A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Dziewczyny , a jak u was w domu reagują na wasze "odchudzanie" bo u mnie ogólnie duuużo się je ale tylko ja widzę w tym coś dziwnego im się wydaje , że jest wręcz przeciwnie , a ja jestem nienormalna pod względem "upodobań kulinarnych" . Ostatnio mi wmawiają , że mam zjeść coś słodkiego bo dostanę anemii ogólnie to wynikają z tego sprzeczki bo jestem dość wybuchowa :/ , a oni zamiast mnie wspierać to dobijają , a przecież nie głoduje i nie widzę w tym powodu do zbędnych komentarzy typu , że jestem blada itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Pebi - buciki urocze na pewno ładnie wyglądają na stopie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie studentki 0 Napisano Sierpień 14, 2009 ..fajne.. A na jaką okazję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 kupiłam jej na przecenie za jedyne 20zl:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 bez okazji, nie mogłam się oprzeć cenie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie studentki 0 Napisano Sierpień 14, 2009 ..O Matko.. To Ci się fartnęło.. :) Mnie właśnie Pani w sklepie pod domem sprzedała ostatnią parę takich na jesień.. :( Ale nie będę zajadać smuteczku... :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie studentki 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Należały Ci się - za Wytrwałość.. :D Podziwiam was i próbuję dorównać.. :) Niby niedużo tej mojej wagi tak na papierze, ale ja normalnie wyglądam tylko do 60.. chyba lekkiej kości jestem.. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie studentki 0 Napisano Sierpień 14, 2009 A*N*Y*T*R*A*M : faktycznie Cię demotywują.. Nie daj się.. :) Ja bez słodyczy - ciężko.. Załatwiaja mi tzw. Dobry Nastrój :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Pebi, podesłałam zaproszenie przed momentem zaproszenie. Hmm musze sie rozejrzeć na tej vitalii, moze tez sie wciagne:)zawsze to jakies takie bardziej "stałe" swoje miejsce w internecie na diecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ati Ati 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Zacząć już, teraz, zaraz to chyba jedyna słuszna metoda. Nie ma co czekać na rozpoczęcie roku akademickiego/szkolnego. Lepiej teraz się przyłożyć, a potem utrwalać nawyki, będzie nam łatwiej. No fakt, faceta poznałam już po schudnięciu, ale przecież same wiecie, że do ideału sporo mi brakuje - te moje 60 kg i niecałe 160 cm wzrostu to nie żadna furrora :). I zdarzyło mi się troszkę za jego kadencji przytyć. Moje lamenty zostały wyśmiane. Nie oszukujmy się-faceci są wzrokowcami. Ale nie tylko Moje Drogie, nie tylko. Chyba imprezy dają najwięcej możliwości pozniania kogoś. Atmosfera jest beztroska, więc nawet jak się nie powiedzie-nie ma kwasu i obciachu. Uwirzcie, że jak się już wreszcie przełamiecie - kumple pojdą w odstawkę. Będzie zbyt dużo zbyt ciekawych nowych znajomości. A im wtedy powiecie, że są tylko super... kumple :) Błonnik-jestem na TAK. Ale czy faktycznie ten w pigułkach? Może lepiej dużo warzyw, jakieś ziarna itd.? Pebi, buciki ładne. Bardzo delikatne. Antyram, też tak mam. Mój sposób odżywiania jest aboslutnie niekompatybilny z rodzinnym. Przez minione 2 lata chyba przywykli, ale czasem też wmuszają. A już najwieksze lamenatrium jest, gdy trwa rok akademicki. Rzekomo z każdym przyjazdem do domu wygladam marniej i bardziej anemicznie. Mam na to spoób. W rodzinie są dwie dziewczyny, które na studiach naprawdę nietęgo wyglądają. Wiecie, krągłości trzymane w ryzach wyglądają apetycznie, kości już raczej nie. Więc z nich i z ich wyglądu zrobiłam sobie tarcze obronną - że ja przy nich wyglądam kwitnąco, jak pączuszek po prostu. Świńsko trochę, ale trzeba się jakoś ratować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 dobra lecę na zakupy, pózniej przeczytam co tam nadrukowałyście:) posdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie studentki 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Ja poznałam teraz, po przytyciu - i czuję się dziwnie.. niefajnie. Ciągle wietrzę podstęp: że jakaś Chuda go znęci.. :D a nie schodziłam z wagi dotąd, bo.. wreszcie mam biust... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 miało być pozdrowionka:) otyła już odbieram:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ati Ati 0 Napisano Sierpień 14, 2009 To są takie nasze kobiece fobie - chudsza/młodsza/blondynka/brunetka itd. Uwaga na samospełniające się przepowiednie. Spokojnie... dbamy o siebie i odganiamy złe myśli. Podobno stres wrogiem odchudzania. U mnie na pewno - stresy raczej zajadam, tylko przy ekstremalnych nie mogę jeść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie studentki 0 Napisano Sierpień 14, 2009 ..Ati - owszem.. Jak naprawdę Cierpię - nie jem.. :( ..a normalnie to gadam z Przyjacielem..który Tak mnie pociesza.. http://www.youtube.com/watch?v=MRLa1K2TlWI :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maślana 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Witajcie. widzę że dyskusja na całego. i fajnie :). jeśli chodzi o facetów to ja jestem sama, ale z wyboru. w koncu moge egoistycznie zająć sie tylko sobą ;). dziewczyny powiedzcie jakie macie sposoby żeby wyglądać