Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mallgos

STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Polecane posty

czesc dziewczyny co tam nowego u Was słychać?? Ja jak na razie coraz mocniej odczuwam skutki zażywania bromergonu - w sumie to nie jest tak źle, tylko strasznie chce mi się spać, dziś musiałam wyjść 3 godz. wcześniej z pracy, bo zaryłam nosem o biurko ze zmęczenia. No ale na szczęście nie mam wymiotów, a ta senność to może z czasem przejdzie :) Życzę miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) wrocilam od lekarza :) glukoze i testosteron mam w normie (tak w srodku wszystko), dostalam recepte na clo (na owulacje) no i meza wysylam na badania. Poza tym jak skoncze pierwszy cykl z clo to mam dzwonic do niej i bedziemy monitorowac cykl (tak to zrozumialam) poki co mam po jednej tabletce od 5 do 10 dnia cyklu - pozniej zobaczym na monitoringu vczy pecherzyk peka w ogole!! jakos pelna nadziei jestem :) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka ja tez co do ciebie jestem pełna nadziei :) musi byc dobrze!!!!!! ...co do siebie tez sie stram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waikiki ja mam przodozgięcie:-) Niby pestka ja 2 cykl biore wiesiołka i w tym zaczełam castangusa, no i 3 cykl z clo. Oprócz tego biore metoforax, normalnie mam dosc tych tabletek. Właśnie oglądam zdjęcia malutkiego bratowej, jest słodki:-) A wy jak spedzacie wieczorek, ja dziś samotnie bo mąż wróci nad ranem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczynki gdzie emza mam wyslac na te badania?? w zwyklej przychodni mozna ja zrobic?? waikki obysmy byly przy nadziei hihi :) nadzieji??? kurcze analfabetyzm wtórny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka a o jakie chodzi badania?? mój mąż mial robione badanie nasienia, zapłaciliśmy 40 albo 50zł, chyba w większości laboratoriów można zrobić, ale nie jestem pewna. znów sobie myślę tak jak napisała niby pestka nowy cykl nowe nadzieje... oj jak ja bym chciała zeby sie udało:-) weszła na tego linka z topikiem o castangusie i przeczytałam, że jedna z dziewczym zaszła po tych ziołach ojca sroki, kiedys zastnawialm sie nad kupnem, ale narazie to juz dosc tych specyfików , zostanę przy tych co mam, zobaczymy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka powiem ci szczerze , że nie widze żadnej różcnicy po clo, nawet nie czuje , że biorę, nie wiem czy to dobrze czy źle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiecie co mam wrazenie ze w koncu lekarka zaczela mnie traktowac powaznie - jezeli wiecie o co mi chodzi. TZn przdtem tez mnie traktoala ale teraz jakos czuje sie ze jest ze mna. (pewnie glupty pisze ale moze wiecie o co mi chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny wy juz tyle miesiecy zazywacie clo i nic z tego? a ile zazywacie? ja mam na razie jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gagatka super wiadomość, na pewno będzie dobrze, pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, a jak pójdziesz na monitorowanie to zobaczysz będzie dobrze, bo lekarz ci powie kiedy konkretnie masz realną szansę na zajście w ciążę. Dlatego nie trać tej nadziei, bo to są naprawdę dobre wieści - cieszę się razem z Tobą :) A tak na marginesie dziewczyny wyjaśnijcie mi co to jest clo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki na owulacje clostylberyt czy jakos tak - znazwe przepisalam z recepty wiec moze byc troszke inna. pewnie niepotrzebnie sie podniecam bo czytam na naszym bocianie o clo i malo komu sie udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka wiesz co mnie lekarka poprosiła, żebym nie czytała "fachowych" wiadomości na forum, bo one negatywnie wpływają na psychikę, a w rzeczywistości nie wiesz co dokładnie dolega tym dziewczynom. Każda z nas jest inna i inaczej reaguje na poszczególne leki. Moja koleżanka miała obniżony progesteron, więc lekarz przepisał jej leki na podwyższenie dodatkowo poprosiła o monitorowanie cyklu i tak naprawdę zdążyła wziąść ten lek tylko kilka razy i od razu się udało, nawet lekarz był w szoku, że tak szybko poszło. Także uszy do góry, na pewno będzie dobrze i błagam nie myśl inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
