Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Cześć dziewczyny. W czwartek dostałam skierowanie do szpitala bo mam cukrzycę ciążową,od jakiegoś czasu przyjmuję insulinę i maluszek szybciej rośnie a termin mam dopiero na 18.04.Pojechałam wczoraj rano już spakowana bo tak kazała mi pani doktor.Okazało się że na patologi ciąży nie ma wolnych miejsc.Zrobili mi 30 min zapis tętna płodu i było ok i nie było żadnych skurczy.Potem zrobili mi usg które wykazało że maluszek wazy 3874 więc nie jest jeszcze taki duży ale za to wykazało że dzidziuś ma powiększone serduszko.Przestraszyłam się ale pan doktor mnie uspokajał że to wcale nie musi oznaczać jakiejś wady tylko że tak po prostu może być bo maluszek jest duży,tym bardziej że zapis tętna płodu nie wykazał niczego niepokojącego.Pan ordynator zadecydował że mam iść do domu i przyjechać we wtorek 6.04 i wtedy zobaczy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama-Frania serdeczne gratulacje!!!!:)Z tego co widze mamy juz 4 swiezo upieczone mamusie:)i kazda z Was urodzieła przed czasem! (ja termin mam na 29.04 ) A ja nawet nie mam jeszcze torby do szpitala spakowanej:( wrazie potrzeby! Oj! Zaraz po swietach musze koniecznie wszystko dopiac na ostatni guzik bo potem bedzie nerwowo.A z kozystajac z okazji zycze was kochane Brzuszki i Mamusie Spokojnych i Wesołych Swiat Wielkanocnych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczynki... oczywiście gratuluje kolejnym mamusiom.... myslalam ze uda mi sie urodzic maluszka przed swiatami bo lekarz dawal do zrozumienia ze do 7 kwietnia czyli do wizyty bede juz mamusia a tu nadal cicho... bole brzucha kosci spojenia lonowego sa i to nawet czasami bardzo intensywne no ale coz nadal maly siedzi sobie w brzuszku... czały czas mam wrazenie ze jak juz to stanie sie to w nocy i tak jak u was kazda noc to myslenie i dziwne odczucia ze moze zaraz mi wody odejda normalnie to paranoja.. mialam umowiona położna ktora by byla na telefon a teraz sie okazuje ze w Bydgoszczy (bo tam bede rodzic) wprowadzili zakaz przyjezdzania ze swoja polozna chyba ze trafi sie na jej dyzur a jak nie to ona niby dzwoni do jakies poloznej ktrorej ufa i ona sie zajmuje rodzaca ale to odrazu sa wieksze koszta troche mnie to zalamalo ale trudno musze dac rade bez niej męzuś bedzie musiał sie spisac na piątke opiekując sie mna.... ogólnie to sie wyżaliłam sorki za to ale ten czas juz mi sie strasznie dłuży tym bardziej ze juz mamy tyle mamusi... życze wam zdrowych i pogodnych świąt wielkanocnych... bezproblemowych porodów:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny życze wam Pogodnych i Radosnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie rodzinnym. Życze wam również Spokoju jeśli chodzi o akcje porodowe, lepiej zeby żadna z nas nie musiała tych światecznych dni spędzić na porodówce>>>>>>>>>>> Też uważam ze mamusiek jest już więcej i zaraz zaczną sie ujawniać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również życzę spokojnych,wesołych świąt,smacznego jajka i mokrego dyngusa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
