Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KKKKKKKK

Dzisiejsza sytuacja z jego matka...doradzcie i pomozcie CIAG DALSZY

Polecane posty

"Ike - to nie tylko kuchnia tej kobiety, ale tez jej faceta" - pogrzało Cię już zupelnie? Weź od ojca samochód i powiedz mu, że to także Twój, bo jesteście razem zameldowani :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet jest na tyle dorosły- że matka nie ma prawa o nic go zapytać:) a nie jest na tyle dorosły by na to śniadanko z laską sobie zapracować bardzo wybiórcza ta wasza dorosłość:) zs - top ja muszę zmykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź od ojca samochód i powiedz mu, że to także Twój, bo jesteście razem zameldowani ja bym sprobowal w inna strone, niech ojciec powie, ze niunia tez jest jego skoro jest dziewczyna jego syna a syn jest zameldowany w tym samym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mało stanowczy - to, że tesciowa oczekuja szacunkui, wynika z jej wypowiedzi, a z żadnej wypowiedzi nie wynbika, że autorksa oczekuje szacunku. A skoro zapytałeś CZY AUTORCE NALEŻY SIĘ SZACUNEK, no to chyba sugerujesz, ze ona go oczekuje, co? Wiec odpowiedx brzmi - nie wiem, czy autorce należy się szacunek, ale wg mnie poki co wiekszy niż teściowej, bo umie wyrazić własne zdanie, a nie jak ciele liże tylki innym. A teściowa nie potrafi zrozumieć, że zadanie jej pytania w TAKIEJ sytuacji było żenującym nietaktem, ale zapewne sądziła, że ze wzgledu na wlasnie jej wiek, oraz to, ze jest matka jej ukochanego - autorka odpowie na pytanie. I na szczęście się pomyliła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - jak auto jest na ojca, to jest ojca. A w mieszkaniu SYN TEŻ JEST ZAMELDOWANY!! Nie widzisz roznicy? Przecież już duza jestes:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - nie kompromituj się. Faktem jest, ze syn JEST zameldowany w tym mieszkaniu. A posuwanie się do samochodu, oraz do tego, że dziewczyna i jego i ojca są takimi głupimi niedorzecznościami, ze na wet nie będę na to odpowiadała..jak chciałeś być zabawny - to nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - nie kompromituj się. generalnie to widze tu dwie osoby, ktore to robia Faktem jest, ze syn JEST zameldowany w tym mieszkaniu. bez dwoch zdan A posuwanie się do samochodu, oraz do tego, że dziewczyna i jego i ojca są takimi głupimi niedorzecznościami nie, to sie nazywa - analogia do kompletnie absurdalnego przykladu z meldunkiem , ze na wet nie będę na to odpowiadała.. nie mnie oceniac czy jestes wet czy dry jak chciałeś być zabawny - to nie wyszło. tak to sobie tlumacz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - owszem - ma do czynienia z osobą, która nie boi się ludzi i potrafi w kulturalny sposób wyrazić własne zdanie. Ponadto potrafi pokazać, że nie życzy sobie nietaktownych pytań w swoim kierunku oraz, że będzie broniła swojego faceta (a jej syna) i będzie stawała po jego stronie zawsze, co chyba jest istotne w związku:) też spadam:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och ike w końcu ruszyła zad
