-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Ale czy bobovite albo Nestle Zdrowy Brzuszek moge robic na moim mleku- tzn przy nizszej temepraturze rozporowadzi sie dobrze? Dzieki!!

Malz wlasnie w Polsce stoi przed regalem z kaszkami ;)

Dzieki Dziewczyny... zielona jestem w tym temacie. Powiem szczerze, ze nawet obawiam sie tego wprowadzania innych pokarmow... zebym go nie przekramila, albo jakos inaczej nie zaszkodzila... ogolnie jestem dosc wyluzowana mamą, ale w kaszkach, kleikach, zupkach itp nie orientuje sie jeszcze. Musze sie doksztalcic koniecznie ;)

haaj :) no dobra, napisze cos bo o mnie zapomnicie :P u nas dalej brak neta, (mam pozyczonego, tylko na dzis) pytalyscie o bebenki Nadii-bardzo pogorszyl jej sie sluch i podejrzewano ze ma plyn w uszach (kurde, jakbym juz to pisala, chyba pisalalam i mi zezarlo, ale jak co to macie jeszcze raz :) ), wiec podczas wycinania migdala, zrobiono malenkie naklucia w bebenkow-chyba punkcje, zeby sprawdzic czy nie ma plynu.no i w jednym uchu byl, ale nie jakis paskudny ropny tylko klarowny wiec ok, gdyby byl paskudny, trzeba by czyscic. onyx, maz tygodnia nie kojarzy, ja cos jakby troszeczke (chodzi o inhalacje z ksiazki), to nie jakis Janko Muzykant czasem?zaraz zapytam olezanki polonistki. aha, witam miki :) ide, ale zaraz wracam! xxx

lilowa mozesz sciagnac i sprobowac rozprowadzic swoim mlekiem ale musi byc dosyc cieple bo wiadomo zimnego mu nie dasz i nie martw sie Adas ma juz uklad pokarmowy wystarczajaco odporny,a jak bedziesz go pomalu przyzwyczajac to super bedzie,najpierw przez kilka dni kleik podawaj po kilka lyzeczek jesli bedzie mial np.zatwardzenie to przestan podawac na kilka dni a i w polsce polozne doradzaja i ja tak robilam z kazdym zeby najpierw chwilke piers podac pozniej np.ten kleik,kaszke czy zupke bo to jakby twoj pokarm oslonowo dziala na zoladek i moje nie mialy problemow. lolli witaj!dobrze,ze juz z Nadia lepiej nie pisalas dokladnie ze byc moze ten plyn ma i dlatego gorzej slyszy,ja gorzej slysze na prawe ucho,ale nie dam sobie nic przekluwac:D

a wlasnie apropo tych inhalacjii lolli pisze,ze janko muzykant,a moze to chlopcy z placu broni to zdaje sie w 5tej klasie ta lektura byla,kurcze przeczytala bym kilka lektur ja lubilam godzina pasowej rozy pamietacie to? ok ide po kawcie ktos pije?

ja pije:) na zdrowie

zdroweczko miki duuuzo zdrowia!taka kawka to zbawienna co?szczegolnie zamiast spac to mialam wkrety,ze BIG pajak gdzies lazi,bo tyle tego na ogrodzie,a okna caly dzien otwarte,ze NAPEWNO jakis wlazl;)

jezu ja mam to samo....panicznie boje sie tych dziadow....a wczoraj jak weszlam do sypialni to taki olbrzym mi po scianie zapierdzielal,ze obudzilam dzieci i "meza" tak sie darlam.....ja mam arachnofobie kochana umieram.....telepie mna i placze od razu.....tylko latam jak stuknieta jak okna sa otwarte i sprawdzam czy gdzies na parapecie nie ma tego dziadostwa a teraz lato!!!!!!! i bedzie corazs wiecej:(:(:(

