Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martusiaaa18

dieta Mż

Polecane posty

witaj kasia bardzo chętnie cię przyjmiemy:) no wię co dziś jadłaś?:)jakie masz wymiary? ja przed chwilą wróciłam ze rowerku i na wadze u mnie 67kg a było już 65 nie wiem czy to możliwe że od wody mogłam tyle przytyć bo wypiłam dziś chyba z2,5l wody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ś - garść płatków z suszonymi jabłkami = 200 ml mleka II ś - cztery kromki razowca , 2 plasterki sera i dwa wędliny = pomidor o - chudziutka zupa pomidorowa z odrobina ryzu jabłko k - pół jogurtu naturaknego = sałatka z pomidora i pół ogórka U mnie waga pokazuje 85 kg , przy wzroście 167 Czuję się z tym zle i chcę to zmienić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziucha24
cześć dziewczyny!!! Przeraszam że tak długo się nie odzywałam ale miałam małe problemy z internetem... Jeśli chodzi o dietę jem naprawdę mało ( dziś na przykład tylko 4 kanapki z pasztetem i pół litra kefiru truskawkowego ) a jestem strasznie zdołowana bo czuję się jakby przybyło mi z 5 kg :( Brzuch mam strasznie wzdęty no i oczywiście wciąż jestem głodna ale jakoś daje radę i odrzucam pokusy typu pizza i słodycze - nie jem juz ich od prawie 2 tygodni. Co robię źle? Dlaczego waga zamiast iść w dół idzie w górę??? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziula to rzeczywiście mało jesz ja też sobie bardzo dużo rzeczy odmawiam a waga ta sama szok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziucha24
no właśnie.... i to mnie dołuje....ale poddać się nie zamierzam :) Zapomiałam dodać że wczoraj i przedwczoraj trochę pływałam sobie w jeziorku :) Dziś nie mogłam bo jestem w pracy ale jutro znowu pójdę :) Poza tym często biegam sobie po parku. a waga w górę... dlaczego? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziucha nie poddamy się damy radę jesteśmy silne i będziemy piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziucha24
No jasne że będziemy :) Już się nie mogę doczekać zakupu spodni rozmiar 38....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziucha24
Dziewczynki opowiadajcie jak Wam idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi poszło dobrze.Grill był ale nie przejadłam się jak to zwykle miałam w zwyczaju.Zjadłam sobie trochę i czuję się świetnie a zwykle po takich imprezach czułam się źle bo za dużo zjadłam.Super.A teraz piję wodę bo wcześniej napiłam się troszeczkę piwa. Jutro mój plan na menu : Musi być bardziej restrykcyjny przez grill więc: 1. 10.00 śniadanie - jajko na twardo. 2.13.00 Obiad - makrela wędzona plus sałatka z pomidorów i ogórka zielonego. 3. 16.00 Podwieczorek - Jogurt z otrębami plus jabłko. 4. 19.30- Kolacja - ser chudy twarogowy ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Tego muszę się jutro trzymać. A Wy co planujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalaj
hej, witaj Kasiu u nas :D bez bicia przyznaję że wczoraj sobie bez najmniejszych wyrzutów pozwoliłam na piwo Paulaner plus chipsy (nie wiem ile :P) i plasterek polędwicy i sera. Nie żałuję o w końcu coś mi się od życia należy i raz od wielkiego dzwonu można. :P Ćwiczeniowo też się opuściłam ale jakoś w ogóle nie mam motywacji ostatnio. :O Andziucha, a może ty poprostu jesz zbyt mało? Rozpisz cały swój dzień na posiłki tak jak my to robimy z uwzględnieniem godzin. Plus napisz o której wstajesz. Dziś na śniadnie 3 małe kromki z wędliną, serem i pomidorem. Do tego zaraz zrobię kawkę. :D II śniadanie jogurt plus otręby śliwkowe obiad z wczoraj podwieczorek się okaże kolacja wyjdzie w praniu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, dołączam sie do Was, razem bedzie mi razniej:).mam do stracenia 3 kg ale to nawet nie o wage chodzi a o tluszczyk na brzuchu, boczkach i udach. czytam Was od poczatku ale widze, ze jak nie zaczne pisac to nie dam rady. posilki mam ok przez wiekszosc dnia a wieczorem wszystko rujnuje podjadaniem i waga w miejscu.dzis zamiast jesc bede pisac;). Wiec zycze milego dnia i trzymam kciuki za Was i za siebie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie "stare" i "nowe" dietkujące :) U mnie wczoraj również dobrze :) Na obiad chudy rosół z makaronem, a na kolację dwa plasterki sera z dziurami plus pomidor. Dzisiejsza waga bardzo mnie ucieszyła! Szczegóły w stopce ;) Wypiłam małą kawkę a teraz wodę niegazowaną. Jeżeli tylko pogoda dopisze to przed południem wyruszam na spacerek. A na obiad makaron rurki z sosem pomidorowym. Miałam wieczorem w planach "brzuszki" ale przedłużył nam się popołudniowy spacer i po ponad dwóch godzinach łażenia miałam dość. Dziecko wzywa! Będę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalaj
