Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Witam Was :) Black oczywiście że pamiętam :) Kobitki jak tam wasze nastroje dziś? U mnie nieźle a zapowiada się jeszcze lepiej :) No to ja idę się szykować na wyjście odezwę się może wieczorem jak będę w stanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativka1202 - trzymaj się, szkoda że nie możesz się z nami spotkać od razu by Ci się polepszył humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
ależ się rozgadalyście :) kurcze, ja tez raczej mam za daleko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Łezka mam nadzieje, że jakoś się znajdziemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Ja jestem ciut ślepa- także krzycz jakby coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_A_S_I_E_K 86
Witam kochane kobietki;) udało dobrnąć mi się do ostatniego wpisu na topiku i widzę ze nie jestem sama ze swoim stanem w jakim się teraz znajduje!! nie da się tego opisać jednym słowem DÓL!! jak nie wiem!! a wszystko przez mojego byłego!! od naszego rozstania minęło 4 miesiące;/ nic nie dawało mi do myślenia ze to będzie koniec,wręcz przeciwnie sielanka była!! 2 dni przed naszym zerwaniem mówił że kocha,a za 2 dni ze już nie,nie czuje już nic do mnie,ze drażni go moja osoba itp. Próbowałam jakoś go przekonać nie dało skutku.Jak się widzieliśmy ostatni raz,było to na początku czerwca,gdy definitywnie to zakończył,płakał,odwrócił się plecami do mnie żebym nie widziała ze ryczy!!Jak się czasem odzywa to zawsze kończy rozmowe bo głos mu się łamie!! mówi ze myśli o mnie cały czas,ze tęskni!! a ja udaje przed calym swiatem ze jest dobrze,ze niemysle!! a to gówno prawda tak mnnie to zajebiscie boli ze szkoda gadac!! nie ma dnia zebym nie myslala o nim!! Ale czytajac ten topik,człowiek ma swiadomosc ze nie jest sam z tym problemem tylko ze jest nas ogromna ilość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranil mnie
witam dziewczynki!!ja juz wczoraj odpadlam.dzis nastruj mieszany,wieczorkiem wychodze na imprezke,wiec mam nadzieje zze sie rozerwe i nie bede musiala zbyt wiele myslec,wiadomo o czym, raczej o kim :) A Wam zycze udanego spotkania Black V i ll-e-z-k-o,jak rowniesz calej reszcze dziewczynek.buzkaa wielka !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was ponownie :) Kasia muszę przyznać że dziwnie się zachowuje ten twój były no bo niby nic nie czuje a się rozkleja, myśli o tobie cały czas... dziwne, tym bardziej jeśli nikt inny się nie pojawił... szczerze przyznam że nie wem co o tym myśleć a Wy dziewczyny? zranił mnie- baw się dobrze może uda Ci się choć na chwilę oderwać od tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiem wam to jest żałosne... jest godzina 20:40 jest sobota (dzień w który o tej porze siedziałam z nim) a ja co? Tak jestem już w piżamie :/ a on? On po szkole pojechał do niej i wróci dopiero jutro :/ BOMBA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Wklaśnie pojechał...pożegnaliśmy się- mówi że mnie kocha że wspaniale sie ze mna spedza czas i wogole jestem wspaniała ze zawsze moge na niego liczyc:( ale chce wrócić do byłej dziewczyny...."chodz z nia było chujowo- to tego chujowo mu brakuje, jestem za bardzo do niej przywiązany" - tak uslyszałam...jest mi strasznie ciężko:( 7 lat zrobiło swoje... Chce zebyśmy zostali przyjaciólmi...nie potrafie chyba tak:( Muszę się otrząsnąć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech już nigdy im nic nie stanie na drodze do szczęścia! Życze im tego z calego serca! A ja dam sobie rade! Wy też dziewczyny bądźcie silne! ł-e-z-k-a - do ciebie pewnie też wróci- ten chlopak napewno cie kocha i wkrótce się o tym przekona! Pozdawiam was wszystkie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Cześć dziewczyny! Spotkanko nam się udało... Nawet panowie się przysiedli do nas :D Eh dziewczyny ciężko jest czasem. Wracają , nie wracają. Każda z nas ma inna historię, ale każda może się skończyć inaczej... Co za życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobitki :) creativka muszę przyznać że jego uzasadnienie zwaliło mnie z nóg... Jeśli chodzi o mnie to bardzo bym chciała żeby do tego doszedł no ale zobaczymy... Życzę wszystkim tym którzy chcą żeby wrócili żeby tak się stało a te które chcą zapomnieć żeby znalazły szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Powiem