Hej! :-D Wszystkiego najlepszego dziewczyny, smacznego jajka i mokrego lanego poniedziałku! :-) A przedewszystkim bez problemowych porodow, zdrowych maluszków i szybkiego powrotu do formy! :-D Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w świąteczny poranek:) Ja wyleguje sie w łóżku, odpoczywam póki co a męż Kubice ogląda. Później może sie do teściówki wybierzemy, chociaz nie bardzo mam ochote i siły.. Kościół sobie odpuściałam oczywiscie bo jakos tak nawet sie boje ze w publicznym miejscu mogłyby mi wody odejść:p No i wole unikac jeszcze ruchu..>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_$$$$_________$$$ __$$$_$$$_______$$$$ _$$$$_$$$$_____$$$$ _$$$_$$$$___$$$$ _____$$$_$$$ ___$$____$$$$_$$$$____ ________$_________$s_ ___________@___@____d _____________()________$ ___________\\\__///______ ____________________ _____________ _______________ $$________________$$ $$$$______________$$$$ _$$$$____________$$$$ __$$$$_________$$$$ ___$$$$___________$$$$ ____$$$$_$$$_$$$$ ______s$$$$$s .**...**. Niech czas wielkanocny utrzyma nasze marzenia w mocy a wszystkie nasze życzenia aby okazały się do spełnienia ... aby nie zabrakło nam wzajemnej życzliwości ... abyśmy przez życie kroczyli w ludzkiej godności a niech symbol Boskiego Odrodzenia będzie dla nas - celem do spełnienia. WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny w ten świąteczny poranek. Nocka niezbyt przespana ale co tam przecież to samo śzczęście. Życze Wam Wesołego Alleluja a tuż poświętach szybkich i leciutkich porodów i szczęścia z waszymi małymi misiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny w ten świąteczny poranek. Nocka niezbyt przespana ale co tam przecież to samo śzczęście. Życze Wam Wesołego Alleluja a tuż poświętach szybkich i leciutkich porodów i szczęścia z waszymi małymi misiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda troche późno, ale Mamo Franusia moje gratulacje!!! a dla Was dziewczyny Wesołych Świąt i lekkich porodów.!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego mamusie! My nadal w dwupaku, juz bym chciala isc rodzic, noce nieprzespane tak mnie bola kosci biodrowe i krzyz :( gratuluje mamusiom ktore juz urodzily :) a my mozemy sobie jeszcze wszystkiego pojesc to chyba jedyny plus koncowki ciazy zwlaszcza w swięta :) ciekawe ktora kolejna teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
WeSo>ŁyCh Świąt ;) zauwazylam u mojego synka ze lubi marudzic i miec oczy szeroko otwarte o godz 24 do 3rano wyobrazacie to sobie?? przypomnisalam sobie ze bedac w ciazy tez nie moglam spac o tej [porze i budzilam sie.... ale dajemyyy rade;) 22kwietnia mamy pierwsze szczepienia... zdecydowalismy sie z mezem na szczepionke 6w1( jedno ukłucie ) zeby nie kluc maluszka 4razy ... Aleksander rośnie jak na drożdzach wazy juzzzzzz 3110kg porownujac jego wage urodzeniowa 2390... to calkiem nieźle. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, i jak, zroibila ktoras w nocy mężowi śmingus dyngus wodami płodowymi?:) ja poki co nie, ale noc nieprzespana przez uporczywe swędzenie, na brzuchu to mam az strupki od drapania a teraz doszło swędzenie całego ciała szczegolnie ud!I jak tu nie czekać z utęsknieniem na poród!!! W sumie dziś to myślę ze na nockę lekarze i położne przyjdą na normalne zmiany, co najwyżej niektorzy pewno trochę na kacu, wiec jakby się zaczęla akcja to już nie będzie tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nockę miałam nie przespaną,co pół godz budziłam się do toalety no i bolał mnie krzyż.Strasznie się kręciłam z boku na bok i bolały mnie biodra,na plecach też długo nie pospałam bo mały jest już taki ciężki 4kg że bolał mnie kręgosłup i tak w kółko.Wstałam o 7 rano,zjadłam śniadanko i poszłam dalej spać i dopiero co wstałam.Szczerze mówiąc to najlepiej mi się śpi między 8 a 11 rano bo mojego męża nie