Jak pomóc nastolatce w ciąży?

Dziewczyna z mojego bloku zaszła w ciążę. Ma 14 lat. Matka na wieść o ciąży wściekła się, w sumie się nie dziwię nawet. Dziewczyna jest już w 5 miesiącu ciąży a matka codziennie urządza jej kłótnie (mieszkamy w bloku, oni obok naszego mieszkania). jest krzyk, płacz, normalnie strach tego słuchać a co dopiero wyobrazić co tam się dzieje. Matka nie patyczkuje się też przed ludźmi, juz 2 razy widziałam jaks policzkowała córkę przed blokiem. Chciałabym dziewczynie pomóc bo jednak mi jest jej szkoda. Pomyślałam sobie, że może pójdę do nich i zaproponuje aby dziewczyna na kilka dni zamieszkała u nas, może matka jej ochłonie. Pozostali sasiedzi już straszą policją za te kłótnie. Tylko nie wiem czy to bedzie dobrze odebrane?

Lepiej nie idż potem ty mozesz miec przez to problem ale nastolatce trzeba pomóc... moze powiadomcie wszyscy opieke społeczną lub inna instytucje, która pomoze małej.... napewno nie szydzcie z niej i znajdzcie chwile na rozmowe z nią... poporstu przy niej badzcie .... zyskaj jej zaufanie- powinna miec osobę,przy której bedzie czuła sie bezpiecznie.

toż to dziecko jeszcze :( Ja bym dała znać opiece. Zaszła, trudno... ale matka nie ma prawa się na niej wyżywać. Temu dziecku potrzebny teraz spokój.

bedziesz nanczyc jej dziecko eheheheh

Dziewczyna i tak często u nas przebywa bo matka nawet jej jeść teraz nie daje. I właśnie chce uniknąć konieczności zgłaszania sprawy na policje czy do opieki bo po pierwsze matka jej strasznie wredna a po drugie dziewczyna załamana i boję się że zrobi coś sobie jak tylko sprawa wyjdzie na jaw.

aha to wolisz aby matka dała ci spokoj czy aby młoda otrzymała pomoc... sprawa i tak na jaw wyjdzie.... a jak zglosisz sprawe do opieki to dostanie tam pomoc nie tylko materialna ale i psychologiczna...

na dłuższą metę jej nie pomożesz. Moim zdaniem należy zgłosić sprawę opiece.O ile się nie mylę, matka będzie musiała stworzyć rodzinę zastępczą dla swojego wnuka. A tatuś dziecka pełnoletni? Bo jeśli tak to prokurator

Mi spokój? A co ja mam z nią wspólnego? Nic. Ta kobieta z nikim nie rozmawia. Ja tam się nie boję tego ze zostanie u nas na dłuzej, może z nami mieszkać ile chce. Powtarzam wolałabym załatwic to po cichu bez ciągania po policjach itd bo dziewczyna juz swoje przeszła w życiu. Tylko czy matka zgodzi się na taki układ?

no to niech pomieszka z Tobą. Do lekarza zaprowadź ją jeśli nie była. Jak wytłumaczysz matce co Tobą kieruje?

Już u lekarza z nią byłam bo matka się nie poczuwa do obowiązku. Co mną kieruje? Coś bardzo prozaicznego jak chęć pomocy. Może stanie się cud i trochę ochłonie i pomoże córce. Żeby nie było, ja tez nie pochwalam czegoś takiego jak seks w takim wieku a potem wpadka. Pewnie sama bym wygłosiła kazanie i to nie jedne na temat odpowiedzialności itd. Ale żeby przez 3 miesiace dziewczynie truć i się nad nią psychicznie znęcac? Szkoda mi dziewczyny bo u nich w domu atrakcji nigdy nie brakowało. Kilka lat temu powiesił się jej ojciec, młodsza siostra jest trochę upośledzona, matka to taka szalona katoliczka.

Ok, można sie zdenerwować i to poważnie. Dzieciak jeszcze jest dzieciakiem a juz w ciąży. Ale kurczę jeść nie dawać?? Kobieta zdrowo rabięta...

Powinnaś zgłosić i to już oraz pomóc Jej na ile możesz...Kiedyś będzie Ci za to wdzięczna.Musi dbać o siebie,mieć spokój,pełnowartościowe jedzenie.Zacznij działać zanim nie będzie za późno.Dziewczyna może nie dać rady psychicznie...

ja nie pytam co Tobą kieruję (ale widać, ze masz szczere intencje), tylko o to, jak matce wytłumaczysz... Przecież nie powiesz - babo jesteś walnięta, wezmę na trochę Twoją córkę.

nie wiem w jakim mieście mieszkacie ale może tej dziewczynie lepiej by było w domu samotnej matki , poszukaj może w waszym mieście lub gdzieś blisko jest taka instytucja tam jej pomogą . Skoro matka jest taka a nie inna.

przeciez ona jest ofiara przestepstwa-nie wolno uprawiac seksu z 14-latka, ja bym powiadomila opieke spoleczna a nawet policje

