skaza białkowa PYTANIE DO DOŚWIADCZONYCH MAM

moja niunia mam podejrzenie skazy białkowej... jestem więc na diecie eliminacyjnej. pediatra zaleciła odstawić wszelki nabiał krowopochodny... ale czy w związku z tym mogę pić mleko kozie???

czy skaza białkowa powoduje wyłącznie wysypkę czy może być też przyczyną problemów z gardłem i noskiem???

doradźcie, proszę...

Tak, możesz pić mleko kozie i jeść z niego przetwory (sery, np).Skaza białkowa może się różnie objawiać. Zarówno skórnie jak i oddechowo oraz.. żołądkowo.

ja jako 33 letni alergik napiszę tak: możesz pić a w zasadzie mozesz spróbować, bo czasem nawet na kozie jest się uczulonym (tak jak ja) tylko nie wiem czy wiesz że kozie jest straszne wstrętne ;)

Raczej odstawilabym calkiem mleko, takze kozie oraz soje. Dopiero jak zobaczysz poprawe przy calkowitej diecie , np. po 2-3 tygodniach sprobowalabym mleko kozie lub sojowe i obserwowala reakcje dziecka. Oprocz zmian skornych skaza moze wywolywac problemy jelitowe (kolki, wzdecia, biegunki lub zaparcia) i np. niezyt nosa - cos jak katar ale bezbarwny, kichanie.

W ten deseń to WSZYSTKO może uczulić i autorka musiałaby żywić się powietrzem :) Dlatego odstawia sie krowie i obserwuje min 3 tygodnie ZANIM wprowadzis ię cokolwiek nowego do swojej diety (np mleko kozie właśnie i jego przetwory).

dzięki za pomoc... podejrzenie skazy u mojej córci pojawiło się na podstawie wysypki na buźce... ale zauważyłam też, że dziwnie "charczy"... no i czasem jakby ciężej jej się oddycha... częściej ulewa... wybieram się w związku z tym do lekarza ale chciałam zasięgnąć opini...

Moje dziecko miało skaze białkowa , lekarz mowil ze przejdzie jej po ukonczeniu 1 roku zycia. I tak tez sie stalo. Do tego czasu byla karmiona mlekiem sojowym.

Te 3 tygodnie to żeby minęły objawy alergii. Jak skóra sie oczyści, nos i gardło też, wtedy możesz wprowadzać do diety, nie częściej jak co 5 dni coś nowego (ale codziennie przez 5 dni jesz lub pijesz tę nowość).

Graminis niestety u mojej tak się właśnie ujawniła skaza białkowa: wieczna sapka (lekki katar w połaczeniu z zatkanym noskiem + wrażenie, że sie poddusza), do tego wysypka na buzi która zaczęła schodzić niżej + zielone kupy ze śluzem + mega ulewanie.Na szczęście nie u wszystkich dzieci oznacza to alergię pokarmową (nie tylko na białko mleka krowiego!, odstawia się też inne silne alergeny jak czekoladę, cytrudy, pomidory, orzechy itp) i faktycznie może to być tzw. skaza niemowlęca, która samoistnie minie po roku ale mimo wszystko warto wprowadzić dietę bo zaostrzanie objawów może doprowadzić do marszu alergicznego (u 5 na 10 przejdzie pomimo nie stosowania diety a u 5 na 10 przekształci się w alergie z prawdziwego zdarzenia a potem pójdzie w astmę).

o kurcze... czyli ostra dieta jak najbardziej wskazana??? odpuszczam więc kozie mleko... ja nie karmię małej mlekiem kozim... sama chciałam je stosować zamiennie do krowiego. ale skoro też może uczulać poczekam te 3 tyg i spróbuję... dzięki za pomoc... mam nadzieję, że to jej charczenie i wrażenie zapchanego noska (mimo, że nic w nim nie widać) nie jest kolejnym objawem skazy... co do pomidorów to już z początku sobie odpuściłam bo mała dostała po mamusinych pomidorkach czerwonych kropeczek na brzuszku...

Ostra dieta to gdybys musiała zyc o razowym chlebie, gotowanym indyku i wodzie ;) nie jest tak źle. odstaw najpopularniejsze alergeny i obserwuj 3 tygodnie czy schodzi wysypka (jak zejdzie wczesniej to możesz zacząć wprowadzać wcześniej), po tym czasie wprowadzasz pojedynczo przez 5 dni to, co odstawiłaś

chodzi o sprawdzenie CO uczula bo może się okazać, że wcale nie białko mleka krowiego.. może się okazać też, że wysypka nie zejdzie mimo diety, wtedy będzie trzeba odstawiać dalej i szukać też w otoczeniu

lekarze mowia 5 dni, a kiedys farmaceutka mowila mi ze po 2 tyg moze wystapic reakcja. u mojej za ktoryms razem jak sprawdzalam gluten-dopiero po 3 tyg wystapily objawy alergii badz nietolerancji.

dziękuję za odpowiedzi :-) przeszłam na dietę i póki co odpuściłam sobie też mleko krowie... małej w miejscach wysypki łuszczy się skóra... swędzi ją bo się drapie po buźce... smaruję ją kremikiem oilatum... zpbaczymy jak to się rozwinie!!!