Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość zuzia_a
chucky fajnie ze udalo Ci sie umowic. troche masz czasu ale wykorzystaj go. przemysl dokladnie o co chcesz zapytac! ja po czasie, po wyjsciu dopiero mocniej zaczelam pytac sama siebie. tyle mi sie nowych pytan nasunelo ze szok! mam ochote raz jeszcze pojsc. ale mi szkoda pieneidzy:O tudno...moze jeszcze kiedys....za szybko to jakos mi minelo a w sumie 40 minut tam bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
mial mi podrzucic w nast tygodniu maja bluze i porozmawiac ale jeszcze nie wiem dokladnie kiedy. czekam na jego ruch ale sie boje ze chodzi o mmmmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
boje sie ze znow bede cierpiec i mowic ze to ostatni raz.... to nie jest latwe jak sie kocha...na prawde lezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie w te wrozki
dziewczyny jak Was czytam to mam wrazenie siebie, jak kilka lat temu tez sie lapalam kazdej nadziei, by on wrocil :O Wrozka mi przepowiedziala,ze wroci za jakis czas i ja glupia sie tej mysli uczepilam i zylam nadzieja :O Okazalo sie,ze nie wrocil :O Nie tracicie czasu na to by czekac nawet jak wrozka to powie, bo lapiecie sie kazdej iskierki nadziei :( Ja Was rozumiem, bo tez tak mialam, ale niestety tracicie czas tylko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
z jakiego miasta jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzcie w te wrozki
z zadnego tu podawanego ;) Chcialam Was tylko przestrzec, bo sama sie na tym przejechalam :O Jak ma wrocic to wroci, czy pojdziecie do wrozki czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
ja juz bylam wiec trudno... nie mozna slepo wierzyc to prawda, ale jak ktos chce sprobowac... jednym sie sprawdzi innym nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina malwina
zuzia, ale nie mozna tak mowic, ze sie "jednym sprawdzi, drugim nie". przeciez to normalne. ja Ci powiem tak - wroci do Ciebie albo nie. i co? albo sie sprawdzi albo nie. czym moja wypowiedz sie rozni od tej wrozki?/ smieszne. naciagane. wybczcie, ale musialam to napisac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masakra. właśnie wszedł na gg pokazało się tylko że jest dostępny i serce mi podskoczyło. wiem że a opis i oczywiście korci mnie żeby zobaczyć ale nie mogę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie czekam na Gotowe na wszystko i pije herbatke..sama jestem,bo kolezanka poszla na koncert Happysad,mialam isc z nia,ale zbyt duzo wspomnien mam zwiazanych z ich piosenkami i pewnie bym sie tam poryczala..wiec zostalam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle kiedy mnie nie ma dziewczyny na topiku szleja z wpisami ;) Ale to dorze, piszcie, wtedy jest lzej. Ja dzis mialam impreze rodzinna, takze jestem uchetana na maksa, bo po pracy caly czas stalam przy garach. U mnie dzis juz lepiej, moj nowy obiekt powiedzial, ze robie na nim ogromne wrazenie...i szczerze powiedziawszy on na mnie tez, tyle ze caly czas jestem na etapie wzbraniania sie przed uczuciami. Ale to miod na moje serce, kiedy czuje, ze wzbudzam zainteresowanie swietnego faceta. Jutro jade do niego...bedziemy pic wino, gotowac razem kolacje. Zawsze chcialam ze swoim ex razem cos ugotowac, ale on nie chcial, a ten chce, wiec jestem naprawde hepi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Dziewczyny u mnie też odszedł do innej, blond... Nie wiem czy ona coś kombinowała przed naszym rozstaniem czy nie... Sms nie trzymam tak samo jak pamiątek o nim. Gdzieś tam leżą, gdzie nie zaglądam. Mam nadzieje,że wróci to do niego to zło, które mi wyrządził. I chciałabym żeby przez chwile poczuł tą samotność i ten ból. A co do wróżek- wierze, nie wierze czy to ma jakiś znaczenie. To jest moja sprawa czy uwierze w to co ona mówiła...Ja się najwyzej przejadę na tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mnie niektorzy wnerwiaja,jak mowie,ze ide do wrozki,ze to bzdura..powiedzialam jednej kolezance,to sie smiala ze mnie,ze glupia jestem,ze wierze w cos takiego...ludzie dajcie nam robic,to co chcemy!!skoro jest jakas mozliwosc,zeby lzej przez to wszystko przechodzic,to dlaczego mamy z niej nie