Popełniłam życiowy błąd!Zostałam pielęgniarką....

ktos w tym kraju musi za nich pracowac dzis wypadło na nas :D

A powiedzcie mi, jak traktują takie młode piel. zaraz po studiach starsze koleżanki? Trochę się obawiam, bo naczytałam się, że są niezbyt uprzejme dla świeżaków.

Dlatego chcą więcej i więcej jak startujesz od takiego pułapu to nic dziwnego.

U mnie sa fajne dziewczyny.Dwie tylko trochę miały przerost formy nad treścią,ale przekonały się do mnie.

jako obiekt sexualny hehe milion propozycji typu kawa lub pomoc w nauce :D dobra spadam bo nie wyjde :D

Ja też muszę spadać,ale może się uda spotkac tu jeszcze:)Liczę na to baaaaaaaaaaaardzo!

Przyjemnej pracy :) tzn. miłych pacjentów :)

ja tez :) wiec do zobaczyska :)

Zgadza się praca pielęgniarki jest ciężka, mało zarabiacie ale skoro o tym wiedzialyscie to po co wybralyscie taki kierunek? Miło mi tez słyszeć ze mam wszystkich gdzieś bo jestem lekarką. Pielęgniarki, zwłaszcza te starsze, tez nie są święte. W szpitalu pracuje od 8 do 16. Potem do 20 w gabinecie w klinice. Wracam do domu full papierkowej roboty. Każdy uważa ze jego praca jet ciężka. 46 tys na miesiąc?! To chyba profesor habilitowany co umie zmarłego wskrzesić. W czasie robienia specjalizacji zarobki wynoszą ok 2500 zł dopiero po specjalizacji możesz liczyć na wiecej

pani lekareczka chyba ma nieaktualne dane, teraz inwestuja w mlodych lekarzy nie to co pare lat temu. Poczytaj o wypłatach z NFZ niedawno glosno o tym było, ze lekarz na rezydenturze zarabia więcej niz profesor z wieloletnim stażem

Mi się podoba i narzekać nie będę :) Zawsze można za granicę wyjechać. Ostatnio do Belgii miałam okazję, tylko, że ten język coś mi nie bardzo pasuje.

a ja lekarkę popieram drażni mnie biadolenie o swojej niedoli zawodowej wybaczcie, ale kariera to jest coś, na co człowiek ma największy wpływ pani gardzi upominkami od pacjentow- a ile osob w trakcie swojej pracy nie dostalo ani jednego? a tutaj podli pacjenci przyniesli kawe tylko niepotrzebnie trzeba sie nimi zajmowac denerwuje mnie takie jęczenie i robienie z siebie ofiary trzeba bylo isc na medycyne; zakuwac, zdac lep-a, a nie isc na kiepskie pielegniarstwo ktos obiecywal 10 tys. i picie kawki w pracy? nie z mojego doswiadczenia szpitalnego wynika,ze pielegniarki dla pacjentow wcale takiemi siostrami milosierdzia nie sa, a dla zasady- trzeba cos im dac ile osob lezy z odlezynami, z pelnymi cewnikami, brudna posciela, niezmienionym pampersem? przez miesiac bylam kazdego dnia na oddziale neurologii, czyli wg Was nie taki zapierdziel i pielegniarki pojawialy sie wtedy, gdy do pacjenta przyszedl ktos z rodziny jak odpiela sie kroplowka - nic sie nie stalo nie uogolniam, nie twierdze,ze praca latwa, tak moglo byc tylko w moim wojewodzkim szpitalu, ale kazdy kij ma dwa konce wy same wybralyscie swoj zawod ja nie zycze nikomu, zeby musial liczyc na Wasza pomoc

Są różni ludzie. Moja ciotka pracuje na pulmonologii (też piel.) i mówi, że nie mogłaby nie zajrzeć do pacjentów co kilkanaście min. Zobaczymy co się będzie działo jak pójdę do pracy.

Jak miałam praktyki w szpitalu to na I roku nawet salowe się nami wysługiwały i kazały nam myć łóżka, jak pacjent wychodził do domu. Magisterki z którymi mieliśmy zajęcia uświadomiły nas, że nie musimy tego robić.

"laguna1212 Magdosia--nie łudź się.tylko młodzi nie zepsuci lekarze zapieprzają,reszta ma chorych w dupie interesuje ich tylko kasa. " Ja znam zepsutych też młodszych ode mnie.

Owszem amancie i młodzi bywają zmęczeni pracą już po roku tej pracy.Jednak uważam,że to jednak na pigułach spoczywa najcięższa robota.Taka jest prawda.Nie mam nic do lekarzy ani pielęgniarek.Leżałem 3 razy w szpitalu i nie mogę złego słowa powiedzieć ani na jednych ani na drugich.Co do kasy to nie wiem.Więc się nie wypowiadam.

Zołzo jakich mało ile lat pracujesz w zawodzie?Może jeszcze nie jesteś wypalona i zadowala Cie 2500zł,ale pożyjemy zobaczymy...Bo ja uważam,że 2500zł dla lekarza to ochłap.

przeczytaj uważniej mój post; uważam, że lekarze w szpitalach zarabiają mało, tak, jak i sędziowie, za to wszyscy żyją wyobrażeniami o ich fortunie niepaństwowa działalność w tych zawodach jest nieporównywalnie bardziej opłacalna praca z chorymi ludźmi przyjemna nie jest, ale każdy sam wybiera dla siebie

Uważasz czy wiesz na pewno??? Bo to zasadnicza róznica :P

No to zołzo w końcu ile pracujesz bo czytam po raz 10 twój post i nic z tego nie wynika.To,że zdałaś lep super!!!Inaczej nie mogłabyś pracować w zawodzie nie mam racji?

Tylko skoro tak źle zarabiają Ci biudusie lekarze to skąd macie kasę na te wasze bryki i chaty?No nie mów,że jeździsz tramwajem,lub autobusem...

Ha,ha,ha dobre ciekawa jak zołza lekareczka z tego wybrnie.Ja jak spojrzę na parking pod przychodnią to myślę sobię,że nigdy nie będzie mnie stać nawet na najgorsze auto z tych którymi podjeżdżają tam lekarze.A też jestem po studiach....

sie chwalila, ze ona prawo studiuje. a czy to prawda.... smiem watpic:P

Autorko-pielęgniarko, tak przy okazji, sprawdź sobie, co znaczy "pretensjonalny" bo na pewno nie to, co myślisz.

nie jestem lekarzem, nie zdałam lep-a, zarabiają wg mnie za mało w odniesieniu do wymaganej wiedzy

Tak doszliśmy do sedna.Lekarze i pielęgniarki powinni zarabiać dużo więcej kasy

Zołzo myslisz,że się dostaniesz na aplikację?

Przynudzacie okrutnie!!!!!!!!!!!!!!!!

przeczytałam tylko wpisy z 1 strony i wiem dlaczego ludzie traktują je jak ostatnie tłuki... dwie panie napisały o "pretensjonalnych" pacjentach, studia studiami, a tłumok zostanie tłumokiem...

przekwalfikuj sie, ja tak zrobilam, z nauczycielki na inny zawod , zanim w tym marazmie i beznadziei utkniesz. Lepiej poswiecic kilka lat z zycia na przekwalfikowanie niz tkwic w bledzie do emerytury