ładnie. chciałabym wydobyć cały swój potencjał ale niebardzo wiem jak. Co do chudnięcia to doskonały sposób znalazła moja mama. nigdy nie byla jakas bardzo duza, ale po 3 ciążach niebardzo sie sobie podobała wieć postanowiła schudnąć. w Tym celu zapisała sie na yoge (chodzi raz w tygodniu od kilku lat), przestała jesc po 18 i zaczela stosowac diete MŻ. Twierdzi że to bardzo skuteczne, bo jesli niczego sobie nie odmawiasz a jesz w rozsadnych ilościach to schudniesz. z kolei gdy bedziesz sobie odmawiać tego co lubisz bo dieta zabrania, to wiadomo że w koncu i tak do tego wrócisz. musze powiedziec ze od kilku lat moja mama wygląda naprawde super. jest szczupła (nosi rozmiar 36/38), nosi fajne ciuchy a jej koleżanki, ktore spotykają ja po jakims czasie, wywalają ze zdumienia gały, że mama wygląda tak ładnie :). dziewczęta trzymam kciuki za Wasze postanowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Hey no ja już po zakupach:) ale mnie nogi bolą:( a zaraz sprzątanie w domku, a później ćwiczenia, a dziś planuje jeszcze gołąbki zrobić:P Przeczytałam co tam wcześniej napisałyscie i co do facetów, to ja od roku wychowuje sama córkę:( Nie trafiłam jeszcze na odpowiedniego, a raczej żaden mnie nie chce:( Niby tam jakiś wielbicieli mam ale mnie tylko na zdjęcia widzieli, a w realu boję się spotkać:( a co do rodziny to twierdzą że przesadzam z tym odchudzaniem i mówią żebym się w żadna chorobę nie wpedzila:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maślana 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Pebi dlaczego boisz sie spotkać w realu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Bo się wstydzę tego że jestem gruba:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maślana 0 Napisano Sierpień 14, 2009 znaczy rozumiem ze rozmawiacie ze sobą tylko na gg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 14, 2009 skoro widzieli zdjecia to nie widze problemu , chociaz nei wiem jak to jest przez internet.. nigdy tak nie randkowałam . ale nic chyba nie tracisz probujac prawda?:) wstyd mi . zawaliłam diete biszkoptami i płatkami:( ide potem na fitnes.. ale zawalilam i juz:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maślana 0 Napisano Sierpień 14, 2009 no właśnie tez myślę ze nie powinnas się bać. wysłałaś zdjęcia. poza tym pewnie rozmawialiście też o wyglądzie, więc jeśli wie jak wyglądasz to raczej sie nie zdziwi gdy Cie zobaczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 14, 2009 ech dziewczyny co ja najlepszego narobiłam , a już tak dobrze mi szło ... muszę się zwierzyć bo mi ciężko i na sercu i na żołądku . Zjadłam o 11 II śniadanie zgodnie z planem 1chrupki chlebek + 1małe jajko , plaster pomidora , cebuli , 1plaster szynki no i ok . o 12 30 dostałam smaka na coś słodkiego ale zapiłam wodą . Poszłam do kuchni , a tam zabójcze zapachy ... świeżo upieczonego chleba i drożdżówki , uległam :O zjadłam 2 duże kawały chleba z szynką i pomidorem , a później kawałek drożdżówki , ten incydent miał miejsce z 2godz temu , a ja nadal czuję się fatalnie . Boli mnie brzuch ale mam głupia za swoje , za łakomstwo trzeba odpokutować . Cały czas staram się być w ruchu żeby to spalić , na bank już dzisiaj nic nie zjem tylko woda . ale mi WSTYD !!!!!!!!! 11 dzień uważam za stracony mam nadzieje , że to się już nie powtórzy!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 14, 2009 anytram to i tak nienajgorzej, a moze jakis sport tez dzis zastosujesz w ramach odkupienia win tak jak ja? byle nie kontynuowac jedzenia!!:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miejscowa idiotka Napisano Sierpień 14, 2009 Ja się przyłączam również :) 170 cm, 56 kilo niby ok, ale mało mięśni dużo tłuszczu :/ także nawet nie o spadek wagi chodzi, a o poprawę sylwetki ;) Mój rok akademicki zaczyna się już 21 września :/ Mam jakiś tydzień mniej :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 14, 2009 miejscowa, moj sie zaczyna 1 wrzesnia:P ale co tam. powinnam wiec dzialac na topiku dla uczniów klasycznych:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miejscowa idiotka Napisano Sierpień 14, 2009 otyła- nie ma to jak poczuć, że ktoś ma gorzej :P Ale wzrostu to Ci zazdroszczę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 14, 2009 No ale ja sama wstydzę się tego jak wyglądam:( A poza tym mam 70km do warszawy, a oni są z okolic wawy, więc właśnie mam czas do końca września, żeby schudnac, bo wtedy się spotkam:) Ja tez mam trochę grzeszkow, ale nie pisze o nich bo do niedzieli trochę odpoczywam od diety:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lavanda Wine 0 Napisano Sierpień 14, 2009 a ja się dziś objadłam słodkości:( jestem taka niewytrwała w swych postanowieniach:( aż mi głupio przed samą sobą :( nie potrafię zapanować nad własnym organizmem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sharii 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Witajcie kobietki ;)) Przyłączam się do Was :) Mam nadzieję, że do pażdziernika każda z nas osiągnie swój cel. Trzeba wierzyć i.... dużo ćwiczyć. ja od października zaczynam magisterskie uzupełniające we Wrockku. Waga startowa 9.08. 2009 to 62 przy 160cm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach