Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cosmopola

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Polecane posty

hej dziewczyny! Piję właśnie herbatkę siedzę w pracy i tak mi się nie chce że szok! Nastrój mi się poprawił i niestety apetyt wrócił :( chętnie bym coś zjadła, ale to już prawie koniec więc muszę wytrzymać. Boję się że potem stracę kontrolę nad tym co jem. Muszę sobie coś postanowić, bo chciałabym ten wygląd i wagę utrzymać. Czuję się świetnie we własnej skórze chyba po raz pierwszy w życiu, ale wierzcie mi że jeszcze jest dużo do poprawy i to mnie załamuje. Jak to robią te laski takie chudzinki? Jak????? Ja nigdy nie będę taka chuda nie ma szans. Musiałabym siedzieć na kopenhadze miesiąc, a to nie możliwe bo już po dwóch tygodniach mi się czasem w głowie kręci. Co tu zrobić żeby zejść do tych 50 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola ja na razie bym sobie dała za cel utrzymac ta wage . Ja sobie juz obiadek robie,,,skroilam wszytskie warzywa jakie mialam w lodowce, dolozylam kuraka i dusze... zjem ok 18.. zaraz przed praca banana i gruszke. i koniec... Jutro rano kawa,,, woda i jabłka całyy dzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kupie sobie rowerek to od razu na allegro zamawiam fat burner- kiedys to mialam i wydaje mi sie ze działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po obiedzie a właściwie kolacji. Objadłam się jak nie wiem. Nie wiem czy za dużo nie zjadłam. Rybkę i zamiast sałaty surówkę z kiszonej kapusty. Jestem pełna. Jutro ostatni dzień :( wiecie że nawet trochę mi przykro? :) Przynajmniej przez tydzień nie będę jeszcze jadła normalnie. Raczej postaram się jeść tak jak na diecie i ewentualnie dodam do diety jakieś jabłko i kromkę chleba, bo tego mi najbardziej brakowało. W niedzielę idę na siłownię :) a jutro sobie pobiegam jak pogoda dopisze :) Toss dalej tak dajesz czadu na siłowni? Tequilka powodzenia jutro! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz jade do pracy...jak mi sie nie chce... ale przemecze ta nocke , a pozniej sobote i niedziele sie bycze. mieszkanie mam posprzatane wiec nic nie musze robic.. Dzisiaj zjadłam -2 kawy -1 herbata -omlet z bialek z dzemem -piers z kuraka duszona z papryka,pomidorem,cebula -2 male banany i 1 gruszka. w pracy pewnie wypije kawke jeszcze i herbatke... Jutro jabłuszkaaaa:):) chociaz pewnie i tak pol dnia przespie:) Dobranos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Ja dziś tradycyjnie byłam na spinningu, potem zaaplikowałam sobie jeszcze bieżnie. Jestem początkująca narazie z bieganiem i biegam 15 minut w tempie 9.5 km/h, nachylenie 1-1.5%. Mam zamiar stopniowo wydłużać czas na tym tempie, tak, aby spokojnie biegać najpierw 20, potem 25, potem 30 minut. Następnie popracuję nad tempem. Powiem Wam dziewczyny, że sport daje mi dużo radości, no i też pozwala na spożycie więcej kalorii, niż podczas braku aktywności. Cóż Cosmo Ty już w sumie osiągnęłaś cel, ale mam nadzieję, że zostaniesz z nami :) Mnie sporo wciąż zostało do celu, ale jakiś progres jest :) Idzie marzec, więc do Wielkanocy trzeba się wziąć w garść :D Tequilka tak się zastanawiam a czemu Ty liczysz wypite herbaty? Ja nie liczę, pije ich duuuuużo, w ciągu dnia średnio z 5 :) No, ale bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss... bo ja slodze herbate... jak pije malinowa z dzika róża sage to slodze 2 , a jak zwykla z cytryna to az 3!!! Zgroza... Wrocilam z roboty wlasnie... na przyszly tydzien grafik mam fajny i musze pomyslec o kopenhaskiej,,, bo mnie szlag trafia powoli,,, w robocie zjadlam