Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

nad księgą gości się zastanawiam, ale winietek też nie kupujemy z tych samych powodów co ty. co do zawieszek, to kupcie takie, które nie będą przeszkadzać gościom przy nalewaniu. ja biżuterię kupiłam razem z suknią i welonem w salonie, panie mi doradziły przy wyborze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
To ty w sierpniu sie hajtasz i juz masz suknie? a jak cenowo taka bizuteria w salonach ślubnych kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj brokat :) sylwunia kupiła już sukienkę bo była wyprzedaż, swoją drogą to bardzo dobry pomysł.Niestety u mnie odpada bo waga u mnie lubi skakać. dziś pierwszy dzień okresu więc zdycham ale wzięłam przed chwila 2 nospy mam nadzieję,ze przejdzie. Nie pamiętam kiedy takie bóle miałam jak dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj brokat :) sylwunia kupiła już sukienkę bo była wyprzedaż, swoją drogą to bardzo dobry pomysł.Niestety u mnie odpada bo waga u mnie lubi skakać. dziś pierwszy dzień okresu więc zdycham ale wzięłam przed chwila 2 nospy mam nadzieję,ze przejdzie. Nie pamiętam kiedy takie bóle miałam jak dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj brokat :) sylwunia kupiła już sukienkę bo była wyprzedaż, swoją drogą to bardzo dobry pomysł.Niestety u mnie odpada bo waga u mnie lubi skakać. dziś pierwszy dzień okresu więc zdycham ale wzięłam przed chwila 2 nospy mam nadzieję,ze przejdzie. Nie pamiętam kiedy takie bóle miałam jak dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
No ja niestety mam [problem z wagą. Choć mam nadzieję, że do sierpnia zrzucę trochę. Jak na razie straciłam 5kg ale niestety nic nie widac. :( No ale co tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie jak pisała niebieska kupiłam suknię na wyprzedaży za pół ceny :) zresztą taki model o jaki mi chodziło.no i przed samym ślubem w salonie dopasują mi w razie jakbym schudła. za welon mgiełkę z kryształkami, naszyjnik, kolczyki, bransoletę na rękę (3 rzędy cyrkonii, ślicznie świecą-polecam) i diadem zapłaciłam 450zł. srebro i cyrkonie. ja zazwyczaj miałam problem z wagą -/+ 3 kilo, w zależności od pory roku, ale przez ostatni rok zapuściłam sie na brzuchu, 1 wielka opona. dlatego pytałam o aerobiczną 6 weidera czy ktoś ćwiczył, bo ciekawa jestem efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
No to w sumie nie drogo. Koszty wesela mam tak porażające , że teraz wszystko wydaje mi się niedrogie... Ja też mam na brzuchu oponisko raczej od traktora :D i do tego duży biust.... Masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
Mam 22lata. mieszkam pod warszawą. Wesele robię w Jatne całkiem ładna sala nowa i nie zniszczona. Za osobę płacę 150zł i w tym mam: -gorących dań -11 przystawek -napoje ciepłe i zimne -owoce -ciasto i tort -dwa pokoje i będe miała 120 osób +5s orkiestra + kamerzysta i dodatkowo stół wiejski 1000zl no tak więc plus minus 20tyś kamerzysta1700, orkiestra 3200, fotograf1000, ksiadz 1000 jeszcze nie dogadalam sie odnosnie strojenia sali no i kiecka ok1800 az plakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
5 goracych dan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśka79
My też planujemy na sierpień. Trochę późno się zdecydowaliśmy ale mam nadzieję że damy radę. :-) Salę już mamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
No teraz to jakieś istne szaleństwo z tymi ślubami. Jak załatwiałam sale to dostałam od babki ok 12 numerów tel do różnych orkiestr godnych uwagi. I tylko jeden miał wolny termin i tak się złożyło,że akurat 28sierpień od razu zarezerwowałam. Później pojechaliśmy obllokaliśmy jak grają (na szczęście nie miał płyty reklamowej tylko taką z czyjegoś wesela) Bo te reklamowe to są ładnie retuszowane tzn glos itp a później się okazuje, że to jakaś porażka.No i zapłaciliśmy zalliczke.Od niego znów dostaliśmy namiary na kamerzyste, zadzwoniłam i oczywiście ostatni termin wolny na moją datę :D pojechaliśmy obejrzeliśmy zapłaciliśmy zaliczke.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok znalazłam foto: http://images39.fotosik.pl/232/17f8d2778f66ccff.jpg jak byście miały okazję taką przymierzyć, polecam cudnie się mieni i delikatnie wygląda. bo 4 i więcej rzędów już taka delikatna nie jest, mierzyłam takie.tzn. kwestia gustu, ale mi się taka najbardziej podobała. wiesz brokat, ja salę i zespół w marcu rezerwowałam i już były problemy z terminami na sierpień 2010! widzę że ceny za usługi masz bardzo zbliżone do mnie, tylko ja będę miała wesele z poprawinami na 70 osób. faktycznie jest duży szał na wesela od tego roku. 3/4 moich kumpel w tym roku zmieniła stan cywilny, pozostała cześć w 2010 (już mnie informowały). brokat mogę zapytać jak długo jesteś ze swoim PM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) przeczytałam co pisałyście.. Też mam oponisko ;p najwiecej odkłada mi się właśnie na brzuchu :-/ My rezerwowaliśmy w maju i też już było ciężko. Ładna bransoletka :) na tych targach jak byłam jedna modelka miała też taki podobny srebrny gruby naszyjnik i ładnie to wyglądało, a włosy miała upięte w kok tak z boku. Ja raczej będę miała tylko łańcuszek z zawieszką bo mam raczej krótką szyję, a włosy chcę mieć częściowo rozpuszczone bo niestety nie pasuje mi w całych upiętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka_krejzolka
