Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

No ja myślę o tych miłych chwilach bo złych mieliśmy niewiele i też myślę o tym jak chciałabym żeby wrócił ale to nie ma nic wspólnego z nadzieją że tak będzie. Na pewno będzie jeszcze długo bolało i też jak ich w końcu zobaczę ale to co mnie pociesza to fakt że nie męczy mnie sumienie że to moja wina. Może jeszcze kiedyś dane nam będzie być znowu razem ale to życie pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała mam nadzieję że pewnego dnia los się jej za to odwdzięczy i zabierze jej ktoś to co najbardziej kocha lub najbardziej jej zależy, żeby poczuła jak to jest i mam nadzieję że wtedy przypomni jej się że kiedyś ona komuś też coś takiego zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, heja! Pozdrawiam wszystkich myślących pozytywnie :-) Słodka, jak to czytasz, to wiedz, że rozmowa z Tobą była takim radosnym momentem, z którego trzeba się cieszyć każdego dnia :-) Jesteś inteligentną i piękną dziewczyną, miło jest wiedzieć, jak łatwo sprawić, żeby druga osoba wciąż się uśmiechała :-) Ty również naładowałaś mnie pozytywną energią :-) Malgorko kochana, wiem, że przeczytasz ten wpis dopiero jutro - mój smses oddaje całą sytuację w 100%, prawda??? Jestem z siebie dumna, Ty wiesz o co chodzi ;-) Szykuj się na moją kolejną wizytę. W drodze z Krakowa znów zajadę do Ciebie, Słodka - nie mogę się doczekać naszego spotkania na żywo :-) Skype jest dobry, ale co real, to real :-) Dziewczyny, tak jak pisałam wcześniej z aaa - jedziemy do Krakowa w weekend za 2 tygodnie. Mam nadzieję, że wciąż się piszesz aaa? Animo, liczę na Ciebie! Zgniotko, jak tam sytuacja "na froncie"? Będziesz wtedy u siebie? Daj znać! Mała - jestem z Ciebie dumna! Odcięłaś się od tego, co wywołuje u Ciebie smutek i cierpienie. Tak trzymaj! Łezko, widzę, że u Ciebie następuje pozytywna zmiana-super! Cieszę się! Nieświadomy, przykro czyta się Twoje wpisy...głowa jednak do góry! Każdy z nas zasługuje na odwzajemnioną miłość! Gilda, od te pory wpisujesz wszystko to, co dobrego Cię spotyka w życiu - i to się tyczy Was wszystkich, kochani! Pozdrawiam Was serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue chyba tak jest bo cały czas się zastanawiałam w czym ona jest lepsza ode mnie że w takim razie to ze mną jest coś nie tak ale nie. Chyba pierwszy raz w życiu mówię to bez wątpliwości. Ja przynajmniej wiem że ludzie lubią mnie za to jaka jestem a przecież to jest bardzo ważne w dodatku jeśli chodzi o niego to tak jak mu powiedziałam nikt nigdy nie pokocha go tak jak ja że zrobił by dla niego wszystko, że robiąc coś będzie myśleć czy jego nie urazi itp nie a już na pewno nie ona bo ona na pierwszym miejscu będzie stawiać siebie a jak mu się to nie będzie podobało to mu powie do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że jeśli on z nią już będzie i faktycznie będzie szczęśliwy pomimo jej charakteru to na prawdę nie było dla nas przyszłości bo ja nie potrafiłabym być taka jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w takich sytuacjach ludzie doceniają innych...gdy mają nagle porównanie. No cóż...ja jestem w swoim myśleniu na innym etapie, jak same zresztą wiecie. Od 2 tygodni dzięki pewnej książce i dalszej pracy nad sobą jestem innym człowiekiem i jestem z tego dumna :-) Każdego dnia uśmiecham się do siebie, patrzę optymistycznie w przyszłość, słucham radosnej muzyki i chodzę z głową wysoko podniesioną :-) Nie myślę o rzeczach smutnych, nie katuję się wspomnieniami, myślę TYLKO o sprawach pozytywnych i o tym, czego pragnę :-) Każdego dnia wdrażam w moje życie filozofię pozytywnego myślenia, w głowie mam wciąż zalecenia książki Sekret i Potęga Podświadomości, zmieniłam się zupełnie :-) Czuję, że NIGDY już nie dam się pokonać "demonom przeszłości" :-) Czego i Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
