mlode matki, jak to jest

kobieta. Ja mam 2 dzieciaków i nie przeszkodziło mi to w zrobieniu doktoratu z socjologii i w wycieczkach.Hmm.. i jestem zadbana. Nie rozumiem kobiet, które myślą, że posiadanie dzieci równa się z końcem swojego życia. No cóż niech żyje dla siebie i się bawi jak jej tak dobrze, ale po co zaraz się tak szczycić tymi językami, wycieczkami, studiami w innym kraju?

heh, powodzenia jej życzę :D moja mama urodziła na 40 żeby nie moja pomoc, to by miała przerąbane ja stwierdziłam że 35 będzie ok myliłam się :D do 30 max, potem już nie to samo stwierdzam, że termin dojrzałe macierzyństwo został wymyslony przez 40 letnie babki zaliczające wpady :D coby się z nich inni nie nabijali ;)

No w sumie fakt.Mogła tak się nie szczycić.To kim dla niej są kobiety, które wychowują dzieci i są gospodyniami domowymi? Gdzie je powinno się cenić za cierpliwość i pracowitość, bo autorka chyba do pracy to chodzi odpoczywać

tutaj chyba co niektorzy nie rozumieja ze mozna miec inne prorytety jak tylko praca,kariera i pieniadze. czy fakt posiadania dziecka wiaze sie z koncem wszystkiego?czy kobieta ktora jest mloda matke musi byc glupia i nic nie warta? nie rozumiem tych wszystkich osob ktore tak uwazaja.mozna miec dziecko,studia,mozna i podrozowac po swiecie.wszystko da sie pogodzic. takie kobiety trzeba podziwiac ze mimo iz maja rece urobione przy dziecku maja jeszze czas na nauke i doksztalcanie sie. mloda matka nie znaczy gorsza

mialo byc priorytety

prywatna sekretarkaa- Masz rację. Niestety wiele osób na kafe uważa, że młoda matka jest głupia i zakończyła życie w chwili zobaczenia 2 kresek na teście. Są obrażane tak jak kobiety wychowujące dzieci w domu

Ja mam 23lata, moj maz 26; on bardzo chcialby miec teraz dziecko, jego rodzina tez nie moze sie doczekac, ja tez bardzo chcialam... pojechalam ostatnio do mojej siostry; odpoczelam i opamietalam sie; tak chcialam teraz dziecka, ale juz nie chce; i nie ze wzgledu na piniadze/bo mam/, ze jeszcze jestem mloda, ale dlatego, ze nie czulam tego sama wewnatrz serca; chcialam bo poddalam sie temu co iini chca; powiedzialam co i jak szczerze mezowi; powiedzial ok; poczekamy rok i zobaczymy co ruszy w tej sprawie; bardzo chce miec dziecko, wiec wiem, ze przyjdzie moment, gdzie w srodku pojawi sie wielkie tego pragnienie; i to jest najwazniejsze; i nie wazne ile wtedy masz lat: 20,25 czy 30; wiem jednak na pewno, ze nie zamierzam za dlugo czekac: mam cudownego meza, mieszkanie i rzeczy materialne; do szczescia brakuje nam tylko dziecka, ale jeszcze nie dzis, ale jest ono w planach:) p.s.do autorki: rowniez mieszkam zagranica, mam wlasna firme, udany seks w salonie...

stwierdzenie, że to te mamy po 30stce, to są włąsnie jak ktoś wyżej stwierdził "urobione przy dziecku"- bo co by nie mówić siły już nie te- dlatego młodszym wciskają ten "koniec zycia" a tym młodszym znacznie łatwiej jest wszstko pogodzic, bo zwycznie prawem natury mają WIĘCEJ SIŁY :P ...piszę z doswiadczenia...moja mama urodziła mnie majac 40 lat.... ja za nie ma jeszcz 30 i mama 2 dzieci... jak sobie przypomnę jaka ona była padnieta przy mnie... z resztą ona sama mówi, że podziwiw jak ja sobie ze wszystkim radzę.... i jeszcze mam czas na imprezy znajomych itp.... pierwszy raz z naszym 2 dzieckiem byliśmy w knajpce jakmiał 2 tyg! oczywiście wybraliśmy odpowiednią- dla niepalących- zarezerwowalismy osobną salkę- ja nie piłam alkoholu...ale siedzieliśmy do 2 w nocy- było super Mały spał, my gadalismy ze znajomymi....a moja mama jak o tym usłyszała nie mogła wyjśc ze zdumienia- "JAk ci się chciało???" a dla mnie, serio nie był to żaden problem- wręcz sama przyjemność :P

