Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

No właśnie przy oddychaniu mnie bolą i wiesz nie wiem czy to piersi czy płuca hihi dlatego wolałam się upewnić, żeby mnie przypadkiem rano eM sztywnej nie zastał hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dodam,że ta dziewczyna przekazała przez siostrę,czy oddam im psa,bo jej chłop znalazł pracę i mogą się już nim zająć,że on by bardzo go chciał spowrotem bo tęskni za nim. W życiu bym go nie oddała do tych ludzi. A jak by stracił pracę to co? Znowu głodówka? I między bajki włożyć to,że duży pies dużo je. Mój Rocky też ma dietę,nie dostaje domowego żarcia,żadnych drobiowych kości(jak dorwie gdzieś i zje,to potem ma problemy żołądkowe,zwróci ją z kwasami żołądkowymi). Takie opakowanie 3 kg wystarcza jemu na tydzień czasu,a na takiego psa to naprawdę nie wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja,ja też tak miałam przez kilka dni.Bolała mnie cała klatka piersiowa jak wzięłam głęboki oddech. Nie wiem od czego to było,może przewiało Cię gdzieś co? Ale uwierz,że po kilku dniach przejdzie samo,chociaż ja nie wytrzymałam i posmarowałam się maścią rozgrzewającą i położyłam na to pieluchę tetrową. Też myślałam,że to płuca,bo taki ból przy oddychaniu,ale samoistnie,bez leków by na pewno nie przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALA___ fajnie , że psiak ma taka fajną rodzinę w was ale ...wiesz jak czytam i słucham co ludzie potrafią to bym powystrzelała do nogi wszystkich takich, co meczą zwierzątka... nie wiem jak tak można.... ja nawet muchę czy komara jak zabijam to szybko, bo ciągle mi się wydaje że umiera w cierpieniu,...wiem , że jestem stuknięta ale...taka już jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komara zabiję i to bez mrugnięcia okiem,bo po tych krwiopijczych owadach mam potem bąble i nie sposób się nie drapać,a potem to blizny zostają buuu. Idę spać kobitki. O 6 pobudka. Dobranoc ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wlasnie zastanawiamy sie nad wzieciem pieska jakiegos malego moze z psiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex oczami dziecka :D:D:D:D:D:D Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem. Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie: - Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd, aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 9 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien, bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cha cha Ewelka ;) skąd Ty to wytrzasnęłaś? Witaj Tala.Napisz jak to było u Ciebie jak zaszłaś w ciążę?czy długo się starałaś?Bo my to najpierw byłyśmy na innym topiku dla staraczek mi się udało dopiero za 6 cyklem.A rodziłaś naturalnie czy przez cc? Mała____no na łóżko mnie stać a reszta musi poczekać ;P poza tym śpimy na razie w jednym pokoju bo mała myślę że jest jeszcze za mała żeby spać sama więc wszystkie mebelki i tak by nie weszły bo musi być jeszcze miejsce na łóżeczko.Nie weim jak to będzie jak maluszek w nocy się obudzi to czy córki też nie obudzi albo na odwrót bo ona czasem wstaje w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Jestem tego pewien, bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... ha ha ale się uśmiałam,brzuch mi tylko podskakiwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Mala super,ze Rocky znalazl u Was dom.Moi rodzice na poczatku mieli te psy z hodowli,potem mielismy samca i suke i sami rozpoczelismy hodowle.Nie raz mielismy po 9 szczeniakow w domu-ale wtedy byl ubaw..:D Odkad nasza Sabcia juz nie mogla dalej rodzic (miala 4 mioty-zeby nie bylo,ze co 2 miesiace rodzila) rodzice zwiazali sie z fundacja rottka i odkad stamtad zaczeli przygarniac psy.Ostatni jakiego stamtad wzieli byl po niesamowitych przejsciach.Dziunka byla ciagle przerazona,wystarczylo podniesc reke,zeby zaczela uciekac sikajac pod siebie.Potrafila przytulic sie jak czlowiek,kladla glowe na ramieniu i przytulala leb do twarzy.Niestety niedawno trzeba bylo ja uspic..miala raka kosci..:( Uspiona agresja,tak?Masakra.Nie znosze jak ludzie przypisuja zwierzetom ludzkie cechy..Psy nie sa falszywe.Wdziecznosc jaka potrafia okazac jest niesamowita. Co do tych stawow,to zaden z naszych psow nie mial takich problemow...Ale Rocky zapewne byl trzymany na zewnatrz,czy to deszcz czy to wiatr,czy to mroz.. Powiem Ci tylko,ze wiekszosc z nich odchodzi na raka kosci badz nerek..Nerki przestaja pracowac i pies zaczyna strasznie cierpiec..3 z naszych tak odeszly..cos strasznego..Z dnia na dzien patrzylismy jak nasze kochane pieski znikaja..Przestawaly jesc i pisc..trzeba bylo wezwac weta i ulzyc im w tym cierpieniu. Co do obrony mysle,ze nie musisz sie martwic.Nasze psy nie byly agresywne w stosunku do obcych,ale kiedy trzeba bylo wiedzialy kiedy pokazac zeby;) Ja juz jestem po sniadanku.Wypilam kakao i zjadlam paczusia-mniam. Szkoda tylko,ze do roboty znowu trzeba isc..ale jutro juz wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baska200.................31...10.09.........4.11.2009... . ..26.....? Spacer w chmurach....32....15.10........10.12.2009......22......K mala29....................26...13.10.........03.01.2010. .. ..29..... M Anka323..................23...17.09........ 