Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Klaudia to nie jest tak do konca..Szwagierka mojego eMa pracuje na kasie w Carrefour..ledwo wiaza koniec z koncem..a za wczoraj nikt jej nie zaplaci..powiedziano im,ze to nie decyzja sklepu tylko odgorny nakaz i moga sobie wziac dzien z urlopu jak im sie nie podoba..tylko gorzej jak ktos juz urlopu nie ma,bo dzieci chore byly...takze zawsze jest druga strona medalu.. Nie mowie,ze nie trzeba uczcic pamieci itd..w koncu to wielka tragedia..sama nie moglam dojsc do siebie po tej wiadomosci.. Z prezydentem raczej sie nie zgadzalam i nie bede teraz udawac jak wielu ludzi,ktorzy pisza komentarze w necie,ze go uwielbialam..zal mi tylu zyc,ktore w jednej sekundzie zniknely..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia witaj w klubie. mi po 2 miesiącach też pokarm zanikał,lekarka mówiła,że jak mały ma niedojadać to niestety nie moge go głodzić tylko sztuczne zrobić. I jak podałam małemu pierwszy raz 90 ml,jak zobaczyłam zadowoloną minkę Dorianka to jakoś tak lżej mi było,nie użalałam się nad tym,że pokarmu mam mniej. w sztucznym jest o wiele więcej witamin niż w pokarmie mamy i dzieci na pewno nie rozijają się gorzej niż te karmione piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi baby-mialyscie juz @?? Bo mi 11 tydzien leci od porodu,a @ ani widu ani slychu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka ja dostałam dokładnie(gdyby nie jeden dzień) 11 tyg po porodzie. Teraz drugiej spodziewam się za 4 dni.Ale przyznam,że zalewało mnie,miałam @ równy tydzień i to obficie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze nie miałam @ po pierwszym porodzie dostałam ok 8 m-cy po porodzie więc nie spodziewam sie jej szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia---DZIEKUJE ZA ZAINTERESOWANIE!nenatolog stwierdzil ze dzieci na piersi moga miec zoltaczke i do 2-3 mc,zrobilismy duzo badan:morfologie,bilirubine,mocz,crp,proby watrobowe i cos tam jeszcze-wszystkue wyniki ok. lub nieznacznie przekroczone czym nie nalezy sie martwic...22 idziemy jeszcze na usg brzucha.Na wymioty dostalismy lek- ktory niuc nie pomaga i nakaz karmienia czesciej a mniejsza ilosc- tez nic nie pomaga do tego mala placze strasznie bo jest glodna.... mamy obserwowac i dzownic gdyby np. nagle nie chciala jesc....Na szczescie na wadze ładnie przybrała, mamy sie odezwac w tym tygodniu z relacja co i jak i ona zdecyduje kiedy mamy sie znowu pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn.bilirubina znacznie przekroczona bo 12,7 dwa tygodnie temu bylo 13,38...na oko pani nenatolog stwierdzila ze wyglada na 17-18 wiec i tak byla mile zaskoczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, :( dzis mi smutno a wlasciwie to od soboty z wiadomych powodów ale zawsze cos trzeba napisac.... skoro sie juz tutaj do Was wkradłam... A ja miałam małe zwolnionko z powodu bolu gardła ale juz jest oki i mysle ze nie wroci ta infekcja jakas... jadłam syrop z cebuli z miodem i jakos sie poprawilo - do tego plukanki z wody z sodą... 23.04 idziemy na nastepne usg juz pewnikiem dowiemy sie co tam rosnie.... nie moge sie doczekac a to jeszcze cale 2 tygodnie ale dotrwamy.... juz nie moge sie doczekac jak cos poczuje ale chyba jeszcze za wczesnie przeciez to 16 tydz dopiero.... w sobote mialam takie silne bóle głowy ze myslalam ze skonam ale to raczej bylo cisnieniowe.... lecz zadnego leku nie bralam choc chyba apap mozna ale jakos sie obyło.... a tak poza tym wszystko niby gra