Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Chmurko___no na razie nici ogłosiliśmy na allegro zobaczymy.Człowiek jak kupi to sie cieszy ale jak sprzeda to się cieszy jeszcze bardziej :) Annolia____nawilżanie powietrza w domu i wietrzenie to podstawa do tego radzę Ci kupić nebulizator świetna sprawa i robić inhalacjie nawet z samej soli fizjologicznej bo na picie tranu jest jeszcze za mała. Jutro jadę do ortopedy strasznie mnie bolą stawy i napuchnięte mam dłonie. Mała___Chmurko___jak tam na pomorzu?nie zawiało jeszcze?bo u nas zima w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny ciężko... Milesia strasznie kaszle a w płucach aż jej gra :( Spać nie może, budzi mi się co chwila. Do tego chyba jej jeszcze ząbki górne idą, to ma takie lekko napuchnięte dziąsełka... Mimo to podziwiam, bo humorek jej nie opuszcza. Klaudia --- nawilżam powietrze w sypialni i wietrzę czesto. Niestety ona to złapała od M. Taką ma pracę, że non stop z ciepłego do zimnego biega. Mimo, że ze spaniem przeniósł się na kanapę i starł się do Milesi nie zbliżać, to i tak się zaraziła i ja też :( Wrzuć nam link do ogłoszenia z autkiem.... Może jakiegoś znjomego namówię.... :) W końcu my też kupiliśmy auto przez Allegro i to w Szczecinie! Jakieś 800 km mamy do Szczecina, ale auto było bardzo fajne a u nas ceny znacznie wyższe za taki rocznik. Chmurko --- to Ty niebezpieczna babka jesteś! Kun-fu... no prosze! Beatko --- masz talnet aktorski???? Dziewczyno Ty się marnujesz w tej Twojej robocie! Ja nic nie tenowałam... Jedynym ukochanym sportem sa góry... M się wspina, ja tylko znakowanymi szlakami, ale zawsze parę razy do roku się jechało... Teraz tez muszę to zamiłowanie odłożyć na trochę. No chyba, że sobie kolejką wjedziemy, ale to komplentnie nie to samo :( Lola --- melduj co u Ciebie! Kiedy do Pl przyjedziesz i na jak długo? Ale u mnie podgoda! Nawala śniegiem od nocy... Już jakieś 20cm będzie, albo więcj. O jak ja nienawidzę zimy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia U mnie po staremu a do Pl lecimy 15 grudnia na misiac nie moge sie juz doczekac a 7 lece do Angli do chrzesnicy:) tez sie nie moge juz doczekac.:) pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia, wspinaczka górska musi być pięknym przeżyciem. Uwielbiam góry, ale nigdy się nie wspinałam. Trzeba być wygimnastykowanym, prawd? Miałam przyjemność wspinania się na sztucznej skałce:D Jak dzidzia? Jak Wy się czujecie? Lola, udanego wyjazdu do Polski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudio u nas kryzys był wczoraj....wstaję rano,patrzę przez okno a tam śnieżek pada. Niestety,mimo wolnej soboty wstać musiałam,bo zaoferowałam się,że podjadę z koleżanką do Gdańska na dworzec PKS. Jej chłopak pracuje w Niemczech i ona zawoziła jego koledze jedzenie dla niego. Nie wiem Chmurko,czy jeździłaś na giełdę do Pruszcza Gdańskiego,ale droga wiodąca na tą giełdę nie jest ciekawa,bo jest to wąska asfaltówka,po bokach rosną duże drzewa. Jadę sobie(jakieś 60km/h),ślisko jak cholera,z daleka widzę,że auto stoi na poboczu,w sumie przód auta wisiał nad rowem.Chłopak z auta kiwa,żebym się zatrzymała(co do pomocy innym jestem pierwsza).Hamowałam silnikiem,na końcu leciutko przyhamowałam pedałem ale auto jechało. dobrze,że się już toczyłam bo na pewno wylądowałabym w rowie na przeciwko :( Gość spytał,czy mam linę-niestety nie miałam. W bagażniku wożę tylko kanister i kable rozruchowe. Nie umiałam pomoc-a szkoda. Pojechałam dalej i zadzwoniłam do koleżanki z pytaniem,czy ma linę. Jej tata dał mi to cudo i ruszyliśmy w drogę. Podjeżdżam a tam nikogo w aucie nie ma. Pewnie poszedł po pomoc. Nie miałam czasu go szukać,ale obiecałam sobie,że