Najlepsze teksty naszych EX partnerów! Wpisujcie

Moj facet mowil, ze kupowal prezerwatywy (zaznaczam ze pod moja nieobecnosc) do masturbacji... Naiwna bylam... ha ha

a mi sie kiedys cos takiego przytrafilo. nie o mowienie chodzi, ale sytuacja tez nei za fajna. pewien moj byly staral sie abysmy 'skonsumowali nasza znajomosc. wyjazd na weekend etc. usta-usta, srodek akcji, a on nagle beknal mi prosto w twarz kielbasa. fuuuuuuuuuuuuj

No to okazuje się że mój były to nic przy waszych:) 1.Chodziliśmy na ta samą uczelnię.Był zazdrosny o każdego kolegę z roku, z którym rozmawiałam i robił mi awantury po każdej rozmowie 2.Powiedział,że jak z nim zerwę,to pójdzie do zakonu albo sie zabije,po zerwaniu byłam sam przez rok, on już po pół roku miał dziewczynę:) Już nie mówiąc o tym, że walił ciągle głupie, romantyczne teksty, na które byłam skłonna się nabrac z poczatku ale potem przejrzałam na oczy-nie miały żadnego pokrycia:)

Pytanie:"kochanie przyjedziesz po mnie? zaraz koncze prace..?" Odpowiedź: "nie moge, oglądam Kosmiczny Mecz" buahahaha

Mozna sie posmiac czytajac niektore wasze wspomnienia, no ale niestety na 100% sklonny jestem w to uwierzyc, bo jak rozmawiam z moimi dobrymi kolezankami to czesto takie gowniarskie akcje ze strony ich facetow niejednokrotnie maja miejsce. Pytanie tylko; dziewczyny gdzie mialyscie oczy jak sobie takie okazy bralyscie? Nie bylo gdzies w poblizu normalnych facetow?

Swietne pytanie, sama sobie sobie dluuuugo je zadawalam, zwlaszcza, ze poprzednich dwoch moich facetow bylo naprawde w porzo (do dzis mamy mile kontakty). Wspomniany facet mial wielki, niezaprzeczalny talent spoleczny, tzn. doskonale wyczuwal, czego sie od niego oczekuje i dzialal dokladnie tak.Bylam o kilka lat mlodsza i jak na 20 lat bardzo naiwna.Nie przychodzilo mi do glowy, ze moze udawac, a niewygodne prawdy umiejetnie tuszowac. Po roku znajomosci facet dopiero zaczal ostroznie ujawniac swa nature, ale juz bylam zaangazowana i ciezko bylo odejsc...

Znam ten ból. Ja też trafiłam na "nieprzeciętny" egzemplarz. Też po roku przejrzałam jego płytkie gierki, ale teksty mial niezłe, np. 1."Nie maluj się. Moja mamusia się nie maluje i PIĘJKNIE" wygląda!" (Stara baba, znająca tylko okoloice własnego bloku, mięsny i warzywnik. O innych jej "zaletach" już nie wspomnę...). 2. Dał mi kiedyś w prezencie kolczyki i łańcuszek (wstrętne, ale nie chciałam mu robic przykrości), potem okazalo się, że już kiedyś dał je poprzedniej dziewczynie, a ona mu oddała i on stwierdził, że to będzie dla "tej wybranej", czyli wtedy dla mnie...:-D oczywiście oddałam mu ten "cudny"prezent-bedzie dla wybranej...A jaka oszczędność...Dodam, że jego "piękna" mamusia pomogła mu wymyslić tą wyrafinowaną bzdurę... Niech nas dobre duchy strzegą przed takimi "rewelacjami"!!! Nie ma już chyba normalnych facetów...

Do Dziubusia Nie jesteś pasztetem wręcz odwrotnie bardzo ładna z Ciebie dziewczyna. Przepraszam, ze wyzwałem :o :o coś mi się w głowie pomieszało :o :o :(

Ex po powrocie z Holandii na pytanie dzieci, co im przywiozl: "Mape Amsterdamu". I to, niestety, byla prawda.

JAK ŁYSY W Beton hahahahhahaha Tak się właśnie kończy wypowiadanie w ciemno o osobach których nie znacie.