clostilbegyt(clo) to sa tabletki ktore pobudzaja jajniczki do pracy.Dla kobiet u ktorych nie dochodzi do owulacji.Lekarz czesto tez przepisuje je jesli ma sie problemy z poczeciem. gagatka clo bralam 3 miesiace.Lekarz kazal zrobic 3 miesiace przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka ja czytałam na różnych forach o clo i opnie sa bardzo różne , jak zawsze zresztą bo na jedną osobe może być skuteczne, a komus innemu nie pomaga. Każda z nas jest inna. Trzymam kciuki , żeby Tobie pomogło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaaa ja chce herbatke:) aaaa gagatka ja bralam po 2 tabletki clo i mialam tylko jeden pecherzyk a niektore kobiety maja nawet po 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniq ja mam piwo i chpisy :) pije poki moge :D mallgos moze i amsz racje :) moze nie warto czytac tych postów - bo jeszcze mi ta nadzieja zniknie :P tak sie jeszcze zastanawiam - czy prl po 3 miesiacach zazywania norprolacu nie podskoczy mi znów prl... zapomnialam zapytac swojej gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzisiaj cos wspomniałam o nogach do góry itp mojemu męzowi...a on na to, ze po każdym stosunku mam trzymac nogi do góry a poza t6ym mamy oboje nic nie myslec o tym, bo wtedy sie najszybciej uda i zakonczył stanowczo temat :) kurdeeeeeee ale jak tu nie myslec :o ehhhhhhhh moniq123 to jak my mamy z tym przodozgięciem to co??? jakies specjalne pozycje??? czy co... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waikiki faceci w tym sprawach sa dzwini. Moj w dziwo zachowal sie bardzo ladnie jak mu powiedzialam o tych badanaich ze musi je zrobic powiedzial ze dobrze, ze go mam tylko umowic on nie lubi takich rzeczy zalatwiac. Ze pojdzie a najlepoieu ze mna zebym go podniecila :) heheh najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewuska hmmm my nawet nie co 2 dni ale ostatnio rzadziej w tym cyklu bo najpierw bylo prztylanko za 2 dnia zasnelam wczesniej, potem znowu nic bo sie pokłocilismy :) wiec my raczej nie co 2 dni. A w tamtym cyklu bylo co 2 dni i lipa.., ale czego ma sie spodziewac jak nie było owulacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waikiki moj maz tez nie chce juz gadac ze mna o staraniach:( Gagatka my moglismy zalatwic sprawe w domku:)Mamy blisko do labolatorium:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka clo napewno pobudzi jajaniczki:)glowa do gory.Trzeba wierzyc ze sie uda a nie wiecznie sie dolowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka - podobno można umówić się w laboratorium, że dadzą Ci pojemniczek do domu, żeby facet mógł to spokojnie załatwić i potem musisz dostarczyć chyba w przeciągu 30 minut. Moja gin mi mówiła, bo jak mnie się teraz przez 3 m-ce nie uda to koniecznie musimy zbadać męża - on jeszcze nie wie i na razie nie mam zamiaru go stresować. Moja gin powiedziała też, że on musi zrobić to samodzielnie (koniecznie bez mojej pomocy - nie wiem czemu) no i musi być "czysty" (w sensie zero leków, papierosów i alkoholu) na 2 tygodnie przed tym badaniem. No i chyba można takie badanie zrobić w tym samym laboratorium, w którym bada się hormony - tyle wiem, jak ktoś coś może dodać to chętnie poczytam :) Dziewczyny o co chodzi z tym tyłozgięciem, czy gdybym to miała to gin powiedziałaby mi o tym przy pierwszym badaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka tam gdzie pobierają krew, chociaż może nie w każdym mieście, musisz zadzwonić i dopytać. Myślę, że to jest koszt w granicach 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×