kinder kanapke,,, i wypilam herbatke i tyle.. a teraz takie male skrzydelko bo tak mi ssie ze koniec... wypije sobie herbatke, pobuszuje po necie i lulu,,, a jak wstane to woda i jabłka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski! ja dzis zjadlam serek wiejski 3%, a na kolacje rybka z surowka bo tej salaty nie moge juz zdzierzyc. sory za bledy ale zniknely mi polskie fonty Toss jeszcze nie osiagnelam celu brakuje mi pol kilo, ale ja cel zmieniam na 50 kg buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Facet mi dziś tortille zrobił. Byla pyszna, zjadłam półtorej, nie chciałam, no ale nie mogłam przecież zepsuć obiadu odchudzaniem, naszczęście od pbiadu już nic nie jadlam, a jutro rano idę do siłowni :) Cosma, a czy 50 to nei przesada? Może wrzuć jakieś foty Twoje, co znajomi sądzą o Twojej wadze obecnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Toss zrobię dzisiaj jakieś foty i wam wyślę podajcie maila. W pracy jedne dziewczyny udają że nie zauważają że w ogóle schudłam inne mówią że jestem za chuda. Myślę więc że ani jedne ani drugie wypowiedzi nie są szczere :) Mąż jest zadowolony :D więc to chyba najważniejsze. Ja mam 160 cm wzrostu więc wiesz dla mnie 50 kilo to co innego niż dla was. Zazdr4oszczę wam takiego wzrostu, ale jest jeden plus mojego wzrostu-uwielbiam tą różnicę gdy staje przy mnie facet wysoki na min. 186cm cudownie!!!! Czuję się wtedy taka drobniutka :D hehe Bateria mi siada napiszę jeszcze coś później! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mialam straszny dzien... Dostalam okres, bylma na maxa zła cały dzien..... a to co zjadlam to porazkaaaaaa: -2 kawy -jabłko -2 zapiekanki z malych okraglych kajzerek, -kajzerke z maslem i miodem -1 monte -2 paczki jablek suszonych (razem 120 kcal) Te jabłka sa zajebb.... wczoraj w robocie kupilam. Jedno opakowanie 20 gram ma 60 kcal... Musze sobie kupic wiecej tych jablek jak bede miala ochote na cos slodkiego to w sam raz. jedna paczka kosztuje cos ok 1 zł. Minus taki ze w biedronce to teraz jest na promocji chyba przez tydzien, a pozniej juz nie bedzie mozna tego kupic... :( I pyszne Musli jest w malych torebkach-po ok 70 groszy.. sprobowalam wczoraj troche,,, cudoo..ale jedno opakowanie ma 200kcal... No i jutro kupuje rowerek... Mam nadzieje ze po miesiacu nie pojdzie w odstawke... jak zjem cos nie :dietetycznego: to bede na rowerek wsiadac.... Cosmopola juz po kopenhaskiej,,, i co dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Poszłam dziś rano na siłownie. Fajnie było, najpierw orbitrek, ktory nieźle mi dał w kość, a następnie ćwiczenia siłowe na przyrządach i na koniec bieżnia. Na wieczór planuję jeszcze saun. Na śniadanie zjadlam muesli z mlekiem, potem troche polędwicy sopockiej. Na obiad gotowaną pierś z indyka z surówką. No i niestety zjadlam też deser ;/ Dwie kostki czekolady takiej pysznej z malibu mniam. Na kolacje zjem jajka gotowane albo twarożek zobaczymy. A w ogóle strasznie mnie wku**** ta reklama tu na kafe co się włącza za każdym razem. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss... Ja Ci zazdroszcze tej silowni itp.. ja nigdy nie bylam i watpie ze sie kiedys wybiore... heh ja w robocie mam niezła siłownie, za nocke wyłoze towar z okolo 10 palet euro, niektore sa niskie na ok 1.3 m, a niektore na ok 1.8 -to troche tego jest. Ja dzisiaj wogole nie dietkowo... -2 kawy -banan -tunczyka -bulke z maslem i serem zoltym Po tych nockach przybita strasznie jestem. Zastanawiam sie ile jezdzic na tym rowerku od juta:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Tequilka tak sobie myślę, a