po_rade

Chodzi o to, że sąsiad codziennie młotkiem w ścianę wali. Już nie idzie wytrzymać. Zaraz ściany puszczą.

Next

A oto mój problem: facet, w którym się zakochałam (wolny) wdał się w romans z mężatką i mnie "olał". Powiedział, że wprawdzie jeszcze nie wie czy się w tej "pannie z obrączką na palcu" zakochał, ale do mnie "na tę chwilę" (to jego słowa)- nic nie czuje. Jednocześnie NIE POZWOLIŁ NA ZERWANIE MIĘDZY NAMI KONTAKTU (ja chciałam zerwać tę znajomość!). Zaproponował mi KILKUMIESIĘCZNĄ PRZERWĘ w kontakcie (na wzajemne przemyślenia he-he). Czy mam u niego jakąś szansę? Proszę o "zawsze szczerą" odpowiedź. Pozdrawiam.

Proszę uprzejmie: Dlaczego facet traktuje cie jak koło zapasowe? Bo mu na to pozwalasz

Dodatek: Masz szansę mu obciagac i dawać się dymac tak długo jak długo będzie chcial

mam nadzieje, ze pomoglem :-)

"NIE POZWOLIŁ NA ZERWANIE MIĘDZY NAMI KONTAKTU" x Jesteś ubezwłasnowolniona?

i co chlopcy, jak sie wiedzie?

Jak na po_rade reaktywacja dzień pierwszy bardzo dobrze.

zawsze szczery dziś Proszę uprzejmie: Dlaczego facet traktuje cie jak koło zapasowe? Bo mu na to pozwalasz XXX A wiesz co to znaczy, że kobieta jest "zakochana po uszy"? Rozsądek w takich sytuacjach nie istnieje :) Ale MASZ RACJE W TYM CO NAPISAŁEŚ. Jestem kołem zapasowym i zdaję sobie z tego sprawę. Dziękuję za poradę i pozdrawiam. Odezwę się jeszcze jeśli pozwolisz może znowu będę potrzebowała "zawsze szczerej" porady?

"A wiesz co to znaczy, że kobieta jest "zakochana po uszy"? Rozsądek w takich sytuacjach nie istnieje " x Dlatego warto sięgnąć po_rade:)

Mało_stanowczy dziś "NIE POZWOLIŁ NA ZERWANIE MIĘDZY NAMI KONTAKTU" x Jesteś ubezwłasnowolniona? XXX Oczywiście NIE JESTEM. Zdaje sobie sprawę, że on mną manipuluje ale też postawiłam warunek: robimy przerwę a potem stanowcza decyzja: albo będziemy razem albo zrywamy ostatecznie. Jeśli "kręcą go" mężatki TO JUŻ JEGO PROBLEM. W swoich decyzjach jestem konsekwentna ale na tę chwilę jednak dałam się przekonać. Pozdrawiam.

"Oczywiście NIE JESTEM" x Moje pytanie miało Cię sprowokować, między innymi do tego, żebyś uświadomiła sobie jak Twoja sytuacja wygląda dla kogoś patrzącego z boku:) Trzymaj się:)

Mało_stanowczy dziś "Oczywiście NIE JESTEM" x Moje pytanie miało Cię sprowokować, między innymi do tego, żebyś uświadomiła sobie jak Twoja sytuacja wygląda dla kogoś patrzącego z bokuusmiech.gif Trzymaj sięusmiech.gif xxx STARAM SIĘ TRZYMAĆ ale ciężko z tym na razie. Mam nadzieję, że czas zabliźni rany. Ty też się trzymaj. Dziękuję i pozdrawiam.

"Mam nadzieję, że czas zabliźni rany" x Czas zawsze zabliźnia rany. Popłacz gdzieś w kąciku, odetchnij głeboko i idź do przodu. Chyba nie chcesz się wiązać z kimś, komu nie będziesz mogła zaufać. Bo niestety tak będzie. Lepiej, usłyszeć teraz, że "na ten moment nic do Ciebie nie czuje" niż za 10 lat, gdy będziesz odpowiednio starsza i z dwójką dzieci na głowie. Są rzeczy, których się po prostu nie robi jeśli dalej się chce z kimś być.

gdyby mi facet powiedział, że "na ten moment nic do mnie nie czuje" od razu uświadomiłabym sobie, że tylko mi się WYDAWAŁO, że jestem w nim zakochana

gość dziś gdyby mi facet powiedział, że "na ten moment nic do mnie nie czuje" od razu uświadomiłabym sobie, że tylko mi się WYDAWAŁO, że jestem w nim zakochana XXX Kochana, to nie jest takie proste, wszak UCZUCIE nie zawsze działa W OBIE STRONY :). Pozdrawiam- "ta nieszczęśliwie i nierozsądnie zakochana".

wszystko na tym świecie jest przejściowe, uczucia też :)

albo zrywamy ostatecznie. x a jak sie zrywa nieostatecznie? tak jak czesciowo przerywamy ciaze??

gdyby mi facet powiedział, że "na ten moment nic do mnie nie czuje" od razu uświadomiłabym sobie, że tylko mi się WYDAWAŁO, że jestem w nim zakochana x mieszaja ci sie swoje uczucia z jego uczuciami i twoja reakcja na jego uczucia, spoko, dojrzejesz to zrozumiesz

Po_rade reaktywacja dzień drugi:)

"A oto mój problem: facet, w którym się zakochałam (wolny) wdał się w romans z mężatką i mnie "olał". Powiedział, że wprawdzie jeszcze nie wie czy się w tej "pannie z obrączką na palcu" zakochał, ale do mnie "na tę chwilę" (to jego słowa)- nic nie czuje. Jednocześnie NIE POZWOLIŁ NA ZERWANIE MIĘDZY NAMI KONTAKTU (ja chciałam zerwać tę znajomość!). Zaproponował mi KILKUMIESIĘCZNĄ PRZERWĘ w kontakcie (na wzajemne przemyślenia he-he). Czy mam u niego jakąś szansę? Proszę o "zawsze szczerą" odpowiedź. Pozdrawiam." X To jakies zarty?

"To jakies zarty?" x Żarty to Ty masz w majtkach Sorry, nie moglem się powstrzymać:) Bożenka rulez:)

Wiem, mój post był wymowny. Level master

"Ło matko" x Słucham Cię, synu;)

gość wczoraj wszystko na tym świecie jest przejściowe, uczucia też usmiech.gif . ale nie każdy jest przejściem dla pieszych :P

"nie każdy jest przejściem dla pieszych" x że co?

Zawsze szczery Ale, z Ciebie zarozumialec. Tak sie wymadrzasz ,jak bys zjadl swoj rozum. Te ,twoje niby porady(litosci)pozal sie Boze. Doucz sie w innej dziedzinie,bo w tej miernie Ci idzie.

,jak bys zjadl swoj rozum xxx ale chryzantema

najwazniejsze ze porady są za darmo !