tak czekamy od wizty do wizyty i pracujemy troche - chyba na zw. szybko nie pojde bo 2 dni na zw dalo mi juz w kosc a co dopiero pare miesciecy... chyba pod koniec maja uciekne na L4 do konca ciazy bedzie ciepełko to i inaczej bedzie sie na wszystko patrzec.... Nikulam - to niefajnie z ta Twoja kruszynka ale jak przybiera na wadze to moze bedzie niebawem juz z górki czyli sie poprawi zdrówko czego Wam zycze z calego serca.... Pozdrawiam Was lalki... (nadal mi jakos smutno) a do tego jeszcze w radio takie smutne piosenki - rozumiem ale przygnebiaja mnie jeszcze bardziej.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Folik jak ten czas leci..! Juz 16tydz..a dopiero nam o kreseczkach pisalas... Nikulam ucaluj corcie,mam nadzieje,ze wszystko szybko sie ustabilizuje i juz wszystko bedzie ok ;) My mielismy isc na spacerek do hotelu,ale nici z tego..czekalam na M az na przerwe przyjedzie,a on mi nie napisal,ze bedzie pozniej i przyjechal dopiero o 12..a dojscie do hotelu zajmie mi z 40min,tam z 30min i z powrotem nastepne 40min,a kurczaka musze za godz wsadzic do piekarnika,zeby byl gotowy jak M wroci z pracy. No nic..pojde jutro.. A musze isc,bo potrzebuje 2 swiadkow do podpisania wniosku o paszport irlandzki dla Sebusiai wole,zeby to poswiadczyli Irole na dobrym stanowisku i chcialam prosic szefowa i generalnego. A wiecie jak tu sie paszport zalatwia?Idzie sie na poczte(!) po wniosek,2 swiadkow musi sie podpisac,oficer Gardy i zanosi sie to z powrotem na poczte..i paszport po 10dniach przychodzi do domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka załatw mi taki paszport dla małego he he. A u nas durna biurokracja,idziesz po wniosek,potem do fotografa,płacisz też gdzieś indziej(jakby nie mogli wziąć opłaty i dac pokwitowanie),składasz i czekasz miesiąc. no i jeszcze musisz po to jechać!!!Czasami podają Ci numer tel i dzwonisz upewniając się,czy oby już jest paszport. Głupie to wszystko ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babki! Trochę mnie nie było... Podczytywałam jedynie z telefonu, ale nie lubię z niego pisać. Ostatnie dni są dla mnie szczególne... W piątek zmarł były sąsiad - ojciec moich koleżanek. Zabrał go rak... Miał zaledwie 53 lata... W sobotę katastrofa lotnicza zabrała prawie setkę ludzi... A ja przeżywam to bardzo, bo wspomnienia wracają... W końcu nie dawno sama żegnałam swojego tatę i wiem co teraz przeżywają rodziny tych ludzi... Ból po stracie rodzica jest nie do opisania i naprawdę bardzo współczuje wszystkim tym, którzy stracili bliskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :):) Dzisiaj wróciliśmy z M do domu, jestem padnięta po prawie 5h spędzonych za kółkiem. Wszystko mnie boli i na dodatek już jutro idę do pracy :(:9 Ja też jestem wstrząśnięta sobotnią tragedią, aż trudno w to wszystko uwierzyć. Żal mi tych wszystkich, którzy muszą się uporać ze stratą Bliskich. Dla mnie osobiście 10 kwietnia będzie datą, która będzie przywoływać przykre wspomnienia. 