Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cosmopola

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Polecane posty

Cosmopola lepiej jedz filety , sa chudsze... mi za gazdym razem wychodza fajne... dzisiaj dalam lyzeczke oliwy, wrzucilam pokrojonegow kostke fileta, podlalam woda,,, jak woda nie wyparowala do reszty to przecedzilam i na talerz.. ja szpinaku juz nie tkne,,,, albo kalafior mrozony, albo szparaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tequilka no masz rację spróbuję filety, a szpinak ja robię w ten sposób że mrożonego 1/4 wrzucam na patelnię dodaję odrobinę oliwy i zgnieciony ząbek czosnku trochę solę i da się zjeść ale bez ekstazy oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja i tak wole szparage lub kalafiora.... wole szparage:D jak tylko bedzie to jutro kupie i zjem ze smakiem :) a duzo nie zgrzesze tą wymiana ze szpinakiem... Tak strasznie mi sie chce kawy ze dramat! rano zrobie sobie chyba w kubku pol litrowym,,, w pracy nie pije juz kawy... Ostatnio kupilam duza nescafe, wypilam moze 3-4 i juz jej nie ma,,, tak samo mleko,,, a nie bede przeciez chowac po szafkach... Chyba sie zaopatrze w te jednorazowki nescafe i male smietanki pojedyncze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taka kawa z mlekiem jest zdradliwa. Ja piję ze słodzikiem ale to też nie dobrze bo wypłukuje magnez który na kopenhaskiej i tak jest ograniczony. Teraz zrobiłam sobie herbatkę owocową i jakoś oszukuję głód :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie kawy nigdy nie odmowie,,,, teraz uzywam mleka o.5 %, jak zuzyje cale 2 litry co mam w domu to kupie sa to skondensowane light co reklamuja z magnezem ... a tam,,, jak wypije rano pol litra kawy i 4 lyzeczki cukru,,, to przez 8 godzin w pracy spale to z nadwyzka heh a kawa i papierosy to moj nałog :) Cwicze silna wole,,, w półce mam takie wielkie pudlo roznego rodzaju pierniczkow, w lukrze, czekoladzie, z galaretka,,, 2 dni z nimi wytrzymalam juz... obok łóżka lezy czekolada z ryżem dmuchanym,,dobrze ze jest zakmieta,, bo tak to na snie bym sie na nia zaczaila... ja ide lulac o 5 pobudka i do pracy... jak wstaje o 5 to do pierwszego posilku 10 godzin wytrzymuje,,, cały tydzien tak bede miec..poza weekendem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Byłam dziś na spinnolu, cały dzień ładna dietka, a potem awantura z mamą o mojego chłopaka i w trakcie tej awantury jadłam jeden za drugim faworek co leżał na stole. Masakra niedobrze mi, aż od tych faworków. Ble... Oby jutro było lepiej. Trzymam kciukasy za Waszą kopenhaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Toss!!! :D a Ty się nie martw z matkami tak już jest ja odetchnęłam dopiero gdy się wyprowadziłam z domu, a co do faworków to też ostatnio pochłonęłam cały talerz więc teraz pokutuję na kopenhadze :P Czekolada z ryżem jest pyszna!!! mniam, ale muszę się odzwyczaić od słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie ssie w żołądku!!!!!!!!!!!!!!11 Piję już trzecią herbatę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola wspolczucia... mnie ssalo tylko 1 raz, w 7 dniu... wstalam wtedy o 8 rano, obiad zjadlam o 21 bo szlam na noc do pracy, myslalam ze padne. a ogolnie to raczej pojedzona jestem. W pracy nie mysle o jedzeniu, lunch jem ok 15,,, ok 17-18obiad... o 20 juz w lozku jestem... Ale czasami na przerwie marzy mi sie buleczka grahamka i kawusia,,,ehh,,, kiedys sie żarło to trzeba pokutowac teraz:D Ja od 23 dni zjadłam tylko w sumie 5 tych ciasteczek kokosowych i malutka kosteczke sernika na zimno. I nie napiłam sie nawet łyka pepsi :):) HUURAA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Tequilka! Ja wczoraj jakoś przetrzymałam :) nie złamałam się :D Dziś następny dzień kawa już za mną więc najbliższy posiłek o 13 :( Powodzenia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i już po obiedzie... 