Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hanka...*

Jak długo między rozwieraniem szyjki a bólami partymi?

Polecane posty

Gość Hanka...*

Jak długo trwają tak zwane bóle przejściowe kiedy jeszcze nie wolno przeć a jest już pełne rozwarcie? Podobno najgorsza częśc porodu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetooo
skonczcie z tą wscieklizną macicy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trwają ile chcą.. mogą wcale nienadejść, nie ma na to żadnej reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka....*
Jak to wcale?:o Może ktoś jeszcze odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka....*
Plissss:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytałam dokładnie. Ale naprawd to jest róznie. Tak szczerze nei pamietam tego, bo nie myślałam o tym. dla mnei nie to było najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj byla mprzy porodzie szwagierki, ni e odszla do boli partych wzieli ja na cesarke, minelo 8 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak was podczytuję
wydaje mi się że nie ma czegoś takiego, ja nie przezyłam. Wiem za to, co to za mordenga, gdy masz właśnie bóle parte a nie masz rozwarcia. I musisz wstrzymywać parcie :( bardzo nie miłe uczucie - jakby ci dupę rozrywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam 4 bóle parte podczas gdy nie było pełnego rozwarcia... to była jakas masakra... położne na mnie krzyczały, że nie wolno mi przeć! ja krzyczałam, że nie prę, że to samo się ciśnie... widziałam jak mój brzuch nagle sunął w dół, próbowałam to za wszelką cenę powstrzymać a w głowie kłębiły mi się mysli w stylu " mam to w dupie, niech sie dzieje co chce, pierdole położne, przecież rodzę" ale ze strachu jak one tak krzyczały to próbowałam to powstrzymać, za każdym razem sikałam pod siebie... sielanka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×