Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Cześć :): Chmurko - smacznego :-D Ja się właśnie przymierzam :) Dziewczynki - odebrałam wyniki cytomegalia IgG 52,14 RU/ml IgM 0,22 ratio Toksoplazmoza IgG 39,9 IgM - ujemny pomóżcie mi to zinterpretować, proszę :):) Nikulam, chyba Ty jesteś dobra w te klocki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko____CIERPLIWOSCI!!!!!Ja Ci niestety nie pomogę ale lekarz na pewno Ci wszystko wytłumaczy ;) Ja nadal zabiegana i narzekająca...M pomaga co może i umie to robi w domu ale niektóre rzeczy mnie nie ominą. Ale dzisiaj pięknie byłam z Lenką na spacerku. Chmurko____tak waży 11 kg i ma 82 cm długości/wysokości :) Lola co u Ciebie? Mała____wredoto odezwij się!!!!!!!!!!!!!! Anka_____j.w. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia - CIERPLIWOŚĆ I JA??? Wykluczone. Mam mega stresa. już się zaczynam denerwować :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie:) Klaudia A u mnie male zmiany bo zjezdzamy juz na stale do PL za miesiac dopiero:( bo wlascicielka Nam nie chce kaucji oddac i musimy ja odmieszkac albo stracic 550euro.Takze wolimy odmieszkac.A tak pozatym to staranek niema bo czekam na zjazd zebym mogla isc do normalnego gina i porobic wszystkie badania raz jeszcze. Zaraz sie na zakupki wybieramy takze ja znikam.Papa Aaaa Dorcia kolo wynikow powinnas miec normy zerknij sobie tam ale dla pewnosci poczekaji niech lekarz Ci wyjasni:) Papa spadam juz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola - no wiem, i te normy są :(:( Tylko wiesz, ja potrzebuję przetłumaczenia. Tak krowie na rowie. Nic z tego nie rozumiem , wrr Udanych zakupów :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia To musisz poczekac do wizyty u gina.Zycze zeby bylo wszystko w porzadku:) Znkam juz papa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem i ja. W niedzielę robimy roczek i mam roboty, ze nie wiem w co ręce włożyć. I jeszcze nam chrzestna numer zrobiła. Miala przylecieć samolotem z półrocznym synusiem i my wszystko tu przygotowaliśmy, łóżeczko, wózek itp (włącznie z pożyczeniem auta), bo nic ze sobą za bardzo nie wziąść nie mogła, a ta ofiara sie spóżniła na samolot! I to na odlot na lotnisku!!!! Kurde, ta to jest zdolna! Poszła dzicko karmić i przewijać i nie słyszała jak ją przez głośniki wołali, przyszła w ostatniej chwili i mimo że samolot jeszcze stał, to już jej nie wpuścili.... I nie będzie jej na roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem.. Mialam dzis troszke sprzatania..musialam gore wypucowac coby tesciowka nie miala sie do czego przyczepic,jutro bede dol pucowac. Bylismy dzis z niuniem na szczepieniu,naplakalo sie moje sloneczko :( Ale nastepne szczepienie za pare lat. Mala co sie z Toba babo dzieje,co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja bez humoru Dorotko jak po wizycie co pani gin powiedziała???????????????????????? Ja przybita po rozmowie z koleżanka niestety z dziećmi nie jest dobrze lekarz powiedział ze już powinny brać sie za życie a tu nic a wrecz przeciwnie. Dziś w buźkach pokazała sie jakaś dziwna wydzielina i niewiadomo co to jest są robione badania wyniki dopiero najwczesniej w poniedziałek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Beata____no nie za ciekawa sytuacja raz jest dobrze a za chwilę żle ale miejmy nadzieję że wszystko będzie ok. Robię dziś na obiadek barszczyk czerwony z jajkiem a wy? Anka____coś mnie ominęło?teściowa przyjeżdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. A no przyjezdza przyjezdza :o No ja mam dzis na obiadek kurczaczka z sosikiem :)No co prawda ja zjem samego kurczaczka bez dodatkow,a moje chlopaki dostana jeszcze ziemniaczki i salate ze smietana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko--jak na moją wiedze to "pomarańczowa" dobrze Ci napisala. Mam nadzieje,ze juz byłaś u lekarza i wszystko wyjasnił. Beatko---trzymam kciuki za dzieciaczki! Annolia---o to o tydzień wcześniej robicie roczek?My dopiero 26 marca, chce poczekać az moja