A kto jest autorem tej ksiazki? I jak ona pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue tak czytam Twoje wypowiedzi to już od dawna nie widzialam nic na temat Twojego M. gratki:) TYlko zarazasz optymizmem na forum:) tak 3 mac:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Potęga podświadomości" - Joseph Murphy "Sekret" - Rhonda Byrne (polecam film) Książki są o działaniu podświadomości o tym jak można zdobyć wszystko o czym się marzy przy pomocy pozytywnego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
to potege mam w domu, sekret zakupie w najblizszym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jak fajnie, że dołączyliście i do mnie :-) Ja z Malgorą - i teraz ze Słodką - stworzyłyśmy swoją własną "grupę wsparcia", podtrzymujemy się w realizowaniu filozofii "Sekretu". Szerze? Wczoraj zrealizowało się coś, czego mocno pragnęłam i zgodnie z Sekretem czułam, że już to coś do mnie należy - to był krem, na który mnie nie stać. Od wczoraj już go posiadam :-) Wniosek? Wszechświat zawsze Ci sprzyja, gdy w niego wierzysz i jesteś pełen optymizmu :-) Poślij swoje pragnienie (pozytywną myśl) w eter, a zobaczysz, że przyciągniesz także do swojego życia pozytywne sytuacje, ludzi itd, itp...Tu działa prosta zasada, o której mówi nawet fizyka kwantowa - zasada wzajemnego przyciągania się tego, co jest podobne do siebie. Myślisz pozytywnie, czyli wysyłasz pozytywną wibrację/energię, a przez to przyciągasz także pozytywną energię, czyli wszystko to, co nasz otacza :-) Proste i genialne zarazem :-) Polecam lekturę zwłaszcza Sekretu! Film też już mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellou blue no niestety wybieram się wreszcie do domu, nie dałam rady przeforsować rodziny.. co gorsze - zostaje tam do nowego roku:) życzę wszystim miłego poniedziałku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue- bardzo ciesze się, że Cie poznałam :) nastrajasz mnie optymistycznie do życia i za to z całego serca Ci dziekuje :) Mam nadzieje, że kontakt nam sie nie urwie ;) Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny i nie dajcie się złym myślom! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim,dzisiaj wróciłam od córki,spędziłam tam dwa wspaniałe dni,rozmawiałyśmy trochę o jej ojcu.Muszę przyznać że nie było to dla mnie już tak bolesne(((az córka była zdziwiona))),nie płakałam,nie życzyłam mu źle wręcz przeciwnie życzyłam mu powodzenia.Dostałam fajny prezent na mikołajki,a jeszcze przedwczoraj myślałam że będe miała nowy wydatek.Najfajniejsze jest to że odezwał się do mnie kolega-którego bardzo,bardzo lubiłam a nie widzieliśmy się dość długo.Nie myśle pakować się w jakiś związek,ale jakaś kawka ,pogaduszki to że mam z kim porozmawiać. Ten kolega to były mąż mojej serdecznej koleżanki która wyszła za mąż i wyjeczała do Włoch.Oferował mi pomoc jak bym coś potrzebował,ewentualnie podwózke jak bym chciała gdzieś jechać---zaskoczyło mne to ale mile.Gdy byłam wciąży ,a mój mąż był w wojsku też mi pomagał oczywiście bezinteresownie.Powiedziałam mu że mąż mnie zostawił,był w szoku,zawsze uważał nas za wzorowe małżeństwo,raze z moim eksiem wypili morze wódki,byli fajnymi kolegami.Widze dziewczyny że i wy zmieniłyście podejście do waszej sytuacji,nie dołujecie się tak i myślicie pozytywnie.Tak trzymać i glowa do góry,bierzcie przykład z BLUE,ona was tak nakręci że głupie myśli wogóle nie będa wam przychodziły do głowy.JA już nie chce myśleć o tym co było,tylko to co będzie,a będzie dobrze.Będę trzymała głowę wysoko ,nie będzie tak jak myślał mój ex,że bez niego skończe źle,że jemu wszystko zawdzięczam i nie dam sobie rady.Trzymajcie się cieplutko i myślcie pozytywnie a wszystko się ułozy.BLUE zabiegi mam od 14-17,wieczorem będe w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodka, z pewnością się nie urwie :-) Dziś będę po 21.00 na skypie, Malgora - to info także dla Ciebie :-) W tym tygodniu dam Wam ostatecznie znać, czy możecie przyjechać do mnie na Sylwester. 3 dni nad morzem - to coś dla Was! Jeśli nie będę mogła Was zaprosić, przyjadę do Was - coś wspólnie zorganizujemy :-) Pozdrawiam Was wszystkich!!! W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps. aaa, napisz do mnie maila, musimy zgadać się co do przyjazdu do Krakowa. Będę ok. 7.00 rano w sobotę. Musimy się zgrać żeby być w Krakowie mniej więcej w tym samym czasie. Musimy też znaleźć tani hostel i wiedzieć jak tam się dostać hehe :-) Czekam na wieści od Ciebie!!! Animo, mam nadzieję, że dotrzymasz nam towarzystwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blu pewnie że dotrzymam, zresztą ostatnio zacząłem dużo wychodzić i poznawać nowe knajpy więc mały research będzie zrobiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powitać:) co tam dziewczynki i chłopaki słychać u Was? jak samopoczucie? ja jestem po i przed kolejnym cudownym wieczorkiem z Tomkiem:) fajne uczucie wiedzieć, że komuś jeszcze na mnie zależy, życzę każdej z Was nowych znajomości i zapomnienia przeszłości:) Trzeba się wreszcie uwolnić od tego ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa - jak widzisz na kafeterii pustki więc pewnie większość wychodzi na prostą (szybciej lub wolniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam sie zastanawiac czy dobrze zrobiłam urywajac ten kontakt kazdy mi tłumaczyz ze jakbysmy sie spotykali na stopie kolezenskiej to z zcasem by cos z tego wyszło... ale juz nie ma odwrotu postanowiłam:( moze to da mu cos do myslenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała wyjdzies z tego , prędzej czy później ...a brak kontaktu wyjdzie Ci tylko na dobre;-)))))))))czas leczy rany....(coś o tym wiem:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz żyć nadzieją....Musisz życ dalej jako singiel i zapamiętaj to!!!Nie ma już was i nie będzie musi do Ciebie to dotrzeć...a jak jednak on zrozumie że Cię nadal kocha to będzie miła niespodzianka.... Musisz życ dalej a nie rozmyślać co będzie....Bo sama się pogrążasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
Mala dobrze zrobilas, dopiero teraz tak naprawde dowiesz sie czy mu na tobie zalezy. zobaczysz ze niedlugo sie odezwie, nie martw sie :) Blue zaraz lece do empiku po 'Sekret' - twoje posty emanuja pozytywna energia. mam nadzieje ze i ja po przeczytaniu tak bede miala :) a jesli chodzi o mojego ex to dalej sie nie odzywa =/ powoli zaczynam oswajac sie z mysla ze juz nigdy nie bedziemy razem...eh, smutno mi, ale staram sie o nim nie myslec i nie mowic..bo podobno im mniej sie mowi na jakis temat tym mniej sie o nim mysli i szybciej zapomina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
Mala wiem co przezywasz.. moj byly powiedzial ze za tydzien przywiezie mi aparat, a to oznacza spotkanie.. tez sie troche ludze ze moze jednak...ale tak jak napisalam staram sie jak najmniej o tym myslec. szczegolnie ze nie raz odkad sie rozstalismy obiecywal mi ze do mnie wpadnie i nigdy tego nie zrobil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Mała jestem w identycznej sytuacji, też myslałem ze zerwanie kontaktu jakoś je przemówi do rozumu. Niestety nie bardzo. Także juz teraz zacznij sie oswajac z myslą ze to koniec- im szybciej tym lepiej dla ciebie, jak sobie to uświadomisz to napewno sie czuć dobrze nie bedziesz ale odczujesz lekką ulge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×