ma wtedy obok mnie i całe łóżko mam dla siebie ale jestem okrutna.Jutro mam się zgłosić do szpitala na ktg i zobaczymy czy już mnie zostawią.W sumie to mogłabym już tam zostać,nie mam skurczy,czop ani wody płodowe mi nie odeszły ale mam cukrzycę,mój synek waży już 4 kg i już mi strasznie ciężko a poza tym lekarz powiedział że nie ma żadnych przeciw skazań do tego żebym nie mogła rodzić siłami natury a do terminu mam jeszcze 2 tyg więc maluszek na pewno jeszcze urośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny, ja chyba nie mam co narzekać na cięzkie nocki, co prawda dzisiaj wstałam po 4 do toalety potem się pokręciłam w łóżku z boku na bok, ale wiem że niektóre mają dużo gorzej, wstają o wiele częściej. Od wczoraj zaczęłam chodzić na intensywniejsze spacerki, może mała dzięki temu szybciej będzie z nami;) Ech już bym chciała być po porodzie...nic jednak nie wskazuje na to żeby to było w najbliższym czasie- nie czuje żadnych skurczy, jedynie napinanie brzucha; na dodatek hormony szaleją, dzisiejszy dzień już można zaliczyć do strasznych, przy śniadaniu płacz bez powodu ogólnie podły nastrój- nawet nie ma się komu wyżalić- bo kto to zrozumie, oprócz Was... Mam nadzieję, że swoim pisaniem nie popsułam Wam świątecznego nastroju;) pozdrawiam przyszłe i teraźniejsze mamuśki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moje nocki to koszmar, pobudki co godzine czasem częściej:( ale wytrzymac trzeba> Ja sie dzis załamałam bo zobaczyłam na swoim brzuchu 4 sino-fioletowe rzozstepy, w pierwszej chwili myslałam ze naczynka mi popekały, ale niestety to nie naczynka:(załamka normalnie:( Z kubą nic nie miałam a teraz ??? Juz chce rodzic zeby sie wiecej nie zdąrzyło pojawic>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek17
Hej! :-D Czarna25- nie martw się tymi rozstępami! :-) Ja mam je prawie na całym brzuchu, biodrach, pośladkach i udach. :-( A moja mama po 5 porodach nie miała ani jednego a przytyła przy każdej ciąży ponad 23 kg. a ja tylko 11 kg. przytyłam. Zaczęłam w sobote 40 tc i już naprawde chciałabym urodzić. A może macie jakieś sprawdzone sposoby domowe na przyspieszenie porodu oprucz seksu? :-D Codziennie myję naczynia za mame, przed chwila byłam na spacerze pół godzinnym i jak przyszłam to miałam bóle podbrzusza i pleców, miałam nadzieje że już zostaną, ale znikły. :-( Ehhh... Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Śwęta dobiegają końca, więc można by już rodzić. Bo teraz to już nas nic nie powstrzymuje. Mój dzidziuś też chyba jeszcze się nigdzie nie wybiera. Nawet noce ostatnio spokojne. Jedynie wczoraj po południu tak mnie dość mocno zaczęło boleć, ale jak się przeszłam to się skończyło. A ja od wczoraj śpię z ręcznikiem koło łóżka :D Na wszelki wypadek jakby mi wody odeszły ;) hehe Mojej koleżance się przydał. A mi dzisiaj też jak się piciem rano w łożku oblałam :) Strasznie mnie bolą po nocy dłonie, palce i nadgarstki. Taki okropny kłujący ból, że rozprostować palców nie mogę przez kilka godzin. Wiem, że to często w ciąży, ale strasznie nieprzyjemne. Czy któraś też tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agita_Opole