12 lat temu tego właśnie dnia zmarła moja Babcia.....:(:( Człowiek dopiero w takich sytuacjach zdaje sobie sprawę z kruchości życia :(:(:( A u mnie - hmmmmm dzisiaj 35dc, tempka od paru ładnych dni w granicach 37,2 stopni, zrobiłam 2 testy i wyszły mi negatywne, niestety. Dzisiaj z rana dostałam jakichś dziwnych plamień, teraz praktycznie żadnego śladu....Ojojo coś mi płata figle ten mój szanowny organizm :(:(: Uciekam, jutro zajrzę po pracy....Dobranocka :):) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek Wreszcie jestem nie miałam dostępu do neta bo sie zepsuł Pisałyscie o 2 czy już miałyśmy wiec ja juz jestem po @ i byłam w szoku bo to był krwotok a nie okres i trwało to 8 dni po porodzie tyle nie krwawiłam Klaudia ja po pierwszym porodzie 2 miałam pół roku po skończeniu połogu a teraz bardzo szybko wredne @-sko przyszło Nikulam cieszesie ze wyniki badań są dobre i ze nic złego sie maliźnie nie dzieje. Ja mam wojne z M bo zaprosił sobie wczoraj kolege na obiad i wiecie co zrobili?????????? ZJEDLI MI OBIAD A BYŁ NA 2 DNI CAŁY GAR MŁODEJ KAPUSTKI 6 KOTLETÓW I ZIEMNIACZKI MŁODE ALE NA SZCZĘSCIE UGOTOWAŁAM TYLE CO NA WCZORAJ. tERAZ GO WYSŁAŁAM NA ZAKUPY ZEBY KUPIŁ TO CO ZJEDLI :-D ZDZIWI SIE BO NOWALIJKI SA JESZCZE DROGIE HA HA ale moze wreszcie przestanie mi tego kolege przyprowadzać na obiad bo to jest za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Babki! Ja już po śniadanku ugotowałam już nawet krupnik na obiad.Lenka jeszcze śpi z nocy :D Beata___ale masz z tym swoim M...współczucia jak Ty to znosisz? Nikulam___ale te wymioty są niepokojące....Bilirubina najważniejsze że spada.Mósisz powiedziec lekarzowi że ten lek nie działa.I koniecznie zróbcie usg brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka zaczarowałaś mi synka ;-) może nieświadomie życzyłaś żeby maluszek przespał całą noc?! A więc Dorianek zasnął koło 20-ej,o 21 miało być jego karmienie,no ale nie będę go przecież budzić. Oglądałam filmy bodajże do północy w nadzieji,że mały się obudzi-ale gdzie tam,on spał i spał. Poszłam więc też spać. A że my kobietki jesteśmy przy naszych maleństwach 24 na dobę to wiadomo jaki mamy twardy sen;-) Obudziło mnie gaworzenie małego rano po 6 ;-) Może to ta pogoda tak działa ?! Zapowiadali od pn słoneczną i ciepłą pogodę a tu dupa. Zimno,mokro i zaledwie kilka stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi! Coś jest dziś z tym spaniem, bo Milesia spała mi od 22 wieczorem do prawie 5 rana. Potem obudziła się o 8, zjadła i znów zasnęła :) Teraz nie śpi, tylko obserwuje. Ja nadal na antybiotykach, ale na szczęście małej nic się od nich nie dzieje. Nadal wypadają mi resztki szwów z tej rany! One wyłażą jakby ze środka... I nadal ta rana mi krwawi, ale już aż tak nie boli. Wydaje mi się, że ta lekarka co mnie szyła, coś spierniczyła... Gin mi tego oficjalnie nie powie, bo pracują w jednym szpitalu, ale jak zobaczył mnie, to od razu pytał kto mnie szył i więcej nie komentował... Ale to nic! Ważne że Milesia zdrowa. Ostatnio po kąpaniu sama mi się obróciła z brzuszka na plecy! Dziewczyny, jaką szczepionkę brałyście dla swoich szkrabków? Tę z trzema ukłóciami, czy tę dodatkowo płatną 3 w 1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie przyleciala trumna z cialem Pani Marii Kaczynskiej..zaraz rozpoczna sie uroczystosci.. Powiem Wam,ze sama nie wiem dlaczego,ale strasznie przezywam ta historie..moze dlatego ze prezydentowa byla taka ciepla normalna kobieta..lzy same cisna mi sie do oczu..nie wyobrazam sobie co czuje Marta ich corka... Annolia moj maly dostal 2 klucia,szczepionka byla 6w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia Twoja mała też spała całą noc? No proszę. Super nie? Pytasz o szczepionki..ja mam te według kalendarza szczepień,raz,że nie mam tylko Dorianka(Daniel i Julia),dwa,że nie zawsze miałabym kasę na droższe szczepionki(środowiskowa mówiła,że będą takie po 300 zł),a 3 że one wcale nie sa lepsze niż te z NFZ. a kłucia,fakt że są 3 ale każdy z nas był kłuty