najgorsze jest to czekanie, na te upragnione 2 kreseczki!!!!

Witam wszystkie straczki od 5 miesięcy staramy się o dziecko i cały czas nic, obecnie jestem w 22 dc i dobija mnie to czekanie, bo już bym chciała wiedzieć czy tym razem się udało, a na test za wcześnie:(((

znam to uczucie ale mi się szybko udało zajść w ciążę życzę powodzenia

a potem jeszcze 9 miesięcy trzeba czekać i też kolorowo nie jest

czekam i czekamm, oj, jaśli ma się już maluszka w brzuchu, to to 9 miesięcy jest w ogóle nieporównywalne z czekaniem na dwie kreski. To sa dwie różne sprawy :)

klaudka 27 masz rację :) najgorsza jest ta niepewność

hej:) Ja czekam 15 miesiecy:( Mozna zwariowac:o

Wiecie co dziewczynki??wiem że nieraz to słyszałyście ale powiem Wam tak: Sama bardzo wyczekiwałam na dwie kreseczki..Nie trwało to długo bo przez ponad rok nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji i czekaliśmy..Na początku nawet o tym nie myślałam,wychodziłam z założenia że pewnie niebawem się doczekam..A tu nic..W pewnym momencie zaczęłam sie już grubo niepokoić,rozmawiałam z moim lekarzem który cały uspokajał i nie widział konieczności badań w kierunku niepłodności..Wiedziałam że będzie ciężko gdyż posiadałam w sobie wirusa który prowadzi do raka szyjki macicy ale został on uśpiony w moim organizmie więc cały czas wkręcałam sobie że to przez TO.Wylądowałam nawet u wróżki która mi trójkę dzieci wywróżyła ale szczerze zaśmiałam się jak to usłyszałam.. I wiecie co??w pewnym momencie dostałam fajną propozycje pracy i miałam zostać przyjęta pod warunkiem pójścia na studia.Więc stwierdziłam że fajnie by było z tą pracą i skupiłam się za bardzo na niej.. Minęły dwa miesiące i zaczęły pobolewać mnie piersi.Kupiłam test i przeżyłam szok..nie uwierzyłam..Poszłam zaraz po drugi..to samo..Jeszce 3 tyg zostały mi do rozwiązania..Póki co jest wszystko OK:)Z kariery zawodowej oczywiście zrezygnowałam... Napisałam Wam to dlatego że doskonale wiem przez co przechodzicie,ale rzeczywiście tak jest że jak się czegoś mocno pragnie - najczęściej nie wychodzi..Może rzeczywiście powinniście skupić się nad czymś innym,a dwie kreski przyjdą dla Was w najmniej oczekiwanym momencie z czego życzę Wam z całego serducha

Tyska garatuluje:):):):)Ja staram sie nie myslec.Jednego miesiaca sie udaje a drugiego znowu to samo.Achchchc... Pozdrawiam:)

a ja starm sie od 1,5 roku i nic ...trace nadzieje...

magda, paczuś11 - dokładnie znam to uczucie, a najgorsze jest to jak się słyszy co jakiś czas że znajoma zaciążyła, a człowiek tak bardzo chce wyczekuje i nic, a jak już słyszę o wpadkach i o tym że nie chcą tego dziecka to aż mi serce pęka

tyśka z całego serca gratuluję

ale dla mnie dwie kreski to byl szok :( jestem mloda mam 20 lat, i mialam rozne mysli ( nie o aborcji, bo za to mama by mi glowe urwala) ale ze mlodosc skonczona, czy sobie poradze.. ale od momentu kiedy pierwszy raz zobaczylam jak mojemu malenstwu bije serduszko juz koniec takich mysli i sie nie moge doczekac kiedy przyjdzie na swiat:) zycze wam szybkich wynikow i oczywiscie dwoch kreseczek!!! bo najwiekszym szczesciem jest drugie serce ktore w was bije i wiecie ze napewno robi to dla was:)

nawet nie wiesz ile bym dała aby być na twoim miejscu ja mam 32 lata i 2 poronienia za sobą a od ponad roku czekam na te moje 2 kreseczki i nic, ciągle mam nadzieje ale czasem naprawdę brak mi sił

ja w prawdzie jestem w 2 ciąży córeczka ma roczek a obecnie jestem w 13 tygodniu ciąży, tak jakoś wyszło :))) życzę wszystkim powodzenia i owocnych staranek, zawsze musicie mieć nadzieję ona umiera ostatnia:)))trzymam kciuki