100 gram polędwicy sopockiej i serek wiejski 3% bo nie miałam jogurtu :) następny posiłek o 18 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wrocilam przed chwilka z pracy... Rano kawa, w pracy o 12 wypilam znowu kawe,,, przed chwilka filet z kurczaka i sałatka... obżarłam sie :D:D pozniej jogurcik naturalny i szyneczka:) a teraz biore sie za moj burdel w mieszkaniu:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec jogurciku naturalneo nie bedzie i szyneczki, bo zjadlam poltorej parowki drobiowej... lee,,, mialam w lodowce, nie chcialam zeby sie zepsuly to ugotowalam psu,,, i tak mi zapchnialy ze zjadlam,,, a pies wali diete bo zjadł ich 9,5 :) Jutro zamiast tego tosta rano zjem w pracy grahamke... a teraz ide z piesem i do lozka bo zamarzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
No i po pierwszej wizycie w siłowni :) Najpier na stepie 15 minut, potem mnóstwo ćwiczeń na maszynach na nogi, na ręce, na brzuszek, na plecki, na koniec rowerek 20 minut :) Super się cxzuję po tych 1.5 godziny :) Teraz zjadlam sobie sporo wędlinki chudej z kurczaka i jajko gotowane :) No i mimo ostatków nie piję dziś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak bo to dziś ostatki przecież!!!!!!! Ja też nie piję, a w pracy urodzinki chcieli mnie namówić na torcika i drinka ale nie dałam się :D Tak więc już po kolacji. Sałata i stek bleeee, tfu! świństwo. Tequilka ja też wyjadam z lodówki miałam sobie dziś tego kuraka zrobić, al e mi szkoda było tych steków więc je jakoś przemęczyłam. Pies może walić dietę my niestety nie. :( Weszłam dziś na wagę i kilo mniej nieważne z jakiego powodu ważne że mniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Spojrzałam dziś na moje otłuszczone plecy i stwierdziłam, że albo nigdy nie schudnę albo będzie mnie to dużo kosztowało i nie wystarczy do tego sama kopenhaska w każdym razie nie 13 dni :( Żeby usunąć to sadło z pleców będzie potrzebna dłuuuuuuga dieta :( :c nie dam rady....................... dwa tygodnie nie wystarczą :( Piję herbaty jedną za drugą i ciągle jestem głodna Ratujcie!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Ja jak jestem głodna to jem bardzo chudą wędlinę wieczorem lub twaróg, nie wiem czy to może rozwalić kopenhaską, ale myślę, że jak nie dasz rady to spróbuj. Inne rzeczy zakazane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Toss... wzięłam się za sprzątanie i jakoś mi lepiej. Wypiję herbatę i idę spać najlepiej przespać ten głód a rano mam kawę z grzanką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej wpierniczać i po kłopocie :/ Wszędzie jakieś głupie metody, a ja wam tu daje jedną skuteczną: Mniej żreć! I więcej samozaparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola ja jak bylam bardzo głodna jadlam jabłko. w trakcie tych 13 dni zjadlam chyba 3. a o kawach nie wspomne,,, a jednak schudłam... Ja sie nie moge zmusic do cwiczen,,,poprostu nie moge!! Jestem zmarzluchem i ciagle mi zimno...basen odpada... w do,u tez mam zimno jak cholera.. nie moge sie doczekac az ta zima sie skonczy... Przynjamniej nie bede jezdzic autem tylko na rowerku... ale to pewnie jeszcze ze 2 miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Bambusa: spadaj na drzewo ze swoimi radami, nikt Cię nie prosił. Zawsze się jakaś szmata na forum