Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Klaudia, pewnie jesteś podekscytowana? Cieszysz się? Kto zajmie się dziećmi? Fajnie, że zaczniesz coś nowego. Oby Ci się spodobało. Kiedy zaczynasz? Opowiedz wszystko. Moja rada - żadnych rad. Jak się czegoś chce, to można to osiągnąć. Kochasz córeczki, więc zaradzisz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko ja chyba jestem 100 lat za murzynami,bo nie spotkałam się z czymś takim jak sanki z szelkami. Ja mam standardowe sanki z oparciem,dokupiłam do nich super śpiworek ze sztruksu w środku wyściełany sztucznym,grubym futrem i mały jedzie jak panicz :D Szelek nie potrzebujemy,bo mały nie ma szans na wydostanie się ze śpiworka. W razie gdyby coś takiego przytrafiło się raz,to mam 3 pary szelek takich do chodzenia,ten uchwyt przełożę za oparcie,zmniejszę ucisk,żeby był dopasowany i mały będzie sztywno siedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia --- a z czym ten sklep? Beata --- jak sobie poczytałam o Twoich przejściach z zębęm, to aż mnie ciary przechodzą... Dziś chciałam się umówić do mojej dentystki na usuwanie, ale nie ma juz do świąt (hurrrrra!) wolnych terminów. Muszę innego dentysty szukać :( Anka, Nanek --- ale macie sny.... ja to nigdy rano nie pamiętam co mi się śniło. Ale w sumie to ciekawe skąd się sny biora, nie? Spacerku ----ano walczymy! Taką sobie kieckę ostatnio w sobotę kupiłam, że mam jeszcze więcej motywacji :D Mała --- co to są za szelki do chodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/spiwor-spiworek-kozuch-futro-do-wozka-i1360568177.html Mam taki ale sztruksowy i nie kupiony za 100 zł ale za jakieś 20 zł w lumpkesie :-) Szelki do chodzenia są różne,jedne to plątanina pasków,ja mam takie http://allegro.pl/szelki-zabezpieczajace-mothercare-smycz-smyk-i1274592260.html Oczywiście kupiłam je w sklepie z odzieżą używaną dając jedyne 5 zł. Dwa razy miałam te szelki założone małemu,ale one się teraz nie nadają,bo mały cały ciężar opiera na szelkach i ja go dźwigam. Takie szelki sa przydatne,jak maluszek już jako tako sam stawia kroczki,ale ma chwile chwiejności. Albo jak idziemy z maluchem w mieście i nie chcemy,żeby dziecko odbiegało od nas za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata2613
hej a ja umieram coraz bardziej mnie boli. jutro sie odezwe teraz padam. Chcialam tylko napisac ze ja juz jestem bezrobotna dzis bylam ostatni dzien w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynymoja córcia przyniosła wczoraj wszy ze szkoły. Dobrze,że mama jej głowę sprawdziła. Zaraz do apteki pojechaliśmy po płyn i zaaplikowałam jej końską dawkę. Mała się opierała,że nie chce to powiedziałam krótko"albo obcinamy włosy,albo dasz sobie zrobić to co trzeba". Na kartoniku przeczytałam,że trzymać 3 godziny w folii,ale ja jej położyłam to na skórę i włosy, założyłam czepek szpitalny i mała w tym spała. Dopiero rano jej to zmyłam i umyłam włosy szamponem. W pn idę do szkoły zgłosić to,bo byłam na początku roku,żeby sprawdzili wszystkim dzieciom głowy,to Pani zapytała czy córka dostała od kogoś. No kurwa mać,gdzie te czasy co był zakaz wpuszczania dziecka do szkoły jak wszy miało? Kiedyś kontrole musowe były,a teraz co? Pisanie karteczek do rodziców o wyrażenie zgody na sprawdzenie dziecku głowy. Śmieszne dla mnie to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała no to ładni załatwił ktoś Twoja córcie. tego paskudztwa nie idzie wytepi ja miałam wszy jak byłam na obozie w 4 klasie i taka jedna dziewczyna całą kolonie zaraziła szok mama nie mogła sobie z tym poradzic a co lepsze jak jechałam na ten obóz trwał 2 tygodnie i zeby jechać musiał lekarz wystawic zaświadczenie że nie ma sie wszy. A ja mam szpital w domu M umiera ma taką gorączke śpi cały czas a jak zbije temp. to poci sie jak szczur. Artur dalej przeziębiony na lekach a córcia hmmm coś ją zbiera i zasmarana gardło ją boli a ja dalej padam z bólu nie moge już funkcjonować normalnie. Klaudia to super ze udało Ci sie iść do pracy wiesz już ile bedziesz zarabiała????????????? U nas zimno jak niewiem co zaraz zacznie prać śniegiem bo chmury straszne przyszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata, współczuję Ci choroby w dimu. Ciężko teraz u Was, widzę. Dziś ja jestem chora, to chyba grypa. Nie cierpię chorować:O Trzymajcie się tam dzielnie. Bierzesz coś na ból? Dalej ketonal? Mała, ja kiedyś miała wszy od koleżanki. Mama też była zła. Czemu się dziwić? Niech oni się tam w szkole ogarną z tymi dzieciakami, to jest nie w porządku. Dorwać tego, co roznosi. Kiedyś nauczyciel karał linijką po łapach, teraz poszedłby za to do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata współczuję chorób u Was,szkoda,że mieszkam tak daleko bo bym przywiozła rosołku U nas pogoda super,własnie wróciliśmy ze spacerku,chyba jest 0 stopni,bo gdzieniegdzie ogromne kałuże stoją. Piję sobie Reddsa,zdrówko babki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że ja jestem na chodzie bo reszta chora. Na ból dalej biore ketonal i dzieła tylko przez chwile a zaraz ostatni antybiotyk wezme i co dalej???????????????? Mała dziękuje za rosołek ale wczoraj o 7.30 poszłam do masarni kupiłam kurke i odrazu nastawiłam rosołek :-D ja jem mało bo jak jedzenie wpadnie mi do rany to mnie skreca z bólu. zaraz jade do reala musze pare rzeczy kupić a nie chce tam brać dzieci bo za duże skupisko bakterji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No więc zaczęłam pracę od wczoraj dzisiaj też byłam od 13-18-ej a jutro idę na drugą zmianę czyli od 12:30-19:00.Jest ok to praca w sklepie spożywczym u takiego gościa co ma z 50 sklepów w różnych miejscowościach mam do czynienia z papierami,fakturami muszę wszystkiego pilnować.Trochę jestem zmęczona ale nie jest żle. Chmurko____jestem podekscytowana aż się w nocy budzę ;) A zdziećmi na razie pół dnia M siedzi a czasem moja mama. A zarabiam 1000 zł na miesiąc wiem że to śmieszne ale w sumie na miejscu nic mnie dojazdy nie kosztują i mam z głowy KRUS. Całuję Was mocno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlapalam jakiegos wirusa, chyba grype zoladkowa. mam nadzieje ze jutro mi przejdzie bo mam dosyc. a jak na zlosc klaudia nie chciala spac dzis i caly czas buszowala. teraz juz mamy spokoj. oboje zachorowalismy. dobrze ze mala jest zdrowa. beatka, lepiej ci? skonczyl sie antybiotyk??