jak będzie stał jeszcze w drodze powrotnej to na pewno mu pomogę. Do Gdańska dojechaliśmy bezpiecznie,bo tam piaskarki jeździły regularnie. Niestety,auta już nie było,linę oddałam i ruszyłam do domu. W drodze minęłam piaskarkę, ulżyło mi,bo droga naprawdę fatalna jest. Jak nie wyrobisz-lądujesz na drzewie,chyba,że masz to szczęście,że znajdziesz się w rowie. Jadę dalej i o zgrozo,widzę na drzewie czarne audi i grupkę ludzi. Zatrzymałam się naturalnie,miałam spróbować wyciągnąć ich,źle to widziałam,bo drzwi kierowcy były wbite w drzewo,komuś polała się krew,bo widziałam plamy na śniegu. Autem jechało 5 osób,w tym chłopiec-na oko 8 lat. Niestety nie dałam rady,moje auto ślizgało się na oblodzonej drodze. W domu przeżywałam tych ludzi,skasowane auto,nawet nie zapytałam czy komuś nie jest potrzebna pomoc. Przecież ja jako kierowca wiem,że nie należy hamować na lodzie bo auto tańczy wtedy jak baletnica. Wjeżdżając na taką drogę wie się,że przyczepność już nie jest ta co na suchym,to się czuje. Wczorajszego dnia nie zapomnę,pierwszy raz kilkanaście metrów przede mną robiło się auto. Także Klaudio,u nas na Pomorzu piździ lodowaty wiatr,boczne drogi są w fatalnym stanie,lepiej omijać objazdy i jeździć głównymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała____no ja dzisiaj miałam podobnie wybrałam się do Lublina i do niego nie dojechałam bo wyobrażcie sobie że wpuszczali tylko mieszkających w Lublinie :O Straszne korki i ogólny paraliż. Chmurko____wysypka mi znikła ale pozostał straszny ból stawów najbardziej nadgarstki i kolana. Annolia____na szczęście kupiec się znalazł :) no zobaczymy co z tego wyjdzie ostatecznie.Byłaś z Milenką u lekarza?co powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudio a objazdów nie znasz? Jakieś boczne drogi zawsze prowadzą do miasta co nie? U mnie odpukać wszyscy zdrowi. Zimno kurcze na dworze,po co ta zima przylazła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki :-D :-D Ale zima, cooooo? Ja wczoraj wracałam z pracy 1,5h co normalnie zajmuje mi 40-50 minut. Ale i tak nie było źle....Udało mi się, bo później było o wiele gorzej. Nie można się było dostać do centrum Warszawy, bo korki, nie kursujące tramwaje - jednym słowem jedna wielka MASAKRA :(:(:( U mnie też nie za ciekawie. Oczywiście ujrzeć odśnieżarkę graniczyło z cudem - na moim osiedlu to już w ogóle :(:(. Dzisiaj z mamą musiałyśmy odśnieżać przed domem, bo śniegu po kolana prawie, a nasi panowie w pracy......Zadyszki dostałam, ze hoho Tak się przymierzam, żeby iść do miasta ale aż mnie trzęsie. Autka nie ruszę, bo nie dosć, ze ja jeszcze na letnich oponkach to przez te zaspy mogłabym się zakopać :(:( Annolia - i jak Milenka dzisiaj, jest jakaś poprawa.... Klaudia - byłaś u tego lekarza, i co powiedział..... Chmurko - to nie daj Boże Ci podpaść....:-P można od razu leżeć.... Jak praca, wypowiedział się już promotor? Beata - to co Ty robisz w tej swojej firmie, może jakieś warsztaty, kursy i a nóż zobaczymy Cie w telewizji.....co? Hmmm ja też już pomału kompletuję bombki na choinkę, bo niektóre to pamiętają czasy mojego dzieciństwa.....I też będę miała kororową choinkę, a właściwie dwie - i to żywe :-D :-D Nikulam - czemu się nie odzywasz, jak Laura....:-D Mała - ja po ubiegłorocznej zimie wożę w samochodzie nawet łopatkę do odśnieżania. Wczoraj się przydała, musiałam sobie odkopać autko na parkingu pod dworcem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brata2614