przyplącze. Jakoś przetrwałam. Poszłam spać. Rano nigdy nie jestem taka głodna jak wieczorem. Właściwie to rano w ogóle nie bywam głodna, więc ta kawa na kopenhaskiej z rana mi odpowiada. ... ale dzisiaj mam do tego grzankę :D hehehe :D na obiad jabłko i pomidora bo szpinaku nie zdążę ugotować. Kawusia z cukrem jest lepsza jednak niż ze słodzikiem :) Dzięki Tequilka! Jak mnie przyciśnie to zjem jabłko albo tak jak pisała Toss kawałek szynki, ale mam nadzieję że uda mi się tego uniknąć, ponieważ u mnie jedno odstępstwo od diety pociąga za sobą następne. Trzymajcie się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zbiera jakies grypsko chyba...:(:( dzisiaj rano kawusia oczywsiscie:D w pracy ok 10 wypilam herbate i zjadlam grahamke zamiast tej grzanki rano, pozniej ejszcze 1 herbate z cytrynka Teraz zjadlam obiadek tzn lunch-pomidor,jabłko i szparage zamiast szpinaku,,, Pysznaa była... No i czekam na kolacje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja już po kolacji. Dziś ponieważ jest środa popielcowa zamiast szynki zjadłam rybkę, a na obiad tak samo jabłko i pomidor i teraz kawusia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem co mi sie stalo... po "lunchu" mnie wymiotowalo, moze skorka z pomidora mi siadła... wypiłam herbatke i znowu... :( zjadlam troche sałatki warzywnej i znowu... teraz pije kolejna herbatke, ubieram sie cieplo i ide spac... no i mam problem z kibelkiem :( a jako ze pracuje codziennie to wole nie ryzykowac z zadnym wspomagaczem,,, poczekam do piatku i wtedy regulax zjem,,, na stronie colonc.pl zamowilam sobie darmowa probke tego czegos,,, zobaczymy za jaki czas mi przysla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tequilka mi to wygląda na jakąś jelitówkę :( mówiłaś już o 15 że się czujesz jakby Cię grypsko brało. Współczuję. Jeśli Ci będzie dalej targać żołądkiem to idź do lekarza, a tymczasem zrób sobie melisę z rumiankiem. Uspokoi żołądek i jelita a rumianek zadziała przeciwzapalnie i rozkurczowo na układ pokarmowy. A czasem na takie jelitówki najlepsza jest niestety cocacola i solone chpsy. 3m się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj tylko lunch zjadłam,,, Rano kawusia, w parcy kawusia i grahamka,,, wrocilam do domu i zjadlam jajko na twardo, marchewke i serek wiejski. Pije herbatke bo choroba mnie zbiera a na kolacje jogurt naturalny i jablko,,, ale jaki ja sobie juz rarytasik zrobiłam:D:D:D jakie to jest pyszneee... jabłko starłam, dodalam cynamonu i na patelni "smazyłam", dodalam jogurt naturalny... sprobowalam troszeczke gorącego,,, juz nie moge sie sie doczekac tzw "obiadu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Tequilka aż mi u mnie zapachniało tym jabłkiem :P muszę spróbować jak będę miała w jadłospisie. Dziś rano kawa potem tarta marchew, jajko, serek wiejski 3% no a na kolację prawdziwa uczta dziś była tj sałatka owocowa więc zjadłam kilka truskawek, banana, jabłko i kiwi no i jeszcze muszę jogurt zmieścić ale mam wrażenie że nic już nie zmieszczę. Skurczył mi się żołądek i nawet jak ten obiad dziś zjadłam to myślałąm że pęknę A mój mały znów chory :( jak zwykle kiedy ja jestem na diecie ja nie wiem jakaś złośliwość losu. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczyna się akcja "herbata" :D ssie mnie w żołądku jak nie wiem co! Do tego dochodzi nieodparta ochota na zjedzenie czegoś, najlepiej czegoś dobrego :) Masakra! Dziewczyny a jak Wam idzie? Tequilka jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
pączek, czekolada, ciastka, 3 kawałki pizzy. Lepiej zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×