29.01.2010......24.......? Klaudia0405..............22....8.09.........31.01.2010.. ....26.......? Beata2611...............23....15.10.........03.02.2010.. . ... 26 .....M Nikamo74................12...4.09...........03.03.2010.. ....35.....? joanna84.................14...21.09.........07.03.2010.. ....25......? nikulam...................12...02.10.........01.04.2010. .....30......? emamcia..................6...................15.04.2010. .....22...? nowa81...................8....15.10.........11.05.2010.. .....28.......? Baśka, gdzie się podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacerku Ty juz 32 tydzien?? Rany,ale ten czas leci... To ja sie przy okazji tez zaktualizuje :) baska200.................31...10.09.........4.11.2009... . ..26.....? Spacer w chmurach....32....15.10........10.12.2009......22......K mala29....................26...13.10.........03.01.2010. .. ..29..... M Anka323..................24...17.09........ 29.01.2010......24.......? Klaudia0405..............22....8.09.........31.01.2010.. ....26.......? Beata2611...............23....15.10.........03.02.2010.. . ... 26 .....M Nikamo74................12...4.09...........03.03.2010.. ....35.....? joanna84.................14...21.09.........07.03.2010.. ....25......? nikulam...................12...02.10.........01.04.2010. .....30......? emamcia..................6...................15.04.2010. .....22...? nowa81...................8....15.10.........11.05.2010.. .....28.......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz troche odpoczniesz :) A jak sie czujesz? Ja dopiero 24tc a czuje sie juz jak slonica..Mecze sie strasznie szybko.Teraz tylko zmienilam posciel i jestem padnieta. Teraz sobie usiadlam,wypije kawke (bezkofeinowa ;)) i obejrze Gotowe na wszystko.Potem musze obrac ziemnaczki do obiadu,wysuszyc i wyprostowa wlosy i do pracy..Jak ja sie ciesze,ze jutro juz wolne..mmm Musze jeszcze cos na obiad wymyslic.Moze golabki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maluszek rano chyba stwierdzil,ze mam za dlugo spi i zaczal sie doslownie rzucac po moim brzuchu.Czulam go wszedzie.Teraz chyba sobie spi.Zauwazylam juz w jakich godzinach najczesciej kopie-rano,popoludniu ok 16 i potem ok 21..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!Spacer to zaczął Ci się 8 miesiac? Jestem padnięta jeszcze naszło mnie na kaszkę manne...W nocy taki mnie skurcz w łydkę złapał że do tej pory mnie boli.Macie jakieś sposoby na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mam podobnie. Kondycja padła dawno temu, zgaga, bóle krzyża, zachcianki, codzienna senność, znowu drzemię codziennie, nogi słabsze. Na chłopa zwalam cięższe czynności. Aha, i lenistwo, ale to miałam zawsze:) Popołudniowa zmiana to beznadzieja. Chyba już lepiej od rana się przemęczyć, co? Ja już jestem śpiąca. Moja mała wypina się ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia9405 takich intensywnych staran bylo 4 miesiace nie patrzylam na cykle nie mierzylam temp wszystko normalanie, urodzilam w 31 -32 tygodniu ciazy dziewczunke 2090g potem spadla do1890g dosc wczenie ale rodzilam naturalnie potem byly duze problemy zdrowotne z nia ale powoli wychodzimy z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, odnośnie skurczów łydek... Mnie też łapią, choć biorę mg. Staram się rozluźniać mięśnie podczas przebudzania, bo zwykle miewam tendencje do wyciągania wszystkich kończyn i napinania mięśni. Zaczęłam 8. miesiąc. Oby zleciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Klaudia. Ja po ostatnim skurczu mialam zakwasy przez 3 dni i ledwo po schodach moglam wejsc. Zauwazylam,ze jest lepiej odkad pije codziennie kakao. No na popoludnie zwlaszcza w piatek to nikt nie chce robic..Zapierdziel jest taki ze szok,ale mysl o jutrzejszym wolnym bedzie mnie trzymac przy zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tala bardzo dobre pytanie. Ja juz jestem 9kg do przodu,chociaz kazdy mowi,ze widac,ze przytylam,ale nie ze 9 kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to fajnie bedziesz szczupla po porodzie ;] ja 30kg tragedia jak urodzilam 10 spadlam ale potem wrocilo i znowu 30 na plusie taka kulka jestem ;] wychodzi llenistwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) A ja od rana latam bo do szkoły małą zaprowadzałam później kawka u koleżanki a teraz robie obiad ale jestem głupia co ja wymyśliłam szok robie barszcz z krokietami z farszem kapuściano grzybowym jeju ile to roboty BBBBUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU Ewelka dobre to wyło ale sie uśmiałam aż sie zaczełam dusić i kaszleć jak głupia :-) Klaudia mnie tez te skutcze zaczynają brać ale jak czuje ze nadchodzi to ciągne palce do góry i przechdzi jak narazie. Kupiłam sobie syrop homeopatyczny przeciwkaszlowy poni w aptece powiedziała ze można go brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja wam zazdroszcze tak malo! mnie wszyscy dokarmiali ciezko im bylo zrozumiec ze ja jem dla dwojga a nie za dwoje;]i teraz mam musze sie meczyc na fitnesach i basenach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×