Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lollibelly

-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Polecane posty

Czesc dziewuszki zagladam tu czasem ale niestety tylko czytam ostatnio jakos w ogole nie mam czasu.mialam "szpital" w domu wszyscy chorzy razem ze mna ale oczywiscia ja na chodzie musialam byc:(ale juz jest dobrze. odbilo mi zapchnialo wiosna stanelam na wage i ciooo:(no cos trzeba z tym zrobic i tak od 3 dni dieta:):) dzisiaj swietujemy:):)mloda perelka ma pol roczku:):)ale to zlecialo szokkkk achh ide cos do jedzenia zrobic bo jak czytam wasze przepisy to sie glodna robie a dzisiaj dzien owocowo-warzywny to mozna poszalec:):) trzymajcie sie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już tak rzucacie przepisami to moze pomozecie mi zrobić kopytka?:P tylko nie mowcie że na oko robicie :P sama nie wiem jak mam sie za to zabrac zeby cos z tego wyszło,kiedys próbowałam ale nic z tego nie wyszło i juz niegdy sie za to nie zabrałam,ale podobno to jest najłatwiejszy przepis wiec teraz juz wiem ze popełniłam jeden bład że od razu po ugotowaniu ziemniakow chcialam robic kopytka a tu najlepiej dzien wczesniej trzeba ziemniaki ugotować,ale ile jajek i maki?i czy to ma byc normalna czy ziemniaczana lepiej?a podobno jezeli sie robi z kilograma ziemniakow to trzeba kilogram maki?czekam na propozycje a teraz lece obierac ziemniaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skuuls nie musza byc gotowane dzien wczesniej, wzne zeby byly zimne! zaraz tesciowke przycisne o przepis bo ostatnio robilam a ona przez skypa patrzyla i ewentualnie na mnie krzyczala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja Ci chyba nie pomogę :) bo robie na oko :) ziemniaki gotuje dzień wcześniej,dodaję 2 jajka i tyle mąki żeby ciasto było sprężyste i miękkie,ale żeby nie kleiło sie do rąk i stolnicy.Potem kroję na kawałki,roluję,kroję i gotuję. Proste,spróbuj.A jak dodasz mąki ziemniaczanej to będziesz mieć kluski śląskie,wtedy urywasz ciasto po kawałku rolujesz kulki i robisz dziurę palcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
well- wyszlam dzis z malym na spacer na okoliczny bazarek po chleb- jakies 500 m w 1 strone- i kurna wyl cala droge tam i zpowrotem- myslalam ze utluke gowniarza nawet mu podnioslam oparcie i opuscilam bude zeby widzial cos wiecej niz sufit w budzie- i jakos nie byl zainteresowany podziwianiem widokow :/ lato idzie i ja mam z taka syrena na spacery chodzic? co robie nie tak? :( dobrze ze Remi jest dzis w domu- bo mu wyjca oddalam i odmowilam obslugi- i u taty aniolek sie zrobil aaa- z dobrych wiesci- za miesiac Remi przechodzi na dzienne zmiane :) koniec z samotnymi nocami i przymusowym wychodzeniem na spacery zeby byla cisza w domu- zeby sie mogl wyspac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skuuls mam! :D co prawda tez troche na oko ale za to mam dobry powod-zalezy od ziemniakow! otoz: 1.5 kg ziemniakow, najlepiej ugotowanych dzien wczesniej (co ja tam wiem ;) ) trzeba przemielic lub jakos inaczej zmiazdzyc. (najlepiej jednak przemielic).1/4 ziemniakow odlozyc na bok (jak sie sypnie za duzo maki to stamtad dolozyc a jak bedzie glowna porcja gotowa to z malej dorobic reszte. dodac 1 jajko i make przenna-tyle zeby sie nie kleilo do rak, musi byc sprezyste ciasto.ukulac walek (ze tak powiem) i kroic na male porcje. aha, musi byc robione od razu bo inaczej costam sie dzieje z ciastem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po wakacjach. Powiem jedno, wakacje z dzieckiem, chocby bylo sto rak do pomocy to juz zupelnie inna bajka dla kobiety niz zanim zostala matka. Maly rzep, maminsynek i tyle. Ale bylo w sumie fajnie. Kuba zachwycony wszystkim, od rana do nocy. Jedyny dla mnie stres to fakt, ze z malego zarloczka