Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mallgos

STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Polecane posty

julia11 jasne że możesz wysłać... nie wiedziałam czy cchesz bo nigdy nic nie wspominałaś o tego typu wymianach :) jesteś z nami od niedawna więc wiesz... wyslij mi swoje dane i fotke to Cie wrzuce w tabele :) (ewkka@wp.pl) tabela już prawie gotowa :D ja dzis zaczynam 36 tydzien i nie czuje sie jak hipopotam, tylko jak Godzilla :O od paru dni nogi mi puchną straszliwie są przeogromne a skóra tak napięta jak baranie jaja :o sorry...ale dobija mnie to :( mallgos ja tez Ci moge wysłać swoje zakonczenie obu prac, ale to chyba nie o to chodzi... bo przecież na pewno masz zupełnie inny temat i pewnie w ogóle z innej beczki bo inny kierunek... przeczytaj swoj wstep i pomyśl jak podsumować to co tam pisałaś biorąc pod uwage efekty wynikające z tej pracy - twojej pracy, dociekań i przemyśleń... :) życze twórczej weny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waikiki kochana :) juz nie dlugo zobaczysz :) bedziesz juz za nie dlugo mama i to sie tylko liczy :) tego sie trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej dziewczynki musiałam zrobić sobie dłuższy spacerek, bo łeb mi już pękał. Gagatka WIELKIEEEEEEEE DZIĘĘĘĘĘEKIIIIIIII - jesteś aniołkiem :D :D :D :D :D :classic_cool:. Waikiki kochanie pewnie, że kierunek inny, ale chodzi o to, że mój promotor to pierdoła, w dodatku z aparatem słuchowym, przez cały czas pisania pracy nawet jednej wskazówki mi nie dał, a jak zapytałam o co konkretnie chodzi w zakończeniu, to powiedział - no musi pani jakoś pracę zakończyć - no idiota. A ja pierwszy raz coś takiego piszę i wyobraźnia jakoś nie chce mi pracować w tym kierunku. No ale teraz jak czytam zakończenie Gagatki - to mi już coś tam zaczyna się powoli rysować, jest szansa, że zaczaję bazę :D. A swoją drogą Gagatka bardzo ciekawy temat podjęłaś - brawo :D. No a tak w ogóle to co u Was, bo ja czasu nie mam tak zaglądać, a tęskni mi się za Wami już przeokrutnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję, że praca zakończona - nagle ogarnęło mnie natchnienie, no nie wiem co ten gałgan promotor na to powie, ale ja cieszę się, że wreszcie skończyłam :D. Gagatka jeszcze raz wielkie dzięki :D. Ja niestety zdecydowałam się na temat o ubezpieczeniach społecznych i bardzo szybko tego pożałowałam, no ale cóż jak już zaczęłam to trzeba było przez to przejść :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć moje piękne👄 Wpadłam sie przywitać i żeyczyć Wam miłego dnia:) Mnie pewnie czeka ciezki dzień w pracy, ale za to jak wróce to pójde spać, hehhe. Malgos , gratuluje skonczenia pracy:) napewno wyszła super. Ja swój licencjat pisałam o produkcji w fabryce drutu. Masakra:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka moje dogie... wyslalm do waikiki moje dane i jedna fotke, jeszce kiedys podesle jakies jak tylko znjade cos innego nie zimowego ;-) Dziewczyny jak ja sie ciesze ze was mam, mam mega dola i nie mam z kim tak o tym porozmawiac. Po pierwszze jestem tu a nie w Pl wiec nie moge poddac sie monitoringowi, nie stca mnie tak zeby codziennie do Londynu jezdzic. Pisalam wam wczesniej ze bylam u nowego gina ale w piatek poszlam do mojej ona tez mi zaproponowala badanie droznosci ale musze byc tam w polsce i to jeszcze przed owu.Pozatym