Cześć dziewczyny:-) U Nas wczoraj była super pogoda, a dziś jak przystało na smigus - dyngus leje cały dzień:-( Kwiatuszek - ja z rozstępami mam dokładnie tak jak Ty, czyli na biodrach, udach, pośladkach i na brzuchu, ale co najsmieszniejsze to na brzuchu są one prawie niewidoczne,a reszta niestety jest tragiczna:-(. Mam nadzieję, że walka z nimi będzie do wygrania:-). Irysek - mnie strasznie cierpną dłonie i palce. W nocy to jest istna tragedia, nawet nie można zgiąć palców, w dzień jest lepiej ale 24 godziny na dobę czuję dretwnienie i mrowienie dłoni i palców. Mój gin mi powiedział, że jest jeden skuteczny sposób na to - urodzić dzidzię:-). A tak pozatym to u Nas jakieś tam skurcze przepowiadające są, ale nic pozatym, więc sobie dalej spokojnie czekamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj zaliczyłam wizytę w szpitalu, bo bardzo źle się czułam. Bolała mnie glowa, miałam mrowienie i drętwienie rąk i bardzo wysoki puls- ok. 130. Zrobili mi ktg, zmierzyli cisnienie, zbadali ginekologicznie (wszytsko zamknięte), zrobili też usg, wysłali na konsultację internistyczną i w efekcie zwiększono mi dawkę Isoptinu - na obniżenie pulsu. Skurcze mam cały czas, ale takie na 40-60%, więc jeszcze nie porodowe. Czuję się fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz swoje zjadłam w te swieta wiec moge spokojnie odjechac, bo juz mam dosyc swojego stanu. kwiatuszek chodzenie po schodach podobno jest dobre na wywołanie, wiem tez że cos można pić na przyśpieszenie tylko nie pamietam co to było.... Irysek ja akurat z drętwieniem nie mam problemu, za to chyba ze wszystkimi pozostałymi meczącymi dolegliwościami... Mysza to niezły ten puls miałas, ja na ostatniej wizycie miałam 107 i juz przy takim cieżko sie oddycha wiec wyobrażam sobie co czułas... Ja sie dzis nudze cały dzien i czekam kiedy mnie złapie cokolwiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna - najgorsze jest to, że ten puls mi sie utrzymuje. Isoptin mi go nie zbil...caly czas mam duszności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciężkie te nasze końcówki ciąży, ale pierwsze bezwolne jeszcze usmiechy naszych malenstw wynagrodza nam wszystko:) ja jutro ide rano na badanie krwi, lekarz zalecil mi zrobic proby watrobowe na to moje swedzenie... jesli to cholestaza to sama nie wiem, czy beda leczyc czy wywolywac czy cc... zaczelam 39tc a moze to tylko zwykle przewrazliwienie pod koniec ciazy? zycze wszystkim przespanej nocki, no ewentualnie szybkiej akcji porodowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Mamo Frania chyba nie złożyłam Ci jeszcze gratulacji. A wiĘC GRATULUJE :) Ja tam nie narzekam...noce mam tylko cięzkie po za tym ok. Zmywam sprzatam chodze codziennie na spacery . Dziś zaliczyłam je trzy w tym jeden przed chwilą. Dziś skończyłam 37 tydz i jeszcze 2 musze wytrzymać. no i w końcu torbe spakować ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i w sobote miałam sesje zdjęciową :D ciekawe jak to wyszło... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swięta swieta i po swietach, ciekawe ile mamy bobasków po tej przerwie :) no i gratulacje dla Mamy Franusia, fajnie ze na swieta to w domku już byliście. Moluś fajnie wiedzieć ze nie tylko ja nie mam torby spakowanej, ale po tych swietach chciałabym sobie troche odpoczac i na samam myśl o pakowaniu leń mnie dopada. Ja dzis jade na ktg tylko musze jeszcze do doktorka tyrknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja idę do pracy podbić legitymację i do szpitala na ktg i zobaczymy czy tym razem mnie zostawią?:) Już bym chciala tam zostać i mieć to za sobą bo już naprawdę nie daję rady i zaczynam się wściekać.Jestem już taka nieporadna a to wszystko przez ten mój słodki 4kg ciężar:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×