mam 32 lata nie mam pracy

skarga-pierdolniete to na maxa bez ładu i składu,nie rób z siebie posmiewiska dziewucho

Przykre to jest, gdy ludie ktorzy nic sba nie reprezentuja tak zajadle probuja sie wyzyc na tych, co do czegos doszli. Drogie Panie brac se z asiebie i do roboty, bo Was ta zolc zaleje.

Mimo wszystko,zcze Wam,zeby sie Wam jakos poukladalo.

pupa1977 masz całkowitą rację. W złym czasie wchodziliśmy na rynek pracy, wieć nasz start był utrudniony.

myslowy poprawny mimo ukonczenia ekonomii.....

Był totalnie zjebany, a nie utrudniony....

Same kurwy tu piszą i ustawione przez życie - ciekawe kto by z siebie zrobił pośmiewisko jakby nie było tego ekranu. Ostatnie mendy z kafeterii - kto tu normalny pisze. Chwile i idze ZWYMIOTOWAĆ WASZYMI SUKCESAMI - jesteście tak pierdolnięte jak moja matka. Że też się musiałam urodzić. Wasze sukcesy - wystarczy spojrzeć. :( W poniedziałęk rano widać wasze sukcesy. I w szkole na zajęciach :(

ustawione przez rodzinę - sorry. Sama znam takiego żałosnego gościa - też mi napisze WEŹ SIĘ DO ROBOTY tu zaraz , a mu ojciec jak odejdzie od kompa dupę wyciera do dziś i majtki pierze. I tak życie wygląda. Ale ja jestem najgorsza. Gorzej jakbyście źle wyszły na rodzinach - kwestia pecha i szczęścia. Nic więcej. Ale zawsze możecie skończyć W PIERDLU - czego wam życzę

opiekunczo-wychowawcza- studia z przyszloscia w starzejacym sie spoleczenstwie.......... najtrudniej sie na nie dostac w pozn na pedagogice....... ehhhhh

Tylko patrzeć jak napisze tu moja bratowa - ta bezmyślna kurwa - to kb1985 - za dupą mnie okrada. Ale ma sukces. A dziurą 2 cm niczego jeszcze nie wydaliła BO SIĘ BOI, że umrze. Dosłownie. :( To właśnie wasza koleżanka z pracy jest. Zarozumiałe głupie jak but pudło z magistrem. To WY!!! I złodziejka z lasu. :(

Chciałam robić doktorat, ale jak widzę, co się po doktoracie porobiło ze skargą, to chyba dam sobie na wstrzymanie.

Skarganażycie: chora jesteś,ty nie o karierę się staraj ,ale o dobrego psychiatrę.

No ona ma sukcesy - na kafeterii największe. A jej kurewska rodzina jeszcze mnie wpędziła w drugi proces - a to same ludzkie szmaty są. I tyle. I co ona potrafi? Mądrzyć się jak Bahleda. Szkoda, że jej jakiś mądrzejszy dziecka nie ciulnął i jej nie olał. Tyle można dla takiej wariatki. Przynajmniej by była ikoną swojej kultury, a tak jest zwykłym bezmódżem z tatusiem za dupą. jeszcze mnie okrada głupia polska szmata z biura rachunkowego - zwykła kurwa. :(

Wy tylko kraść umiecie w tej Polsce w tych waszych rachunkach. Dom buduje szmata złodziejska - mam nadzieję, że jej dupą ten dom wyjdzie. Tak mnie okradła zwykła dyskotekowa kurwa z rodziną w KANADZIE :(

Jeszcze musiałam iść na jej WESELE kurewskie w straży pożarnej gdzie co 5 minut płakała - to chyba jej sie psychiatra należy. I tylko kraść przyszła głupia suka. A to nie jej kasa. Ale chyba wie ta dziwka gdzie leży Kanada. Mam nadzieję. Oby sie tam znalazło to suczysko wstrętne. AMEN :(

jak przyszła gierojka to sie do mnie nie odezwała. Zaraz było dupą do mnie RODZINĘ MIAŁA W KANADZIE - ja jej powinnam ten jej niemiecki wynajem z dymem puścić - tej suce polskiej - rodzinę ma Kanadzie. Niech se tam weźmnie moją mamusię bo ja to wszystko moi drozdzy PIERDOLĘ :( PS. I mojego tatusia - w końcu płacą suce. :( Za dom :(

skarganażycie :gdybyś energię,którą wkładasz w wylewanie jadu na kafe zainwestowała w poprawę jakości swojego życia ,to byś już prezesem jakiegoś giganta naftowego była;)

Powiem wam jak ja zazdroszczę tym wszystkim osobom, których matki sie puściły. Po prostu się puściły i był rozwód. Bo to jest takie... normalne. A moja matka była taka dupnięta. Jakby się puściła to bym jej w ogóle nie słuchała a tak jej słuchałam. I po co? I tak była pierdolnięta i jest do dziś. Na koniec zostałam bez mieszkanie przez wariatkę. Kto ma gdzie mieszkać w Polsce ten jest bogiem. A brata jakiego mam chorego e dekiel? Oby mi sie jeszcze w życiu poszczęściło. A wszystko przez głupie studia. Szkoła średnia nielepsza, ale studia to już szczyt debilizmu :( Życie to walka... skarganażycie. :(