mama przyjedzie. pozdrawiam wszystkie i miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, ja też mam kurczaka w sosie. I zjadłam ten sos! Tak jak moi podopieczni:) Kurde, muszę wrócić do ćwiczeń, ale mi się nie chce! Współczuję Ci przyjazdu teściowej. Chociaż nie, dobrze Ci tak. Ja ze swoją mieszkam. Nie możesz mieć lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko --- trzymam kciuki za maleństwa. Mam nadzieję że będzie dobrze. Nikulam --- ano tydzień wcześniej, bo tak mamy mszę. Anka --- pozdrów teściową bo dziś jej święto :) Dzień teściowej. Dorotko --- co powiedziała ginka? Chmurko --- kupiłam sobie w biedronce takie cudo do ćwiczenia brzuszków i kurcze nie działa... A może to dlatego że leży nie używane... :P A ja mam już gotowe 2 ciasta i 2 sałatki, tort czeka u mojej mamy. Dom i podwórze lśnią czystością (ale to zasługa M :) ) Jutro zrobię jeszcze mięska i jeszcze jedną sałatkę. M bedzie miał bojowe zadanie... 30 balonów do napompowania! :D W sumie to będzie nas tylko razem z nami 10 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :-D Jestem i ja. Po pracy, zmęczona nic nierobieniem :-P Kiedyś trzeba odpocząć, nawet w pracy :-P no nie :-D Dzięki dziewczynki za pamięć. Już jestem po wizycie. Badania wszystkie mam oki. Tu nie mam się czym martwić :-D ok.16.03 marca mam iść na USG, żeby sprawdzić jak tam z moją owulacją (jaką owulacją?). Zobaczymy jak to tam wygląda. I wtedy działamy. Ma mi przepisać luteinę na wyregulowanie cyklu (bo przedostatni trwał 38dni, a ostatni aż 20 dni - tak więc wszystko w cały świat :( ). M jeszcze raz musi powtórzyć badanie nasienia i do dzieła. Ale powiedziała mi, że przy starankach prawie 3letnich, naszym wieku, problemach jakie miałam z owulacjami moglibyśmy pomyśleć o inseminacji :(:( Na razie oczywiście próbujemy ale żeby nie wykluczać tej metody :(:( No i mam kolejny kłopot na głowie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota, kurde, trzymaj się, nie poddawaj. Ludziom naprawdę w końcu się udaje. Podziwiam Was bardzo! Ile to musi być nerwów, pieniędzy i cennego czasu. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33? Młoda kobietka. U nas w rodzinie podejrzewam pewną parę o problemy z poczęciem. Mają teraz dziecko, ale swego czasu było widać, że coś jest na rzeczy. Wprost ich kiedyś ktoś zapytał, kiedy się zdecydują i nie otrzymał odpowiedzi, tylko zrobiła się dziwna atmosfera. Trochę ich to zafrapowało. No generalnie ona była w Twoim wieku. Nie wiem, jak udało im się zaskoczyć, ale dziecko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko - najwięcej to nas to wszystko kosztowało pieniędzy i moich nerwów, zdrowia psychicznego - czasami bywało nieciekawie. Po M to to tak raczej spływa jak po kaczce. No chyba, że tak świetnie udaje :( i jest w tym niezły...Bo jak go zapytam co jak nie będziemy mieli dzieci i tego typu teksty jak mam doła - to twierdzi, że chyba świat się nie zawali....No jego może nie. Ale ja nawet nie potrafię myśleć, ze mogłabym nie mieć dziecka....:(:( Tak, ja w czerwcu skończę 33lata, a M w grudniu skończył 37 - tak więc czas leci :(:( niestety.... U mnie w rodzinie oprócz siostry ciotecznej i mojego brata nie wie nikt, że mamy problemy. Nawet moi rodzice. Wie natomiast kilka koleżanek, które o dziwo jak się okazało w rozmowie też miało takie czy inne problemy. No i wiecie Wy....Nie wiem, ale jakoś nie bardzo chce mówić rodzicom, mamie. Kilka razy bym pękła i może byłoby mi lżej. Ale nie potrafię...Chyba czuję się z jakiś sposób winna.....:(:( No i właśnie się zaczynam rozklejać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Dorotki (Pomarańczko) - dzięki za odpowiedź. Ja też nie mam pojęcia co oznacza to ratio przy tej cytomegalii IgM normy są takie: w.ujemny < 16 w.wątpliwy 16 - 22 w.dodatni > 22 najważniejsze, ze pani gin nie miała zastrzeżeń do tych wyników Beatka - ja w dalszym ciągu trzymam kciuki za maluszki :) Niech się ta Twoja koleżanka trzyma i nie poddaje.... Chmurko - mieszkasz z teściówką???? No i jak, chyba