Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lollibelly

-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Polecane posty

Dużo szczęścia, eee .... to banalne. Dużo seksu, aaa ...... to normalne. Dużo kasy, yyy ..... nie wiem skąd. Oj poprostu dziewczyny moje kochane WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo usmiechu Zdrowych i Pogodnych Swiat zycze Wam dziewczyny wraz z Maksiem dla nas ten rok nie jest zbyt ani mily ani optymistyczny ale wierze ze za rok bedzie lepiej. :) :):):):):):)🌻 Maksio zdrowieje plucka czytse maz do nas dolecial ale juz poniedzieli wraca do Londynu wiec znow bedzie nam smutno i teskno:(a my leciec nie mozemy niestety, ale to na kiedy indziej czemu bo dzis mamy swieta wiec sie cieszyc trzeba anie smucic:) Caluski dla was i raz jeszcze WESOLYCH SWIAT!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Super świeta macie juz za sobą wiec c zycze Wam jeszcze lepszego Sylwestra, i oczywiście szczęśliwego Nowego Roku! Frugo , Onyx, Kamila, Lolli fajnie że jeszcze piszecie, dzieki Wam topik jest taki jak kiedys jak jeszcze bylam w Anglii...milo zajrzec do Was. Pozdrawiam Was kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej frrugo I cala Reszta! W pracy ok ale mogliby wiecej placic. dziwna sprawa bo bylam pewna ze nie ma takiej pracy ktora bym lubila a tu niespodzianka - moja pierwsza praca w Polsce i pierwsza poważniejsza i w dodatku mi sie podoba, czas mija w mgnieniu oka, mam kontakt z ludzmi z calego swiata - to samo jak mialam w Londynie zreszta. Ale czas mi strasznie szybko mija, doslownie ucieka przez palce, szkoda, bo dziewczyny sa w fajnym wieku a ja ciagle cos musze zrobic i malo mam dla nich czasu. A dziewuchy rosna, ktoregos dnia wrzuce pare zdjec, Olka wygadana okropnie i pyskata, a Zuzia uwielbia rysowac. Bede zagladac do Was czesciej, poczytam co u Was sie zmienilo, mam nadzieje ze dzieciaczki zdrowe a jak nie to beda szybko zdrowiec. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!o nawet borowka tu zaglada jeszcze!jak fajnie ze jestescie jeszcze na topicu dziewczyny!!!!czuje jakbysmy sie znały kupe lat:-) Frugo dziewczyny moje teraz chore.Nikola miałaprawie 40 stopni bez jednej kreski.Olimpa 39.5 ja tez chora tez wysoka mam temperature.A to wszystko za sprawa kolegi ktorego zaprosilismy na swieta a on niestety byl bardzo chory,przyjechal z goraczka,kaszlem no i masz:-( Bylam wczoraj u GP a ona do mnie jakie objawy?to jej mowie wszystko ze dzieciaki od trzech dni maja wysokie temperatury,kaszel a ona ze na to nie da antybiotyku a jeszcze nawet nie zbadała dziecka zeby cos takiego móc powiedziec.No i podchodzi do mojej mniejszej zmierzyla jej temp. i pokazuje ze 37.2 Oczywiscie nie zdziwilo mnie to bo wczesniej dalam jej calpol.Nie osluchała jej nawet,nie zagladnela w gardło siadla do kompa i wydrukowała mi recepte na syrop.Podeszla do mojej starszej corki zmierzyla jej temp.i mowi no tutaj mamy 39 osluchala jej plecy podeszla do kompa i mowi ze przepisze antybiotyk i za chwile mowi ze malej tez a przeciez jej nie badała.No i mam do Was dziewczyny pytanie bo Olimpia juz nie kaszle nie ma goraczki tylko katar Czy powinnam jej podac ten antybiotyk?Nikola kaszle i miala dzis tez wyzsza temperature wiec jej antybiotyk daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy Nowy Rok cyfrę zmienia wszyscy, wszystkim ślą życzenia, przy tej pięknej sposobności życzę Wam zdrowia, szczęścia i radości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie ma nikogo!! Frugo moja Olimpia ostatnio nie chce jesc i tez spadla na wadze ale mysle ze problememem jest za duzo slodyczy.Bo nic innego nie chce jesc tylko czekolade.Jestem wsciekla na sama siebie ze pozwalalam jej jesc te cukierki.Niewiem jak u Hani bylo?czy nie jadla i dlatego spadla z wagi czy raczej jadla i spadala z wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwego 2011 mile Panie :D Lesiu wlasnie siedzi na ziemi z wiaderkiem po klockach na glowie i wrzeszczy 'jaksiemaszniewiemjaksiemaszniewiem' i tak w kolko.przepocieszny jest :) Nadie zostawilam w Polsce 3 tyg temu i za tydzien jade ja odebrac. jakies plany sylwestrowe???my oczywiscie nic :O mam 25 lat a na Sylwku bylam 2 razy.ehhh az sie wyc chce.pomijam juz ze jak bylam teraz w Polsce to obie babcie odmowily posiedzenia wieczorem z Lesiem (spiacym i nie budzacym sie) zebym mogla gdzies wyskoczyc... szkoda gadac... ide malego zaakowac do lozka na mala drzemke zeby mogl do polnocy powariowac i zobaczyc fajerwerki. xxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zyczenia Bozonarodzeniowe to raczej juz za pozno,ale na Noworoczne sie jeszcze zalapie ;) Udanego Sylwestra z naszymi pociechami i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku kobitki! Nasz sylwester byl nieoczekiwanie wyskokowy bo wyladowalismy z naszym Frankiem na A&E z rozcietym czolem :o Na szczescie skonczylo sie na kilku plastrach sciagajacych i teraz spi. Ja sobie siedze w szlafroku w domowych pieleszach z zapaleniem gardla i ucha, Franio grzecznie sie bawi, do czasu kiedy biegnac przez srodek pokoju potknal sie i jak dlugi walnal czolem w takie plastikowe pudelka do wkladania jedno w drugie, biedak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila26, nie wiem co Ci poradzic w sprawie antybiotyku, mnie zwykle intuicja podpowiada ze jest na tyle zle ze trzeba dac albo ze jest na tyle lepiej ze sie obejdzie. Ja podalam po 5 dniach utrzymywania sie temperatury powyzej 38-38.5 st. bo lepiej nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szczęśliwego i zdrowego roku 2011 :D Jak miło i gwarnie zrobiło się na naszym topiku :) Kamila u nas problem jest inny,Hania je i spada z wagi,powodem jest przewlekła biegunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!co tu tak pusto?mamy juz 5 stycznia:)a wy nic nie piszecie!kazdy pewnie zmeczony po swietach.Ja tez jakos nie moge powrocic do normalnego trybu zycia po tych swietach bo tak sie rozleniwilam ze trudno mi rano wstawac zeby zawiesc corke do szkoly.Niewiem czy wam pisalam ale poszlam sobie do Collegu i sie ucze fryzjerstwa.No i po przerwie swiatecznej znowu od piatku do szkoly. Frugo no to mam nadzieje ze wszystko z Hania wroci juz niedlugo do normy. Aga uk biedny ten Twoj Franio no ale z dziecmi tak to jest moja Olimpia tez ostatnio tak biegla ze brakowalo centymetra a tez by rozwalila glowe o stolik na szczescie nie doszlo do tego. Moje dzieciaki tez juz wracaja do zdrowia.Olimpii jednak podalam antybiotyk i chyba dobrze zrobilam bo juz nie kaszle :) Anecia jeszcze tu czasem zaglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila26, mi zawsze mama mowila ze antybiotyk jak zaczniesz brac a lepiej sie poczujesz to i tak musisz wybrac do konca. ja oczywiscie jakby nie bylo to jeszcze na koniec roku musialam zachorowac oczywiscie maly w wigilie 39 stopni goraczki od rana 25 grudnia mnie dopadlo a na nastepny dzien dopadlo mojego M wiec cale swieta wszyscy lezelismy spalismy i nic wiecej myslalam ze umre... 30 grudnia dostalam sie dopiero do GP ta pyta sie obiawy slucha malego patrzy do ucha miezrzy goraczke 37 oczywiscie wczesniej dalam calpol i stwierdzila ze maly ma zapalenie ucha dala antybiotyk mie zaczela sluchac ja zaczelam sie dusic ona sie przestraszyla pootwierala okna i stwierdzila ze dla mnie nie ma lekarstwa :/ zaczelam sie z nia klucic o ten cholerny antybiotyk i i tak nie wygralam ledwo stalam na nogach i az sie normalnie poplakalam bo u mnie przy oskrzelach nie ma zartow bez antybiotyku sie nie obejdzie na szczescie kolezanka miala z polski antybiotyk i mnie uratowala, bo przez ta sluzbe zdrowia to ja sie tu wykoncze jak dziecko moze miec zapalenie ucha skoro umi mowic i nie mowilo ze go boli ucho :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo ale mam nadzieje ze ten rok bedzie dobry bo juz we wszystko przestalam wierzyc:/ wiec opowiem wam co mi sie przytrafilo , moj M zaczol mnie zdradzac stwierdzil ze sie zakochal i ze mnie nigdy nie kochal i ze to ja go zmusilam zeby sie ze mna orzenil wiec moj swiat sie zawalil wszystko w co wierzylam leglo w gruzach