zrobil sie max niejadkiem, normalnie dwoch lyzek mu nie moglam wcisnac. na poczatku odpuscilam ale po 2 dniach juz mi rece opadaly a moi rodzice i maz, zebym wyluzowala. niby racja, zmiana klimatu, etc , ale matka to matka. poza tym ten wyjazd dowiodl niestety ze zdrowa to ja jednak nie jestem ( na duszy , w sensie). Powinnam czerpac radosc kazdego dnia a tu dupa. bylo ok, ale moj nastroj wcale nie wakacyjny. Zaczelam sie zastanawiac nad roznymi metodami, bo ciagle wahamsie co sdo lekow. Przeczytalam ostatnio o masazu shiatsu. I chociaz kosztuje, to nawet jedna sesja podobno duzo daje. znacie cos takiego? nowe slowo kuby z wakacji to "kaktus" a wymawia z angielska "kakti".bede was czytac partiami, na razie moje oko zawislo na smakowitej zapiekance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) dzieki za przepisy,dzisiaj jak szkodni zasnie spróbuje swoich sił,do odwarznych świat należy:P agnieszka a moze przez zeby synek ne chce jesc,ja zauzważyłam że jak mojemy szkonikowi zeby wychodza to je tylko jogurty i mleko a jak już się przebije ząb to potrafi zjeść wiecej niż ja:) a jeszcze jedno pytanko,w jakim wieku powinno sie dziecko zapisać do przedszkola?czy to prawda ze do 3 lat powino sie siedziec z dzeckiem w domu bo tak jest najlepiej dla dziecka?tutaj przeciez juz od 6 miesiecy sa nursy school,nie wiem czy faktycznie takie to dobre że dziecko nie ma kontaktu z innymi dziecmi tylko z mama,a do takiej nursy school to kiedy mi sie podoba moge zapisać dziecko?to znaczy chodzi mi o miesiac czy tylko we wrzesniu tak jak w polsce?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skuuls, mozesz dziecko zapisac kiedy chcesz ale tylko od 3 lat przysluguje Ci 15 godzin nursery za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem Loli ze od 3 lat przysługuja 15 godzin za darmo,moge zapłacic nawet ale tak sie chcialam doradzic kiedy jest odpowiedni wiek dla dziecka bo moja ciotka polożna zabrobiła mi wysyłac dziecko do przedszkola zanim skonczy 3 latka :P najlepsze to jest chyba to ze znowu organizuj kolo nas polska play grupe a my sie za dwa tygodnie przeprowadzamyy,jak na zlosć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony przedszkole jest dobre,uczy poprawnych relacji z innymi itp, mama ma wiecej czasu dla siebie.ale z drugiej strony jak pomysle o tych wszystkich chorobskach..,. Nadia poszla w pl do przedszkola jak miala 2.5 roku i wtedy zaczelo sie chorowanie na maxa :O zawsze jeszcze mozna oddac dziecko do childminderki, mniej dzieci-mniejsze ryzyko choroby, a zawsze bedzie mialo kontakt z rowiesnikami. aaa na niekorzysc jeszcze przemawia fakt, ze malutkie dziecko nie bedzie potrafilo sie poskarzyc jak cos bedzie nie tak, i to mnie najbardziej przeraza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znalazlam wlasnie takie przedszkole ze moge w domu przez internet patrzec co moje dziecko robi bo sa tam kamery:P tylko ze koszt tego wynosi 52 funciaki za dzien wiec sporo troszke:)własnie trudna decyzja bo jak pójdzie do przedszkola a ja pojde do pracy i zacznie chorowac to nie dostane pewnie urlopu za kazdym razem jak bedzie chora bo kto bedzie chcial takiego pracownika i to jeszcze w okreslonych godzinach bo przeciez przedszkole czynne jest od 8-18 od pon do piatku i nie ma mowy o spoznieniu sie zeby dziecko odebrac z przedszkola,sama nie wiem co mam robic bo jak bylysmy na play grupie i widzialam jaki szkodnik jest szczesiwy jak sie bawł z innymi dziecmi to zła byłam na siebie ze w domu go trzymam :P ale jak pozniej pomyslalam sobie ze przez 10 godzin bedzie sama z obcymi babami to oczywiscie pomysłam ze nikt tak perfekcyjnie nie zajmie sie szkodnikiem jak ja hehe oj musze nad tym jeszcze pomyslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skuuls, mam identyczne