ona chcac nie chcac zasugerowala delikatnie invitrow iec strasznie mnie to pryzgnebilo bo tak bardzo chcialabym naturalnie jak niektore z was...Wyszlam od niej totalnie przybita.Badalam prolaktyne wuszla mi troche ponad norme bo 26 a ona na to ze takiej sie nie leczy bo ona zawsze moze miec wahania zwlaszcza ze rbilam badania tuz przed terminem @ Musze chyba wszystkie swoje sily skoncentrowac na powrocie do Polski.Nie chcem tu byc z wielu wzgledu.Wiem ze rodzina to maz i dzieci ale gdybym miala ich nie miec to wolalabym miec swoich bliskich przy sobie ;-( Wczoraj dostalam @ wiec to dodatkowo mnie dobilo bo przeciez robilismy to jak byla owu i nic z tego niewyszlo dlaczego tak sie dzieje, dlaczego???? Starasz sie jak mozesz i nic z tego.Bo przeciez jakby wszytsko bylo ok to by dzidzia juz byla.... Mallgos, Moniq, Zuzka jak wy sobie radzicie?? Jak wyrzucic z glowy te ciagle pytania...Wiem ze nadzieja i wiara zw to ze sie uda to pdstawa ale na dzien dzisiejszy mi jej brak... Jak to pize to lzy mi sciakaja, jak sie nie poddac. CZy tylko ja tak musze rozpaczac kazda @ Ale bylam przeciez na zasczylach mocnych ktorych nie powinnam brac w ewentualnej ciazy wiec powinnam z jednej strony sie cieszyc ze to nie teraz.... Przepraszam za wasze smutki ale nie mam komu sie wyzalic, mam tylko was jesli chodzi o ten bol... Odezwe sie jak tylko sie uspokoje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc zaszczykach i przepraszam was za moje.... i ten opis moj jakos dziwnie wyglada przy tym moim stanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oznajmiam,z ę niebawem tabela będzie gotowa i ja Wam roześle :D gagatka no tylko to mnie podtrzymuje na duchu...chociaż kumpela mówi "ciesz sie póki mały jest w brzuchu, bo ciąża i poród to pikuś przy tym co Ci potem dziecko zaserwuje"...hm....no mimo wszystko chce juz ten kolejny etap... :P mallgos a jaki temat piszesz????? moniq o produkcji w fabryce drutu :D he he he dobre!! julia nos do góry! nowy cykl nowe szanse :) a skoro tam źle sie czujesz to może faktycznie powinnaś wrócić... moze to nawet w zajściu pomoże :) nie smutaj sie kochana...myśl pozytywnie! musi byc dobrze!!!!!! tylko trzeba dążyc do tego by sie udało...jak przyjedziesz do polski to pójdziesz do dobrego gina i on coś poradzi!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! witam w niesamowitym upale! u nas dzis 30st w cieniu! Jak wsialam do samochodu to myslalam ze sie ugotuje a dzidzia ze mna :( Mallgos gratulacje zakonczenia pracy! Juz masz to za soba a teraz pewnie bedzie tylko kilka poprawek - super!!!! Waikiki to chyba zalezy od dziecka jak jest po narodzinach... na pewno pierwsze dni sa ciezkie i trzeba sie przyzwyczaic... ale pozniej jak sie wszystko unormuje to jest super! Fajnie masz ze juz jestes na finishu! Julia, nic sie nie zalamuj! Nie rozumiem dlaczego gin zasugerowala in vitro, jezeli Ty masz owu, i meza wyniki odbiegaja troszke od normy i to jeszcze nie wiadomo czy to przez to ze badanie zostalo nie do konca dobrze wykonane... kurcze przed in vitro jest tyle roznych innych sposobow! A co do tego zabiegu, to kochana o wiele lepiej byc tutaj, ze wzgeldu ze mozesz je zrobic za darmo przez NHS! W Pl to niesamowicie duzo kosztuje! Jezeli Cie nie stac na prywatnego gina, naprawde idz przez NHS, tu jest bardzo profesjonalna obsluga i wszystko za darmo. Moze