widze ze temacik nadal bulwersuje :) po pierwsze pisze z telefonu, prywatnego tak tak, to istnieje nawet internet mam :) po drugie prawnicy nie maja "szefow" to jest wolny zawod, nawet jak sie pracuje w kancelarii po trzecie ja nigdy nie powiedzialam ze mlode matki sa niewyksztalcone, nie znaja jezykow czy nie maja pieniedzy na zagraniczne wycieczki - powiedzialam ze z dzieckiem jest trudniej robic kariere i zwiedzac swiat :) a pytanie bylo, jesli jest trudniej, to co popycha te mlode dziewczyny zeby spieszyc sie z dzieckiem... i dodatkowo, pozwolilam sobie na dwujezyczny post, bo wiedzialam ze wszyscy tutaj zrozumieja co jest napisane, a poza tym ktoras pani watpila w szczerosc moich wypowiedzi, mysle ze wszystko zostalo sprostowane :) po czwarte, moppy na tym forum opowiadanie o swoim zyciu seksualnym jest nie na miejscu - oczywiscie ze uprawiasz seks z mezem w salonie, wlasnie dlatego ze NIE MASZ jeszcze dziecka po piate, polki na pewno uprawiaja seks, z dzieckiem czy bez, z tym ze znowu, trudniej jest wygospodarowac czas na fajny seks jesl za sciana spi niemowlak ktory w kazdej chwili moze zaplakac, lub czterolatek, ktory moze sie obudzic bo chce mu sie pic albo mial zly sen... wiec znowu, w wieku dwudziestukilku lat dopiero poznajemy seks (no chyba ze ktoras zaczela, jak miala 16 ;)) dopiero experymentujemy... wiec dlaczego nie cieszyc sie ta wolnoscia dluzej... no i na zakonczenie, ja nie uwazam ze osoby ktore nie maja wyksztalcenia sa gorsze, to wy to powiedzialyscie (jakis kompleks?) uwazam ze potrzebne sa fryzjerki, czy sprzedawczynie tak samo jak lekarze i prawnicy, a tutaj sie wyrazam jedynie o osobach, ktorym brak obycia bez wzgledu na to jakie maja wyksztalcenie.

" ja za nie ma jeszcz 30 i mama 2 dzieci" *** ja za to nie mam jeszcze 30 i mam 2 dzieci tak miało być :D

tak tak, istnieje nawet coś takiego jak internet bezprzewodowy

co mnie "popchnęło" do posiadania dzieci przed 30stką... mogę ci napisać: - mam dużo siły i energii i zwyczajnie czasem mi się nudziło i można tylko we 2 jeżdzić, chodzić po knajpach itp? ja zwiedziałam bez dzieci całą Europę i to mi wystarczy, naimprezowałąm się na tudiach "po kokardę" .... i powstała pustka... lubię ruch, lubię jak się dużo dzieje, jak ciągle mam jakieś zajęcie - nie chciałabym być zmęczona jak moja mama ... - chce mieć z nimi dobry kontakt, a nie jak ja ze swoją mamą- batriera pokoleniowa robiła soje mimo, ze bardzo ją kocham - chcę mieć dla nich duzo czasu (w sensie w całym zyciu), zobaczyć jak dorastają, jak mają swoje dzieci, cieszyć się wnukami bedą w pełni sił.... zal mi mojej mamy, któr np bardzo by chciał pobawić Małego, ale nie może, bo kęgosłup, bo głowa itp -nie chcę się obawiać, ze dopadnie mnie bepłodność w starszym i wogóle bym dzieci nie miała.... tyle mi na razie przyszło do głowy

nie nie, moj telefon zawsze musze podlaczyc do sieci :) to to juz naprawde nie pomyslalas zanim napisalas :) ok, rozumiem twoje powody, dziekuje za szczerosc, do tej pory nikt nie byl w stanie tego zrobic... (za to niektorzy pisali ze zrobili dziecko bo maja domek :))

wszyscy ci to powtarzaja od 2 dni, czytac nie umiesz, czy co..

