Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość 3 rok trudno wytrwac bo
KTOS TAK NAPISAL? o boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo.. wogóle nie dopuszczałam do siebie myśli, że nie będziemy razem. naprawdę byliśmy udanym związkiem i dla wszystkich to był szok(a szczególnie dla jego rodziców, siostry, dziadków..) dziwne to strasznie. no ale nie ma sobie co wypominać, było minęło. już nic nie zmienimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak ktoś tak napisał na kafeterii, jedna osoba i my z gildą odrazu to łyknęłyśmy;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgniotka u mnie moim znajomi i jego rodzina tez w wielkim szoku:O my uchodzilismy za idelany zwiazek jego siostra dawala nas za przyklad szczesliwej milosci..pfff wydaje mi sie ze nie moze byc za idelanie w zwiazku bo to powodzenia nie ma....:/ Ci co sie kloca rozstaja wracaja nadal sa z zwiazku ....a ja z moim eks rozstalam sie i wszyscy SZOK:O sielnka kiedys sie konczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaaa ale my tepi jestesmy
"zgniotka taaak ktoś tak napisał na kafeterii, jedna osoba i my z gildą odrazu to łyknęłyśmy;d" nie na kafeterii zgniotko, nie musisz udawac takiej madrej i robic tepakow z innych, wiesz o co komus chodzilo i sie daj spokoj z taka protkekcjonalnoscia. zadbaj lepiej o swoje zycie prywatne, zebys sie dobrze z ludzmi dogadaywala. bo po takich wyskokach to nie znajdziesz faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Zgniotko dziękuję Ci za wyręczenie chodzi mi o te urodziny :) Pragne- dziewczyny mają rację najlepiej zerwij z nią kontakt przynajmniej na jakiś czas im bardziej będziesz naciskał tym bardziej będziesz ją zniechęcał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja dzisiaj mam chyba ten z tych w miare dni:) Jakoś to bedzie, to chyba nie koniec świata choc tak mi sie cały czas zdawało...., cos nas to nauczy na przyszłość:) jeszcze bedziemy szczesliwe zobaczycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie wmawiam codziennie, i ulge mi przynosi ten brak kontaktu troche nie mecze sie tak choc tesknie..., czasu nie cofne decyzji jego nie zmienie trzeba sie nauczyc jakos z tym zyc... moze oboje bedziemy jeszcze szczesliwi choc osobno... trzymam kciuki za nas wszystkich na tym forum zebysmy daaaały rade:) dajecie mi tu siłe:) siłe i nadzieje na lepsze jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też to miejsce bardzo pomaga bo mogę tutaj gadać ciągle to samo i nikt nie będzie się wkurzał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooooo dkoladnie lezko hehehe, moi znajomi juz nie mogą tego sluchac zreszta nie chce im zawracac głowy bo powiedzą zebym dala sobie spokój ze tego kwiatu pół światu.... no i na tym koniec zreszta tu mi jakos łatwiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja akurat z przyjaciółmi problemu nie mam bo słuchają mnie cierpliwie za każdym razem, ale tutaj Was mam na co dzień w dodatku doskonale rozumiecie co czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygoda jak nic nie trzeba nawet z domu wychodzic heheh:) no własnie jednak jak ktos to przezył to jakos bardziej rozumie co sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyjście z domu to by mi się przydało :) chętnie poznałabym kogoś właśnie żeby czas spędzić ale tylko tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
Animo, z tymi pamiatkami to prawda, schowalam 2pudla rzeczy od mojego bylego do szafy w innym pokoju, ale szczerze mowiac co jakis czas (kiedy mam gorszy dzien) do nich zagladam... a propo tych 3 lat..slyszalam ze kryzys dopada zwiazki nawet po dwoch latach , u mnie niestety tak sie stalo. nigdy nie przypuszczalam ze mnie zostawi bo to on zawsze bardziej sie staral :( mala, mi tez brakuje kontaktu, ale w sumie dobrze ze go nie mam bo chyba jeszcze gorzej bym sie czula. przyjazn z nim wykanczalaby mnie tylko... zreszta nie ma mowy o przyjazni gdy jedna ze stron kocha :( tez juz przestalam zanudzac znajomych moimi problemami zwiazanymi z ex, bo zauwazylam ze maja zdecydowanie dosc tego tematu. a im mniej o nim gadam tym mniej o nim mysle :) a poza tym Wy rozumiecie mniej najlepiej, bo jak ktos kto jest szczesliwie zakochany moglby mnie zrozumiec (wiekszaosc moich znajomych ma swoja 'druga polowke') ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Melamela miałem identyczna sytuacje- przez mysl mi nie przeszło że moze mnie zostawic- predzej ja ją. Ale odbiło kobiecie i najwyższa pora się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