hej :) mi weekend minął średnio, bo w szkole. w wawie były targi, ale przez to, że miałam zajęcia to nie mogłam iść. a wstęp 15zł/os. - trochę sporo. jestem w sumie dość szczupła, ale czuję się mało jędrna ;) dlatego od tego tygodnia zaczynam chodzić na fitness. ze słodyczy i mięcha ;) nie zrezygnuję, ale staram się ograniczać. kiedyś robiłam A6W, a właściwie to zaczęłam i nie skończyłam. mimo to widziałam dość szybko efekty. jednak są to tak monotonne i żmudne ćwiczenia, że zrezygnowałam po ok. 2 tygodniach. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka_krejzolka
kurde... ma wrażenie, że piszę tylko do siebie ;) ale doprodukuję coś jeszcze... ja zamierzam robić winietki, bo właśnie uważam, że gdy ich nie ma to nie można usiąść tam, gdzie się chce tylko gdzie są miejsca. będę usadzała gości tak, aby im towarzystwo odpowiadało. byłam na paru weselach, gdzie winietki były i wszystko się sprawdziło. nie ma pędu, żeby zająć miejsca. tylko, że to moje skromne zdanie ;) księgę raczej też będę miała :) jeszcze raz pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam brokat21 i moniśka79 Spędziłam weekend w szkole i nie miałam czasu pisać. idelajda tak to już jest najlepiej mieszkać samemu. Ja też będę przez jakiś czas mieszkać z bratem narzeczonego i myślę że pewnie nie raz dojdzie do kłótni. Jeśli chodzi o relację z moimi rodzicami i bratem to są w porządku. Rodzice narzeczonego uważaja że wszystko co robimy jest zbędne itp. Pisałyście coś o księdze gości i wydaje mi się że kupie razem z zaproszeniami. Winietek nie chcemy bo byłby problem z ustawieniem. Zawieszki na alkohol też odpadają. Biżuterię kupie dopiero jak już będe mieć suknie, welon itp. Mi też urosła oponka. Dlatego od stycznia zaczynam chodzić na aerobik i tańce z narzeczonym. ;) sylwunia23 jakoś nie podoba mi się taka biżuteria. Widziałam kiedyś na pannie młodej i wydawała mi się tandetna. Może dlatego że ja lubię bardzo delikatną biżuterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariolka_krejzolka mi też podobają się winietki natomiast mój narzeczony miałby problem z ich ustawieniem. Ja znam tak swoją rodzinę że napewno coś bym wymyśliła. Z drugiej strony nigdy nie będzie tak że wszystkim dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my już ustaliliśmy, że będziemy mieli winietki - rodziny nie mamy za dużej, a chcemy by nasi znajomi mieli pewne miejsca, że wszyscy młodzi przy jednym stole, starsi osobno, młodzi z mojej strony razem a młodzi ze strony Mojego też razem. Co do zawieszek na alkohol to nie wiemy jeszcze, może naklejki na butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka_krejzolka
to ja mam o tyle dobrze, że co roku mam po kilka wesel i mniej więcej wiem kto z kim siada. narzeczony będzie miał ułatwienie, bo jego siostra miała winietki i nie zadowolona była 1 koleżanka, gdyż uważała, że siedzi za daleko młodych ;) no, ale zdaję sobie sprawę, że wszystkim nie dogodzę ;) biżuterię też będę dopasowywała do sukni i wolę raczej skromną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
No ja z moim M. jetseśmy już 6 lat razem, a znamy się 7. Więc już chyba czas najwyższy by się ustatkować :) My z poprawin zrezygnowaliśmy z tego względu, że będzie ładna pogoda i zrobimy sobie tak na podwórku pod parasolami. I w sumie nic mnie to nie będzie kosztować, bo za poprawiny na lokalu to dodatkowo byśmy musieli płacić. Mam tylko nadzieję,że pogoda dopisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kilku dni miałam mega podły humor..mój K. nadskakiwał jak mógł a ja na każdym kroku go gasiłam..i olewałam..wczoraj kupił mi taki śliczny płaszcz..a ja oczywiście wielce obrażona nie wiadomo na co..wiec powiedział ze tylko kretyna z siebie robi z tymi prezentami i płaszcz odda:(..całe te moje humory spowodowane były okresem - dziś dostała..wiem ze mnie to nie usprawiedliwia..ale jest mi tak strasznie źle z tym jak traktowałam K. przez ostatnich kilka dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aguś :) Oj, przykro mi, no to teraz musisz się postarać i mu wynagrodzić swoje zachowanie. Wiem, że my baby niepotrzebnie czasem robimy jakieś fochy a potem jesteśmy złe na siebie, że przecież bez powodu coś wymyślamy czy marudzimy. Też tak ostatnio miałam jak dostałam okres, trochę się pokłóciliśmy, ale na szczęście Mój. nie potrafi się długo na mnie gniewać ;) Nie martw się, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×