1. ex: dociekliwie pytał, czy ja oby na pewno wiem kto to jest Aleksander Kwaśniewski 2. miałam ogromną opryszczke na ustach i powiedziałam, że go dziś nie pocałuje, bo nie chce, żeby się tym zaraził. Ex: A co to jest opryszczka? (Ja: To co mam na ustach) Ex: Ach, ta wielka, obrzydliwa krosta! hahahaha

a jeszzce mi sie przypomnialo z moim paskudnym bylym (marynarzem). czesto do mnie dzwonil podczas rejsu i mowil co to on mi ma zamiar kupic, zlota bransoletke, mase kosmetykow dobrej marki, ciuchy, pierscionek zareczynowy. kiedy w koncu zjawil sie w polsce, wystroilam sie, odmalowalam itp i czekam ... pojawil sie i tylko kwiaty w rece. pomyslalam, ze moze sie nie rozpakowal, ze tak do mnie pedzil... a on wypala:wiesz co mialem ci zamiar to wszystko kupic, ale K*WA tyle wydalem na telefon, ze stweirdzilem ze prezenty to by bylo za duzo heheheh

Nowy monitor kosztuje co najmniej z 300 zl, a myszke i klawiature mozna nabyc juz za 30 zl lacznie ' moze i to 'drobiazgi' ale jak facet NIE PLACI ALIMENTOW NIGDY to kupno oprcz tego i faksu, pendrive i laptopa jako bonus NIE JEST ZADNYM WYDATKIEM :O

Nie pamietam glupich tekstow moich bylych ale za to tekst siostry (grrrrr) mojego faceta. Kupila mi na urodziny perfumy J`adore Diora. Bardzo sie ucieszylam, bo to w koncu fajny prezent. I ja na to stac. Po wreczeniu mi flakonu mowi do mnie:"Wiesz, normalnie u nas w rodzinie nie robi sie takich DROGICH prezentow. kupilam ci te perfumy, bo moj syn bedzie u was nocowac. Zrozumialas?". NIE ZROZUMIALAM. Po prostu szczeka mi opadla...

mój były gdy zobaczył w knajpie swoich kumpli, którzy pytająco się na mnie patrzyli, na pytanie: co tam słychać u Ciebie? potrafił odpowiedzieć: U mnie po staremu. Bujam się tu i tam. Mnie zależy tylko na kasie. (SIC!!) Inny kwiatek: ten sam były był bardzo dzentelmeński w stosunku do mnie, szkoda tylko, że "aż" przez miesiąc. Na moją prośbę czy może mi w knajpie podać płaszcz odpowiedział: takie pierdu, pierdu to jest tylko na początku znajomości, sama mówiłaś, ze jesteś taka niezależna (fakt - mówiłam!!!) to ubieraj się sama! Bez komentarza...

hehe mam jeszcze jeden, tez z marynarzem:) po rejsie w ktorym zahaczyl tez o wenezuele i brazylie poszlismy ze znajomymi do klubu. on rozglada sie uwaznie po sali i mowi do mnie:wiesz co, jednak zadna z kobiet tu obecnych nie dorownuje ani jednej przecietnej brazylijce...i z glupim usmiechem po chwili:no oczywiscie oprocz ciebie... - fajny gosc:D byl heheh. ale to ja go zranilam okrutnie opuszczajac go;)

Jesteś dla mnie czwartą najpięknięjszą kobietą jaką znam. Na pierwszym miejscu jest moja mama, na drugim miss świata, na trzecim nie powiem kto, a na czwartym ty. :O Facet lat 22 wtedy miał.

Ja "swojemu Jacusiowi" tłumaczyłam, że ja to chcę być z kimś dzień i noc, móc do niego dzwonić kiedy chcę, a nie kiedy on chce. On był żonaty. On mi na to : jeszcze do mnie zadzwonisz i powiesz: "Jacuś on mnie rzucił"

Siedze w kinie na premierowym pokazie Hollywoodzkiego hiciora, zaczyna sie, a lasencja mi szepcze do ucha "eeee widzialam to juz na Polsacie :-(".

ciąg dalszy...... Ogladamy film, i na lotnisku policjant incognito, pokazuje dyskretnie "blache" straznikom. Panienka zadaje mi pytanie "On jest Zydem"??? Spieprzyl nam ostatni autobus. Stoimy na przystanku i mowie: "pojedziemy autostopem" "a o ktorej bedzie?" Wsadzam dziewczynie reke w majtki, a Ona mi szepce "wiesz, ale ja sie nie umiem calowac" Dziewczyna kapie sie w wannie pelnej wody, z pianka, z magnetofonem na kolanach podlaczonym do sieci, przewija sobie kasete. Zmrozil mnie ten widok, spokojnie mowie "ani drgnij, bo Cie porazi prad" - a ona "skad, gdzie?" rozglada sie przestraszona na boki. "One uwielbiaja moj glos" - spiewala piosenki rybkom w akwarium A ja myslalam ze on jest caly owlosiony - 16 letnia dziewczyna na widok penisa __________ Powyzsze nie jest dzielem jednej blondynki. Kazda z nich to zupelnie inna dziewczyna. Zycie potrafi byc wesole :).

hihiih o matko... popłakałam się ;)))))