chodziło mi o laptop z bezprzewodowym internetem, na telefonie cienko chodzi :) naprawdę nigdy o tym nie słyszałaś?

to moze cieki masz telefon ;) na moim chodzi swietnie! a osoba ktora tu sie denerwuje na mnie (dlaczego? kto jej kaze czytac te posty??? czy po prostu nie moze usiedziec, tylk tak czeka az ktos cos napisze i az ja skreca zeby odpowiedziec) to pokazuje niezly poziom :) gratuluje dziewczyno, jeszcze imie i nazwisko podaj

o jaaaaa.... nie wiedziałam że można mieć internet w telefonie..... łał..... a prawnika to na laptopa nie stać? dziwne, zaiste dziwne..... Ciekawska, najpierw namotałaś a teraz wszystkie swoje słowa odkręcasz żeby stać się nieskazitelna. Żałosna jesteś bo: 1. nie potrafisz się pogodzić z tym że inne życie niż twoje też może dawać kobiecie satysfakcje i pozwolić jej na rozwój - również z dzieckiem u boku 2. nie potrafisz przyznać się do błędu 3. najpierw wyśmiewasz tych którzy sądzą inaczej niż ty a potem udajesz że chodziło ci o coś innego 4. udajesz że nie rozumiesz co się do ciebie mówi (tyle osób odpowiedziało na twoje pytanie a ty nadal udajesz że nie kumasz...) - specjalnie chcesz tu robić dym? Cóż, jako prawnik masz pewnie doświadczenie w kręceniu, stawianiu absurdalnych argumentów i odwracaniu kota ogonem :) Wracaj do swojej zajebistej pracy i nie przesiadaj na forum, bo pieniążki ci uciekają przez palce.... I może naprawdę nie myśl o dziecku bo szkoda na nie twojego cennego czasu i nerwów.

co ty z tym laptopem? Przeciez nie bede ciagnac laptopa do pracy w ktorej mam firmowy komputer zeby odpisac dwa posty na forum w czasie przerwy na obiad a co do moich slow to chyba nie potrafisz czytac, nie podoba ci sie ze podsumowalam w kilku zdaniach ten topic na ktorym wszystkie panie zachwalaly wczesne macierzynstwo i "grozily" bezplodnoscia, podczas gdy nie o to chodzilo. jak ktos zadaje pytanie to albo mamy ochote odpowiedziec i odpowiadamy, albo nie mamy nic do powiedzenia i nic nie mowimy a tu panie znalazly trzecie wyjscie i zaczely gadac nie na temat :) no i dobrze nie kazdy jest poblogoslawiony rozumem ;)

To chyba ty nie potrafisz czytać, nie zostałaś pobłogosławiona rozumem jeżeli nie widzisz jakie emocje u wszystkich rozkręciłaś. Najpierw zadałaś pytanie, na które kilka osób grzecznie odpowiadało, a potem zaczęłaś tym dziewczynom wytykać błędy i obrażać. A pod koniec wyskoczyłaś z tekstem w dwóch językach myśląc że komuś zaimponujesz (ja znam 3 języki obce a nie piszę w nich na forum, bo gdy ktoś jest przemądrzały to tak się to kończy jak widzisz :P ) Tak nie robi osoba która chce się dowiedzieć czegoś nowego. Tak robi tylko i wyłącznie intrygantka i do tego bezczelna chamka. I do tego udajesz teraz niewinną. Daruj sobie dalsze odpowiadanie bo nic nowego nie wymyślisz........

Wiesz, szczególnie Twoje wypociny na temat nastolatek były na temat, o ile się nie mylę pytałaś w pierwszym poście o 25-30 latki. A jeśli chodzi o internet to naprawdę nie masz na firmowym komputerze netu? Bo ja nie muszę ciągnąć prywatnego telefonu do firmy, żeby odpisać na posty. Po obiedzie ;)

zamykam temat i do roboty ---THE END---

Sluchajcie, a dlaczego jak sie ma dziecko to juz sie nie uprawia sexu? Bo tak czytam i sie zastanawiac zaczynam... .) No i czy wyznacznikiem sukcesu zawodowego jest mieszkanie za granica i posiadanie wlasnej firmy? Ciekawska...Mnie sie wydaje, ze powinnas zaczac zyc wlasnym zyciem.Zdumiewa mnie, ze przerwe na lunch poswiecasz na odpowiadanie na kaffe- nie szkoda Ci czasu?