I tak samo jej powiem, że uważam,że lepiej będzie jak kilka dni obie się nie będą widywać, że może a właściwie potrzeba trochę odpoczynku i dystansu do sytuacji... Otwarcie powiem, że sąsiedzi mają już dość wiecznych kłótni i zamierzają powaidomić władze a że kobieta raczej by tego nie chciała to może się zgodzi.Bo jak coś to i by sie młodszą dziewczynką zainteresowali a może i w jej przypadku jest cos nie tak. Tylko ze obawiam się że ona to odbierze na opak

jeszcze jedno , ona nie ma 16 lat i tak sprawa oprze się o opiekę i może policję bo ginekolog odbierający poród będzie musiał to zgłosić . Więc jeśli chcesz jej pomóc to porozmawiaj z nią dowiedz się kto jest ojcem dziecka itp.

jednej rzeczy nie rozumiem - piszesz, że matka to "katoliczka"? A jaka z niej katoliczka. Przestępstwem nie będzie, jeśli zaszła np. z kolegą z klasy. No chyba, że jakiś 30 latek jej klepnął.

No matka katoliczka, 2 razy dziennie do kościoła biega, w domu na każdej scianie święty obraz i katoliczką się mianuje. Ale jak to wspomniałam to szalona katoliczka. Ojcem dziecka jest też 14 latek

ale z ginem co racja to racja. Powinien zgłosić na policję, bo dziewczyna to jeszcze dziecko.

Ginekolog nie mówił nic. Niestety podobno dziś nie nowość takie sytuacje... Zapytał sie jedynie czy opiekun prawny wie o ciąży i to było tyle.

14 lat czyli od września musi wrócić do szkoły , i nie tylko ginekolog ale też i dyrektor szkoły się tym zainteresuje i zgłosi nie lepiej teraz to jakoś załatwić . Jesli ojcem dziecka jest 14 to co na to wszystko jego rodzice ?? To oni powinni płacić alimenty na dziecko syna .

ja bym się odwołała do jej katolicyzmu jeśli będzie stawiać opory jak 14 latek, to chłopak problemów nie będzie miał. Ale to nie taka prosta sprawa. Pamiętam przypadek swojej znajomej. Zaszła, gdy miała prawie 15 lat. Nie mogła sama sprawować opieki nad dzieckiem. Dla jej córeczki babcia musiała ustanowić rodzinę zastępczą. A jeśli chodzi o dom samotnej matki - nikt jej tam nie przyjmie, bo wedle prawa to dziecko, nad którym trzeba sprawować opiekę. O ile się orientuje, to dziecko może trafić do domu dziecka, jeśli babce nie przejdzie.

tak samo , można pozwać go o alimenty i tu stroną będzie jego opiekun prawny . Czy rozmawiałyście z tym chłopakiem i jego rodzicami? Bo jeśli jej matka nie będzie chciała sprawować opieki nad dzieckiem to może jego rodzice podejmą się tego inaczej dziecko trafi do domu dziecka lub inne rodziny zastępczej. Musisz porozmawiać z nią powaznie , bo od września wtrąci się w to dyrekcja szkoły i kurator .

Przykra sprawa ale takie wpadki zazwyczaj są w rodzinach "katolickich" gdzie sex i antykoncepcja to tabu. Lekarz i tak po porodzie powiadomi policje gdyż jest taki obowiązek. Jeśli kobieta jest stuknięta to i tak tej sprawy nie da się załatwić cichcem. Zasięgnij informacji w opiece bez podawania konkretów i nazwisk, myśl,że tam podpowiedzą co i jak zrobić

Ja to wszytsko wiem, tylko nie pytam o to jak postępować w sytuacji gdy małoletnia jest w ciąży bo to jest wyjasnione, tylko jak postąpić z jej matką.

To zaproś tą Twoją sąsiadkę na kawę , herbatę i wytłumacz jej że jeśli będzie nadal się tak zachowywała to może stracić też drugą córkę i niech na spokojnie porozmawia z córką , a jeszcze lepiej córką tym chłopakiem i jego rodzicami , bo muszą podjąć decyzję . Musisz jej powiedzieć wszystko co wiesz na ten temat . Jeśli zobowiąże się że będzie rodziną zastępczą dla wnuka to dostanie jakąś kasę z tego ale również może starać się o alimenty od rodziców tego chłopaka . Jak już nie będziesz miała argumentów to zapytaj ją co powie księdzu na kolędzie gdzie jest jej córka i jej dziecko .

i polecam ten artykuł może niech ta nastolatka przeczyta sobie . http://rozrywka.onet.pl/prasa/239,1124515,1,,niechciane_dowody_milosci,druk.html

się dziwisz matce, mieć takie ku... w domu to dopiero makabra, a do tego jeszcze matka ma utrzymywać, może żyją skromnie i co, bo córcia 14 letnia rozkładała nogi gdzie popadło. Szkoda tego dziecka, ale tą 14 letnia gówniara winna być po porodzie dwa razy dziennie lana po dupie aby ie mogła już więcej dawać. A do tego, gdzie są ci antyaborcjoniści, oni winni teraz utrzymywać tą gówniarę i jej dziecko, bo każdy tylko twierdzi, że nie należy krzyczyć, należy pomagać, nie należy osuwać no i mamy, już niedługo to 12 latki będą dawać, bo wszyscy są za tym aby je głaskać jeszcze po dupie a nie lać.

upsaaa