Hehehe przy tekście z radioodbiornikiem i wanną o mało nie zakrztusiłam się własnym śmiechem. Podziwiam! :D

wybralismy sie kiedys plaza na sacer do sopotu bylo lato wiec zeby wejsc na molo trzeba bylo zaplacic zaproponowal mi zebysmy weszli przez plot bo szkoda mu bylo 10 zlotych wydac ja na to ze absolutnie nie -kupilam sama bilet i weszlam podczas kiedy on wspinal sie po plocie spacerujemy sobie po molo i nagle on podchodzi do faceta ktory sprzedaje balony napelnione helem. najmniejszy kosztowal 15 zl. kupil taki balon, wciagnal hel i zaczal mowic dziwnym glosem nie pamietam ale byla to chyba ostatnia nasza randka

Moj ex po 2 latach bycia razem zaczal spotykac sie z kims jeszcze, oczywiscie niedlugo udalo mu sie to ukryc i w koncu odszedl do niej na dobre. Na wyjasnienie powiedzial, ze czasem wstepuje w niego diabel!

A mój ex(ostatni) w ciągu ostatnich 2 lat bycia razem fundował mi fantastyczne noce z bajkowym seksem. Później okazało się, że byłam swoistego rodzaju poligonem, i że lubi małolaty...

Nie byli moimi facetami gdyz na kilku spotkaniach sie skonczylo, ale takie oto kwiatki: Jeden taki proponowal, niby zartem ze jak postawie mu browara to mnie "zaspokoi tak ze bede piszczala z radosci" Tja.. nie skorzystalam a moze cholera stracilam taka okazje ? Ktoras chetna? Podam namiary :P Inny, podczas gdy siedzielismy w jakiejs milej knajpce, zaczal sie rozwodzic nad wygladem swoich nowych butow sportowych. Tja.. amerykanskie byly! :P Poznalam tez na pewno inteligentnego sympatycznego faceta. Przyjechal na spotkanie autem i caly czas twierdzil, ze to jego. W dodatku chrzanil o swoich wielkich aspiracjach, wysokim stanowisku w wielkiej firmie i dodatkowej pracy we wlasnej firmie. Pozniej po jakims miesiacu zaczal nabakiwac, ze chyba sie zwolni z jednej pracy bo jest mobingowany i szef nie daje mu zyc. Chcialam sie raz spotkac poznym wieczorem i aby potem odwiozl mnie do domu. Nie spotkal sie wowczas bo niby "byl po piwku" a mysle, ze po prostu nie mial auta i sie wstydzil przyznac do klamstwa. W koncu zaprosil mnie do siebie. Mieszkal z rodzicami (30 letni facet) i tam tez okazal sie byc siedziba jego wlasnej "firmy". A z pracy podobno sie zwolnil. Wierze ze po prostu chcial zrobic dobre wrazenie i stad te klamstwa. Pewnie sie filmow za duzo naogladal :P Inny facet po dosc frywolnej rozmowie telefonicznej ktora slyszalam powiedzial z przekonaniem "to kumpel, pytal jak ma zainstalowac ...(tu padly jakies techniczne zwroty)..". Juz go wiecej nie chcialam widziec. Moj byly wspollokator mial manie przesladowcz-lekowe. Gdy uslyszal w TV jakis reportarz o hakerach, zaczal regularnie rozlaczac kable do netu. Rachunki i jakies papierki darl na drobny maczek i palic w wiaderku, bo gdzies wyczytal czy uslyszal ze bandyci grzebia po smietnikach a potem hakuja konta i okradaja ludzi. Co ciekawe, to byl dosc ubogi student i na prawde malo kto chcialby go z czegokolwiek okrasc. Kolega z ktorym pracowalam przez pare dni byl brzydkim i zabawnym pajacem ale krytykowal wszystkie kobiety. Potrafil usiasc przy kompie pootwierac strony z modelkami, aktorkami i kazda zjechac od gory do dolu. Pozniej czatowal z paroma kobietami, niektore przyslaly mu zdjecia. Dopoki z nim byly w kontakcie - chwalil je jakie to piekne i madre dziewczyny. Zas gdy tylko przestaly do niego pisac - otwieral ich zdjecia i krytykowal, obsmiewal. Zalosne ale mialam ubaw :D

- na starej piczy chuj sie cwiczy -jestem z toba bo nie masz cipy jak wiadro -moja ex to maszkara ale bylem z nia bo brala z polykiem -nie moge wpasc do ciebie bo nie mam 2 zl na bilet -nie mozesz isc ze mna na impreze bo tam beda pornole na telebimie -mam czerwone krosty na pisiorze - to pewnie od przetarcia -moze i jestem diablem ale za to jakim

Mój były chcąc ratować nasz związek, w dniu zerwania powiedział: Wiesz, co nas ze sobą łączyło?? PODRÓŻE!! :D Przez 2 lata znajomości byliśmy raz razem przez tydzień w wakacje u jego ciotki na działce:) i to w towarzystwie ciotki i jej dzieci :)

tekst mojego bylego- "pamietaj, ze z nia jestem tylko cialem, duchem zawsze bede z Toba":D