nie narzekasz :-P Całe szczęście, ze ja mam swoją grubo ponad 200km od siebie :-D Annolia - no to świetnie chrzestna załatwiła siebie i Was, nie ma co :(:( Gapa jedna...Co za pychoty robisz na imprezkę... Mała - gdzie Ty jesteś, nie odzywasz się już chyba ze 100 lat :(:( Tala, o Ewelce nie wspomnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry! Uda się, tylko złap tę przebrzydłą owulację na gorącym uczynku i hyc do wyrka! Trzymam kciuki. Bądź dobrej myśli i wyluzuj. Może za mocno się nakręcasz? A lekarz dobrze mówi. Dzielna jesteś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana u mnie to na bank tą cholerną owulację trzeba będzie wywoływać. Bo tak sama to diablica nie przyjdzie....Tylko nie wiem jakim sposobem, bo nawet silne zastrzyki na mnie nie działały :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko --- głowa do góry! Ta ginka widać zna się na rzeczy i myślę, że jesteście na dobrej drodze. Będziesz miała swojego Szkaraba, zobaczysz! Twoj M na pewno przeżywa to wszystko tak samo jak Ty. Ale faceci inaczej okazują jak coś ich gryzie, tzn oni tego w ogóle nie okazują na zewnątrz. Moim zdaniem bardzo dobrze, że nie wpada w doła razem z Tobą i umie podejść do tego z dystansem. A kiedy Ci mówi, że bezdzietność to nie koniec świata, to tylko dla tego, że nie chce żebyś czuła presję z jego strony. Co do rodziców, to ja myślę, że powinnaś powiedzieć swojej mamie... Zobaczysz, że będzie Ci potem o wiele lżej na sercu i zniknie część stresu... Ja jak mam jakiś problem, który mnie przerasta i wygadam się mamie, to mimo że ten problem nadal jest, to wydaje się potem o wiele mniej straszny :) Co do menu na jutro, to zaserwuję tort z bitą śmietaną, ciasta: krówka i rafaello, na kolację: peklowany udziec wieprzowy pieczony w całości, kolteciki z kurczaka panierowane + sos pomidorowy, 3 sałatki i frytki :) Chyba będziecie musiały wpaść do mnie i pomóc to wszytko zjeść! :P O chrzestnej, to szkoda gadać.... Ostanio zostawiła laptopa na lotnisku! Dobrze, że ktoś kto go zalazł, oddał do biura rzeczy znalezionych i go odzyskała. Ale ma inne numery na koncie, np po powrocie z nocnej zmiany zaparkowała auto na innej ulicy niż zwykle a rano zgłosiła jego kradzież :D Postawiła wszystkich na nogi, a po jakimś czasie sobie przypomniała gdzie zaparkowała :D :D :D Albo zawrócili ja na odprawie przy przesiadce podczas lotu do USA, bo miała bilet ważny dłużej niż wizę i została we Frankfurcie... a bagaż poleciał do USA.... i znowu szczęście miała jak nie wiem, bo jedna z pracownic lotniska to była Polka i zabrała ją do domu na noc, a rano przebukowała jej bilet bez dopłaty i odwiozła na lotnisko. Ja się tylko boję, że następnym razem, np zapomni synusia na lotnisku :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia, no to jest chodząca katastrofa:D Mój nauczyciel muzyki zapytałby ją "a majtek nie zapomniałaś?". Te anegdoty zabawnie brzmią, ale na miejscu jej męża chyba bym się wściekła:P Imprezkę u Milenki będziemy mieli wyśmienitą. O której mam być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia - same pyszności :):) To może ja się zacznę odchudzać od poniedziałku :-P (niby pierwszą rundkę na rowerku treningowym Z SIODEŁKIEM!!!! już mam za sobą) a co tam... Chmurko - to jak będziesz wybierała się na imprezkę to zastukaj do mnie, bo nie wiem czy trafię :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, wezmę ogórki, kupimy skrzynkę wódki, zrobimy Annolii urodziny z prawdziwego zdarzenia. Zdzwonię się z chłopakami, będzie striptizer, potańczymy, pogadamy. Bo to, co ona tu opisuje, to grzeczna herbatka u babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko - wódkę ja mam, jeszcze weselna :-P niby miała być na chrzciny ale co tam, na roczek też możiet być :) To ja do tego śledzika skołuję...I będzie impreza jak się patrzy...Ale z tym striptizerem to chyba przesada, co? Tak na roczek....Poczekamy jak któraś będzie miała urodziny, osiemnaste.....:-P :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×