wymioty niemowlaka- poradźcie

moja dwumiesięczna córka kilkakrotnie dziś zrobiła ble- i zwymiotowała troche pokarmu. Nie było to ulanie, bo pojawiło się to charakterystyczne dla wymiotów bleee. Bleee robi też przy próbie włożenia piersi do ust. Co mam o tym myśleć? Miała a któraś z Was podobnie?

idz do lekarza moja cora jak wymiotowala to wyszlo ze ma lekka grype zoladkowa.dostala leki i jej przeszlo.wiec lepiej idz z nia do lekarza

dzięki, ale ja wczoraj byłam z nią u pediatry :( problem w tym, że ona robi to sporadycznie, nie są to klasyczne wymioty, nie męczy jej to chyba - tylko pojedyncze blee i troche pokarmu wraca...

lepiej to sprawdzić, male dzieci bardzo szybko się odwadniają

wiem :( ale zastanawia mnie, co może być przyczyną? Czy możne się tak dziać dlatego, że jest nadmiernie ruchliwa??

A czy po jedzeniu podnosisz ją żeby jej się odbiło?Jeśli to nie żaden wirus itd.to może się przejada? Karmisz ją piersią jak rozumiem? Jeśli będzie dalej wymiotowała,.nie wiem,czy nie powinnaś jej dopajać żeby się nie odwodniła,u takich małych dzieci wystarczy chwila i odwodnienie gotowe....

karmię, i rzeczywiście nie zawsze ją odbijam... a co do za dużo, to ja mam nieustanne lęki, że je zbyt mało :( choć ładnie przybiera na wadze, ale odstawia tkie szopki przy karmieniu, że pewnie wkrótce osiwieję :( Myślisz, ze noszenie jej do odbicia pomoze?

zawsze po jedzeniu powinno się odbić

no to spróbuję... kurcze, czemu rodzicielstwo jest takie stresujące?? ;)

a to dopiero początek... co to będzie, jak zacznie chodzić na randki :P a tak w temacie: pewnie ulewa bo nie odbijasz

to prawda rodzicielstwo jest stresujace!!! Ja tak juz się stresuję ponad 10 i 7 lat i uwierz mi czy małe czy duże zawsze mamy powody by się o cos martwić. Co do córci- myslę, że to nic poważnego, przypilnuj tego odbicia po jedzonku. Napisałaś, ze mała przybiera ładnie, więc z pewnością jest wszystko ok. Jak na mojego nosa, to z pewnością ma niezbyt jeszcze pojemny żołądek i po prostu nadbiar pokarmu, który sie nie mieści zwraca. Jeżli to jest sporadyczne z pewnością nie ma co się martwić, ale jeżeli nie daje ci to spokoju odwiedźcie waszego pediatrę.

nawet mi nie mów takich rzeczy... ;)

milade- ale są też pozytywne strony macieżyństwa. Twoja córcia niedługo wkroczy w wiek rozkosznego bobaska. Tak około 4 miesiaca człowiek staje się spokojniejszy, zna już potrzeby swojego dziecka, wie kiedy płacze bo go coś boli a kiedy popłakuje bo np. mu się nudzi. Poza tym te pierwsze uśmiechy, wyciaganie rączek, pierwsze siadanie itp. to naprawdę fajny okres- ciesz się tym bo te chwile szybko mijają a wtej durnej pogoni czasami tego nie dostrzegamy.

Ja myślę, że to po prostu odbicie z ulaniem pokarmu. Moja też tak miała :-p