trzeba troszke dluzej czekac na wyniki, ale w koncu to panstwowa opieka. Wiadomo ze prywatna jest szybciej, ale tez czesto naciagaja - i mam takie wrazenie ze Twoja proboje Cie naciagnac na niesamowicie drogi zabieg! Kochana ja sie przytulalam wiele razy w sama owu i tez nic z tego nie bylo! wiec to nie jest gwarantowane... Podejdz do sprawy spokojnie, przejdz sie do GP zapytaj o rade i co masz dalej robic, tylko powiedz ze sie staracie juz ponad 3 lata! Wierze ze bedzie dobrze i Ci pomoga!!!! Wiec glowa do gory, zadnych lez tylko determinacja do dzialania!!!! Moniq a co u Ciebie??? Zuzka chyba dzis ma wizyte? Trzymamy mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczęta wielkie dzięki za gratulacje - zobaczymy jeszcze jaka będzie reakcja promotora :) Waikiki mój temat - Rola ubezpieczeń społecznych w działalności firmy :) - z pozoru łatwy i oczywisty, w praktyce okazał się trudny :). Julia powiem Ci szczerze, że ja to teraz jestem pochłonięta szkołą, ale też już mam dość i nawet nie mogę się przełamać, żeby wszystkie badania dokończyć i pójść na to hsg. Ciężko jest łapać kilka srok za ogon dlatego na razie odłożę wszelkie starania, zajmę się nauką, bo to już raptem 1 m-c został, żeby sobie na koniec problemów nie narobić, a potem pomyślimy co dalej :). Tak poza tym to u mnie ok, zdrówko w dużo lepszym stanie, chyba dochodzę do siebie :D :D :D. Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniq sorki przeoczyłam Twój post, wielkie dzięki za gratulacje :). A swoją drogą to ciekawy temat pracy wybrałaś, choć ja bym się w nim nie odnalazła :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) mallgos ciesze sie, ze Ci pomogalm yo wlasnie o to chodzilo, zebys przeczytala jak ktos zakonczyl i od razu czlowiekowi sie jakas furtka w umysle otworzy :) a moje teamt nawet ciekawe ale nie raz na niego przeklinalam :P poniedzialek jakos minal - na badaniach nawet bylam :) i duzo krwi mi wzili. Jeszcze 18 dni i kolejna wizyta. Zaczelam wlasnie 9 tc czyli 3 miesiac. Zuzka kochana przytualm mocno - doskonale Cie rozumiem, moze faktycznie powrot do Polski cos da, z rodzina zawsze razniej :) Moze problem tkwi w prlokatynie - najlepiej miec tatk do 10 ng/ml zeby zajsc - wiem cos o tym :) Dorka 30 stopni - my chyba mozemy pomarzyc tyle to ja mam w zamknietym aucie na sloncu!! I tyle!! A na polu tro niby cieplo ale starsznie wieje!! moniq ciekawy teamt :) heheh :) mallgos najlepiej skupic sie na czyms innym a potem to juz samo sie zachodzi. Wiem, ze latwo mi mowic ale musicie sobie wbic do lepetynek ( sorrki za okreslenie) i nie myslec o tym non stop. Wyluzowac, zajac sie czyms innym i to skutek przychodzi. Trzeba odpuscic, nie podchodzic do tych spraw tak emocjonalnie, wylozowac i prosze. Jestem tego przykladem ja, Klempa, Niby Pesta, Waikiki i Dorka! Ja szykowalam sie do hsg, waikiki sobie odpuscila, Klempa wrzucial na luz, Niby Pesta juz byla umowiona na in vitro, Dorka zmienila klimat i sie wakacjowala!! Wiec cos w tym musi byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka🌼 jak widać w moim przypadku kiepsko sobie radzę:o Choć czasem myślę , że dam sobie z tym wszystkim rade, to później przychodzi chwila , ze nie mam sił. Na tą chwilę jest troszke lepiej, ale jestem na początku cyklu . Zacznie zbliżać sie okres i znów pewnie będę zła na cały świat, bezsilna. Ehhh:o No i zamiast