Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamyskaa

Pragnę dziecka-te strające się i te przed staraniem 2009

Polecane posty

Słyszałam, że jest większa szansa na zajście przy CLO - tylko moje ostatnie pytanie: skoro przyspiesza i zwiększa ilość pęcherzyków, to czy również wpływa na ich pęknięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova08
muchacha zgadzam się z toba tylko nie za wszelka cene a np inwitro to juz nic nie ma wspólnego z Stwórcą. od kilku lat mysle tylko o macieżynstwie i jestem go coraz dalej. trzeba zaakceptowac to czego nie mozna zmienic. szczerze wam dopinguje ale nie zapominajmy w tym wszystkim o Miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie myślę o In vitro - bo wierzę, że się bez niego obejdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova08
a i jeszcze jedno: czy moje marzenia są zgodne z planem Stwórcy? ok cywilizacja nam szkodzi ale to nas nie zwalnia z życia wg Jego przykazań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nova - leczę się w Klinice zajmującej się niepłodnością , obecnie jestem stymulowana lekami, więc jak teraz się nie uda to lekarz zaproponuje nam inseminację - i mam podobny problem , zastanawiam się czy ciąża za wszelką cenę to dobry wybór... Muchacha - od wczoraj piję zioła Ojca Sroki, tydzień temu zamówiłam wszystkie składniki i jestem po pierwszym naparze :) I proszę Boga o cud .... Biedroneczko - jak samopoczucie? Kamyskaa - jak tam staranka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha - napisz mi proszę jak przygotowałaś zioła, wsypałaś wszystkie i wymieszałaś? Czy sypiesz bezpośrednio przed nalaniem wody wszystkich ziółek po troszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BETT - kupiłam gotową mieszankę, to znacznie ułatwia sprawę :) NOVA - to dział dotyczący niepłodności, proponuję nie poruszać kwestii religijnych w takim miejscu, bo lada chwila pojawią się inni i zacznie się dyskusja o mało pokojowym charakterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha, clo nie powoduje pekniecia tych pecherzykow, wiec moze byc ich duzo, ale nie masz pewnosci, ze pekna. Mozna wziasc zastrzyk z pregnylu i on powoduje pekniecie. Nie wiem jednak jak to wyglada panstwowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova08
muchacha wiem czego ten dział dotyczy i dlatego tu jestem bo sama zmagam sie z tym problemem. piszecie szczerze o swoich uczuciach wiec dlaczego ja nie moge napisac co czuje. szukam sesu mojego istnienia i okazuje sie ze nie jest to maciezynstwo (chyba ze zdarzy sie cud)wiec co ja mam w zyciu robic? wiem ze tylko zycie zgodne z pewnami zasadami - zasadami Stwórcy moze dac jedyny pokój i ukojenie wiec dlaczego mam szukac szczescia tam gdzie go nie ma. moralnoscia kieruja sie rowniez osoby niewierzace wiec mysle ze warto i otym pogadac a nikt naszych uczuc nie zrozumie lepiej jak tylko starajace sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko chcę podkreślić, że znam portal Kafeteria.pl nie od dzisiaj i wiem do czego prowadzą rozmowy o wierze. Już zaczynamy schodzić z głównego tematu jakim jest macierzyństwo, bo zaczynamy gadać o Bogu. Ja też jestem wierzącą, nie tylko w Stwórcę, ale teraz przede wszystkim w pęcherzyk, który ma za zadanie pęknąć i mnie uszczęśliwić. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova08
bett24 ja tez miałam dylemat bo poprzedni lekarz powiedzial ze tylko to nas ratuje ale po dlugim namysle i rozmowie z męzem uznalismy ze to nie to. WY musicie zdecydowac. przeczytaj sobie artykuł mnie on dal duzo do myslenia. ja wierze w Jezusa i w to ze On wie najlepiej co dla nas dobre. http://ekai.pl/wydarzenia/raport/x16323/kosciol-a-in-vitro/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha - jeszcze jedno odnosnie tego zastrzyku. Jak bralam clo w przed pierwsza ciaza, to lekarz mi zaproponowal po pierwszym monitoringu (kiedy to widzial 2 dorodne pecherzyki) ze moglby mi zrobic ten zastrzyk. Ja sie nie zgodzilam, bo byl to pierwszy cykl, wiec powiedzailam, ze