no to witaj w klubie ja jak bylam w ciazy z amelia to wchodze do kibelka,a tam pajak po podlodze pedzi zapiszczalam ile sil!a malz myslal,ze rodze,plakalam jak duren,a to byl taki wielki brazowy buuu ochydaaaa

heheh nooo drogie kolezanki-fanki pajakow, znam ten bol, teraz naprawde powylazily najgorsze maszkary :O a moje mlodsze dziecie jest na nowej diecie-tzw dieta jedzenia dzemu hurtem ;) dzem jest na sniadanie, lunch, obiad i kolacje :O jak sprobuje mu dac cos innego to wrzeszczy 'dzemiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiik!!!!!!!!!!!!' i patrzy z wyrzutem.czasem jeszcze sie skusi na zolty serek.juz nie wiem co z nim robic! za to nauka mowienia-cudo! mowi np 'ubrać spodenki', 'gorące', ,ostrożnie' im trudniejsze do wymowienia dla malucha tym bardziej lubi powtarzac :) oprocz tego liczy.hmmm... one, two, three, ctery :D czasem dochodzi do 9 w obu jezykach! aaa no i jeszcze jest obsesja lodowa.jak podjezdza lodziarz swoja super fura to nie ma zmiluj...przerazliwy pisk 'ajkiiiiiiiiiiimmm!) (ice cream) i walenie w drzwi wejsciowe-ojjj bedzie ciezko go oduczyc :D frugo przepikny jest pieseczek!a my chcemy jeszcze jednego kota :)

zaraz bedzie szlaban na neta wiec jeszcze szybko Wam opowiem co Lennox zrobil wczoraj.mianowice polozylam go spac popoludniu w samej pieluszce bo straszny byl zaduch.troche pojeczal, jak zwykle, i zasnal.po jakims czasie uslyszalam cos na gorze, poszlam sprawdzic, a tam... posciel wywalona z lozka, Lesiu spi bez pieluchy+zrobil kupe i zeby dac wyraz swojemu niezadowoleniu postanowil porobic z niej kulki i rzucac w drzwi.tak wnioskuje poz nalezieniu stosu chomiczych bobkow pod drzwiami.nie chcialam go budzic bo spal dopiero ok pol godz wiec pozbieralam wszytskie boby i wyszlam.za jakis czas przyszlam znow, spr czy wstal, ale zapach byl ciagle tak samo wyrazny, podeszlam do okna zeby je szerzej otworzyc i wtedy znalazlam cos niemozliwego-moje dziecko rzucalo swoja kupa tak mocno w przeciwlegla sciane, ze wielke kawaly az sie do niej przykleily!sory za drastyczne szczegoly ale jak to zobaczylam to myslalm ze padne!!!!oczywiscie zaczelam sie smiac na glos i maly sie obudzil.tata tylko skwitowal-' ten to ma krzepe...' natomiast Nadia... kilka dni temu bawili sie z Lesiem na gorze.my bylismy na ogrodzie.nagle slyszymy jak Nadia krzyczy 'mamoooo, tatooooo chodzcie tu szybko!!!!emergency!', my oczywiscie rzucilismy sie dzikim pedem w strone schodow, w biegu maz krzyczy czy stalo sie cos zlego, wbiegamy bez tchu na gore a nadia...'to nie jest nic ze Lesiu umarl, tylko zobaczcie nowy teledysk Miley Cyrus!' :D

lillibelly- jezu.....poplakalam sie ze smiechu....nie moge.....ostrooooooo.....:) dziekuje ci z calego serca za te opowiesci:):):)

to ja to ja miki13 jakis pomarancz mi sie wkradl bo wczesniej pisalam i cos sie zawiesilo..... dzieci sa mistrzowskie:)

miki, mam w zapasie miliard roznych dziwnych sytuacji i przypadkow, jak wroce na forum 'full time' to chetnie Wam jeszcze opowiem :D