i zyje. Maluszek połacze i przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia___ja też nie kupuje szczepień bo pediatra mi odradziła szczepionki skojarzone.Stare sprawdzone i skuteczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robicie kobietki? U mnie malutki zasnął,ja sącze sobie Reddsa i zajadam paluszki oglądając W11 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie ululalam Sebusia,umylam butelki i wstawilam je do wyparzacza.A wlasnie kobietki,powiedzcie mi do kiedy trzeba wyparzac butelki?i kiedy maluchy zaczynaja probowac siadac?bo widze jak Sebus sie spina i probuje uniesc,smiesznie to wyglada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Anka____to dobrze że Sebuś podnosi główkę do siadania.Tak powinno być.Moja Lenka też jak ją wezme za rączki jak leży to podnosi główkę i chce siadać ale zanim tak naprawdę można dziecko posadzić to tak ok 5-ego m-ca o ile dobrze pamiętam ale to zależy od dziecka i jego rozwoju. Wypiłam kawkę i sie nudzę...Choroba mnie wzięła katarzysko i mała tez pokichuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorianek też od jakiegoś czasu się podnosi,trzeba go pilnowac.Jak jest położony na poduszce wtedy dźwiga ciałko skula się i leży na boku ;-) Trzymany za rączki podnosi się,ale długo go tak nie trzymam na siedząco bo mały chwieje się na boki-ale norma,że ma buśkę otwartą i wielkimi oczkami rozgląda się na boki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komu kawkę? Annolia___Ty sie pewnie na bawarkę załapiesz co?Kupiłam sobie kilka dni wcześniej takie tabletki na laktacje no i chyba zaczeły działać bo dziś uciągnełam z jednego cyca 110 ml :D ale za to z drugiego nie ściągnę wiecej niż 60... Annolia i jak ta Twoja rana?Musi Cię to potwornie boleć?Ja pamiętam że po pierwszym dziecku założyli mi szwy na zewnątrz i wewnątrz takie same czyli rozpuszczalne i mnie cholernie bolało przez cały połóg a teraz miałam zdejmowane i inne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka właśnie mi zasnęła i muszę się wziąść za obiadek. Klaudia, za bawarką nie przepadam. Robię sobie rano taka oszukiwaną kawę, tzn troszką normalnej kawy i łyżeczkę kawy zbożowej do tego. W smaku jak normalna kawa :D Rana już mnie aż tak nie boli. Troszeczkę tylko. Wogóle jest o niebo lepiej niż było. Wczoraj już sobie poćwiczayłam brzuszki i na orbitreku. Spociłam się okropnie :D Muszę walczyć z tłuszczem! Ostatni posiłek wieczorem jem o 18 a słodycze omijam szerokim łukiem :D. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi laktacji. Będę obserowowć. Co do szczepionek, to chyba wezmę zwykłą, bo skoro niczym się nie różnią to te 100 zł wolę wydać na coś fajnego dla Milenki :) Idę bić kotlety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale weszłam sobie i mam ten właściwy ;-) No no,moje dziecko nieco się zaokrągliło,ma policzki pyzate,mój M mówi na to baczki he he. Nóżki ma takie fajne do całowania,łydeczki takie pulchne,dzisiaj go gilałam a on się śmiał głośno-coś pięknego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie to wejdzcie sobie na edziecko i tam jest ten kalkulator fajna sprawa. Mała___moja Lenka tez sie czasem głośno zaśmieje ale musze sie mocno nagimnastykować :D Wybieram sie na zakupy za godzinkę. Annolia____najgorsze co szkodzi laktacji to stres i zabieganie ja jednak na razie z kolacji nie rezygnuje bo sie boje że strace pokarm czego już byłam bliska ale przystopowałam i pokarm wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×