Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani Iksińska

Jak powiedziałyście swojemu Panu, że zaczynacie rodzić ?

Polecane posty

Gość Pani Iksińska

Jest już kilka topików na temat " Jak powiedziałaś , że jesteś w ciąży" a mnie interesuje jak powiedziałyście mężowi, chłopakowi, narzeczonemu, mamie czy komuś kto był przy Was akurat w chwili kiedy zaczął się poród że to już lub , że właśnie został tatusiem, babcią, wujkiem :) Może jakieś ciekawe lub śmieszne historie ? Czekam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie po prostu..
a co mozna powiedziec , przeciez dla kobiety jest strach a potem wielki bol . to nie jest jakas romantyczna sytuacja jak wody odchodza czy lapia porz adne skurcze przy ktorych kobieta zwija sie z bolu ....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem suką
wiec nic nie mówiłam swojemu "Panu" mezowi powiedzialam ze mi odeszły wody i trzeba jechac do szpitala.;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie czepiacie
o 6 rano: "kurwa, wody mi odeszły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstalam o 3h w nocy z bólem
poszlam do wc, sam sie zorientowal ak zobazyl swiatlo w przedpokou i kuchni, wstal i zapytał "to juz?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska...
Moj maz po porodzie zadzwonil do moich rodzicow i przywital ich slowami " witam dziadostwo" :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w obu przypadkach budzilam meza :) w 1 ciazy nie czulam ruchow pd paru godzin i tak jak zlecialo 5 godzin to obudzialam meza, pojechalismy do szpitala w srodku nocy, nst dnia urodzilam :) w 2 ciazy, wstalam do wc, w kuchni kiedy pilam sok odeszly mi wody, w pierwszej chwili myslalam ze popuscilam :-D, ale nie to poszlam i obudzilam meza, niestety chyba ogranal go jakis szok (bylam przed terminem porodu), nie byl w stanie nic sam zrobic, wiec stalam i wydawalam polecania:ubierz sie, bluzka tam, gacie tu,wez torbe, lezy tam itp :-D w szpitalu jakos ochlonal :) i nawet byl pomocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leticia Calderon
Mój się obudził, jak kręciłam się w łóżku.. Nie mogłam zasnąć, bo miałam skórcze. Leżałam i odliczałam co ile minut, a nie chciałam go budzić niepotrzebnie. No, ale że sam wstał, to pyta czy coś mnie boli. Powiedziałam, że prawdopodobnie poród się powoli zaczyna, bo mam skórcze co 10 minut :) Nie było żadnej paniki, żadnego zdenerwowania. Pelen luz :) Zdąrzyłam sobie jeszcze obejrzeć mój serial i wybrać do parku na krótki spacer w drodze do szpitala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mamuska
ja w noc przed porodem zaliczylam z mezem awanture o jego chrapanie.Przez to ze sie nie wyspal pojechal na pozniejsza godzine do pracy a mnie zaraz po jego wyjsciu dorwaly bezbolesne skurcze ktore bylam jeszcze w stanie przespac;) kiedy wstalam z lozka chlusnely ze mnie wody w pierwszej chwili pomyslalam ze to moze jest wyniknietrzymania moczu. jednak wody dalej sie saczyly wiec wzielam tel i zadzwonilam. najpierw spytalam czy juz dojechal do pracy i co u niego slychac. kiedy odpowiedzial ze wlasnie wszedl do biura powiedzialam mu ze odeszly mi wody. biedny spanikowali dzwonil do mnie co 2 min z zapytaniem jak sie czuje. bylam przed terminem i nie bylam spakowana do szpitala takze zanim wzielam taksowke spakowalam sobie cala torbe, umylam sie i wzielam koszule do porodu do torebki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ======
To byl dopiero 31-32t.c ,w nocy obudzilam sie z bolami,myslalam ,ze to moze sprawa jelitowa,jakas niestrawnosc lub cos,ale skurcze byly regularne,wiec podeszlam do niego i mowie ze brzuch mnie boli i chyba mam skurcze,wiec zeby mnie zawiozl do szpitala...a on jak spi to zawsze cos glupiego odpowie,zanim zacznie trybic,wiec wypalil zebym wziela taksowke,wtedy nieco dosadniej ,bo sie wkur..lam wrzasnelam ze rodze,wtedy wstal,kompletnie zamotany i szukal ciuchow:)...faktycznie urodzilam kilka godzin pozniej:) A on pojechal do pracy,zeby zalatwic wolne i byc ze mna...No i kupic mi caly zestaw szpitalny,bo nie mialam jeszcze nic gotowego Teraz tez sie szykujemy,mam nadzieje bez przedterminowych niespodzianek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezalam w szpitalu na podtrzym
aniu, odeszly mi wody zabrali mnie na porodowke i zdazylam zadzwonic do meza i powiedzialam "juz rodze przyjedz" odlozylam tel i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drusia 24
-Kochanie chyba się zesikałam - budzę męża w nocy`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drusia 24
-kochanie chyba się zesikałam - budze w nocy mężą -no ci ty Sandruś nie trzymasz ?, idz do łazienki a ja zmienie prześcieradło -Kochanie wody mi odeszły - krzycze z łazienki -o kurwa co ja mam robić ?? -najlepiej nic , weż torbę i czekaj aż ja się ubiore i jedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewolnice Isaury hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Panie daj łaskawie szybki
poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiekkk
normalnie, stary rodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumpela mi opowiadala wstaje o 6 rano boli ja juz od kilku godzin skurcze co 10 minut.budzi swojego kochanie ja rodze on spi dalej wiec ona glosniej kochanie ja rodze wstawaj musimy szybko jechac do szpitala o jej maz na to jak szybko ja bym sie jeszcze kawy napil:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat piszcie dalej
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinskaa
poszlam w nocy siusiu sikam, sikam ,sikam pecherz pusty a ja nadal sikam:O skonczylam wstaje dalej sie leje wiec mysle sobie,ze mam nietrzymanie moczu zakladam gacie i ide a tam sie leje po nogach wchodze do pokoju wolam: pawel,pawel a ten sie budzi z glebokiego snu mąż-co? ja-chyba wody mi odchodza mąż-no co ty gadasz? ja-no tak,wstawaj musimy jechac mąż-a nie mozemy rano? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naprawde trzeba
trzeba jechac do szpitala jak tylko wody odejda? bo ja myslalam ze dopiero wtedy, jak skurcze beda regularnie co 5 minut? jak to w koncu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Kapral
budzę męża w nocy bo poczułam że mam mokro budze męża kochanie wody mi chyba odeszły i mam skurcze a on do mnie spij kotek może do rana ci przejdzie ... krzycze kurwa Radek ja rodzę on w końcu - co rodzisz to jedziemy szybko, ale czy ja zatankowałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×