Pragnę dziecka-te strające się i te przed staraniem 2009

Hej A mi już nic się nie chce :( Dlaczego to wszystko jest takie bez sensu?? :( Właśnie dowiedziałąm się, że dwie znajome są w ciąży... wiecie na prewno jak to jest jak pragnie się dziecka, nie udaje się i taka informacja... Z jednej strony cieszę s ię z Nimi, a z drugiej myślę/; dlaczego mi się nie udaje? Dziś oczywiście robiłam test, chcoć już tyle razy obiecywałam sobie, że go nie zrobie, ale to było silniejsze ode mnie :(( Przecież ja wcale nie chcę tak dużo!!! Teraz już będzie 9 mies starań, ja już nie mam sił :(( Oczywiście Biedronko gratuluję i życzę Wam dużo zdrówka.

zabciaaaa tak to jest niestety :( wiem dobrze jak dobija taka wiadomość :( ja też nie sądziłam że będę czekała 17 miesięcy aż wreszcie się uda tym bardziej że pierwsze dziecko udało się w pierwszym cyklu starań, więc teraz to było zaskoczenie i załamka że tak długo nic... w sumie 2 biochemiczne były to jeszcze bardziej serce rozdzierało :( Ale udało się!!! teraz na 16 tydzień idzie :) i Tobie się uda zobaczysz!!!!

no hej :) nic się nie odzywam bo i wy mało się odzywacie :P swoją drogą to słabo mi,czasem niedobrze i nic mi się nie chce :o Dawno nie miałam taaaaakiego lenia... Chociaż i tak mdłości nie są aż takie uproczywe jak przez ost.2 tyg.-mam nadzieję,że słabną :) Kurcze tolanko,u Ciebie niesamowicie czas ucieka...też nic nie piszesz co u WAS :P :P Mi idzie "dopiero" na 9 tydzień :P Dzisiaj zauważyłam "przełom"-chyba...:P wydaje mi się tak jakbym dokońca nie mogła już wciągnąć brzuszka,mam nadzieję,że wkońcu zacznie się troszkę zaokrąglać ;) bo do tej pory płaściutki był...i troszkę mnie to martwiło :P Żabciu kochana-wiem jakie to trudne i żadne słowa tego nie oddadzą... A pomyślałaś o jakiś dodatkowych badaniach? robicie coś w tym kierunku? Wiesz....może okażą się zbyteczne-ale może warto zrobić coś,żeby nie myślało się że się nic nie robi...tzn. ja miałam takie odczucie,rozumiesz? 3mam kciuki kochana i nie poddawaj się!!Uwierz,że się uda,a napewno tak będzie!! ps.u mnie poskutkowało

Kamyskaa ja dalej na L4 i szczęście bo nie wiem jak dałabym radę w pracy, wymioty trochę ustąpiły teraz więcej mdłości ale zasłabnięcia sie pojawiły :( i pobolewania podbrzusza i częstsze bóle głowy.... czekam na ruchy dzidzi mam nadzieję że lada dzień się pojawią i będę spokojniejsza :) Pozdrawiam

Dzięki kochane za wsparcie. Ja ostatnio byłam u lekarza, prolaktyna jest już ok, progesteron też, zrobiłam też dodatkowo tsh i też ok, usg ok. Nie wiem, może teraz jak już wszystko w normie to się uda? Narazie o innych badaniach nie myślałam. Mieszkamy w malutkim miasteczku i tu o coś lepszego ciężko, trzeba byłoby powędrować dalej, a narazie czasu Nam brak. Jak narazie piję jakieś ziółka z internetu, może pomogą no i zastanawiam się nad takim domowym testem płodności dla kobiet i mężczyzn. Sama już nie wiem co robić i co o tym myśleć :( No ale jeśli wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda.... Więc ja wierzę.... :(

zabciaaaa po słowach ja wierzę to minka raczej powinna być taka :) a nie smutna!!! uda się zobaczysz! teraz wszystko w normie to będzie ok :)

Żabciu kcohanie,będzie dobrze :) Ja w to wierzę!! Widzisz-masz dobre wyniki,więc szanse są... :) Głowka do góry i do dzieła!! A próbowałaś może testów owulacyjnych? jesli nie,to spórbuj-może akurat :D Jak nie przyniosą rezultatów przez 2cykle,to odstaw wszystko w pie.....-wyjedźcie gdzieś na jakiś urlop i zapomnijcie o bożym świecie,bądźcie tylko dla siebie nie myście o niczym innym-wierzę,że to pomoże!! Noi wiara-że się uda :D ;) Mi wiara pomogła (dzięki wróżce,powiedziała,że napewno będę w ciąży-w tym roku i nie mam się martwić, problemem jest to że zabardzo chce) Po tych słowach uwierzyłam że będę,zaczęłam nosić czerwoną bieliznę-jak zaradziła (może to głupie z tym-ale jak wiadomo-tonący brzytwy się chwyta), przestałam robić testy owu. mąż tylko na weekendy w domu-i co? cud!!! udało się!! :D Jak sobie otym myślę,to naparwdę wiem,że wielkie szczęscie mnie spotkało,to maleństwo jest dla mnie cudem kochanym!! tolanko-odpoczywaj sobie ładnie :) Ja też to robię,czasami sobie myślę że mnie wszystko dopada-zmęczenie,opad sił,senność,wymioty,ból żołądka,mdłości...hehe Nie no tak naprawdę wcale mi nie do śmiechu...ale dam radę!! Dla dzidzi wszystko!! Buziaki

