Wybaczyc flirt smsowy?

j.w. on nic nie wie ale ja sama to sprowokowalam i sie zlapal...... mamy "przerwe" w zwiazku i teraz wiedze jaki to tchorz i dzieciak! ma taka ochote poznawac nowe osoby... ja nie mysle nawet o innym facecie....wkurwiam sie!!!!!!!!!!

w takie gierki.A chciał się spotkać?

wskoczylo na inne forum sorki;)

moj blad, wiem zaluje ale juz sie stalo. byl ciekawy kto to i jak wyglada, i chcial sie poznac:(

jak szuka gdzie indziej.Jakby mu na tobie zależało to szybko by to skończył.Czyli jakby naprawdę jakaś panienka to by się spotkał

Miałam tak samo, dla żartów napisałam do mojego faceta sms nie z mojego numeru, że niby jestem jakąś dziewczyną, że go znam itd. Doszło do tego, że on chciał do "niej" pojechac aby się spotkać.

Ja bylam w polsce moj za granica musielismy sie rozstac na 4 miesiace napisalam mu z innego numeru wciagnal sie w rozmowe ale napisal o mnie ze jest ze mna ,moze by sie i spotkal ale stchorzylam ...potem mu to powiedzialam i strasznie sie wkurwil...i napisal ze nie mam zaufania...w sumie nie mam o co go oskarzac ale po cholere oni pisza z obcymi?

No właśnie, mój facet również miał do mnie pretensje, że mu nie ufam itd. Ja chciałam tylko go sprawdzić i szczerze przyznam, że trochę się zawiodłam.

zaluje tej gierki ale ostatnio nam sie nie ukladalo, chcialam sprawdzic i wiem wszystko:( trudno, stalo sie , musz ebyc ostrozna i tyle. czuje ze mnie zostawi:O nigdy sie nie przyznam!!! kolezanko ktora sie przyznalas - jestescie razem?

thj - jestescie4 razem? ja bym nie ciagnela takich smskow nawet dla zartu:( glupio mi za siebie i mam zal do niego:O

Ja się przyznałam, musiałam mu wygarnąć wszystko co o tym myślałam, nie mogłam wytrzymać. Bo jak być spokojną kiedy facet mi mówi, że po pracy od razu jedzie do domu i kładzie się spać, poniewaz jest zmęczony a do tej " drugiej" pisze że jak skończy prace to mogą się spotkać.

Jesteśmy, wybaczyłam mu ten wybryk.

Tzn. on przeprosił mnie, ja przeprosiłam jego. I nie wracamy do tego tematu. Ale czasami kiedy się o coś posprzeczamy to mam ochote jemu to wypomnieć.

ja do mojego tez napisalam 2 razy jako jakies tam osoby na gg zeby Go sprawdzic... jednej napisal jaka to ja sliczna,piekna,jak strasznie mnie kocha drugiej(akurat napisalam do niego jako ona gdy uczyl sie programow) napisal ze nie szuka romansow bo ma juz swoja milosc i gdy bedzie dalej sie narzucac to ja zablokuje :D:D:D:D

kiedys napisalam do mojego meza takiego esa jak sie nasluchjalam glupot o innych chlopach a on przyszedl z pracy i mi go pokazal ,ze jakas warioatka go neka

No to jestescie szczesciary - moj od wczoraj sie nie odzywa juz zupelnie, a tamtej wczoraj napisal ze ma dziewczyne brunetke a woli Blondynki!!!! podszywalam sie pod blondynke ( bo czesto mi mowi ze blondynki sa najpiekniejsze...) czuje sie okropnie -nie che go widziec:( :o

ciekawe czy w ogole sie odezwie bo o przyznaniu sie to watpie szczerze, jak ja mam teraz ufac???co mam robic??? samo sobie zrobilam mega klopsa i meczes ie jeszcze bardziej, ostatnio ciagle sie kłocimy i on nie ma ochoty sie spotykac.....chyba sprawa jasna:O 3 lata razem.... i tak jakby bez slowa koniec....fatalnie sie czuje

nie wiem jak sie zachowac??? nie moge poznac po sobie... no wiecie....

Mój facet tez mi nic nie powiedział, że ktoś do niego pisze czy coś takiego. Kiedy byliśmy razem to nawet nie wyciągał telefonu z kiszeni, kiedy wcześniej zawsze odkładał na bok.W końcu nie wytrzymałam, męczyło mnie to bardzo i wykrzyczałam mu to w twarz, że to ja do niego pisałam przez ostatnich kilka dni. Sam by się nie przyznał...

thj - faceci sa ********* potrzebuja takiego zachwytu innych. czuje sie jak idiotka byl ze mna 3 lata i nie jestem blondyneczka. czy ja sobie wkrecam.... on ciagle mowil ze woli blond, ja nigdy tego nie zmienie bo mi nie pasuej i nie chce. Mimo wszystko kocham..... nie wiem co powinnam zrobic. Na razie czekam, molze naiwnie i glupio ale czekam! jak kochasz to pusc to wolno..........

jeśli oboje kochacie siebie i obojgu wam tak samo na sobie zależy to powinniście o tym zapomnieć,tak sądzę.

masz racje. ja tak prowokowalam ta rozmowe zeby "uslyszec" wlasnie to co che:( ale ja terzaz nie wiem czy on kocha. ja chce byc z nim.... ale nie na sie bo to przeciez bez sensu:O przestane sie zupelnie odzywac... zapomne o tym moim sms-owym podszyciu... czekam na jego ruch :O dzieki za wsparcie i zrozumienie pozdrawiam

trzymam kciuki,powodzenia:-)

up up uppp tez tak kiedys zrobilam