jesli do 3 sie nie uda bez zastrzyku to wtedy sie zdecyduje. Dalej juz nie monitorowalam, ale robilam w domu testy owulacyjne. Meza badania byly doskonale i zaszlismy w pierwszym cyklu aczkolwiek sie tego nie spodziewalam. Pozniej czulam sie zle, zdarzylo mi sie miec mdlosci, myslalam, ze to wplyw clo, ale wtedy juz bylam w ciazy... Bett - jesli chodzi o samopoczucie to robi mi sie coraz ciezej, a dalej pracuje. To juz leci 7 miesiac. Brzuch jest wielki i ciezki, ale zycze Wam takiego ciezaru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko - może ja podjadę do Ciebie i podtrzymam brzuszek? Jakieś ciążowe fluidy by się przydały czy jak :* A co do CLO - powiedz, dobrze znosiłaś te tabsy? Faktycznie wpływają na widzenie? Miałaś jakieś bóle itp? Pamiętam, jak bardzo bałam się, że po HSG dostanę jakiegoś zapalenia czy czegoś równie niepotrzebnego - napłakałam się i przed i po - ale NIC mnie nie dotknęło poza bólem w trakcie wlewania kontrastu. Myślę sobie, że i CLO przeżyję - ale pytam Ciebie o odczucia tak na zaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha, ale musialabys podleciec do mnie, bo ja w Londynie mieszkam ;) Odnosnie CLO - bralam jeden cykl (5dni tylko - od 10 dnia chyba, bo bardzo dlugie cykle mam, zazwyczaj bierze sie chyba od 5dc) i od razu zaszlam w ciaze. Zadnych skutkow ubocznych nie mialam, a w kazdym badz razie nic, co zauwazylam. Miewalam mdlosci podczas jazdy samochodem, to bylo kolo 45 dnia cyklu pewnie, ale wtedy juz bylam w ciazy, wiec to pewnie nie wplyw CLO. Nie pamietam nic niekomfortowego, wiec nie martw sie na zapas! Musisz myslec pozytywnie, bo co innego zostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Londyn??? Och, nie! :( To może mi trochę zająć ten spacer ;) Mi lekarka powiedziała, że mam brać od 3 dc do 7dc - teraz znów mi się skrócił o 2 dni (miałam 29, teraz 27) więc i owulka może być wcześniej. Póki co tą kwestię odłożyłam na później, miesiąc lub dwa. Potem jadę z koksem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny,jestem całkowicie nowa i wogóle nie obyta na forum hehe...ale mam nadzieje że niedługo to sie zmieni,widze że łączy nas zazwyczaj ten sam kłopot,starania sie...ja mam za sobą już ponad 1,5 roku,ze mną jest wszystko w jaknajlepszym porządku,natomiast wyniki męża są moim zdaniem nie najlepsze,czy możecie na to zerknąć?Ja kompletnie sie na tym nie znam,a ginekolog przepisał tylko undestor na 3 miesiące,szczerze to jestem załamana,tak bardzo chcemy zostać rodzicami.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wyników nie podałam hehe... Okres abstynencji płciowej 4 dni Ejakulat kompletny Czas upłynnienia ejakulatu 40 minut Barwa-kremowo-mleczna Lepkość normalna Objętość 2,0 ml pH- 7,8 Liczba plemników 75 mln 150 mln w całym ejakulacie Liczba komórek okrągłych 700 000 Liczba leukocytów 0-2 wpw Liczba komórek POX dodatnich 100 000 Liczba komórek spermotogenezy 0 % Test odporności na eozynę 58 % żywych plemników Ruchliwośc plemników III i IV kl ruchliwości 12 % II i I kl ruchliwości 11 % Brak ruchu 77 % Autoaglutynacja plemników $ ( zamiast S jest 0 ) Postacie patologiczne plemników 85 % z n/w zmianami Plemniki z kroplami cytoplazmy 1 % Defekty główki Duże główki 0 % Amorficzne główki 61 % Małe główki 3 % Wrzecionowate główki 1 % Podwójne główki 1 % Gruszkowate główki 6 % Defekty szyjki i wstawki 1 % Defekty witki 11 % HOS 28 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Byłam dzisiaj u mojej lekarki i powiedziała mi, że nie ma sensu żebym brała leki w tym miesiącu (brałam dwa dni estrofem i od dzisiaj przez 10 dni miałam brać duphaston) patrząc na wyniki mojej drugiej połówki. Mamy poczekać do wizyty w klinice niepłodności i porozmawiać z doktorem.Najprawdopodobniej najlepszym wyjściem będzie inseminacja.Czy ktoś wie ile to kosztuje? Sama wizyta to 200 zł. Biedroneczko aż nie mogę uwieżyć, że to już 7 miesiąc.Jak ten czas ucieka.Wszystkiego dobrego życze. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebok - do zapłodnienia wystarczy 1 zdrowy plemnik i bywały na kafeterii przypadki, że dziewczyny zachodziły w ciąże pomimo tragicznych wyników M. Jeśli Twój M chce poprawić jakość nasienia niech może zacznie od zmiany trybu życiu, zaopatrzy się w witaminki itp. biedroneczko - to już 7 miesiąc? Jejku aż łezka kręci mi się w oku , pamiętam jak tego samego dnia pisałyśmy o II kreskach na teście , Ty jednak miałaś więcej szczęścia odemnie . Cieszę się Twoim szczęściem i mam nadzieję, że mnie też dopadną fluidki ciążowe:) Muchacha - kiedy ruszasz z ziołami? nova - szanuję Twoje przekonania i właśnie zabieram się za czytanie artykułu do którego dałaś link :) Pozdrawiam i przesyłam Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bett - z ziołami 'jadę' od 12 lutego - wczoraj mnie troszkę brzuszek gniótł, rano też - ale to najwyraźniej efekt natury ;) Niech się tam robi porządek i to jak najszybciej. Szkoda tylko, że moja połówka jakaś taka mniej chętna do przytulanek 😭 Odpuszczę, a będę się zabierać w owulkę (o ile będzie). Sama już nie wiem - może rzucę w cholerę to wszystko, wyruszę w świat i dożyję starości w małym drewnianym domku nad brzegiem jakiegoś jeziora... (żartuję) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova08
mnie nie wystarczy wiara w jajeczko bo ciągłe myslenie o tym doprowadzilo mnie do skraju depresji, a w rodzinie niedawno pojawiło sie dziecko i gorzej znosze swoja niepłodnosc. to nie zazdrosc tylko tak jakbys byla głodna i nie mając nic do jedzenia patrzyła jak inni jedzą:( ale nie samym chlebem zyje człowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova08
karolina8324 wpisz sobie na google inseminacja lub niepłodność to znajdziesz adresy róznych klinik i cenniki ja tez dawniej nad tym myslałam ale to nie dla mnie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - w Warszawie sa 2 kliniki, ktore sie tym zajmuja (Novum - drozsza, bylam, chyba bym nie wrocila) i Invicta (tansza - bylam z nimi w kontakcie mailwoym i telefonicznym i bardziej mi sie spodobali). Na stronie novvum jest cennik, do invicty chyba trzeba zadzwonic. Ale pamietaj, ze oprocz wizyt, pewnie beda chcieli, zebys zrobila u nich tysiac badan, wiec koszt wzrosnie, lepiej jasno zapytac o to. Moim zdaniem Novum bardzo naciaga, w Invicie byli bardziej konkretni jesli chodzi o cennik itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha ja jestem po pregnylu - pierwszy raz go dostałam w tym cyklu w dawce 5.000j.m. i chyba się udało :) dzis jestem 13 dzień po zastrzyku 12 po owulacji i przed dniem spodziewanej miesiączki a beta dziś to 41,3 więc:) Próbuj - zastrzyk na fundusz kosztuje ok 6 zł z groszami tylko trudno dostać go :( Trzymam kciuki i Ty za mnie trzymaj by beta ładnie rosła :) Przesyłam wiruski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Tolanka ❤️ - starałaś się po Pregnylu naturalnie czy IUI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha naturalnie :) dziś powtórzyłam betę czekam na wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możecie coś wyjaśnić swojej starszej koleżance? :O Skoro w poniedziałek test owulacyjny pokazał 2 krechy, (we wtorek już nie), to dlaczego dzisiaj odczuwam kłucie w lewym jajniku, a przynajmniej w jego okolicy, do tego śluzu jak u podnieconej 15-tki??? Nigdy tak nie miałam! Czy powinnam się martwić czy wręcz przeciwnie - bo ja już nic nie kaman 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muchacha kłucie jajnika nie zawsze musi oznaczać owulację ja w tym cyklu miałam tak że jajnik kuł mnie przed owulacją w dniu owulacji wcale i dopiero potem znów bardzo aż do pachwiny mnie ciągnęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z koleżanką - mówi że ją zawsze rwie po boku jak ma jajeczkowanie. No nie wiem, co miesiąc takich akcji u siebie nie obserwuję, więc chyba powinnam być zadowolona, że coś się uaktywniło. Nie dość, że test owu pozytywny, to jajeczkowanie - podobno to najlepszy moment, żeby działać. Prawda to? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×