i raczyła zająć się młodszym kononowiczęciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladyees, pozostaje pozazdrościć strachu przed wyrażeniem własnego zdania (nikt nie mowi, ze bezczelnie, ale w KULTURALNY SPOSOB), O jakim strachu ty mówisz? To nie chodzi o strach tylko o szacunek i koniec kropka. Tak jestem wychowana że mam szacunek dla starszych ludzi i nikt mi tego nie zabroni:o To jest moje zdanie, ja sie nie jej nie boje, tylko jakoś nie umiałabym "odpysknąć" w taki sposób jak zrobiła to autorka i już. Powiedziałabym że nie wiem gdzie idzie,nie mówił mi i już, temat jak sie domyslam w moim przypadku by się zakończył.I wyszłabym z tego cało, a czy to jest wyrażenie strachu?Nie przesadzaj:o Chodzi mi o to że autorka lekko przegieła, jak już chciała byc taka stanowcza to mogla to powiedziec delikatniej, oni sa jeszcze przed slubem, kurde, aż strach pomyslec, co bedzie jak juz go wezmą...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mało stanowczy - to, że tesciowa oczekuja szacunkui, wynika z jej wypowiedzi, a z żadnej wypowiedzi nie wynbika, że autorksa oczekuje szacunku. A skoro zapytałeś CZY AUTORCE NALEŻY SIĘ SZACUNEK, no to chyba sugerujesz, ze ona go oczekuje, co? Wiec odpowiedx brzmi - nie wiem, czy autorce należy się szacunek, ale wg mnie poki co wiekszy niż teściowej, bo umie wyrazić własne zdanie, a nie jak ciele liże tylki innym. A teściowa nie potrafi zrozumieć, że zadanie jej pytania w TAKIEJ sytuacji było żenującym nietaktem, ale zapewne sądziła, że ze wzgledu na wlasnie jej wiek, oraz to, ze jest matka jej ukochanego - autorka odpowie na pytanie. I na szczęście się pomyliła" - Zamień miejscami "teściowa" i "AUTORKA" - masz moją odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedere
Matce nie mogl powiedziec, ze idzie do lekarza, bo to wscibstwo z jej strony, ale nie przeszkadza mu fakt, ze matka utrzymuje 26letniego faceta?:O Zenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ladyeees - bardzo ładnie napisałaś o szacunku za to, że jest matką mężczyzny, którego kochasz. Ale do takiego podejścia potrzebna jest dojrzałość, bo dla siksy, której wydaje się, że wszystkie rozumy zjadła będzie to strach. Nie przetłumaczysz jej, ona wie lepiej, bo ma olbrzymie doświadczenie życiowe siedząc na garnuszku rodziców i będąc w 3,5 letnim związku. Jej się należy za piękne oczy wszystko a starzy najlepiej jaby trzymali ryj w kuble i wyskakiwali z kasy a nie wpiehdalali się w czyjąś prywatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleście się czepili. teściówka wpieprza się w sprawy w które nie powinna. jesli jej syn mówi wyraźnie że nie chce żeby wiedziała o jego planach to wybitnym neitaktem jest pytac o to dziewczynę. zwłaszcza w obecności teegoż faceta, bo to stawia dziewczynę między młotem a kowadłem. nie powie - teściowa fochnie, powie - facet sie obrazi. moim zdaniem autorka zachowała się bardzo odpowiednio podkreślając że skoro główny zainteresowany nie życzy sobie przekazywania wiedzy jego mamie, to ona zamierza to życzenie uszanowac. jesli na dokładkę powiedziała to grzecznie to już w ogóle nie ma sie czego przyczepic. natomiast matka chłopaka zachowala sie jak pierdolnięta. autorko, na Twoim miejscu zachowywałabym się...zupełnie normalnie. bądź dla obrażonej mamuśki grzeczna i uprzejma jak zawsze. nie fochaj się, nie obrażaj, nie daj wciągnąć w przepychanki słowne. nie masz podstaw żeby czuć się źle, bo zachowałaś się własciwie. a gdyby teściówka próbowała Cię podchodzić w tym temacie ponownie powiedzjeszcze raz spokojnie że gdybyś jej wtedy coś powiedziała to zachowałabys się bardzo nielojalnie wobec chłopaka, a tego nei chcesz. moze dotrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - właśnie z takimi ludźmi jak Ty rozmowa nie ma sensu tak, naturalnie, duzo sensowniej rozmawiac z osoba, ktora pisze "pa" a pozniej czeka na okrzyk z tlumu "nieeee zostan" i z wypiekami na twarzy wypatruje slow komentarza, gdy sie nie pojawia, rzuca swoj masz calkowita, absolutna racje, nie rozmawiaj ze mna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz nie chodzi o to czy