Hej babeczki. U mnie już drogi lepsze ale zimno jak niewiem co brrrrr teraz jest -7 a w nocy ma być -18 makabra jak ja zawioze jutro córcie do szkoły tzn jak ja pójde na przystanek z maluszkiem bo auto juz dzis mi nie odpaliło i do pracy jade autobusem :-( Annolia jak malizna i Ty sie czujecie?????????????????????? Nikulam co u Was Jesli chodzi o teatr bleeeeeeeeee nie podobało mi sie to nic a nic pograłam z 4 lata i odeszłam, ale przynajmniej naucyłam sie szybko zapamietywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uhaha Kobiety chyba Was zawiało dzisiaj, co????? Gdzie wy się podziewacie?? Robię sobie kawusię, jest któraś chętna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem Dorotko,ale u nas strasznie zimno,dzisiaj rano było -19 brrrr. Jutro jadę zamówić węgiel bo na drzewie się nie da ogrzać mieszkania. Nie wiem czy słyszałyście,ale jest kryzys z węglem bo mają braki na składach,został im ten najdroższy,a kopalnie nie wydobywają go dużo. Co to się robi dziewczyny co?! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Dziekuje za pytania i zainteresowanie Laura oraz to,że nie chciałyście byśmy z Laura znikały:) Tala---nie widziałam,ze tyle przeszłaś ze swoją córeczką, dzielna z Ciebie Mamusia! Będe zaglądała co jakiś czas,ale takie zdystansowanie się chyba dobrze mi robi. Dziewczyny-Mamusie, mam do Was prosbe.Zostałam ekspertem w kolejnej kampani, tym razem testuje mleko Gerber. Czy któraś z Was może próbowała dawać swojemu dziecku to mleko? Jak zareagował na nie brzuszek?:)Smakowało dzidzi bardziej lub mniej niż inne mleka?Jak oceniacie cene i opakowanie?Z góry dziękuje za jakiekolwiek opinie!Gdyby któraś z Was chciała przetestowac to mleko to chętnie podziele się próbkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa85
cześć dziewczyny jestem mamą mam 2 córeczki mągę dołączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa85
mam pytanie czy któraś z was ma 3 dzieci bo mój mąż chciał by bardzo 3 maluszka a ja się zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nikulam___fajnie że się jednak odezwałaś :) Ja raz kupiłam mleko gerbera i więcej nie kupię bo mała miała zaparcia. Wanessa___cześć!Ja na razie mam dwie córeczki i nie myślę o kolejnym chociaż mąż przebąkuje że chce syna :P Mi wystarczy pracy przy dwóch.Napisz coś więcej o sobie. Co porabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam ja mogę powiedzieć Tobie co nieco o mleku Gerber. Jak wiesz,Dorian miał straszne zaparcia od urodzenia. Pierw coś nie tak było w moim mleku,potem dałam mu na spróbowanie Bebiko,po którym było jeszcze gorzej. Kupując Nan byłam przekonana,że to mleko będzie strzałem w dziesiątkę. No i jakoś szło przez kilka miesięcy,ale kupy były coraz bardziej twarde. Ostatnio po napisaniu naszego problemu na kafe dziewczyny doradziły mi zmianę mleka oraz dietę. Nie miałam zbyt dużego wyboru na półce w Kauflandzie. Uwagę przykuło nowe mleko,którego wcześniej tam nie widziałam. Gerber 2. Mały pije mleczko od ponad miesiąca i problem twardych kupek zniknął,nie wiem,czy to picie na czczo wody z miodem czy mleko. A najlepsze było to,że w tym samym dniu wieczorem pierwszy raz zobaczyłam reklamę mleka GERBER :D Aha i na pewno cena jest atrakcyjna,bo Nan i Bebiko są droższe Chmurko gratuluję,mam nadzieję,że mała po upadku podniesie się i pójdzie dalej. Bo siostry mały był zafascynowany tym,że chodzi,a jak raz się przewrócił,to zrobił sobie 2 miesięczną przerwę w chodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakarm psa