podnieść Cie na duchu , to w drugą stronę mi poszło. Mam nadzieje, ze w niedługim czasie bedziemy martwic sie mdłosciami, rozstępami i bać sie porodu:P:P waikiki🌼 ano temat był niezły :D:D Dorka🌼 a u mnie dzis zimno i deszczowo. mallgos🌼 to weź się teraz kochana za ostatnie zaliczenia, a przy okazji zbierzesz siły na starania. A moze coś w miedzy czasie wyjdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chetnie bym wam oddala z 10 stopni! jest doslownie nie do wytrzymania, no i chyba dzidzia nie za bradzo lubi jak jest tak goraco! Mi nie przeszkadza ale jak siedze w aucie i bezposrednio mi na brzuch daje to slabo mi sie robi - dziwne uczucie! Mallgos ty rezygnuj ze staranek, ale czulosci z mezem jak najbardziej!!! Dla zabawy a nie obowiazku :) Moniq kazda chyba z nas miala takie wahania nastrojow... Ja nie raz ryczalam bo zaczelo sie plamienie, czulam sie bezsilna i ja jeszcze mialam straszne poczucie winy ze nie moge dac dziecka ukochanemu. Nawet mialam etap ze myslalam ze moze odejde, aby on mogl sobie ulozyc zycie z kobieta ktora da mu rodzine. Kiedys mu o tym wspomnialam to tak dostalam po lbie (oczywiscie w przenosni) ze juz nigdy tak nie myslalam. Chyba dzieki niemu wlaczylam bo on caly czas mial bardzo pozytywne nastawienie do wszystkiego i jak to stwierdzil, wiedzial ze sie uda. Malo na ten temat rozmawialismy, bo on uwazal ze to tylko bedzie mnie stresowac i po co! Zylismy sobie normalnie - ale ja zawsze liczylam, sprawdzalam, zapisywalam, jezdzilam po lekarzach - to nie jest latwa droga do celu! Ale warto wytrwac i walczyc az sie wygra!!!! Dziewczyny ja wam kazdego dnia dopinguje i wiem ze Wam sie uda! Na prawde skoro mi sie udalo, to Wam tez sie uda! ja bylam pewna ze nie moge miec dzieci z przyczyn niewyjasnionych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mallgos no faktycznie temat może być rozpatrywany w wielu aspektach... dość szeroki wachlarz to mozna zaserwować :) ale dobrze że już napisane!!!!! :) ja Ci powiem,z ę jak byłam na tym etapie co Ty to myślałam już o tym, zę po obronie przydało by sie zajść i czekać na dziecko...ale zbyt byłam zestresowana by sie staRAĆ i wirzyć ze sie uda.... ja jeszcze miesiąc po obronie byłam jakaś spięta...jakbym nie mogła wyluzowac...jakby mnie ten cały stres nie chciał puścić... ale puścił :) dziewczyny to zawsze jest tak, ze czasem mamy lepszy dzien a czasem gorszy... strając sie sa dni kiedy wierzymy i jesteśmy pełne nadzieji, a sa i takie kiedy spadamy na emocjonalne dno i nie mamy siły sie podnieść tak nas boli porażka! a wirzcie mi że w ciąży tez są dni, kiedy sie ciszymy, promieniejmy bo w końcu tak tego sie pragnie i gdy już jest to radośc rozpiera, a są też takie, ze przeraża nas wizja przyszłości, jak to będzie...czy damy rade urodzić czy dziecko bedzie zdrowe, a potem, jak nam pójdzie jego wychowanie i utrzymanie i milon innych rzeczy...do tego dochodzi czasem złe samopoczucie i wstręt do swojego odbicia w lustrze... zawsze są górki i dolnki.... ale trzeba dolinki zawsze przetrzymać i czekac na górke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waikiki dobrze piszesz!!! Zawsze za dolki i gorki! I nawet jak juz sie jest w tej upragnionej ciazy to roznie bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze dziewczyny dziekuje za wsparcie jeszce pewnie ze 3 dni w tym dolku bede, ale trzeba sie