 kreseczek (oby udało się za pierwszym razem ). Anka to Ty chciałabyś żeby Ci się udało? Teraz jak już nie jesteś ze swoim M? (jeśli jestem wścibska to przepraszam ) No dobra, idę jeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabciaaaa zapamietaj to sobie dziecko się samo na swiat niepcha, do tego trzeba dwoje ludzi,zanim się rozstałam ze swoim kochalismy się, ja dopiero wczoraj tak naprawdę dowiedziałam sie o co chodzi,zobaczymy mioze się jeszce ze soba zejdziemy, nie da się tak o kim o tak zapomnieć, za dużobyło planów,marzeń i wspólnych sedzonych chwil zeby ot tak zapomnieć,nawet jakbym była teraz w ciąży to dar dla mnie a nie jakiś grzech. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka chyba mnie źle zrozumiałaś... Ja wcale nie uważam, że dziecko to grzech! Wiem, że to największe szczęście i życzę Ci aby Twoje marzenia się spełniły. No i niech Wam się wszystko poukłada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny...sęk w tym,że boję się że 3 mies. w nowej pracy i ewentualna ciąża to za szybko,co myślicie??? Choć tak bardzo bym chciała już....bardzo, nie chcę czekać aż do przyszłego roku-stycznia,lutego... tylko,czy to nie za szybko? jak Wy postąpiłyłybyście na moim miejscu? Wiem,że powinnam liczyć się z własnym sumieniem...i gdyby na to patrzeć to postawiłabym na październik-listopad i ani miesiąca dłużej-rodzina najważniejsza...J Ednak...ciągle mnie dręczy pytanie: "co powiedzą ludzie wpracy etc." :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyskaaa mój M ciagle się zastanawiał i zawsze coś było "na drodze" , a bo najpierw dom, a bo potem kredyt, a potem pewnie jeszcze coś tam... Zawsze coś by stało na przeszkodzie jakby tak dobrze pomyśleć.... Ja na Twoim miejscu nie czekałabym dłużej, z pracy Cię nie zwolnią, a jeśli już chcesz... to do roboty ;) ( ale to tylko gdybym ja była na Twoim miejscu... decyzję musisz podjąć Ty i Twój M) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Zabciaaa wiem, że to brzmi dziwnie, że tak późno miałąm jajeczkowanie ale ja mam nieregularne i długie cykle a tym razem to już sama nie rozumiem dlaczego tak długo. Kamyskaa ja chyba bym nie czekała skoro rodzina jest najważniejsza, a ludzie niech sobie mówią co chcą.Zawsze znajdzie się ktoś kto skomenuje sprawę więc się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja 2 dc.. @ jednak przyszła :( po skończonej @ idę do gina na badania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, nic nie brzmi dziwnie ;) U Nas wszystko jest możliwe :) Elus, ale chociaż masz okres i już zaraz będziesz mogła dalej się starać... Ja narazie biorę te tabletki i czekam na @ No i pracuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Wrocilam kilka dni temu z urlopu i chcialam nadrobic Was czytac, ale duzo pracy i jakos nie mialam okazji... Na pewno to zrobie w przyszlosci najblizszej. Nie wiem, czy jakies dobre wiesci byly juz na forum, wiec moze je zapoczatkuje. Dzis zrobilam test ciazowy i wyszedl pozytywny! A mowiono mi, ze bez lekow na owulacje mala szansa, bo mam PCO. Jest wiec swiatelko w tunelu kochane. Mam mieszane uczucia ze wzgeldu na problemy z poprzednia ciaza, poza tym to jakis 1-2 tygodnie od zaplodnienia, wiec musze to jeszcze potwierdzic badaniami krwi. Wybiore sie jednak dopiero za tydzien. Chce spokojniej i inaczej podjesc do tej ciazy. W poprzedniej bardzo sie denerwowlam i zakonczyla sie przedwczesnie. Pozdrawiam Was serdecznie i niedlugo odewze sie znowu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko - serdeczne gratuluję :) I masz rację - tylko spokojnie, nerwy są Wam teraz najmniej potrzebne :) Idąc za ciosem testowania, muszę Wam powiedzieć, że 20 min temu ja również zobaczyłam 2 grube krechy - i to na moim teście !!! Jestem jeszcze w szoku, męża nie ma, ręcę mi się trzęsą ... we wrześniu miałam jechać do kliniki leczenia niepłodności- Boże boję się strasznie.... !!! Nie wiem co mam robić, jutro może pójdę na badanie z krwi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bett, Biedroneczka strasznie Wam Kochane gratuluję!!! Może teraz już Nam wszystkim będzie "z górki"...? Niech Maleństwa zdrowo rosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejq dziewczyny super,pięknie,wyśmienicie!!!!!!! :) Cieszę się razem z Wami :) Ogromnie gratuluję Bett ;* 👄 i Biedroneczko Tobie też :) jejq jak fajnie... ps.widzisz Bett,dobrze było powtórzyć teścik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko gratulacje i trzymam kciuki żeby to jednak była twoja dziecina a nie pomyłka. jesteś moim światełkiem bo ja też mam pcos i ciesze się że ci się udało:):):) bett gratulacje i nie bój się :):):) ale macie fajnie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Nie bylo mnie pare dni a tu takie wiesci.....Biedroneczka🌻 Bett🌻 serdecznie Wam gratuluje🌻👄🌻👄🌻👄 Ciesze sie ogromnie ze w koncu komus sie udalo...jupiiiiiiiiii.....superowo kochane.....teraz to juz sie fasolki posypia jedna za druga.....