korzystac,poza tym to kazdego indywidualna sprawa,czy wierzy..ja sie bardzo ciesze,ze ide do wrozbity i nie moge sie tego doczekac i nie pozwole,zeby ktos zabral mi ta radosc.. kurcze,przeziebilam sie troche i srednio sie czuje,co wplywa tez na moja psychike:/ Dziubus-super,ze tak fajnie Ci sie uklada wszystko...:) tak mi sie przypomnialo,ze ja z moim gotowalam wspolnie zawsze,albo on gotowal dla mnie,bo ja nie umiem a on za to bardzo dobrze..:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Eh ja z moim też otowałam....Samej mi się nie chce dla jednej osoby...Ja wierze we wróżki i co z tego... MOże się nie spełni bo to nie wyrocznia jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
MNie też się teśkni za kimś, dla kogoś jak mnie ten cholerny ząb boli nie musiałabym udawać, że jestem silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black czy sie spelni to sie okaze jak minie jakis czas...a jak do tej pory cos Ci sie spelnilo,co mowila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja byłam 2 razy u wróżki. U tej pierwszej mi się spełniło to co mówiła na wrzesień/październik-że będę miała wydatki i żeby kase zbierała...Kasy nie pozbierałam, ale wydatki są... A u tej drugiej nie wiem jeszcze, za mało czasu minęło...Pójdę do niej jeszcze w lutym/marcu- mój były ma niby wrócić w maju. Takżę chcę zobaczyć co wtedy mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio udaje nawet sama przed soba...o znajomych juz nie mowa,bo wiadomo jak oni mysla,minely prawie 2 miesiace,na pewno juz jej lepiej..to i tak sie zachowuje,nie chce,zeby mysleli,ze mam cos z glowa...tak szczerze,to nie udaje dziewczyny tylko przed Wami..i z tego sie ciesze,ze mam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja niektórym powiedziałam...różne reakcje...ale wami mogę wszytsko pisać. Moi znajomi myślą, że jakoś z tego wyszłam... Nie powiem trzymam się, ale to nie jest jeszcze etap, że mogę powiedzieć samej sobie-jest mi dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
ja już nie mam nadziei:( on ma inną, ze mną się nie spotka bo niby jak? więc nie będzie chciał wrócić:( życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie najbardziej boje,ze juz nigdy nie bede mogla tego powiedziec,ze jest mi dobrze tak do konca..a co to za zycie :( sushine- czy nie wroci to nie mozesz byc pewna na 100%,tego nie wiesz i to tez jest zycie...nigdy nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Myślę, że jak zejdzie z nas ta złośc, tęsknota i ta beznadziejność, a do tego pojawi się ktoś myślę, że będziemy jeszcze bardziej szczęśliwe, bo docenimy to jeszcze bardziej. Sunshine-nigdy nie mów nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym...bardzo sie boje tego,ze on zostanie z nia,ze sie z nia ozeni,bedzie mial dzieci..a ja bede sama,bo caly czas bede o nim myslala i nie bede umiala nikomu innemu zaufac...wiem,ze to czarna wizja,ale to chyba najgorsze,czego sie boje..pomyslalam sobie,ze jesli on sie ohajta z nia to ja chyba wyjade z kraju i sprobuje zaczac wszystko od zera,mam kolezanke w USA i moglabym do niej pojechac...nikomu tego nie mowilam,bo pewnie by sie w glowe popukali,ale inaczej chyba bym nie mogla zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja też mam taka wizję, że zostane ze swoim kotem sama... Wierze, że jeszcze ktoś pojawi się w moim życiu, ale to jeszcze nie mój czas. Ja też się boję, że oni wpadną, wezmą ślub i tyle z tego będzie. A ja samotna i nieszczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na roku byly 2 takie sytaucje,ze znajomi byli razem cale studia,czyli jakies 5 lat i nagle rozstawali sie i w nowym zwiazku wpadali po pol roku...i dlatego mnie tez przesladuje ta mysl...a wtedy nie dosc,ze strace faceta na zawsze to i najlepszego przyjaciela,bo ona na pewno zabroni mu sie ze mna przyjaznic,nawet jeslibym kogos miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tego co po niej widze,to jest na tyle zdeterminowana,ze nawet sama moglaby doprowadzic do "wpadki",faceta mozna latwo oszukac a skoro ona sie tak bardzo zakochala to moze zrobic wszystko,zeby go przy sobie zatrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×