Ona mi powie - Ty sie nawet puścić nie umiesz bo byś dziecko miała. A ja jej powiem też - bo jakby się puściła możebym miała lepszego ojca. Kto wie? Albo bym w ogóle matki kurwy nie słuchała. A tak? Co ja miałam robić? Zabić się - dosłownie. I po co komu taki ojciec? :( I dawno mam wszystko w dupie. Ja się nie umiem puszczać, a moja matka też. Ale to ona jest kurwą - nie ja. Bo tak i już :( PS. Wy wszystkie jesteście kurwami - tak myślę!!!

zapłakana- Z braku laku można być i tą nianią, chodzi o to, żeby mieć kontakt z ludźmi, nie siedziec w domu bo można zdziadzieć do reszty. A może jak poznasz dzięki takiej pracy nowych ludzi, to ktoś Ci pomoże znaleźć pracę, może trafisz na ludzi, którzy Ci pomogą?' Ja jestem rocznik 76. To prawda, co ktoś tu już pisał, że ciężko było wejść na rynek pracy ludziom z rocznika 76-77. Ja wysłałam ok 300 CV nawet do innych miast i dupa:-(

A ja przyszłam dziś przeprosić za moje WULGARNE SŁOWNICTWO, którego tu używałam wczoraj i dziś. Ale NA BOGA jaką mam rację. Jednakże powiem wam, że zapłakana przynajmniej x lat popracowała w Polsce w swoim zawodzie, a ja? Co to ma być? 7 lat miała normalną umowę. A ja mam psychikę zrytą bo ...? Bo nie wiem. A niby czym jest praca w szkole jeśli nie stertą papierów? Nie wiem. Matura od 30%. No przecież ludzie dajcie spokój. :( I dlatego tak się zachowuję. Oprócz tego - gdyby w Polsce były jakieś psychiatryki SPA nad morzem - to bym na 3 tygodnie sobie tam pojechała teraz. Że o 3 miesiącach nie wspomnę. Ale Polska - znowu do roboty przez takie wariatki jak kb85 czy inne szury umysłowe - w Polsce nie wiadomo po co sie uczyć? No po to, żeby dowalać nauczycielom bo w pracy przecież nie ma nic tak jak mówią, a uczyć się po to, żeby nie dokończyć się uczyć bo trzeba iść do pracy... może ktoś kiedyś wpadnie w tym chorym umysłowo downolandzie, że... skoro mam pracować to po co w ogóle sie uczyć? No ja mam tylko taki wniosek po latach!!! :(

Moim zdaniem w Polsce jak chcecie mieć pracę to po prostu NIE UCZCIE SIĘ właśnie. Właśnie nic nie róbcie - po co wam szkoła? Wszystkiego nauczycie sie w PRACY. Wy głupie downy leśne chore umysłowo :(

zaplakanaaa---no mam nadzieje, ze sie nie poddalas i ze bedziesz walczyc ;)W czasach mobilnego internetu to nawet net mozna wziac ze soba w droge. Poza tym z czasem, jak nie masz pracy to Twoj pesymizm sie bedzie poglebial, wiec lepiej chyba szukac tej pracy efektywnie i wybywac z tego pipidowa, gdzie mieszkasz, prawda? Mieszkasz tak naprawde godzine drogi od tego Poznania. Wiem, ze gdzies byla w necie taka strona gdzie ludzie sie oglaszaja, zeby razem dojezdzac dzielac koszty podrozy...tylko nazwy nie pamietam

http://katowice.naszemiasto.pl/forum/wiadomosci/253479.html o takie ogloszenia ludzie dają :)

http://www.goldenline.pl/forum/rybnik/156587

mam!:D:D:D http://www.wspolnedojazdy.pl/ http://www.google.pl/search?hl=pl&q=carpooling&lr=

bo jestem w podobnej sytuacji. z tym ze mam jaks beznadziejna prace w sklepie. to prawda ze nasz rocznik mial bardzo ciezki staz. ci mlodsi ktorzy pozniej pokonczyli studia zalapali sie na staze(za moich czasow pup czegos takiego nie oferowal) i czesto podostawali etaty a my ciagle nic. tak ze nie widze sensu dyskutowania z rocznikiem 85 i pozniejszym bo ci ludzie mieli zupelnie inny start niz my. ja mam prace ale tak z ktorej sama tez sie nie utrzymam.

a tym wszystkim madralinskim proponuje za 1100 zl wyzyc w obcym miescie. ciekawe jak dlugo dadza rade

a jak dlugo mozna pociagnac na garnuszku rodzicow nie zarabiajac nic ?

a jak dlugo mozna mieszkac z rodzicami i nie byc w stanie samemu sie utrzymac?????