nie myślałaś poszukać jakiejś innej pracy, przecież mądra z Ciebie dziewczyna, młoda, bystra... No chyba, że tam dużo płacą. Pamiętam jak bylam w Anglii to zarabiałam na dorywczej rpacy więcej, niż dyrektorka szkoły hhihihhi Wróciłam właśnie z sauny, było super, mega relaks. A na jutro zrobilam sałatkę do pracy, nie jest szczególnie dietkowa, ale zapowiada się pysznie, zjem w pracy skład to kawałki gotowanej piersi z indyka, truskawki świeże, kawałki ananasa, troche jogurtu 0% i przyprawa do szarlotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Ja też dziś byłam na siłowni :) spędziłam tam 1,5 godziny było super do tego rano sobie pobiegałam więc trochę tych kalorii spaliłam Tequilka co po kopenhaskiej? Cóż dalej to samo. Postanowiłam że zostanę przy tej diecie dłużej. Jak długo? Nie wiem aż dojdę do 50 kilo albo przynajmniej ustabilizuję tą wagę którą mam. Wolałabym jeszcze schudnąć. Tak więc jadłospis jak na kopenhaskiej, ale czasem coś dodam, jakąś kanapkę z pełnoziarnistego chleba, ale tylko w dni w których biegam w pozostałe nie. Natomiast w niedzielę będę sobie pozwalała na jakąś roskosz podniebienia, ale też pod warunkiem że tego dnia będzie min godz. treningu. Tak więc dziś sobie pozwoliłam i zjadłam: - 2 kromeczki słonecznikowego z serkiem żółtym i pomidorem - kilka frytek i udko z kuraka ale bez skóry i surówka - kilka ciasteczek z mąki pełnoziarnistej -jabłko i mandarynka dużo????? Toss powiem ci że możesz być dumna z siebie. To co wcześniej napisałaś ile i w jakim tempie biegłaś na bieżni - no powiem Ci że całkiem dobrze. Niezłe czasy masz zwłaszcza biorąc pod uwagę że nie długo biegasz. Laski co z tabelką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamówiłam sobie fat burner... Dzisiaj rowerek przytaszcze z pracy :) Wczoraj wieczorem zjadłam jeszcze pomarancza i paczke tych jablek (60kcal :P ) Ja sie zwaze dopiero w czwrtek rano, wczesniej nie dam rady. Musze sobie kupic wage w koncu-ale to dopiero w kwietniu ... :) Cosmopola uwazaj z tą kopenhaska... Ja jak sie wykuruje calkowcie to zaczne bo dalej mam straszny katar i mnie kaszle. I na szczescie -chyba dzieki temu ze mam okres- moje sikanie sie unormowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss..ja z mojej pracy jestem bardzo zadowolona... Jak mam nocki to troche ponarzekam ale jak dostaje wypłate to sie ciesze bo za kazda nocke mam dodatkowo ok 20 zł. zrobie ich 10 to mam juz 200zł. Kiedys mialam knajpe,,, w chuj kasy i zero wolnego czasu, kompletnie zero, pracowalam dziennie po 12 godzin, 7 dni w tygodniu, Teraz tygodniowo robie 30 godzin, w jednym robie 40 h, w drugim 20-zalezy jaki mam grafik. I lubie to robic, a to najwazniejsze. Czas leci bardzo szybko. Moj tata cieszy sie chyba bardziej niz ja ze ja mam tyle wolnego i ze juz sie tak "nie zabijam" za swiatem. Ja dzisiaj : -rano w domku kawa 100kcal -w pracy kawa i 2 bulki grahamki same 370kcal -teraz kawa 100 kcal razem 570 kcal Za jakas godzinke zjem kostke sera chudego z dodatkeim jopgurtu naturalnego i wkroje w to jakies warzywka. powinnam sie zmiescic w 300kcal Razem 870kcal... I na kolajce omleta z samych bialek,,, w 1000 sie zmieszcze:) Kupilam rowerek, za chwilke go bede skrecac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojezdzilam pol godzinki na rowerku, przejechalam 15 km,,, bede jezdzic 5 dni w tygodniu, w tym po 15 km,,, a w przyszłym sie zobaczy. Teraz z piesem na spacer i do lozeczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! NIe pisałam wczoraj bo nie miałam netu. Wczoraj z dietą kiepsko bo wieczorem zjadłam lasanie ale wzięłam do tego alli więc liczę że nie było aż tak źle. Dziś mnie skręca tak mam ochotę coś zjeść. Co u was dziewczyny. Tequilka gratuluję zakupu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj same wegle od rana ...ehh... -kawa 100 kcal -w pracy 2 bulki ciemne + 1/3 kawy 300kcal -pączek!!!! 