myslenie. Tylko ze ja na razie nie mam opcji, zeby tyle placic, ale sklaniam sie juz ku temu zeby jednak na kilka godzin w tyg wyslac do przedszkola, to kosztuje okolo 6 funt za godz,nie ma duzo dzieci, ale zawsze kontakt jest. Moj tez uwielbia dzieciaki i zabawy i tez wydaje mi sie, ze czas z rowiesnikami to dobra rzecz. Tylko nie od razu na 8 godzin dziennie. tak stopniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiscie, ze nikt sie nie zajmie dzieckiem jak MAMA ;) Tez tak uwazam, co dziala na moja niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedszkole TAK!!ale racja choroby:( sa straszne! agnieszka75 nie bedziesz zalowac tych 3lat z dzieckiem;) ja przynajmniej po trojce jestem za tym zeby te 3lata siedziec jesli mozna oczywiscie,mam chec isc do ludzi,zarabiac pieniazki itp., ale tych ulotnych chwil bedzie wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znow mnie nie bylo.... Ale podczytywalam :P Co do przedszkola to u nas kontakt z rowiesnikami byl,ale choroby- coz, nie moge dziecka karmic antybiotykami co 2 tygodnie. Finansowo moze byc znacznie gorzej,ale na razie sobie odpuszczamy. Moze znajdzie sie miejsce u childminder w przyszlym roku szkolnym to pomyslimy :) I u nas grupa najmlodszych dzieci byla niewielka-wlasciwie tylko 2 dzieci i 1 opiekunka. Ale wystarczy ze to drugie dziecko bylo tam bez wzgledu na to ze jest chore, zasmarkane i z goraczka. Anecia, napisze maila dzis wieczorem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Troche mnie nie byle:P hehe urodzilam i obie czujemy sie dobrze. Oczywiscie nie macie nic przeciwko temu ze zaczne znowu pisac????:P Dochodze do siebie bo 3tyg rodzina byla - niby pomoc:). Pozdrawim wszytskich, postaram sie nadrobic i pisac z Wami👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, Lomea, a to sie uwinelas :P Serdeczne gratulacje! Nawet nie napisalas, jak wam poszlo i czy masz corke czy syna... :) Rodzilas sn czy cc? NO I GDZIE ZDJECIA??? Pochlipalabym sobie z rozczuleniem... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok agauk czekam:) lomea GRATULUJE!!!Czekamy na opis i zdjecia:):):) amelia ma katar i goraczke i dalej biegunke:o na samym mleku od prawie tygodnia,w poniedzialek pedzimy do przychodni jak nie przejdzie...chyba,ze to zabki...i mnie przeziebienie bierze ach ta wiosna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anestezjolog idzie do pacjenta przed operacją i mówi: - Będę pana usypiał - ok - odpowiada pacjent. - Przepraszam, ale muszę pana zapytać -pan pyta - mówi pacjent. Pan jest prywatnie czy na kasę chorych? - Na kasę chorych Anestezjolog na to: -aaa aaa kotki dwa szare bure obydwa.......... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre! :D demoty tez. napisalam megaposta i mi go wcielo, bo przycisnelam nie to co trzeba. w zwiazku z tym juz sie na dzis pozegnam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ mamoEli nie przejmuj sie tym postem i napisz cos:) mam dosyc przebierania tych ,,kup,,nic nie chce jesc z lyzeczki,po mleku zaraz kupa...no i pije troche,wody z glukoza nie chce smecte w mleku jak wyczuje tez nie chce i na sile jej lyzeczka podaje kilka razy ffffujj juz kupa:o kto na kawci???mocnej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! A co tam, kupilam sobie wczoraj, chociaz nie pilam juz...ho ho... NO to pijemy :) Frugo-w ilu stopniach pieczesz ten kark (piekarnik bez termoobiegu). Wlasnie sie szykuje w lodowce i jutro bede piekla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga piekę w 180 stopniach przez 2 godziny,ale pod przykryciem.Jak nie masz takiego naczynia to owiń folią aluminiową.Napisz czy Wam smakował,ja będę robić w czwartek :) bo karczek z pl przyleci :) no to idę na kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×