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobiety :-D :-D Nie odzywałam się ostatnio bo a to brak czasu a to chęci do pisania....Chyba mam jakiś kryzys, najprędzej wieku średniego :(:( W piątek rano obudziłam się z potwornym bólem gardła, a jak wróciłam z pracy to byłam tak słaba, ze od razu pod kołdrę. Zaaplikowałam sobie końską dawkę leków i niby rano było lepiej.....a teraz lepiej nie mówić :(:(Niby nic tam w gardle nie widzę ale momentami boli jak cholera.... Beatka - z jednej strony to Ci zazdroszczę tego bezrobocia a z drugiej...no sama wiesz.....Byłaś na kontroli po tym wyrwaniu zęba? Niech to lekarz zobaczy, zrobi Ci RTG bo to jest nie normalne. Może tam coś zostało i stad ten ból.... Ja wyrywałam kilka razy zęby i nigdy takich cyrków nie miałam. Muszę jeszcze tylko wyrwać dwie górne "8" ale tak mi brak motywacji...A i jak wyrywam zęba to na kasę chorych. Do leczenia chodzę prywatnie i właśnie we wtorek mnie pani dr skasowała na 100zł za plombę - a ja miałam nadzieję, że mi resztę jeszcze wyda :(:( Mała - hmmm kurczaki to faktycznie nie ciekawie z wszawicą....Mam nadzieję, że pozbędziecie się tego paskudztwa. Ja swego czasu też przyniosłam do domu....jeszcze do tego miałam włosy do pasa to już w ogóle. Pamiętam te godzinne sprawdzania głowy. Normalnie padałam mamie na krześle....:(:( Czy teraz to nie ma w szkołach pielęgniarek/higienistek???? My tam kiedyś mieliśmy prawie co miesiąc sprawdzane głowy (baardzo dawno temu to było ale było). Parę dni temu byłam po swoja chrześnicę w szkole i natknęłam się na plakat o tym, żeby pamiętać o sprawdzaniu głowy dziecka - myslałam, ze tego problemu już raczej nie ma...... Chmurko - jak praca mgr.....jak sytuacja w "grupie". Mam nadzieję, ze humorek ci się poprawił.... Annolia - a Wy zdrowi....jak Mała? Ania - jak Wam się mieszka w nowym domku, jak Sebuś? Tala - zniknęłaś gdzieś.... Nikulam - co u Was, jak postępy Laury....Jaka ona jest wesolutka i usmiechnięta :):) Klaudia - fajnie, ze masz pracę....Zawsze parę groszy Wam wpadnie....I Ty biedactwo musisz pracować w niedziele....To jest w handlu najgorsze.....A najważniejsze właśnie, ze masz blisko do pracy...bez dojazdów. :):) jak dziewczynki.... Bo jeśli chodzi o moje dojazdy to od dziś jest jedna wielka KATASTROFA!!!!! PKP odpie.......... taki rozkład jazdy, ze mi się ciśnienie podnosi na maksa. Musze się przerzucić na pociągi osobowe bo pospieszny, którym jeździłam na 1zm przesunęli mi z godz. 5 rano na 3.44 i cooo???? Jedzie do Warszawy 2godz. bo zawraca u mnie i jedzie na okrętkę. Po prostu mam takie nerwy, ze szok. Z drogą powrotną z 2 zmiany jest tak samo.... Kobietki - wszystkiego najlepszego dla Waszych Maluszków z okazji rocznicy 🌼🌼😘 Ja dzisiaj zrobiłam torta urodzinowego dla Mamy i M :-) :-) Wiesz co Mała - robiłam z tego przepisu co tutaj podawałam i wyszedł mi piękny biszkopt, prawie 10cm - bo go specjalnie zmierzyłam. A tak poza ty to czekam na (brak) @. Robię sobie nadzieję na prezencik świąteczny :):) Przepraszam Was Kochane , ze się znowuuuuuuu rozpisałam. Dobranoc, buźka papa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3,Beata2611
Dziendoberek :-D A ja sobie gnije w domku i nigdzie nie wychodze dzieci przeziębione wiec córci do szkoły nie dałam a Arturek ma nadal katarek. A ja hmmmm jest dobrze jak wezme KETONAL a jak nie to chodze po ścianie z bólu. antybiotyk wczoraj wybrałam ostatni a poprawy jak nie było tak nie ma dalej. Klaudia gratuluje pracy ciesze sie że jesteś zadowolona to najważniejsze a to 1000 zł to wcale nie mało zawsze sie przyda a w domu nie wysiedzisz. Ania gdzie sie podziewasz pewnie dalej komp nie działa ale z pracy coś napisz. Lola