250kcal -teraz pije kawe 100kcal razem 750kcal..ale przyszalałam:D i jako ze lodowka swieci pustkami to dzisiaj tylko jogurt naturalny z jablkiem i cynamonem na cieplo 2 marchewki i pol ogorka zielonego :D No i na rowerku 15 km musze przejechac... Ubralam dzisiaj spodnie ktore miesiac temu byly dobre na mnie, teraz w udach luznawe, w pasie odstaja... Cosmopola ja nigdy w zyciu nie jadlam lasani. Jutro musze isc na jakies zakupy bo juz nie mam co jesc,,, Myslicie ze moge sobie pozwolic na kurczaka pieczonego, kupiony gotowy z biedronki, mam ich 4 w zamrazalniku, mysle zeby jednego rozmrozic, i w piekarniku go upiec jeszcze-przygrzac i troche podpiec... ? Dzisiaj na pewno nie bede go robic, ale w czwartek mam wolne wiec zrobilabym sobie dobry, normalny obiadek, tzn kuraka i jakas sałatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast ogorka zjadlam malego banana... 15 kilometrow na rowerku przejechalam... Czuje łydki zaraz pod kolanami z tyłu... ale tak jak powiedzialam-napisalam- 5 x w tym tygodniu musze jezdzic po 15 km. Nie mam co robic, najchetniej poszlabym spac, ale przed chwilka zjadlam jogurt zjablkami i musze sobie jakas robote znalezc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Dziś jak co wtorek był spinning i siłownia z facetem :D Fajnie było :P Zrobilam sbie dziś pycha przekąskę do pracy. 1 mocno już dojrzały banan zmieszałam ze 100 gramami twarogu chudego i posypałam przyprawą do szarlotki mniam :) W ogóle ja uwielbiam białko pod każdą postacią, żal mi ludzi, którzy nie mogą spożywać mleka i nabiału, ja sobie nie wyobrażam dnia bez przynajmniej dwóch białkowych posiłków. Co z tą buhahahaha gdzie ona nam wsiąkła?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss ja jak wypije samo mleko to na rekach i nogach wychodzi mi taka kaszka. Kiedys tak mialam po kazdym nabiale,teraz tylko mam po mleko. Przed wczoraj na kolacje zjadlam sobie marchewke,,,pol nocy zdychałam na zoładek... jestem mega nie wyspana-4 razy w nocy wstawalam siku... a za caly wczorajszy dzien wypilam 2.5 kawy i nic wiecej. Moze kilka lykow wody... Mam nadzieje ze dzisiajeszy dzien bedzie mozna zaliczyc do tych bardziej dietkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze sobie tutaj napisac co dzisiaj pochlonelam zeby obliczyc kalorie -3 kawy 300 kcal -bulka grahamka 140 kcal -3/4 banana i 3/4 gruszki 140kcal razem 580 kcal dzisiaj jeszcze -woreczek kaszy gryczanej z warzywami 340kcal -omleta z 5 bialek 100kcal razem 1020 kcal i koniec.... Boli mnie dalej lydka ale tylko lewa... ale i tak przejade to 15 km dzisiaj. tata wrocil ze szpitala i zaraz jade do apteki i jemu na jakies zakupy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast kaszy gryczanej i omleta zjadlam paczke jablek suszonych 60 kcal, i 2 kromki chleba zytniego z twarogiem,papryka,ogorkiem i pomidorem.... i jestem tak pozarta ze ruszyc sie nie moge.... zaraz maszeruje z piesem na spacer i siadam na rowerek.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Mało piszę bo nie mam netu. Mam kompa w naprawie i piszę tylko gdy uda mi się gdzieś na kompa wsiąść. Ostatnio dieta mi kiepsko idzie mam złe dni. Dziewczyny podziwiam was z tymi ćwiczeniami mi ostatnio zupełnie się nie chce masakra ogólnie. Jutro w pracy urodzinki więc po jutrze chyba kopenhaska zmodyfikowana oczywiście. Z jednej strony mogłabym nie jeść w ogóle ale mimo to szukam w jedzeniu pocieszenia. Nie znajduję go oczywiście :( Przepraszam że wam tak smęcę Pa! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola ja wczoraj tez przegielam wieczorem.... zjadlam te 2 kromki z serem bialym, zapchalam sie i dopiero wtedy mi przyszły smaki... zjadlam jablko jeszcze pozniej jeszcze jedna kromke z pasztetem, z 10 sztuk paluszkow slonych, u ojca kawalek miesa z udka, i z chochelki pociagnelam pare lykow grochówki... i 1/3 bulki kajzerki z maslem i plasterkiem jakiegos dziwnego bialego sera delikate ... zgrozaa... jedyny plus... rano od razu poszlam na kibelek :) A wczoraj kupilam sobie kawe nescafe z kubkiem o.5 L... i wlasnie chlipie z niego kawusie :):) Dzisiaj mam wolne...:) Musze pozałatwiac pare rzeczy na miescie i w planach mam robienie pasztecikow z ciasta francuskiego z pieczarkami i kapusta kiszona... Ciekawe ile takie ciasto francuskie ma kalorii... Moj ojciec ma teraz rozne smaki na jedzenie,,, ale tylko oczy by mu jadły. w szpitalu jak byl to chcial zebym mu zupe pomidorowa zrobila, no i zrobilam-zjadł lyzke... a reszte cały gar moj pies... Za miesiac swieta-zły czas dla nas :) Cosmopola mi wczoraj strasznie nie chcialo sie na rowerku jezdzic... ale nie po to wydalam prawie 200zl by on stał. Dzisiaj rano pojezdze..jak wypije kawusie to wsiadam i pedałuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nawet nie sprobuje tych pasztecikow z ciasta francuskiego. Cale opakowanie ma 1000 kcal!!!! Czyli jeden maly pasztecik bedzie mial ok 100kcal... nie pozwole sobie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja na razie tylko kawy piję ze słodzikiem. Nie jestem głodna ale zjadłabym coś. Jednak ponieważ po południu będzie wyżerka w pracy to nie pozwolę sobie do tego czasu na nic. Wzięłam sobie Alli do pracy więc może to trochę ograniczy ilość wchłoniętych kalorii. Wczoraj jednak wsiadłam na rower i jeździłam całą godzinę potem 200 brzuszków i 25 pompek. Tequilka ile kalori się spala podczas godziny na rowerze. Mi wysiadły baterie w zegarze rowerowym i nie wiem ile spalam. Fajnie dziewczyny że jesteście! Naprawdę! Zawsze gdy mam ochotę coś zjeść to ta świadomość mi bardzo pomaga że przecież nie mogę was w jajo robić. Czasem przeginam z jedzeniem oczywiście ale z wami mi na prawdę raźniej! Dzięki!!!!!!!!!!!!!! Buhahah gdzie jesteś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola mi wsywietla tak: przejechane 45 km spalone 680 kcal czas przejazdzki 90 minut... jezdze tak z predkoscia ok 35 km/h. Czyli na godzinke wychodzi ok 450 kcal z predkoscia ok 35 km/h Ja sie zastanawiam,,, bo chce mi sie cos slodkiego, najbardziej nalesnikow!!!! Ale zeby nie miec wyrzutow sumienia to myslicie ze jak zjem np 500 kcal i pojezdze pozniej godzinke na rowerze to to spale? Bo ja mam jakas manie i pozniej bede miec straszne wyrzuty sumienia.. powiedzcie mi ze to spale i ze to nie zaszkodzi mojej diecie... skladniki na takie nalesniki : -100gram maki pelnoziarnistej 340 kcal -120 ml kefiru 70 kcal -2 lyzeczki cukru lub miodu lepiej do tego jablko starte z cynamonem wyjdzie ok 500 kcal za 2 nalesniki... Dzisiaj zjadłam -2 kawy -gruszka -fileta z kurczaka pieczonego, lyzka kaszy gryczanej z warzywami i buraczki tarte do tego. i ok 17 mysle zjesc te nalesniki i nic wiecej dzisiaj... ewentualnie gdybym byla bardzo glodna to marchewke starta na kolacje... i chyba zrobie sobie te nalesniki:):) poleje sobie je lyzka jogurtu naturalnego z jablkami i cynamonem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×