Do dziewczyn starających sie .. A co wam mówią lekarze?? Robiłyście jakies badania??

u mnie cykle w normie 28 dni, miałam monitoring cyklu wszystko ok, mąż miała badanie nasienia - ok, lekarz mówi że trzeba czasu i próbować.

a ja 2 lata temu usłyszałam że jestem bezpłodna, więc odstawiłam antykoncepcję i WPADŁAM ;) niestety ciąża obumarła w 6 tygodniu ale już 4 miesiące po zabiegu zaszłam w kolejną, ale już zaplanowaną ;) , ciążę, czego i wam z całego serca życzę :)

ja na poczatku kiedy mialam glupie mysli, mialam wyrzuty sumienia ze tyle kobiet wyczekuje dzieci a ja wolalabym nie. ale tez moja ciocia ktora wlasnie nie moze miec dzieci mowi ciagle ze z tego trzeba sie cieszyc, niewazne jaki wiek bo tez nie mam 16 lat. no i mam prace wiec z tym tez nie ma problemu. chociaz mlodosc przeminie:P teraz tylko mysle zeby dzidzius byl zdrowy, lykam grzecznie witaminki, jem warzywa, owoce.

franka - Patryś jest po prostu boski :)))

to moze nie w temacie - gratuluję z całego serca a jesteś z ojcem dziecka???

ja zaszlam w ciaze po 5 latach jak juz bylam przekonana, ze nic z tego.

dzidzetta -gratuluję, a leczyłaś się???

nie leczylam sie bo leczenie jest drogie i nie stac mnie. bralam tylko magnez z b6 na regulacje okresu. a tak to nic. po jakims czasie przestalam myslec o dziecku itp i samo przyszlo. w piatek powinnam wejsc w 12 tc.

jeśli to pytane dotyczące ojca dziecka było do mnie to tak jestem z nim (bez ślubu) ale ostatnio trochę zwiera miedzy nami (zmiana trybu życia itp) zobaczymy jak będzie dalej, ważna ze mam swojego skarba :)

www.zielarz.prv.pl poczytajcie, na mnie testowany (alergia-wyleczona) ale zajmuje sie tez innymi przypadkami, wierzę w niego bardzo

nie Franeczko to było do dziewczyny "może to nie w temacie" ona pisała że jest w ciąży bo jej się przytrafiło a jest bardzo młoda

aha :)

Ja starałam się z 6 miesięcy . Straciłam kupę KASY NA TESTY . Aż w tym miesiącu kupiłam zapas tamponów. I czekałam na okres który dziwnym trafem nie przychodził????? W niedziele kupiłam test . Poszłam go zrobić bałam się na niego spojrzeć i ujrzałam słabą druga kreskę. Następnego dnia powtórzyłam test i były dwie krechy mocne. Nie wolno się poddawać!!!!!!!!!!

kupujcie sobie testy ciążowe i owulacyjne na allegro :))) są w bardzo korzystnych cenach

a ja tez czekam.... pol roku juz... mam juz dzidzie i jak wtedy zobaczylam te dwie kreski to powiedzialam " o kurwa" odlozylam test i wyszlam z lazienki a potem kukalam czy one tam faktycznie sa.. a potem przyjechala przyjaciolka i zrobila mi jeszcze raz test i dalej byly te dwie kreski..... cieszylam sie ale dopiero po jakims czasie... tak to byla klasyczna wpadka... a teraz... planowane starania juz pol roku a kreski jak nie bylo tak nie ma ;/