Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

A ja tu buszuję po stronkach i czytam. Wiele mam ma swoje sposoby na przyspieszenie porodu,np wchodzenie po schodach-to najczęstsza metoda,niby weszły na 10 piętro a klika godz później miały skurcze. Ale masz rację,Klaudia musi mieć powód że nie chce wyjść. Ja też nie będę o tym myślała,nie będę czekać,po prostu będę żyła chwilą. Na pewno chcę jechać na to spotkanie w sobotę,potem chcę spokojnie spędzić święta i sylwestra. Czy mi się uda? Chmmm,nikt tego nie wie. A propo,daj namiar na Nk,albo ściągnij Nas od Beaty-ostatnio dodane osoby !!!

Dziś będąc w szpitalu chodziłyśmy z kobietami z sali po schodach. Zrobiłyśmy rundki z poziomu -1 na 4 piętro i razem tak dwukrotnie. Mam teraz bolesne skurcze, ale tak samo miałam w czwartek rano i już myślałam, że urodzę. Nic to nie dało:) Dobrze mówisz, żyj chwilą! Ja zacznę od dziś, późno:P

A Wy co babole,Beata może się odezwiesz co? Chmurko a Ty jak?

Mala wlasnie mialam to samo napisac.Chcialam sie zapytac gdzie sie wszystkie podziewacie.. Ja siedze przed tv.Kupilam dzis takie ciasto drozdzowkowe z budyniem w Lidlu i teraz co jakis czas zagladam do kuchni... Do lekarza umowie sie na srode,bo M w czwartek pracuje i musialabym dreptac,a tam jest spory kawalek. Zaraz bedzie Na Wspolnej,wiec znikam na moje tasiemce. Milego wieczoru kobitki :)

Kurna coś nowego zobaczyłam. Oglądam program na Zone Reality o lekarzach i jest tam pacjentka w 38 tyg ciąży,przyszła z 3 cm rozwarciem ale bez bóli. Lekarka badała ją i mówi że to niezwykły poród będzie,kazała jej pochodzić,to może skurcze przyjdą. Pochodziła i co? Rozwarcie na 7 palców,chwile później na 9 i na łóżko-oczywiście nie miała dalej skurczy. Rodziła bez czucia,położna jej mówiła kiedy ma przeć bo ona nic nie czuła. Szok co? Ja też tak chce !!! Ale jej dziecko malutkie było,dziewczynka miała 1 kg z czymś,to mało jak na 38 tydz nie? W dodatku ma problemy z dopływem krwi w stópce,nie czują pulsu. Jejka. Ok babole,muszę się położyć,dziś czuję ucisk główki małego,boli mnie czasami w kroczu,taki ból mnie chwilami przeszyje jak wstaję. Macica się obniża zdecydowanie. Jeszcze 3 tyg....

mala mowisz o "opwiesciach o narodzinach"tez to ogolnie ogladalam jak bylam w ciazy 2 x dziennie lecialo po dwa odcinki wciagalo mnie to...ale tego odcinka co opwiadalas to nie pamietam wiec mozliwe ze to bylo z nowej serii

Dziewczyny jak to u nas jest z tymi skurczami? Bo ja zauwazylam,ze tak z raz,dwa razy dziennie mnie chwyci taki skurcz jak przy okresie tylko,ze mocniejszy..sa tez dni,ze nic takiego sie nie zdarza. Co robicie? Gdzie jestescie? U nas goscie byli i jutro musze obejrzec powtorke mojego tasiemca,bo nic z niego nie wiem...

hej kobitki :) tez wyslalam zaproszenie na nk:)

Ewelka opowieści o narodzinach oglądałam codziennie po 16:00 ale już teraz tego nie ma-skończyły im się chyba odcinki ;-) Wczoraj wieczorem program nazywał się"Lekarze w spódnicy"-coś nowego. A malutkiej podali najlżejszy lek który rozrzedza krew i nóżka była ok. Dobrze,że w porę zareagowali bo mogłoby się skończyć tragicznie-niedotlenieniem mózgu i śmierć. Anka te skurcze to faktycznie są co jakiś czas,ostatnio miałam dość mocny,zwijałam się w nocy bo mnie obudził,trwał cały dzień,z resztą pisałam o tym. Od tej pory mam nieregularne,trwające po kilka sekund i przechodzi. Nasza macica przygotowuje się do porodu i sobie ćwiczy ;-) http://www.cudownedzieci.pl/FrontEnd/Porady/1-Ciaza-i-porod/356-Skurcze-przepowiadajace---Braxtona-Hicksa/