a Ciebe co zjadło wracaj tu biegiem Nikulam jak mała ślicznotka???????????? poprosze zdięcie z uśmiechem dla mnie :-D Annolia zdrowe jestescie jak niunia co kombinuje??????? Mój Arturek zainteresował sie kontaktami i odkurzaczem jest masakra z oka go nie spuszcze bo odrazu przy kontakcie siedzi. Dorotko to z tymi dojazdami masz przechlapane niedość że daleko to jeszcze jakieś kosmiczne godziny SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymam kciukasy za brak @ obyś dostała super prezet pod choinke w postaci 2 kreseczek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Mała --- myślałam że problem z wszami to już dawno nie aktualne.... Dobrze , że zauważyłaś to u córci, bo by jeszcze Ci się to rozlazło po wszystkich! Beatko --- to teraz przede wszystkim najpierw pod reperuj swoje zdrówko. I może rozglądaj się mimo chodem, może akurat trafi Ci się coś innego i może lepszego :) Dorotko --- nie zazdroszczę tych dojazdów :( Nie masz jakiegoś alternatywnego dojazdu? Samochodem? Ale w sumie, to może jednak będzie jakiś fasoklowy prezencik na świeta i nie będziesz dłuuuuugo musiała się martwić o dojazdy ;) (Ale NIE NAKRĘCAJ SIĘ oczywiście :P) Hi hi a w TVN właśnie mówią o tych zmianach w PKP... Masakra! Sama kiedyś jeździłam na studia pociągiem i to była apokalipsa! Czasami na stacji przesiadkowej ogłaszali że dalszy pociąg jest np opóźniony o 2 godz, a raz było tak, że ogłosili, że nie pojedzie wcale! No i zostałam w zimie na totalnym zadupiu ciemnym wieczorem bez telefonu w towarzystwie jakich meneli.... Klaudia --- no nie jest to jakaś powalająca kasa, ale gdybyś poszła do lepiej płatnej pracy w mieście, to na dojazdy straciłabyś tyle pieniędzy, że i tak zostałoby Ci mniej niż 1000 i jeszcze traciłabyś czas na dojazd. Chmurko --- i jak zdrówko? A moja Milesia znowu ma katar i kaszle :( Dziś miałyśmy ciężką noc... budziła mi się z płaczem i widać było, ze coś jej dolega, bo tak jakby chciała zasypiać ale nie umiała. Na dodatek jak już prawie zasypiała, to zaczynała kaszleć :( Mam nadzieję, że mi teraz zaśnie i pośpi ze trzy godzinki, bo mam tyle roboty, że szok! W piatek byłam u fryzjera i muszę się pochwalić, że pierwszy raz w życiu mam balejaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia___no to pokaż się w nowym fryzie :) 1000 zł to nie dużo ale na miejscu i w sumie 6,5 godz.dziennie tylko a w mieście miałabym bite 8 godz. Mi też mała nie chce spać w nocy i też troszkę chora :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia o czym Ty piszesz 3 godziny snu???????????????? moj aArtur jak zasnie to modle sie zeby choc godzinke pospał ale moje modlitwy nie sa wysłuchiwane. Pracy nie bede szukac bo w marcy albo w kwetniu mnie znow przyjma a ja sobie odpoczne w domku z dzieciakami :-) Klaudia moim zdaniem za 6,5 godz. pracy 1000 zł to ładna kwota u mnie za 8 godz bys tyle dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia --- jak tylko mi M jakaś fotę strzeli to wrzucę na pocztę :) ale mój fryz wcale nie taki nowy... nadal ten sam bajzel na głowie, tylko ze bardziej bląd :D Beatko --- no ona mi tak śpi 2,5 - 3 godzinki z rana a po południu jeszcze godzinkę lub więcej. Ale za to w nocy ma parę pobudek i wstaje o 5 rano :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia z jednej strony to dobrze ze mała śpi tyle w dzień a z drugiej