aha, i jeszcze chcialam dodac ze tez sie zapisuje na ciastowy wypoczynek u aneci, i nic sie anecia nie martw, ja nawet zakalca jem jak odpowiednio slodki :D

no dobra, ide babooshki :D bede jak bede, postaram sie szybciej niz zazwyczaj :P pozdrawiam Was, sciskam i co tam jeszcze.mmmmmuaaaaaaaaaaa

lolli padlam ze smiechu:D i zapraszam zapraszam do siebie na ciasta pieke po kilka razy w tygodniu wczoraj upieklam ciasto z jablkami tymi prazonymi ze sloika i dietke szlag trafil bo je uwilbiam moj maz stwierdzil,ze moje ciacha lepsze niz te z cukierni:) podlizus :p

no i pusto?onyyyyyyx?! popadalyscie wszystkie ze smiechu po przeczytaniu co Lennox robi z kupka?

Heh, a wiesz, Anecia, ze padlam... :D Lesio wymiata! Oglaszam wszem i wobec, ze konkurs czytelniczy jest rozstrzygniety - wygralam ja :P I zaraz sie pocaluje - w kolano, sladem Maksia (nie wiem, co mu sie stalo, od dwoch dni sie po kolanach caluje, rozpuscilismy go, hehe). A wiec :P Opisana pare stronek wczesniej akcja jest z ksiazki "Rilla z Czegostam", kurde, zapomnialam, ale mam zapisane, autorka ta sama - L. M. Montgomery, wiec mi sie potentegowalo, pewnie ze starosci. A potrzebne mi to bylo, bo pomagam jednej dziewuszce w polskim, ona ma za zadanie pisac ciekawe wypracowania, a ja jej podrzucam ciekawe tropy. No i skleroza mnie dopadla :( Tyle chcialam napisac, ale kupa Lesia mnie normalnie powalila... :D A, Frugo, to ja ci sie juz z moimi puszkami nie bede narzucac, mam taie pokaszkowe, bobovity... Pewnie zapuszkowana jestes po uszy, heh :) Ciekawe co u Borowki slychac. Jak podczytuje to niech da znac :P

Wszystkim mamom z okazji naszego swieta przesylamy moc serdecznosci, usmiechu, buziakow i spelnienia marzen!!! xxx

Wszystkiego co najlepsze Mamuski!!!

kurwa chleb splesnial!!!musze leciec do spara:(

aaaaa Onyx....Rilla ze Zlotego Brzegu!!! Teraz sobie przypominam ta ksiazke,ale to bylo.....20 lat temu kiedy to czytalam, to zamykalo serie Ani z Zielonego Wzgorza. Ale i tak nie pamietam watku z inhalacja :P

kocham Anie z Zielonego Wzgorza!Ale tez tego nie pamietam kompletnie!starosc...

witam:) ja tez to czytalam, ta cala Rille ale nic takiego mi nie swita..... miejmy nadzieje,ze z okazji NASZEGO SWIETA dzieci dzis beda aniolkami....:) ja powiedzialam rano Marcelowi,ze jest dzien matki a on patrzy na mnie,patrzy....wstal z sofy przytulil mnie i mowi "mamau...mamau" a potem przyniosl mi z pokoju kask i zalozyl na glowe... chyba mnie ukoronowal:)

hurrra kolejny kilogram mniej jeeeeest! sotonianka,mamo zalotnika nie krepujcie sie napiszcie:)

miki krolowo nasza ;)

anecia no to gratulacje..... taki prezencik na dzien mamy sobie zafundowalas:) moje dzieci jak narazie nie sa aniolkami:(w ten MOJ DZIEN

http://picasaweb.google.co.uk/lollibelly/May2010#5475620976113075170 :) no i wsiego co najlepsze drogie kolezanki po fachu :D Lennox 28.07.08 Nadia 22.03.02 Krainie chichow swiatlo daly oczy ktore widzialy swiatla ktorych nie widzial nikt...