szedl do lekarza czy gdzie indziej, poinformowal ja ze wychodzi i to powinna zakonczyc temat a nie 5 min stac nad uchem i pytac. moglam powiedziec ze nie wiem, ale chcialam pokazac ze moj chlopak ma racje nie mowiac jej wszystkiego i ze ma do tego prawo, ze sie z nim zgadzam, moze moglam to ubrac inaczej w slowa, ale to byla odpowiedz odruchowa, bo tak wlasnie uwazam, nie mialam czasu zeby sie zastanowic, poza tym nie myslalam ze po czyms takim poczuje sie urazona i naprawdze powiedzialam do niej grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"teściówka wpieprza się w sprawy w które nie powinna" - proponuję sporządzić listę pytań, które matka może zadać swojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalem sobie jeszcze raz pierwszy post, wybrane fragmenty: "zaczne od tego, ze jego matka jest osoba bardzo wscibska, wszystko chcialaby wiedziec, bardzo mnie to u niej drazni, ale chlopakowi raczej o tym nie mowilam, bo nie chcialam krytykowac jego matki skoro on nie chce pani powiedziec gdzie idzie to ja tez nie moge, poza tym to, ze jest umowiony i z kimto jest istotne dla niego,a nie dla pani. - niech mi ktos wytlumaczy, najlepiej frufru - jak to mozna powiedziec grzecznie???? ja jej powiedzialam, ze jest dorosly i chyba nie musi pani o wszystkim wiedziec, skoro nie chce powiedziec to nie. mi chodzilo o caloksztalt bo takich sytuacji bylo juz wiele. uwazam ze to ja mam wieksze powody zeby fochy strzelac, zrobilo mi sie przykro, nie chce juz sie tam pokazywac. co dalej? co o tym sadzicie?" to na koncu jest najmadrzejsze, zrob tym ludziom dobry uczynek i sie tam wiecej nie pokazuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzzynka
Moim zdaniem trochę głupio zrobiłaś, bo to tak wyglądało, jakbys chciała ją wychowywać. Oni mają jakieś tam swoje rytuały domowe, moze i głupie, ale moim zdaniem nie powinnaś się wtrącać. Jak cie spytała, to moglaś albo powiedzieć, ze nie wiesz, albo się głupawo zaśmiac i powiedziec, że wiesz, ale nie powiesz i obrócić wszystko w zart. Moja tesciowa tez czasami daje czadu, nie w takiej formie, ale w innej - ale jak jestem u nich w domu, to sobie nie pozwalam na prawienie jej kazań. Albo się nie odzywam i mój mąż sam się z nia kłóci, albo odpowiadam w formie zartu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że jego matka zapytała się to już jest inna sprawa, którą należałoby przeanalizować osobno.Ale taka jest i taką pozostanie i już.Sama mam ten problem bo matka mojego faceta również jak już wczesniej pisałam jest bardzo wścibska, też wszystko by chciała wiedzieć i nie przegadasz jej niczym. Jeśli autorka chce już na początek swojej drogi robic sobie problemy z teściami to super jej to wychodzi, naprawdę... Później laski się skarżą że teściowa jest taka czy siaka... Trzeba było powiedziec delikatnie tak: "chłopak prosił mnie o dyskrecję więc chcę być wobec niego fair i nie mogę mówić takich rzeczy,bo to będzie nie w porządku, proszę to zrozumieć,i jak coś rozmawiać z Nim,nie chcę brać w tym udziału" mało konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzzynka
Oczywiscie moglaś tez powiedzieć "nie powiem pani, gdzie on sie wybiera, bo nie chcę byc wobec niego nielojalna - skoro on nie chce pani powiedzieć, to ja tez nie mogę". Ale nieładnie zrobiłaś, ze zaczęłaś ja pouczac, co ona moze, a co nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladis - propozycje jak powiedziec i co powiedziec zostaly przedstawione na zatopionym temacie wybacz szczery nie jestem taka obeznana w tematach jak Ty ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×