rozwód? boję się co będzie dalej...

Kilka razy powiedział, że widzi, że decyzję podjęłam i zachowanim daję mu odczuć, że czekam aż się wyprowadzi. Taka jest prawda, że ngdy nie miałam do końca odwagi powiedzieć CHCĘ ROZWODU. Sorry raz to powiedziałam, ale w kłótni, więc uznał, że w złości to się nie liczy. Dwa razy się zgodziłam na próby, ale miałam jakieś takie poczucie, że źle robie, gryzło mnie od środka ..., dyskomfort psychiczny był tak ogromny, że na drugi dzień i tak zachowywałam się jak wcześniej. Nie umiem być już miła, nie umiem pocałować go, nie umiem się przytulić, nic nie poradzę.

Najgorsze jest to, że swoim gadaniem zaczyna mnie doprowadzać do szewskiej pasji, czuje momentami, że go zaczynam nienawidzieć, a tego bardzo bym chciała uniknąć.

no to znam to.... a teraz po tych kilku dniach bez niego już bardziej wiesz co chcesz? bedziesz potrafila mu to powiedziec?

moj tez gadal i to filozofowal tak, ze mi sie robilo slabo, nei wiem skad bral swoje madre zdania....z googla pewnie ;)

i wiesz co bylo najgorsze, ze pare dni po rozwodzie pocieszyla go juz moja przyjaciolka, ktora znala cala historie i moje smutki, bo jej o wszystkim opowiadalam, sama mi o tym zakomunikowala, ze jest dobry.... jakie zycie jest dziwne ;)

Pogadaj za mnie ;) Dzisiaj muszę z nimpogadać, zapytam jaki on widzi plusy tego związku ..., powiem mu to co ja czuję ... jest inteligętnym facetem, więc mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia

sama sobie gadaj, jak taki filozof to ja juz jednego takiego sobie zaliczylam ;) ciekawa jestem czy naprawde wexmie sobie to wszystko do serca co mu powiesz i sie wyprowadzi, czy bedzie w ogole potrafil honorowo, bo w sumie wasze wspolne mieszkanie. ale moze nie ma juz serca ;)

do wszystkich Polek! bierzcie przyklady z brytyjek! te szaleja i o slubie nie mysla predko!

i ciekawe czy znowu poleci do niej sie wyplakac jaka to ma wredna zone... bo ona pewnie juz sie nasluchala o tobie wiele

uczniaku, bedziemy brac!! na poprzedniej stronie doszlysmy juz do wniosku :P

jezeli maz zdradz to . . . zdradz go i Ty! wet za wet!

zrobcie kartke podzielona na pol i wpisujcie plusy i minusy no dobra-przegrodka na plusy moze byc waska :D

masz racje uczniaku ze swoim nikiem - uczysz sie ;) czasami to nie jest rozwiazanie ale .... :P

Olka a o czym on ci tak ciagle gada? ze sie poprawi?

Powiedział, że wie że zawinił, że jego winy jest też dużo i wie jak to zmienić. Na moje pytanie jak??? nie dostałam odpowiedzi. Drażni mnie swoim gadaniem, że jestem manipulowana, że chcę zniszczyć rodzinę, że wszystkich dookoła krzywdzę, że będę tego gorzko żałować, etc.

wie jak to zmienić. Na moje pytanie jak??? nie dostałam odpowiedzi ale dostalas perfum :D:D:D:D:D

Przyszły_Uczniak pozdrów Zawsze szczerego, nadajecie na tych samych falach ;-)

te manipulowanie jest dobre, moj na to nie wpadl a kto toba manipuluje niby? mama?

aha a ja głupia się nie domyśliłam

zawsze szczery to kobieta :)

Ktoś, może ktoś z którym się spotykam, może ktoś z którym pracuję i się spotykam ... nie mam pojęcia

z perfumem??? no a takie proste :D :D :D

już ci pisalam - to na pewno jacys z gwiezdnych wojen, nie ogladalam, ale moze on sie czegos naogladal ;)

a co odpowiedzialas temu od kawy?

temu od kawy ... jako tak zeszłam z tematu ... :)) na koniec rozmowy powiedział, że zaproszenie jest aktualne ...

11:33 [zgłoś do usunięcia] do żółtej ciżemki zawsze szczery to kobieta to powinna mieć nick: Zawsze szczera :-) ale kto-by-to-nie-byl to i tak fale ma takie same jak Uczniak ..... ;-)

gdzieś pisał ten zawsze szczery w żeńskiej formie, nie znajdę jużw jakim topiku ;) i tak mi jakoś :P

no to dobrze, przynajmniej masz dowod na to, ze tego chwasta pol miasta jak to pisal meski ;)

bede trzymac kciuki ale ty Ola za mnie trzymaj tez w pon ok? :)

Haha, Uczniak już nie napisze dzisiaj, bo widziałam, że wrócił Zawsze Szczery :-) /albo też wróciła:-)/