Witam! Anka____ja pytałam gina o te skurcze mówił że tak do 6 razy na dzien to normalne. Moja dzidzia ma czkawkę wczoraj miała 2 razy.Duśka też miała w brzuchu i jak się urodziła to też miała częśto. Te filmy o porodach to nie na moje wątłe nerwy wolę tego nie oglądać... Przyprószyło śnieżkiem fajnie mogłoby tak zostać na świeta.

A dzisiaj mi się śniło że urodziłam dzidziusia i przystawiałam do piersi cudownie się poczułam i spało mi się wyjątkowo dobrze.

Podobno pod koniec ciąży ma się piękne sny...ja tam ma różne !!! Co do aury,drzwi od auta nie mogłam dziś otworzyć,wszystkie przykleiły się do uszczelki,no ale szkoła czekała,dzieci też więc na chama za klamki-dobrze że to nie starszy model bo na pewno by się pourywały ;-)

Klaudia moja córcia też miała czkawki,ale nie mogę sobie przypomnieć czy syn również. Teraz mały ma również,czasami po 2 razy dziennie. Czytałam o tym na początku ciąży bo odczuwałam już je razem z ruchami,coś koło 19 tyg i pisali że dzidziuś ćwiczy przeponę. Ale kilka dni temu znalazłam coś ciekawszego. Maleństwo oddycha przez nosek i jak zaciągnie płynu to ma czkawkę. Fajnie co? Dlatego też malutkie bobaski potrafią doskonale sobie radzić we wodzie po porodzie,praktycznie oddychają pod wodą. Piszesz o śnie,ja miałam wręcz odwrotny,nie czułam się wspaniale jak Ty,bo mój mały wziął pierś do buzi,pocycał i wypluł-nie chciał mojego pokarmu ;-(( było mi bardzo przykro. Ale może słyszał jak mówiłam kilku osobom,że nie będę długo karmić,może przez miesiąc i na sztuczne przejdę. Może to bunt z jego strony?....

Hej babole :-) A ja wczoraj miałam awarie samochodu ale juz chyba bedzie ok :-) płyn chłodniczy mi uciekał i M musiał poszukać gdzie no i znalazł a jak znalazł to musiał to naprawić i mu do po 21 zeszło wiec nawet M jak miłość nie oglądnełam :-( a dziś powtórki nie ogladne bo ide do okulisty na 16. Chmurko ale Cie w konia robią ja to bym im pokazała a gębe mam nie wypażoną ;-) no ale dobrze sie mówi jak sie nie jest w danej sytuacji :-( A ja musze jechać teraz do pracy bo bony musze odebrać niestety mało bo na L4 siedze a wtedy potrącają ale dobre i cos .

Ha ha nie mogę,mój mały ma teraz czkawkę. Za dużo o nim myślałam... Tylko zastanawiam się nad jednym,ja odczuwam czkawki po prawej stronie koło biodra a według USG mały ma główkę po lewej.

Hej, brzuszki! Lece do miasta, posprzątam. Fajnie, że piszecie od rana. Tala, Twoje dziecko jest wyjątkowo wesołe i uśmiechnięte. Śliczne zdjęcia:)

Dzien Dobry :) Wlasnie sie zwleklam sie z lozka i zjadlam miseczke platkow. Jeszcze troche posiedze i ide pod prysznic,bo musze kudly umyc.Najgorsze jest to,ze musze nogi ogolic..ale nie wiem jak ja to zrobie... Moj maly ma czkawke prawie codziennie,a wtedy brzuch mi skacze,jak ma wieczorem to spac nie moge... Jak sobie pomsyle,ze to juz niecale 6 tygodni,to mam stresa...;) A porody w tv lubie ogladac,choc teraz staram sie tego nie robic,bo strasznie sie denerwuje,a jak juz jest po wszystkim to zawsze mi lezki poleca..

Cos sie dzis nienajlepiej czuje...Co jakis czas mam wrazenie jakby mi ktos szpilki w dole brzucha wbijal..niezbyt przyjemne uczucie...

Pisa?am ?e mi sie auto zepsu?o wczoraj hi hi to mam nowinke zn????ie zepsu?o :-( i to w lesie tragedia :-( p?a mi rura od pompy od ch?odnicy a wczoraj M jak robi? przy aucie to m???? ze bedzie trzeba ja zmieni?o mo?e strzeli?le by?o ju? za p????. WRRRRRRRRRRR Tak to jest wymienilismy sobie dobre auto na z?oma no ale za co? trzeba by?o mieszkanie wyremontowa? kupili?my trupa co ca?y czas sie psuje :-( a na dodatek nie mam grzania w aucie bo nagrzewnica mi sie spali?a :-( co za pech mnie prze?laduje bede p?aka? na 16 do okulisty ide na dr????koniec miasta i ciekawe czym sie dostane tam

Beatko to poproś kogoś żeby Cię podwióżł. Mała____no przecież raz ma z prawej a raz z lewej bo się wierci i zmienia sobie stronę.Ja czuję czkawkę centralnie pośrodku,nisko na pęcherzu. Właśnie zjadłam obiadek,uśpiłam małą i sobie siedzę.

Siema, jest tu ktoś?

Jestem ja :) Co porabiasz?

Mam skurcze od wczoraj, bardzo bolesne. W nocy obudziłam się cała mokra od potu, miałam zmoczoną koszulę na plecach i brzuchu. Teraz skurcze mam od rana znowu, co 10 minut. Zapisuję je od jakiegoś czasu i teraz widzę, że jest co 6 minut. Ja już nie wierzę w żadne porody, skoro podobnie działo się w czwartek. I co najlepsze, znowu odchodzi mi czop! Czyli wtedy odpadła duża część, a od dziś znowu... Nie ma krwi. Chodzę jak potłuczona.

Chmurko to już najwyższa pora i uwierz jeszcze nie zdarzyło się żeby jakąkolwiek kobietę w ciąży ominął poród.Czop śluzowy?a jak on wygląda?bo ja pamiętam że miałam z krwią.A skurcze są regularnie co 6 min?i ile trwa jeden skurcz?

Mam nadzieję że nie jesteś sama w domu?daleko masz do szpitala?

Klaudia, trochę mnie przeczyściło, boli szyjka od wczoraj (współżyłam dwa razy), od rana czop, znowu skurcze jak wczoraj, teraz patrzę na kartkę i mam skurcze (od kiedy zapisuję): 14.50, 15.00, 15.08, 15.22, 15.30, 15.36, 15.42, 15.50, 15.58. Czyli galimatias. Czop ciągnie się jak budyń i widzę go na papierze toaletowym, ale bez krwi. Czyli jeszcze nie odpadł, choć 3 tyg. temu był już z krwią. Nieważne. Ja jeszcze poczekam w domu... Ja nie wiem co się dzieje.

Do szpitala mam 5 minut samochodem, mąż jest ze mną. Skurcze rozkręcają się i kończą, co razem zajmuje co najmniej 30 sekund. Dochodzi najwyżej do minuty. Wczoraj jednak bolało czasem nawet mocniej, bo raz się popłakałam. Inaczej nie potrafię wyjaśnić jak to odczuwam...

To dobrze że masz męża obok siebie czyli spokojnie możesz sobie wziąć kąpiel ciepłą i się zrelaksuj mówię poważnie mi się wydaję że Ci się zaczęło ale wiesz to nie trwa godzinę trzeba trochę pochodzić zanim ruszy na całego.Takie skurcze co 10-8 min i trwające przynajmniej 30 sek.zwiastują że rozwarcie się robi.Torbę masz spakowaną więc spokojnie.Mam nadzieję że nie leżysz tylko jesteś aktywna bo to bardzo przyspiesza.

No właśnie ruszam się od rana, bo robiliśmy zakupy, pranie, sprzątanie, obiad. Teraz przysiadłam, ale skoczę coś porobić. Na razie się nie nakręcam, bo w zeszły czwartek też niby były bolesne regularne bóle, ale zanikły. A muszę przyznać, że ten seks okazał się istnym masażem szyjki macicy, bo już za drugim razem zaczęło bardzo boleć. Czyli działa.

No to pisz i zdaj relacje będę zaglądać.