podniesc i wyluzowac.Jak bylam u tego lekarza pierwszego9 co to mnie tak optymistycznie nastawil to powiedzial mi tez ze invitro to ostatecznosc a pozatym do ostaniego plemnika trzeba walczyc ;-) wspomnial tez ze dlaniego nvitro to caly biznes. Dorka ja jestem przez NHS, bylam juz u GP(ogolnego) w marcu i ona jest Niemka wiec ma troche lepsze astawienie niz inny tu, sama wpisala w papiery ze staramy sie 2 lata.8 czerwca oboje z M.mamy jechac do kliniki do Cambridge i ja zrozumialam ze na droznosc bo jakis rentgen beda mi robili ale teraz troche zwatpilam bo podobno wizyta ma trwac godzinke no i po co tam M??? Wiec moze to tylko spotkanie z gin. Nie mam pojecia jak dziala tu system ale z tego co wiem to do gin sie nie chodzi...No zobaczymy. Mowicie ze prolaktyna wysoka a jaka wy macie jesli mozna spytac??? I w ktorym dniu cyklu wykonywalyscie?? Bo mnie gin zjechala ze sobie przed sama @ zrobilam.Hmmm Tak jak mowicie nie mozna sie poddawac.Ale z tego co u was czytam to wiekszosc raczej miala nieplodnosc nie wyjasniona (wiec pewnie tylko psycha blokowala) u nas chyba nie zabardzo te wyniki... U nas tez 30 stopni a tu w pray trzeba bylo siedziec 8 h :-D ale jakos przetrwalam Postarm sie nie poddac, wiele dla mnie znaczy wasze wsparcie - dziekuje 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie :) sa gorki i doliny :) ja choc dopiero 3 tc zaczelam juz sie troszke boje piorodu - tak ajkos mnie dzis wzila panika!! No i jeszcze dochodza leki czy didzi sie rozwija dobrze, pamietam jak szlam 3 raz do lekarza zeby zobaczyc serduszko - bo wczesniej byl tylko pecherzyk - co przezywlam to nikomu tego nie zycze - po prostu umieralam z nerowo!! Takze wiecie zawsze sa lepsze dni i gorsze. Proza zycia i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julia11 nie poddawaj sie bo nie wolno! wyniki tez są raz lepsze raz gorsze... i czasem nie wiadomo skąd spore róznice w takich badaniach nawet w nieodległych od siebie momentach!!! julia jeszcze na maila mogłabys podac swoje imie :) klaudusia fotke poprosze! Klempa nr gg masz? no i województwo/miasto ??? no i wiek mam wpisany przy połowie osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka pod koniec to jest już tak,z ę chęć pozbycia sie ciężaru z brzucha i ogromna chęć ujrzenia dziecka zaczyna dominowac nad strachem przed porodem...owszem strach nie znika, ale schodzi jakby na 2 plan... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie :) ja jakies 2 miesiace przed mialam tak fatalne wyniki i prlolaktyny i estradiolu i tsh!! a tu prosze. Maz pojechal po pizze :) ktora chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka właśnie zjadłam 2 jogurty i popiłam spritem ...hee heee czuje sie jakby arbuza połknęła, więc sie tym razem wyjątkowo na pizzunię nie skusze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia prolaktynę bada się w 2 lub 3dc, najlepiej od razu zrób sobie też badanie poziomu tarczycy. Ja mam bardzo duży problem z prolaktyną, bo jak tylko odstawiam leki to ona niemalże natychmiast znowu mocno podskakuje. Nie pamiętam dokładnie jaki wyszedł mi wynik rok temu, ale to było przy normie 25.0 jakieś 36,3 - moja gin powiedziała, że to jest stan fatalny. Podobno już niepokojącym sygnałem jest zbliżanie się do górnej granicy. U mnie wysoka prolaktyna zatrzymała owulację i w rezultacie powstało mnóstwo torbieli na obu