wam, że jak przyszedł ten dzień rozstania to też myślałam, że jestem sama na tym świecie. Okazuję się jednak,że nas jest więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie dziewczyny....3 tyg temu rozstalam sie z facetem. On zerwal ze mna. Bywaly klotnie jak i wiele fajnych momentow.....mieszkalimsy tez 2 lata ze soba za granica, ludzie sie docieraja, to przeciez normalne. Bylismy razem 3,5 roku. Wzielam go na dywanik zeby sie dowiedziec czy on w ogole cos dalej planuje, bo jak dotad to planowal tylko zakup nowego motoru za rok...no i nagle zaczal mi mowic ze to nie to (gdzie w kazdym zdaniu zaprzeczal sam sobie....rano mowil ze mnie kocha i nagle mu przeszlo w kilka godzin?), twierdzil ze jest ze mna szczesliwy.....ze nam sie uklada....(mam 26 lat on zreszta tez) - jezeli chodzi o moj wyglad to nie mialam nigdy problemow z poznaniem faceta...podobam sie....ale mam wrazenie ze on przyzwyczail sie ze ma fajna dziewczyna ktoa go wspiera, jest zawsze na kazde zawolanie, ktora stoi za nim murem....on jak Supermen nie wyglada, przecietny koles (specjalnie takiego sobie wzielam zeby mi numerow nie wywinal hehe a tu porsze....). Pojawily sie pieniadze, mieszkanie, motor, samochod i firma ktora rozkreca.....i mu sie chyba w glowie poprzewracalo...do tego koledzy "dobra rada". Zwrocilam uwage ze bedac ze mna probowal mi wmawiac jak to inne na niego leca, np jak mi dawal prezent na urodziny 4 tyg temu to dodal ze ekspedientka go podrywala, albo ze jakas inna dala mu swoj nr tel. Odwalilo mu kompletnie. Wydaje mu sie ze moze miec kazda. Oboje pracujemy w tej samej branzy......przez 2 tyg milczal, po czym zaczal odzywac sie sluzbowo, do tego chce mi dac karte wejscia do jednego ze sklepow (nie kumam kolesia). Nie wiem co mam o tym myslec. 3 tyg temu chrzanil ze mu zalezy ale nie tak jak powinno, ze on nie wie czy to jest to......ze nikogo nie poznal.....(w to nie wierze). Mam wrazenie ze on jeszcze przyjdzie do mnie...a z drugiej strony sama nie wiem. Kocham go niestety.....poradzcie mi prosze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiem Wam,ze jak oddawal mi moje rzeczy to ja bylam pieknie pomalowana, ubrana i usmiechnieta...zdziwil go moj widok. On wygladaj nie najfajniej. Chydu, przygarbiony, blady..... (caly on), raz musialam do niego zadzwonic ze karte od aparatu u mnie zostawil to mi sie pytal jak sie trzymam....a ja ze w porzadku, tez przyjal zgache (zalatwialam go jego bronia, niech mu sie nie wydaje ze sie zamartwiam i szlocham za nim...- choc prawda jest taka ze jest mi ciezko) Tydz temu ze mna chwile gadal przez tel i zaczal mi mowic ze ma problemy z jakims tam zleceniem (no ale co mnie to kur.... obchodzi? teraz to sa juz jego porblemy, ja mu o swoich nie opowiadam juz). Ja nie wiem co mam o tym myslec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdsdfsf
creativa pierdzielisz 3 po 3. :) Sama nie wiesz czego chcesz. Mówiłaś, że on nie jest miłością wego życia a ten pierwszy co ci przebijał błone. Nie możesz o nim zapomnieć, myslisz o nim itp. to po co sie przejmować inna osobą? Rozumiem przywiązanie, uczucia i wspólne lata. No ale? ! Ważniejsza jest miłość życia a nie. By the way, nie liczy się czy to był 1, 2 bo zawsze jak jestes z innym chłopakiem to myślisz o poprzednich (tylko tych naprawde fajnych). Także... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Agula 23--- dobrze się zachowywałaś,że podczas spotkań/rozmów nie dałaś mu odczuć, że jest ci ciężko...Nie wiem, ale wydaje mi się, że gościowi trochę odbiło...Nie znam go więc ciężko mi też go oceniać... Jeżeli jest tak jak mówisz to naprawdę może poczuł się pewnie, że ma firmę mieszkanie itp. Może też do końca nie wie czego chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghjgj
Chodzi o to aby być szczęśliwym ') No a przsy tym 2 nie jestes szczesliwa bo wracasz do miłości twojego życia.. :P Ilu miałaś chłopaków (takich prawdziwych)? 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Vanilla - masz acje, on sam nie wie czego chce, zreszta powiedzial mi to 3 tyg temu......ze on chyba nie dorosl.....ale glowna przyczyna to jest to ze mu odwalilo, ale jak pozna jakie teraz niektore panny bywaja paskudne to moze zrozumie co starcil.... Ale zastanawiam sie czy on jeszcze do mnie przyjdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×