plakalam chyba przez tydzien ...a kochanka okazala sie moja kolezanka:( pojechalam do polski odpoczelam wrocilam znalazlam sobie prace bo wkoncu za chwile mialam zostac samotna matka moj M dalej z nami mieszkal pojechal sobie a wakacje do polski do swojej kochanicy wrocil i stwierdzil ze jednak mnie kocha ze nie moze nas zostawic wiec co przebaczylam bo byl dla mnie wszystkim pracy nie zucilam bo nie chcialam byc dalej od niego uzalezniona to co ja w sobote do pracy a kochanica do nas do domu dowiedzialam sie wszystkiego od niej bo moj M powiedzial jej ze nigdy nas nie zostawi ze ona moze byc tylko kochanka wiec ona musiala mi wszystko powiedziec jak sie tego dowiedzialam spakowalam sie i do polski i powiedzialam nie wroce, Moj m prosil przepraszal i wkoncu po nas przyjechal przysiegl ze wiecej sie z nia nie spotka i jak narazie ponad pol roku cisza nic sie nie dzieje i mam nadzieje ze nic wiecej sie nie wydarzy bo powiedzialam ze wroce ale jak sie dowiem ze mnie jeszcze raz zdradzi to przysiegam na zycie dziecka ze go wykastruje . wydzwaniala jeszcze piekna pani do mnie bo moj zmienil nr tel i mi z tekstem daj mi kube do tel ja do niej no ty chyba zartujesz a ona czy ty tego nie rozumisz ze ja go kocham a ja do niej a ty tego nie rozumisz ze bylas tylko zwykla dz**a na kilka razy a ja jestem dla niego wazniejsza skoro zostal z nami i prosze nie dzwon do mnie wiecej bo wiem gdzie mieszkasz jak zajade do ciebie to ci wszystkie zeby wk*****e i tak sie zakonczylo z tego co wiem to zmienila kraj zamieszkania i to wszystko trwalo ok poltora roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis cóż mogę napisać ......... współczuję Ci Odważna jesteś,że o tym napisałaś,ale jeszcze bardziej podziwiam Cię za pozostanie przy mężu.Takie sytuacje i decyzje są bardzo trudne,życzę Ci żeby Wam się poukładał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektore sytuacje sa w zyciu potrzebne zeby czegos sie nauczyc w zyciu szkoda ze na wlasnej skorze musialam sie przekonac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaj :) Monis-masakra, wspolczuje... frugo link o implancie nie dziala :/ ja sie kiedys dalam zaimplantowac ale po roku poszlam to wyciac bo wariowalam lekko, nie polecam! ide z malym kurczakiem na spacer, potem wpadne.buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolli nie wiem czemu nie dziala :O ogólnie chodziło o to,że prawie 600 kobiet zaszło w ciąże mimo posiadania inplantu i że WB wypłaca teraz wysokie odszkodowania mamuśką. Idę robić lazanię,wpadnę wieczorkiem,napiszcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej nikogo nie ma ????? co sie dzieje czyzby topik umiera?? dajcie dziewczyny cos poczytac!!! bo ja znowu siedze w domu i mi sie nudzi przydala by mi sie jakas dieta bo zaczynam rosnac:( moze jakies porady albo przepisy na dietetyczne posilki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1403monis1988 wspolczuje Ci calej sytuacji.I naprawde podziwiam ze jestes taka silna i to przetrwalas zostajac z mezem.Takie słowa slyszac od ukochanej osoby musza strasznie bolec.I przepraszam ze to powiem ale Twoj M to swinia.Z tego co napisalas mysli tylko o sobie tak jak mu jest wygodniej,tam cos nie wyszlo,cos sie nie spodobalo to dawaj spowrotem do zonki.Trudno takiej osobie drugi raz zaufac.Zycze Ci jak najlepiej i abys podejmowala sluszne decyzje i zycze aby twoja decyzja byla sluszna.Pozdrawiam Cie serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila26- dziekuje bardzo za mile slowa dalej jest mi bardzo ciezko czasem bywaja chwile ze zamykam oczy i wszystko wraca ale jak czlowiek kocha kogos calym sercem to potrafi wybaczyc wszystko ale niestety takich rzeczy sie nie zapomina i do konca bede ostrozna na wszystko zwracam uwage wszystko co dla mnie podejrzane sprawdzam oczywiscie on tego nie wie ale to taka moja mala obsesja teraz bo 2 raz nie wybacze, naszczescie mam oparcie w mojej mamie i wiem ze zawsze mi pomoze i wiem ze mam gdzie wracac i zawsze mam wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×