witam,jezeli mozecie to proszę klknijcie w ten link: http://szerlok.pl/nakarm_psa/ akcja jest bezpłana,mozna karmic wybranego psa-raz na 24h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chmurko___no to teraz żadne hula-hop Ci nie będzie potrzebne :) Taki mały chodzący brzdąc trenuje jak żadne ćwiczenia. Zawiozłam dziś Klaudi do przedszkola i jest tylko ona i jeden chłopczyk wszystkich zawiało a my mamy na szczęście odśnieżanie. Co sądzicie o czymś takim dla Lenki myślę czy jej nie kupić? http://allegro.pl/little-tikes-muzyczny-ogrodek-zabaw-5w1-okazja-i1323337429.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta zabawka ma 5 funkcji a jakie to można zobaczyć na innych aukcjach myślę że to lepsze niż jakiś jeżdzik bo spokojnie do 3 lat będzie z tego korzystać nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziewczyny, nie zasypało Was???? U mnie w nocy była taka zawieja, że szok! Na szczęście z samego rana przejechały odśnieżarki i jest ok. Roboty mam ostatnio, że hej! Na szczęście Milesia śpi mi przed południem po 3godz to jestem w stanie coś zrobić:) Wstaje za to o 5 rano... Nadal walczymy z kaszlem i katarem, ale jest już lepiej. Nawet juz nie protestuje przy przyjmowaniu leków :) My z M tez wracamy do zdrowia :) Nikulam --- z mlekiem to nie pomogę. Milenka pije Bebilon. Klaudia --- fajna rzecz. Naprawdę praktyczne. Nie mam pomysłu co kupić na święta Milence. Może sanki? Na Mikołaja dostanie laptopa ;) Wresja dzidziusiowa :D Może mojemu w końcu da spokój :P Chmurko ---- GRATULACJE dla Klaudii! Zdolna dziewczyna! Milenka ostanio zaczęła się puszczać (brzydko brzmi :P), tzn umie ustać parę sekund bez trzymania i potem pada na pupę :D A jak tam treningi???? Ja walczę dzielnie. I widzę poprawę. Mam lepsze samopoczucie, więcej energii i mimo, że nie stosuję diety, to 0,5 kg gdzieś znikło :D W cm jeszcze nie widać efektów, ale walczę dopiero ponad tydzień. Na święta mam zamiar być "TOP MODEL of GOLDEN STRINGI " :P :D :D :D Mała --- nie wiedziałam, że nad morzem takie mrozy! Zawsze tam u Ciebie to cieplej było jak u mnie. Co do węgla, to zawsze o tej porze roku składy podnoszą sobie ceny zwalając na różne powody, bo jak człowiek musi, to i tak węgiel u nich kupi. Beatko --- co u Ciebie? Zima szaleje? Autko już jeżdzi? Anka --- jak wycieczka? Jak było???? Dorotko ---- jak dojazdy??? Ewelko --- duzo śniegu u Was? Tala --- Majka zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziewczyny, nie zasypało Was???? U mnie w nocy była taka zawieja, że szok! Na szczęście z samego rana przejechały odśnieżarki i jest ok. Roboty mam ostatnio, że hej! Na szczęście Milesia śpi mi przed południem po 3godz to jestem w stanie coś zrobić:) Wstaje za to o 5 rano... Nadal walczymy z kaszlem i katarem, ale jest już lepiej. Nawet juz nie protestuje przy przyjmowaniu leków :) My z M tez wracamy do zdrowia :) Nikulam --- z mlekiem to nie pomogę. Milenka pije Bebilon. Klaudia --- fajna rzecz. Naprawdę praktyczne. Nie mam pomysłu co kupić na święta Milence. Może sanki? Na Mikołaja dostanie laptopa ;) Wresja dzidziusiowa :D Może mojemu w końcu da spokój :P Chmurko ---- GRATULACJE dla Klaudii! Zdolna dziewczyna! Milenka ostanio zaczęła się puszczać (brzydko brzmi :P), tzn umie ustać parę sekund bez trzymania i potem pada na pupę :D A jak tam treningi???? Ja walczę dzielnie. I widzę poprawę. Mam lepsze samopoczucie, więcej energii i mimo, że nie stosuję diety, to 0,5 kg gdzieś znikło :D W cm jeszcze nie widać efektów, ale walczę dopiero ponad tydzień. Na święta mam zamiar być "TOP MODEL of GOLDEN STRINGI " :P :D :D :D Mała --- nie wiedziałam, że nad morzem takie mrozy! Zawsze tam u Ciebie to cieplej było jak u mnie. Co do węgla, to zawsze o tej porze roku składy podnoszą sobie ceny zwalając na różne powody, bo jak człowiek musi, to i tak węgiel u nich kupi. Beatko --- co u Ciebie? Zima szaleje? Autko już jeżdzi? Anka --- jak wycieczka? Jak było???? Dorotko ---- jak dojazdy??? Ewelko --- duzo śniegu u Was? Tala --- Majka zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny mogę się przyłonczyć