ja w nocy śpie do 6 nawet do 7 i mały mnie w nocy nie budzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudio ja tez pewnie bym źle spała jakbym miała nową pracę. Popracuj troszkę,odcham się od domu-to naprawdę pomaga. Dorotko,Annolia ja mam czystą głowę,nic mnie nie swędzi. Dzisiaj byłam w szkole u wychowawczyni Julii.Pytam ją,czy była jakaś pielęgniarka sprawdzić dzieciom głowy od początku roku,że ja jestem w tej sprawie drugi raz,a Pani do mnie,że już jest to zgłoszone,że miał ktoś być w czwartek i nie wiadomo czemu nie przyjechała. To mówię jej,że córka w piątek przyniosła wszy. Wiem,że wychowawczyni ma związane ręce,zgłosiła to czeka.Ona nie ma prawa zakazać przychodzenia zawszonemu dziecku do szkoły,nie ma prawa sprawdzać itd. Poszłam również zgłosić to dyrektorce szkoły,ona już tez wie,bo ktoś już był,ale ucieszyła się,że przyszłam,bo to oznacza,że problem nie zniknął. Wiecie co wyczytałam o wszach? Dam link,bo nie chce mi się pisać,ale takie sprawdzanie głów dziecka to"pogwałcenie praw dziecka" http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5967799,Wszy_wracaja_do_szkol.html?skad=rss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała normalnie jaja z tymi wszami. Kiedyś tego nie było pielęgniarki sprawdzały głowy bardzo czesto a rodzice byli informowani o tym ze dziecko ma wszy i że ma nie przychodzić do szkoły dopuki sie tego nie pozbedą i problem był z głowy. Ja jestem za tym żeby moje dziecko i inne dzieci miały głowy przepatrywane bo nie chce mieć tego dziadostwa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J a też jestem jak najbardziej za sprawdzaniem głów,nie rozumiem jak rodzic może tego odmówić,czym się tłumaczy,jaki ma powód. Przecież dzieci nie są oglądane na środku klasy,tylko po kolei wzywane do gabinetu. Nie rozumiem tych chorych rodziców !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, w grupie wazelinka, dziekuje, po staremu. dzieki ze pamietasz. nie czuje sie tam dobrze. nie podoba mi sie podatnosc mojej promotorki na lizuski. doszlysmy jednak z babka do porozumienia. jedna z przyczyn moich problemow sa zaleglosci spowodowane ciaza. zrobilo sie malo przyjemnie ale mowilam promotorce ze wszystko nadrobie. wspolczuje ci tych dojazdow. sobie juz nie, 2 razy w tygodniu to przyjemnosc. codziennie to bywa katorga. annolia, zle sie czuje. mala tyle spi? jak to robisz? tylko ze moim zdaniem za wczesnie wstaje. dla mnie nawet 7 to za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł. helloł :-D :-D Ja już po pracy. Urwałam się trochę, żebym nie musiała koczować nie wiadomo ile na dworcu....:(:( Kochane mam koleżanki....:):) Beata - idź do stomatologa, Kobieto!!!! Masz teraz czas więc zakręć się koło siebie!!!! No, obiecujesz?!?! Annolia - samochodem to nie ma mowy. Musiałabym wziąć dodatkowy etat na paliwo. To jest ok. 70km w jedna stronę....Ależ ja się nie nakręcam.....w ogóle czy się kiedykolwiek nakręcałam???? :-P Ja się juz nie wypowiadam na temat PKP, bo to szkodzi mojemu sercu... To pochwal się Kobieto fryzurką..... Ja idę w czwartek coś zrobić ze swoimi włosami. Na pewno balejaż i się chyba zetnę.... Klaudia - ważne, ze możesz sobie zarobić. Lepszy 1000 niż nic. A te 6,5 godz. to Ci pewnie szybko mija, no nie?? Trzymaj się dzielnie. Mała - no powiem Ci, ze jestem w szoku po przeczytaniu tego artykułu :(:( Kuźwa teraz to już nic nie wolno w tych szkołach. Mnie sprawdzali głowę, czystość uszu, dłoni, paznokci. Nawet jak trzeba było to za złe zachowanie linijką się dostało. A teraz wolna amerykanka. Potem się dziwić, ze się cuda dzieją na tym świecie. Ah szkoda gadać... Chmurko - wytrzymasz, jeszcze trochę. A tymi babami to mówię Ci - nie przejmuj się. Napiszesz pracę, obronisz się i adijos . Wszystko będzie tylko wspomnieniem.... Ja pamiętam jaką katorgę miałam w liceum, łohohoho. Uspokoiłam się jak się z towarzystwem pożegnałam.... Dobranoc, buźka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam..... Z samego rańca zapraszam na kawusię i torcika - jest pyyyyyyyszny :-D Papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko jestem,dawaj torta :D Ano widzisz kobieto co się dzieje u nas,tak jak piszesz-wolna amerykanka. Ile to się słyszy w tv,teraz wychodzi na to,że większe prawa ma uczeń niż nauczyciel. Jak uczeń założy nauczycielowi śmietnik na głowę,to śmieje się cała klasa,jak opluje go,albo zabierze gumę z torebki mówiąc,że ma nieświeży oddech to nauczyciel boi się zareagować. Ale jak nauczyciel powie coś do ucznia,albo odepchnie go to już zgłaszane jest jako znęcanie psychiczne albo przemoc,jak nauczyciel uśmiechnie się i złapie za ramię zaraz jest to molestowanie seksualne. Co tu się wyprawia,gdzie stare czasy !!!! U nas super biało za oknem,byłam odprowadzić córcię do szkoły,na termometrze -6.Dla mnie może śnieg walić dzień i noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko ---- torcik?????? Poproszę! :D Kawusię właśnie sobie zrobiłam.... Komu tez zrobić???? Białą? Czarną? Z cukrem? Z cynamonem? Hmmmm? 70 km?! Kobito rzuć te robotę! Nie ma niczego bliżej? No chyba że taka satysfakcjonujaca.... :P Milesia mi wczoraj nie spała 3 godz tylko.... 4,5!!!! Aż juz myślałam, że coś jej jest. Ale ok. Dziś w nocy tylko pobudka o 12 i potem o 3 przez 1,5 godz moje dziecko chciało się bawić :( Ale za to rano pospała do prawie 7 :) Cos mi się wydaje, ze ze górne jedynki ida obie na raz... Chmurko --- nic nie robię, moje dziecko już tak ma. Kładę ją zawsze po jedzeniu i moze tak śpi bo nie jest glodna. A wazelinką się nie przejmuj... Tez na studiach miałam taka jedną wazelinę... wkurzała mnie strasznie. A najgorzej jest jak to wazeliniarstwo jest akceptowane przez wykładowców :( Pociesz się, że wazeliniarstwo zawsze po jakimś czasie obraca się przeciw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzień :-D Ja poproszę kawusię - białą z cukrem....Torcik podaję, wyciągać łapki :):) Annolia - no ja się cały czas łudzę fasolką i dlatego zaciskam zęby i dojeżdżam tyle km do pracy. Wiem, może to błąd - ale z jednej strony szkoda mi....Satysfakcja - nie, raczej nie. To chyba kwestia wygodnictwa i przyzwyczajenia...:(:( Pożyjemy zobaczymy Mała - ja mam koleżankę, która jest nauczycielką i czasami jak opowiadała co dzieciaki wyprawiają to włos się jeżył....Ale od matki jednego z uczniów dostała przyzwolenie, ze jak będzie trzeba to może go pociągnąć za ucho, czy potraktować linijką.....No ale ..... Miłego dzienia, u mnie też biało, śnieżno i na dodatek mroźno :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie mroźno nie jest,chociaż jak szłam z córką,to poczułam w nozdrzach tą minusową temp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×