Witaj, Oleksja. :D Abebe, no ładnie ci waga poszła w dół. :D Ja po wczorajszym szaleństwie nie liczylam na nic szczególnego ale o dziwo waga pokazała dziś łaskawie 58,6. Nie wiem czemu nie poszło w górę -tym bardziej że mam problem z załatwieniem się. Cóż, na nic więcej nie liczę teraz na wadze gdyż okres coraz bliżej i zaczynam sie czuć pomału jak balonik. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalaj
a moje dziecko jeszcze śpi. :D Może nie będzie tak jęczeć po południu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śniadanie - trzy małe kromki z serem pleśniowym, pomidorem i papryką :) Dalaj, dopiero patrząc na Twoją stopkę uświadomiłam sobie jak pięknie schudłaś! Myślę, że jak to utrzymasz to już będzie super. Ale oczywiście trzymam kciuki żebyś osiągnęła wymarzony cel :) Dla mnie to pół kilo w dół to dużo, bo bardzo długo waga stała w miejscu. Mż jest dla mnie idealną dietą bo nie chodzę głodna, jem na co mam ochotę a waga spada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abebe brawo! Oby tak dalej! Ja wczoraj ograniczyłam się do 1000 kcal oraz 2 litrów wody. Dodatkowo pokręciłam 10 minut hula hop, zrobiłam około 150 brzuszków co w efekcie dało 52 kg na wadze. Ale najgorsze przede mną, czyli utrzymanie wagi. Ogólnie nastawiłam się na jedzenie normalnego śniadania, kiedyś nie jadłam śniadań wcale, a później stopniowe zmniejszanie porcji ;) Dzisiaj przyjeżdza mój półtoraroczny siostrzeniec więc sobie trochę za nim pobiegam ^^ Dalaj, ja również zazdroszcze jeziorka, mi pozostają jedynie spacerki, miejscowy "zalew" nie nadaje się do pływania. Ale jak tylko skączy mi się @ to wybieram się na basen! A co! ;) pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) wczoraj nic nie pisałam bo nie doszłam do komputerka. Jesli chodzi o dietę wczoraj na obiad ryz+mała porcja mieska bez sosu+sosik czosnkowy i brukselki. deser porcja budyniu błyskawiczny. kolacja 2 parowki na zimno berlinki i herbatka z bratka. cały dzien piłam wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenn masz motywacja wzrasta wraz każdym ubytkiem wagi a to tak bardzo cieszy i dodaje skrzydeł:)). Ja dopiero od poniedziałku wybieram sie na siłownie, ale dieta obowiązuje,always:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis plan dnia: sniadnie-2 kromeczki z pomidorkiem i serkiem zółtym +zielona herb IIsniadanie- jogurt obiad jeszcze nie wiem podwieczorek owoc+ jogurt nat kolacja? Dzis ide na urodziny do znajomej...i pewnie drinka wypije...ale nic wiecej bez podgryzania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie odchudzaczki :O Wczoraj : jajecznica z 2 jajek na śniadanie + tosty jak już pisałam a następnie wieczorem na grillu 2 średnie kiełbaski + sałatka grecka i trochę kruchych ciastek z marmoladką I to wszystko !!!! Dzisiaj: I i II śniadanie = 2 kromki chleba + 150 g. surówki z kapusty kiszonej i marchewki z cebulką i oliwą + 220 g. pomidora + 120 g. twarogu półtłustego nie wiem co zjem dalej w ciągu dnia , później napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też muszę jeszcze wiele zmian wprowadzić np. picie wody i zielonej herbaty i trochę ćwiczeń , bo samo niejedzenie to nie jest wyjście Jutro się ważę bo mam za sobą 1 tydzień diety No i jutro znowu grill wykończą mnie ale nie mogę odmówić bo to sąsiedzi a więc się obrażą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ależ się rozpisałyście. :D Ja dziś jestem ogólnie do bani. Nie wiem czemu -czyżby przez nadchodzący okres? Hm, jakby ktoś ze mnie powietrze wypuścił. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej - to każda chyba dziwnie się czuje przed @ ja to wówczas mam taki apetyt że jedzenia nie ma końca , no i oczywiście w przeważającej mierze słodycze :O uzupełniłam stopkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co z tymi pomysłami na niskokaloryczne potrawy??? Ja podam przepis na surówkę : kapusta pekinka + por + ogórek korniszon + kukurydza (nie koniecznie) + majonez z jogurtem naturalnym + sól i pieprz i podobna wersja : ogórek i kukurydzę zastąpić ananasem z puszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dotychczas zjadlam miske musli z mlekiem, kawe z mlekiem i jogurt na drugie sniadanie. obym dzis nie podjadala... a co do jedzienia mam przepis na rybe ze szpinakiem super, znalazlam na kafeterii:). Filety z ryby przyprawiamy ziolami, sola i pieprzem,podpiekamy 20min a nastepnie smarujemy szpinakiem rozmrozonym zmieszanym z wycisnietym czosnkiem i 2 surowymi zoltkami.przyprawiamy i na kwadrans do piekarnika-super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, czy mogę się do was przyłączyć, dieta Mż jak najbardziej mi odpowiada, co do innych to nie mam silnej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×