mam 25 lat mam 2 córeczki mąż bardzo chce trzecie jak na mój wiek mamy poukładane życie naj starsza córka chodzi do pierwszej klasy no a naj młodsza do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Babolce. O Barcelonie to mi sie nawet pisac nie chce...Jestem bardzo zawiedziona.Miasto brzydkie,brudne i smierdzace kanalizacja...Madryt to zupelnie inna bajka. Juz sie nie dziwie,ze Katalonia walczy o niepodleglosc..powinni uznac to za odrebny kraj.Ceny z kosmosu,jedzenie okropne..A zeby bylo smieszniej rano nie ma taksowek! Mielismy straszne przygody z wylotem.Jeszcze 5 min i utknelibysmy w Barcelonie.. Wylot mielismy o 10.50.Zeszlismy do recepcji o 8.20,wymeldowalismy sie i poprosilismy,zeby zamowili nam taksowke..Pani nam powiedziala,ze za 10 min bedzie. Czekalismy juz 20min jak powiedziala,ze jednak moze byc problem,bo taksowkarze dopiero zaczynaja prace..Wyszlismy z hotelu,zeby samemu zlapac jakas,ale nie bylo zadnej wolnej! Zdecydowalismy sie biec do centrum (ok 4km) na autobus..Lecielismy taki kawal z bagazami i Sebkiem w wozku.Jak dobieglismy to autobus stal gotowy do odjazdu.Mielismy 50min do zamkniecia odprawy.Normalnie autobus jedzie ok 30min,ale byly korki. Podjechalismy pod terminal i mielismy jeszcze 17min.Biegne do tablicy inf a tam nie ma naszego lotu!! No to biegiem do informacji.Tam panienka powiedziala mi,ze jestesmy na zlym terminalu i ze musimy zejsc 2 pietra nizej i zlapac zielony autobus!!!!Myslalam,ze dostane ataku serca.No to biegiem.Akurat stal autobus.Ruszyl zaraz jak wsiedlismy.Dotarlismy na drugi terminal i mielismy jeszcze 7 min.Stalismy przy stanowisku nr92 a nasza odprawa byla z 25..I znowu biegiem,ale zdazylismy.A potem okazalo sie,ze nasz lot ma prawie 2 godziny opoznienia,w Irl spadl snieg i czeka nas 300km w takiej pogodzie na letnich oponach... Ogolnie wyjazd nam sie nie udal.Barcelona mnie zawiodla.Mam wrazenie,ze wszystko robia na "odpierdziel" aby bylo,bo musi byc.Obsluga w restauracjach mialam podejscie "olewcze" do klientow..A jakie ceny!Wszedzie placilismy po ok 40euro za 2 osoby!Kurcze jak na Monte Casino w Sopocie,tylko ze tam daloby sie to zjesc,a to co my dostalismy to byla jakas masakra.M zamowil sobie steka i dostal na pol surowego polanego sosem oliwno-octowym,a ja zamowilam carbonare,tyle ze to obok carbonary nawet nie stalo.. Nigdy wiecej.Barcelona przebila Tunezje i znalazla sie na szczycie czarnej listy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka --- szkoda, że takie mieliście przejścia :( Dobrze, że jednak wszystko się dobrze skończyło... A co takiego zdarzyło się w Tunezji, jeśli mogę zpytać? A jak Sebuś zniósł ten wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudio wydaje mi się,że to troszkę za późno żebyś takie coś kupiła,bo jak widzisz pierwsza opcja jest dla maluszków,które nie potrafią jeszcze siedzieć,kładzie się je wtedy na kocyk,na to stawia tą zabawkę i one leżą pod tą zabawką bawiąc się. Wiem,że to można później ustawić i spełnia to rolę stoliczka,ale jedna funkcja już za Wami. Ale jeśli ci się podoba to kupuj. Ja osobiście lubię wszelkie grające zabawki :-) co do węgla to właśnie zadzwonił Pan od węgla,że nie będzie dzisiaj,bo stanął jakieś 4 km ode mnie i auto mu się popsuło. Szef będzie go holować na bazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia w Tunezji jedzenie bylo okropne,a dla mnie to podstawa..Jak nie ma co jesc to chodze zla.Z reszta chyba kazdy lubi jesc cos co mu smakuje,a nie tylko po to,zeby zatkac zoladek.Do tego jeszcze M caly drugi tydzien czyscilo...Tam jest inna flora bakteryjna i wiekszosc europejczykow ma problemy trawienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×