witam wszytkich 🌻 nadrabiam zaległosci w czytaniu hmmm ,wpadłam sie przywitac ,bo juz musze uciekac ale wpadne wieczorkiem u mnie troche sie pozmienialo ,jeszcze nie wiem czy na dobre czy nie ale dzialo sie troche ,jesli bedziecie chciały to opowiem ja bede wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukieee
mhm no widzisz..tak to juz jest ze wszystko ma swoje granice. ja przesadzalam, wiem o tym. ale moglby dac mi 2ga szanse, przekonac sie ze sie zmienilam. tak sie zastanawiam czy on mnie wogole kiedykolwiek kochal, skoro nie chcial dac mi drugiej szansy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukieee
jak cos to 'jukieee' to moj 2gi nick (melamela juz mnie wkurza) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukieee
jasne, czekamy na relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Ja akurat z moim byłam 3 lata ale tak jak i gilda i mała i zgniotka pisałyście to on był ten dobry, to on walczył o ten związek, ja trochę to lekceważyłam wszystko, właśnie dlatego, ze on był tak zaangażowany. Napisałam mu kiedyś że traktuję go czasem źle bo jestem pewna że mnie nie zostawi...No to teraz los utarł mi nosa i nauczka jest i to bolesna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukieee
powiedzialabym nawet ze b a r d z o bolesna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
A ja jej nie traktowałem źle, ona mnie też nie. Tak po prostu sie jej znudziło. Szkoda mi jej, tego wszystkiego- tym bardziej ze widze co ona teraz robi i jak mnie oszukiwała przez dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się ze powinno sie wybaczac jak juz to calkowicie... ale latwo powiedziec w teorii a wcielic w parktyke... do dzisiaj zostaly mi jego slowa z tamtego ciezkiego okresu: " jesli sie nie zmienisz w ciagu miesiaca to bedzie koniec a ja nie wykluczone z wiarze sie z tamtą..." ech nie ma dnia bym o tym nie myslala... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się ze powinno sie wybaczac jak juz to calkowicie... ale latwo powiedziec w teorii a wcielic w parktyke... do dzisiaj zostaly mi jego slowa z tamtego ciezkiego okresu: " jesli sie nie zmienisz w ciagu miesiaca to bedzie koniec a ja nie wykluczone z wiarze sie z tamtą..." ech nie ma dnia bym o tym nie myslala... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie ze jak sie wybacza to powinno sie calkowicie... Ale, latwiej to powiedziec niz wcielic w praktyke... Zawsze zostanie ten smak goryczy, zal i nie zrozumienie;( Ja nie umiem do konca wybaczyc przez te slowa ktore wyslal sms-em do mnie moj chlopak wtedy owczesny: " jesli sie nie zmienisz (czyt. bede mu pozwala na zabawe) to nie bedziemy razem i nie wykluczone ze bedzie z tamta bo czuje ze to moze byc piekne uczucie" Dzis tlumaczy sie tym ze chcial mi zrobic na zlosc... Glupie te chlopy (co niektore)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! Nie było mnie trochę, nadrobiłam z czytaniem i zabieram się do pisania.. otóż....siedzę w jakiejś pętli, on mi pisze bzdury,potem przeprasza. (hegenaa - słyszałam identyczne groźby które miały być jedynie rzucane na złość, do dziś nie wiem jak jest,czy chciał z jakąś być,czy nie był wcale a tylko ściemniał,czy był faktycznie z kimś przez chwilę (gdy się kłóciliśmy) ale wracał bo mu nie wychodziło).Na to nigdy nie poznam odpowiedzi... Raz mnie bluzga a raz mówi jaka jestem wspaniała. Codziennie staram się zajmować sobie czas by tylko nie myśleć.i przewegetowałam na razie parę dni.. On przymila sie do mnie tylko wtedy gdy nie ma co robić albo nie ma żadnej 'dupy' pod ręką.. potem jest mu głupio że nie odpisuję i najeżdza na mnie , nie przebierając w słowach..Kompletnie nie rozumiem tego idioty... czy on chce mi zniszczyć życie czy coś czuje? Ale wtedy też nie 'zacieśniałby' kontaktów ze swoimi koleżaneczkami (o których też niekiedy mi pisze) i nie liczył na nic z ich strony skoro "kocha" mnie, o czym zresztą mnie łaskawca informuje co jakiś czas. Zwariuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hegena - strasznie Cię potraktował...taki szantaż, nie rozumiem jak można tak traktować bliską osobę z która tyle miłych chwil się spędziło. jestem dopiero na 6 stronie bo ciągle czasu brakuje ale napisz mi coś więcej na wasz temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×