👄 My bylismy w sobote na weselu, wybawilam sie i wytanczylam za wszystkie czasy:) W czwartek ide na to badanie droznosci i juz sie boje jak niewiem....uffff jakos bede musiala to przezyc.....od pazdziernika przeprowadzamy sie na inne mieszkanko i znowu to pakowanie i rozpakowywanie ehhh......Nic lece konczyc robic obiadek....milego wieczorku kochane i zagladne jutro lub we srode:)Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko i bett to cudowne wieści:) Gratuluję dziewczyny i życzę aby wasze maleństwa teraz zdrowo rosły:) Buziolki kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNYYYYY GRATULACJEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Ale podniosłyście Nas na duchu :) :) Bett jesteś moją nadzieją :) ja też rok starań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! Ja jutro jade zbadac krew rano przed praca, pozniej po godzinie maja byc wyniki, wiec jak je bede miala to tutaj napisze cokolwiek mialoby byc. Test niby byl jakis cyfrowy pokazujacy ile tygodni temu doszlo do zaplodnienia (wyglada na to, ze urlop ;) ), ale warto sie jednak upewnic. Milego dnia i pozdrawiam Was Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny .... już po mojej ciąży :( Miałam dzisiaj ciężki dzień, wizyta na oddziale , mnóstwo łez i ogromne rozczarowanie. Prawdopodobnie miałam poronienie samoistne czy biochemiczne - jakoś tak .... wczoraj była radość a dzisiaj sama już nie wiem jak się czuje :( Zmykam bo czuję się fatalnie, zarówno fizycznie jak i psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bett tak mi przykro:( musisz jakoś to przetrwać,oboje musicie.Myślami jestem z tobą.Trzymaj się i nie poddawaj.Całuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogu dziękuję, że stało się to na tym etapie - a nie później :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki! Ja też na etapie starań i to nie od wczoraj :( Lekarze wciąż mnie zawodzą odsyłają jeden do drugiego i nic. Idąc śladami innych kobiet mających problem z zajściem w ciążę, kupiłam Femifertil i biorę od 23.08 i tak przez 3 m-ce. Działa w 99%, więc czemu nie spróbować. Dla informacji, podaję jedyną stronę w necie, na której można o tym leku poczytać, mają też tanie testy owulacyjne i ciążowe. www.jestemplodna.pl :) Może któraś z was miała już z nim styczność? Brała? Uzyskała pozytywne efekty? Życzę Wam kochane 2 pięknych kresek i niech nam się w końcu spełnią marzenia o dziecku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny. czy i ja mogłabym dołączyć do grona staraczek. Od 6 lat jestem mężatka od ponad roku staramy się o dzidziusia i niiiiicccc. Na początku wcale się nie przejmowałam tym , że nic z tego nie wychodzi, myslałam, że to normalne, jednak od pewnego czasu coraz trudniej mi to przyjąć do wiadomości. 07.09 idę o lekarza zobaczymy co mi powie bo do tej pory to słyszałam tylko jedno: wszystko jest ok i trzeba czekać. A ja już nie chćę czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bett - kochana, 'lepiej', ze to sie dzieje we wczesnym etapie. To zazwyczaj znaczy, ze sa jakies nieprawidlowosci genetyczne lub inne i organizm nie zatrzymuje plodu. Wiem, ze lzy i cierpisz, rozumiem Cie doskonale. Ja nigdy tu nie napisalam, ale w poprzedniej ciazy znaleziono nam wady u dziecka w okolo 12-13 tygodniu powaznie zagrazajace mojemu sercu i zyciu i wierz mi kochana - decyzja, ktora wtedy podjelismy byla najtrudniejsza decyzja w moim zyciu. Mala nie odeszla sama... Cierpie wciaz jak o tym mysle. Jestesmy z mezem przebadni genetycznie i niby zdrowi, choc przez kilka miesiecy twierdzono, ze ktores z nas jest nosielem mutacji. Dodatkowo mam PCO. Myslelismy, ze nie mozemy miec dzieci, bo zawsze beda bardzo chore... Jednak po wynikach okazalo sie, ze byl to przypadek - skomplikowany i nietypowy, ale przypadek. Boje sie, bo dzis potwierdzono moja ciaze w badaniu krwi. Ciesze sie i staram sie nastawic pozytywnie, ale to ciezkie. Sciskam sie kochana. Trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze, ze kiedys slonce zaswieci wlasnie dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe staraczki :) Dzięki biedroneczko za słowa otuchy :) Jestem pewna, że kiedyś przyjdzie i na mnie pora! Widocznie tak miało być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja witam nowe Staraczki :) Z jednej strony fajnie, że jest Nas więcej, z drugiej to znak, że coraz ciężej jest zajść w ciążę... Zwłaszcza jak dziewczyny piszą, że rok starań i nic.... :( Bett strasznie mi przykro.... Mam nadzieję, że następnym razem Ci się uda.... Tak się zastanawiam, czy ja czasami też nie byłam w ciąży i poroniłam... Bo beta była pozytywna, 4 testy też, nic złego się ze mna nie działo..... Chociaż dobrze, że tak do końca tego nie wiem... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×