Używam tych testów owulacyjnych, zostało mi ich na jeszcze jeden cykl, więc jeszcze spróbuję, a jeśli dalej się nie uda, to postaram się nie chcieć i może wtedy... Tylko nie potrafię nie myśleć o czymś czego tak bardzo pragnę.

wiem żabciu,ja też nie potrafiłam...ale czasem nawet minimalne dopuszczenie działa cuda-noi więcej optymizmu kochana :)

Wiecie co, chyba zaczynam czuć ruchy :) na razie tylko na leżąco jak położę rękę na brzuszku to czuję jak się kręci jak się uwypukla twarda kuleczka -czasem nawet delikatnie widać :) heheh - żeby jeszcze kopało jak stoję - ale mój brzusio spory więc ma miejsce do fikania nie zaczepiając mnie ... Tak się cieszę!!!

super tolanka :D zobaczysz,że będą coraz mocniejsze! :D A ja melduję,że pojawił mi się wkońcu brzuszek :P Teraz już widzę jak pięknie się powiększa :) U mnie to już 9tc i 3dni :)

Kamyskaa a ja wciąż czekam na zdjęcie :) teraz już jest co :)

muchacha,bett,eluś,nova to już całkiem o nas zapomniały! :( A my o Was nie!!! Co tam u Was kochane? tolanko,poczekaj jeszcze z tydzień...:P Wisz,jeszcze nie mam żadnego zdjęcia brzuszka-jest malutki :)

Kamyskaa teraz jak zaczął rosnąć to już za chwilkę będziesz jak dynia :) ja mam wrażenie że codziennie przybywa mi cm w pasie i tylko kłucia po bokach - rozchodzące się więzadła -mi dokuczają... To czekam z niecierpliwością :)

Ale tu ciszaaa :( dziewczyny gdzie się podziałyście?

Hej hej najlepsze życzenia dla mamuś tych obecnych i przyszłych i starających się Cisza na topiku jak makiem zasiał:( A u mnie coś się robi pewno jakieś zapalenie, może za mocno się staraliśmy??? W środku cyklu zauważyłam taki lekko brązowawy śluz, pewno mnie gin czeka niechybnie:( Co tam u WAS dziewczynki, piszcie? przesyłam WAM!!!

gra.witacja może to plamienie implantacyjne było? czasem wygląda jak brązowawy lub różowawy śluz... :)

Tolanko no właśnie to było i jest ale nie tak dużo, odrobinka taki coś jakby czekoladowy budyń, to moje pierwsze skojarzenie??? Tolanko a to dobrze czy źle wróży?

gra.witacja - plamienie implantacyjne oznacza zagnieżdżenie się zarodka w macicy, więc jeżeli to to - to Super!!! a ile jesteś po owulce? kiedy miałabyś dostać @ ?

Tolanko owulka powinna być około myślę, że 16-17 maj, a to brudzenie pojawiło się 24 maja i trwa do dziś ale bardzo minimalne jest, a okres powinnam mieć 31 maja, więc czekam co to będzie. napisz co o tym myślisz? Dzięki za słowa otuchy

gra.witacja - Nie chciałabym robić Ci wielkich nadziei, żeby potem wielkiego rozczarowania nie było.... Ale sądzę że to mogło być to, bo właśnie pojawia się około 8 dni po owulce - dlatego pytałam kiedy była :) Jest zazwyczaj skąpe i trwa do 2 dni. Więc szansa jest! :)

Trzymam kciuki!!! :) i fluidki ciążowe przesyłam ;)

Tolanka łapię, łapię te fluidki, zobaczymy co będzie!!! Cisza straszna na topiku, dziewczynki chyba ostro się starają:) A tak w ogóle to strasznie męczące psychikę to czekanie na cud ale warto!!!!! Czekam z niecierpliwością do 1 czerwca, ale staram się za bardzo nie nakręcać boję się rozczarowania:( Dziewczyny piszcie razem łatwiej!!!

gra.witacja co u Ciebie? testowałaś już? Kamyskaa a jak Twoje maleństwo? nic nie piszesz..... :( chwal się co słychać jak samopoczucie... :)

Narazie nic, tzn. @ nie mam ale czekam do jutra!!!! Aż mam stracha - ta niepewność najgorsza!!!! JESTEM DOBREJ MYśLI !!!

gra.witacja trzymam kciuki oby @ nie przyszła!!! :) Daj znać, będę czekała z niecierpliwością :)

w sumie to dziś powinna być tak? W takim razie jutro testowanko? Ojej nie mogę się doczekać. Jutro poproszę tekst o ładnych 2 kreskach jakie zobaczyłaś :)

gra.witacja no i jak? nie odzywasz się a ja tu umieram z ciekawości....

jESZCZE NIE RIOBIłAM CZEKAM DO JUTRA!!!

gra.witacja - wykończysz mnie tym czekaniem na wieści - zlituj się dziewczyno!!! Kciuki mnie już bolą od zaciskania :)