No dobra, niech bedzie, ze zamykamy temat:)

kiepski z ciebie prawnik - skoro siedziesz caly dzien na necie... przrwa obiadowa? A rano? Przerwa sniadaniowa? buhaaaaaaa

a ja napiszę, że tydzień temu wróciliśmy z mężem i naszym 1,5 rocznym synkiem z Turcji, było super, hotel w całości przystosowany dla rodzin z dziećmi :) nikt mi nie wmówi, że z maluchem nie można podrózować :) za rok też pojedziemy, ale we wrześniu, bo w sierpniu ciut za ciepło

o nastolatkach nic nie pisalam, ktos wyskoczyl ze statystyka porownujaca polske i UK wiec mu napisalam ze to tragedia, ale nie o to chodzi uzywanie firmowego komputera do celow prywatnych jest uwazane za naduzycie, czym ty sie tu chwalisz??? widze widze to oburzenie mlodych matek, ja jesli jestem pewna swojego wyboru to nie potrzebuje sie wyklocac ze mam racje... nigdy nie powiedzialam ze jestem pewna ze odkladanie ciazy na pozniej to jest najlepszy wybor, ale wydawal mi sie logiczny, zadalam pytanie, bo chcialam poznac opinie tych ktorzy to przezyli w podsumowaniu, nie bede plodzic dziecka dlatego ze moze w przyszlosci nie bede go mogla miec, albo dlatego zeby sie mna zachwycali ze jestem pracowita i zorganizowana, albo dlatego ze jak juz dorosna to wtedy bede miala czas dla siebie ;) to sa powody egoistyczne, kazda matka wypowiadajaca sie podkreslila ze myslala tylko o sobie kiedy decydowala sie na dziecko (bo prace szybciej znajde, bo jak podrosnie to ja bede miec czas a inny beda w pieluchach, bo mi sie nudzilo) Jednak pozostane przy moim wyobrazeniu ze dzieci sie plodzi dla nich samych, a nie zeby zaspokoic jakies egoistyczne potrzeby rodzicow. Dziekuje wszystkim za pomoc.

"ja jesli jestem pewna swojego wyboru to nie potrzebuje sie wyklocac ze mam racje... " A co teraz robisz? Co robiłaś przez te 9 stron? Same zaczepki. Idź się napchaj sianem bo twoja gadka nie trzyma się kupy. Chciałaś poznać zdanie innych to nie trzeba ich było obrażać. Miłego życia!

ze nie byla pewna swojego wyboru wiec dlatego zapytala, ty buha musisz popracowac nat swoimi umiejetnosciami elementarnymi czytania ;) i czepiasz sie tez wszystkiego, ales mnie ubawila z tym laptopem haha

ja chcialam urodzic dziecko przed 30 zeby było zdrowe, zeby miało mame która ma jeszcze sporo siły, ma w sobie sporo fantazji i nie martwi się czy wypada w kaloszach skakać po kałużach, żeby nie było między nami az takiej przepaści wiekowej, chciałam zeby mogło ze mną poeksperymentować, zwiedzić świat, dopuki mam na to siłe. Poza tym nie chce tez skazywac swojego dziecka na jedynactwo, a wiek jest dosc istotny. Wiele zwiedziłam, zobaczyłam, stwierdziłam, więc chce podzielić się tym z moim dzieckiem. Chcę miec siły siedzieć z nim w nocy przed internetem i szukać odpowiedzi na ważne pytanie, cieszyć się o swicie ze znaleźliśmy. Chcę mieć na to siłę, którą zapewnia mi młodość. Chyba nie chciała bym żeby moja córka zapytała mnie mamusiu dlaczego nie masz siły wejść ze mną na kasprowy? dlaczego nie zdecydowałaś się na mnie 10 lat wczesniej?? i co miała bym powiedziec?? a wiesz, dopiero po 35 tatusiowi tak czesto nie stawał i już nie mogliśmy się bzykać jak króliki.