jajnikach. Teraz chyba już mam prl w normie, bo jajeczkowanie wróciło, no ale niestety okazało się, że to nie jest jedyny mój problem. Generalnie jak prolaktyna wróci do właściwego poziomu i nie ma innych przeszkód to powinno udać się od razu, zresztą chyba nasza Gagatka jest dobrym tego przykładem :D. Trzymaj się kochana rozumiem Twój ból :D. Powiem Wam, że dziś z mężem zaczęliśmy rozważać w jakim wieku dzidziusia będziemy chcieli przysposobić no i oczywiście największy problem - chłopca czy dziewczynkę. A potem zaczęliśmy się śmiać, że najwyraźniej akcja pod tytułem adopcja jest już dla nas przesądzona tylko chyba jeszcze niezupełnie to do nas dotarło. Oboje poczuliśmy mega ulgę :D :D :D. A mąż mi powiedział - wiesz kochanie to musi tak być, że ktoś nie może mieć dzieci, bo kto pokochałby te, które nie mają rodziców - byłam w szoku, że potrafi tak do tego podejść. Przecież w tym wszystkim chodzi o to, żebyśmy mieli pełną rodzinę :D :D :D. Gagatka za pizzę dziękuję, zjadłam właśnie odgrzewany zestaw z McDonlad's i masakra, żołądek chyba przez tydzień będę zbierać ;) :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mallgos bardzio dobre podjescie :) tak trzymac :) a moze parke zaadoptujecie :) no pizza to nie byl dobry pomysł -= zjadlam 2 kawałki. ehh wszystko rozumiem - ale daleczego robia mi sie boczki ?? zapytam sie mojej doktor czy jakas lekka gimnastyke mpje wykonywac bo strasznie mi tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki 🖐️ Ja właśnie wróciłam od gina mam jeden mega pęcherzyk i jutro od samiutkiego ranka biegam od laboratorium do gina bo mój gigant jest prawie na pęknięciu ma 26mm (to nie normalna wielkość w 9 d.c.):P Jutro prawdopodobnie IUI lub w środę :D mam tylko nadzieję że dzisiaj nie pęknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka kochanie to superrrrrrrrr wiadomość, trzymam mocniuteńko kciuki za Ciebie :D :D :D :D :D :D - tylko proszę bądź dobrej myśli :D :D :D :D i dla Ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka11 trzymam kciuki za p.ęcherzyk!!!!!!!!! oby ten gigant był tym na którego czekacie!!!!!!!!!!!!!!!! :) mallgos no i dobrze ze tak pogadaliście i teraz troche moze zluzujecie i niz tego ni z owego moze zrobic sie coś przyjemnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka nie dołuj się nosek do góry wszystko będzie dobrze :) Mallgos super, że cię wena twórcza ogarnęła i w końcu skończyłaś tę prace:) Gagatka za pizze dziękuję jestem na diecie i nie jem nic co zawiera ciasto z mąką :P to rozpycha żołądek hehehe:) W dwa tygodnie schudłam 2 kg jupii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka he he boczki to Ci znikną jak tylko urodzisz :D :D :D. A wiesz tak się zastanawiałam nad parką - w sumie to było by fajowo mieć dwoje. No ale na razie to pomyślimy o jednym, procedura jest dość długa, a my i tak możemy ją zacząć dopiero od przyszłego roku :D. No ale powolutku tak już sobie planujemy, no bo przecież trzeba być jakoś ukierunkowanym co do wieku itp., a do nowego roku raptem 6 m-cy zostało :D :D :D. Aha nie jedz pizzy bo będziesz miała większe wzdęcia, dużo owloców i warzyw proszę jeść, bo Ci w dupsko naleję ;) :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na kolację zaraz pochłonę rybkę smażoną mniam:P oczywiście bez niczego samą hehe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×